Artykuł 5 KC jako przepis o charakterze wyłącznie „obronnym”?

Artykuł 5 KC stanowi, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Norma ta ma charakter wyjątkowy i może być stosowana tylko w sytuacjach, gdy w inny sposób nie można zabezpieczyć interesu osoby zagrożonej wykonaniem prawa podmiotowego. Sprawa dotyczyła zaskarżenia wyroku Sądu Apelacyjnego przez strony procesu, które podnosiły m.in. naruszenie prawa procesowego oraz materialnego. Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną, podtrzymując stanowisko dotyczące charakteru obronnego art. 5 KC.

Tematyka: Artykuł 5 KC, prawo podmiotowe, nadużycie prawa, Sąd Najwyższy, obrona, charakter wyłącznie obronny, zasady współżycia społecznego, roszczenia, norma zaczepna

Artykuł 5 KC stanowi, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Norma ta ma charakter wyjątkowy i może być stosowana tylko w sytuacjach, gdy w inny sposób nie można zabezpieczyć interesu osoby zagrożonej wykonaniem prawa podmiotowego. Sprawa dotyczyła zaskarżenia wyroku Sądu Apelacyjnego przez strony procesu, które podnosiły m.in. naruszenie prawa procesowego oraz materialnego. Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną, podtrzymując stanowisko dotyczące charakteru obronnego art. 5 KC.

 

Zgodnie z art. 5 KC nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno -
gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Wykonywanie prawa
podmiotowego w sposób sprzeczny z tymi kryteriami jest bezprawne i z tego względu nie korzysta z ochrony
jurysdykcyjnej. Norma zawarta w tym przepisie ma charakter wyjątkowy i może być stosowana tylko po
wykazaniu wyjątkowych okoliczności w sytuacji, gdy w inny sposób nie można zabezpieczyć interesu osoby
zagrożonej wykonaniem prawa podmiotowego przez inną osobę oraz w tych szczególnych przypadkach,
w których wykorzystywanie uprawnień wynikających z przepisów prawa prowadziłoby do skutku nie
aprobowanego w społeczeństwie ze względu na przyjętą w tym społeczeństwie zasadę współżycia
społecznego. Przedstawione okoliczności sprawy nie uzasadniają zarzutu naruszenia tego przepisu, tym
bardziej, że art. 5 KC jest podstawą obrony przed realizacją prawa podmiotowego, natomiast nie może
stanowić samodzielnej podstawy dochodzenia roszczenia- orzekł Sąd Najwyższy.
Opis stanu faktycznego
Strona powodowa M. sp. z o.o. w Ł. w pozwie skierowanym przeciwko V. S.A w Ł. domagała się zasądzenia kwoty
432 802,90 zł z ustawowymi odsetkami od 24.11.2011 r. do dnia zapłaty. Wyrokiem z 10.11.2016 r. Sąd Okręgowy
w Ł. zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 432 802,90 zł z ustawowymi odsetkami od
15.3.2012 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 36 058 zł tytułem kosztów procesu, a w pozostałym zakresie powództwo
oddalił.
W wyniku apelacji strony pozwanej, Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem zmienił wyrok Sądu Okręgowego
i oddalił powództwo oraz stosownie do wyniku rozstrzygnął o kosztach procesu i kosztach sądowych za obie
instancje.
W skardze kasacyjnej strona powodowa zaskarżając wyrok Sądu Apelacyjnego w całości domagała się jego
uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, względnie jego uchylenia i oddalenia apelacji przy
uwzględnieniu kosztów postępowania za obie instancje i za postępowanie kasacyjne. Zarzuciła naruszenie prawa
procesowego, tj. art. 382 KPC w zw. z art. 391 § 1 KPC i art. 328 § 2 KPC przez dokonanie dodatkowych i częściowo
odmiennych ustaleń faktycznych, przy jednoczesnym braku wskazania lub uzasadnienia przyczyn, z powodu których
Sąd drugiej instancji nie wziął pod uwagę lub odmówił wiarygodności i mocy dowodowej innym zgromadzonym
w sprawie dowodom, wykazującym okoliczności przeciwne; art. 382 KPC w zw. z art. 328 § 2 KPC, art. 378 § 1 KPC
i art. 391 § 1 KPC przez dokonanie częściowo odmiennych ustaleń faktycznych w sprawie, sprowadzających się do
ustalenia, że odbiór prac powoda wykonanych w ramach umowy o podwykonawstwo był dokonywany bez udziału
pozwanego, podczas gdy z protokołu odbioru z dnia 7 lipca 2011 r. wynika, że odbiór był dokonywany pomiędzy
powodem i pozwanym, tym bardziej że strona pozwana w zarzutach apelacji nie kwestionowała w tym zakresie
ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji; naruszenie prawa materialnego, tj. art. 6471 § 2 i 3 KC w zw. z art. 6471
§ 5 KC w brzmieniu obowiązującym do 31.5.2017 r. w zw. z art. 60 KC przez ich niewłaściwe zastosowanie
w prawidłowo ustalonym stanie faktycznym, polegające na: niezakwalifikowaniu zachowań strony pozwanej jako
zgody dorozumianej czynnej inwestora na podwykonawstwo, przyjęciu, że nie jest możliwe wyrażenie przez
inwestora zgody dorozumianej czynnej na zawarcie umowy z podwykonawcą w sposób następczy, tj. po wykonaniu
umowy przez powoda, uznaniu braku solidarnej odpowiedzialności strony pozwanej za zapłatę wynagrodzenia
należnego stronie powodowej w sytuacji, gdy strona pozwana miała zapewnioną możliwość poznania postanowień
umowy podwykonawstwa; art. 5 KC przez jego niezastosowanie wskutek uwzględnienia zarzutów strony pozwanej,
że jako beneficjent prac wykonanych przez powoda nie wyraziła zgody na zawarcie umowy o podwykonawstwo.
Sąd Najwyższy skargę kasacyjną oddalił.
Z uzasadnienia Sądu Najwyższego
W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, że: zgodnie z art. 5 KC nie można czynić ze swego prawa użytku, który
byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego.
Wykonywanie prawa podmiotowego w sposób sprzeczny z tymi kryteriami jest bezprawne i z tego względu nie
korzysta z ochrony jurysdykcyjnej. Norma zawarta w tym przepisie ma charakter wyjątkowy i może być stosowana
tylko po wykazaniu wyjątkowych okoliczności w sytuacji, gdy w inny sposób nie można zabezpieczyć interesu osoby
zagrożonej wykonaniem prawa podmiotowego przez inną osobę oraz w tych szczególnych przypadkach, w których
wykorzystywanie uprawnień wynikających z przepisów prawa prowadziłoby do skutku nie aprobowanego
w społeczeństwie ze względu na przyjętą w tym społeczeństwie zasadę współżycia społecznego.





Przedstawione okoliczności sprawy nie uzasadniają zarzutu naruszenia tego przepisu, tym bardziej, że art. 5
KC jest podstawą obrony przed realizacją prawa podmiotowego, natomiast nie może stanowić samodzielnej
podstawy dochodzenia roszczenia przez podwykonawcę przeciwko inwestorowi o zapłatę wynagrodzenia
z tytułu wykonanych robót.
Kwestią niniejszej, polemicznej, analizy jest wyłącznie zaprezentowany przez Sąd Najwyższy pogląd, że przepis art.
5 KC jest podstawą obrony przed realizacją prawa podmiotowego, natomiast nie może stanowić samodzielnej
podstawy dochodzenia roszczenia. Warto więc rozważyć, czy w żadnym wypadku nie jest możliwe zastosowanie
przedmiotowego przepisu jako normy o charakterze „zaczepnym”. Przepis art. 5 KC stanowi, że „Nie można czynić
ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub
z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za
wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”.
W przypadkach, w których dochodzi do nadużywania prawa podmiotowego wydaje się, że należy opowiedzieć się
za koniecznością rozpoczęcia dyskursu wśród przedstawicieli doktryny dotyczącą uznania przepisu art. 5 KC
za dogmatyczną podstawę odpowiedzialności. Aktualnie wydaje się, że kwestia ta jest traktowana marginalnie,
a poza tym stanowi przedmiot sporu w środowisku naukowym, gdyż w większości prezentowany jest pogląd
o uznaniu normy art. 5 KC jako przepisu o wyłącznie obronnym charakterze, podobnie jak wskazał to
w analizowanym orzeczeniu Sąd Najwyższy. Choć w piśmiennictwie dostrzega się, że pewne działania mogą
stanowić nadużycie prawa w myśl przepisu art. 5 KC, to jednak podnosi się wątpliwości, czy uzasadnionym jest
oparcie zarzutu na samej konstrukcji nadużycia prawa, jak również jest podkreślane, że interwencja judykatury nie
może polegać wyłącznie na zastosowaniu art. 5 KC. Przykładowo S. Sołtysiński stwierdza, że przepis art. 5 KC ma
charakter wyłącznie obronny, mający służyć obronie pozwanego, a w związku z tym nie może służyć jako podstawa
do wytoczenia powództwa (S. Sołtysiński, Kodeks spółek handlowych, Warszawa 2013, art. 304, Nb 37).
Podkreślenia wymaga jednak, że spotkać można poglądy przeciwstawne, jak chociażby S. Grzybowskiego, A.
Kędzierskiej i A. Malanowskiego, którzy dopuszczają możliwość uznania art. 5 KC jako przepisu o charakterze
„zaczepnym” (S. Grzybowski, System prawa cywilnego, Wrocław 1985, s. 274; A. Kędzierska, Glosa do orzeczenia
Sądu Najwyższego z 25.4/7.5.1955 r., IV CR 395/55, PiP 1958, Nr 3, s. 536; A. Malanowski, Nadużycie prawa
w pracowniczym stosunku pracy, Warszawa 1972, s. 108 i n.). Współcześnie zdecydowanie za możliwością
zastosowania art. 5 KC jako podstawy odpowiedzialności w sytuacjach, w których dochodzi do nadużycia
prawa opowiada się P. Wiórek oraz A. Kappes (P. Wiórek, Ochrona wierzycieli spółki z o.o. poprzez osobistą
odpowiedzialność jej wspólników, Wrocław 2016, s. 422; A. Kappes, Odpowiedzialność wspólników za zobowiązania
spółki kapitałowej w prawie polskim de lege lata, PPH 2017, Nr 9, s. 33).
Wskazać należy, że u źródeł koncepcji nadużycia prawa podmiotowego leży sprawa Clement-Bayard, w której to
zastosowano skutecznie koncepcję nadużycia prawa jako elementu podstawy roszczenia. Ponadto zastosowanie
normy wynikającej z art. 5 KC ma polegać na ocenie danej sytuacji prawnej poprzez pryzmat zasad współżycia
społecznego. W sytuacji, w której sąd dokonując takiej oceny dojdzie do wniosku, że uwzględnienie tego
uprawnienia, w danym, konkretnym przypadku, jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego, może nie
uwzględnić tego uprawnienia w procesie, z uwagi na fakt, że uzna to za nadużycie tychże zasad.
Nie można więc z góry wykluczyć, że w każdym przypadku złożenie powództwa opartego wyłącznie na przepisie art.
5 KC będzie nieskuteczne i spowoduje oddalenie powództwa. To sąd orzekający w danej sprawie powinien ocenić,
czy w sytuacji, w której brak jest wprost wyrażonej normy prawnej, powództwo oparte na art. 5 KC zasługuje na
uwzględnienie. Tytułem przykładu można wskazać, że choć nie istniała norma prawna odnosząca się do nadużycia
prawa poprzez podniesienie zarzutu przedawnienia roszczenia, to jednak sądy nie uwzględniały przedawnienia
z uwagi na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. W jednym z orzeczeń Sąd Najwyższy podkreślił, że
podniesienie zarzutu przedawnienia jest wyrazem realizacji przysługującego stronie prawa podmiotowego. Uznanie,
że skorzystanie z tego prawa stanowi jego nadużycie, może mieć zatem charakter wyjątkowy, uzasadniony
nadzwyczajnymi okolicznościami (wyrok SN z 6.5.2010 r., II CSK 536/09, 
).
Wydaje się, że nadużycie prawa podmiotowego nie może podlegać ochronie, a wbrew dominującemu stanowisku
polskiej doktryny i judykatury istnieją teoretyczne i dogmatyczne podstawy do zastosowania tego przepisu jako
samodzielnej podstawy zarzutu.
Wyrok SN z 27.2.2019 r., II CSK 29/18







 

Sąd Najwyższy potwierdził, że przepis art. 5 KC ma charakter wyłącznie obronny i nie może służyć jako samodzielna podstawa dochodzenia roszczeń. Dyskusje w środowisku naukowym toczą się wokół możliwości uznania tego przepisu za normę „zaczepną” w przypadkach nadużywania prawa podmiotowego. Sąd Najwyższy podkreślił konieczność oceny każdej sytuacji indywidualnie, z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.