Zawieszenie adwokata w czynnościach zawodowych z powodu konfliktu interesów
Adwokat reprezentujący jedną ze stron postępowania rozwodowego nie może być pełnomocnikiem drugiej strony w sprawie podziału majątku. Zawieszenie adwokata w czynnościach zawodowych z powodu konfliktu interesów jest konsekwencją naruszenia zasad etyki adwokackiej i godności zawodu. Sprawa dotyczyła reprezentacji obu małżonków w różnych etapach postępowania, co doprowadziło do kary zawieszenia adwokata na rok przez Sąd Najwyższy.
Tematyka: adwokat, zawieszenie, czynności zawodowe, konflikt interesów, etyka adwokacka, Sąd Najwyższy, postępowanie dyscyplinarne, reprezentacja, podział majątku, rozwód
Adwokat reprezentujący jedną ze stron postępowania rozwodowego nie może być pełnomocnikiem drugiej strony w sprawie podziału majątku. Zawieszenie adwokata w czynnościach zawodowych z powodu konfliktu interesów jest konsekwencją naruszenia zasad etyki adwokackiej i godności zawodu. Sprawa dotyczyła reprezentacji obu małżonków w różnych etapach postępowania, co doprowadziło do kary zawieszenia adwokata na rok przez Sąd Najwyższy.
Adwokat reprezentujący jedną ze stron postępowania rozwodowego nie może zostać pełnomocnikiem drugiej z nich w sprawie podziału majątku wspólnego byłych małżonków. Podjęcie się prowadzenia sprawy na rzecz strony przeciwnej skutkuje odpowiedzialnością dyscyplinarną, której konsekwencją może być kara zawieszenia adwokata w czynnościach zawodowych – uznał Sąd Najwyższy. Stan faktyczny Adwokat M.N. była pełnomocnikiem E.Z. w sprawie jej rozwodu z M.Z. Po kilku latach M.N. podjęła się reprezentowania M.Z. w sprawie dotyczącej podziału majątku byłych małżonków Z. Rzecznik Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w L. wystąpił o ukaranie M.N. za naruszenie § 22 a Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu (Kodeksu Etyki Adwokackiej) i przepisów ustawy z 26.5.1982 r. - Prawo o adwokaturze (t.j.: Dz.U. z 2018 r. poz. 1184 ze zm.; dalej jako: PrAdw). Adwokatowi nie wolno podjąć się prowadzenia sprawy ani udzielić pomocy prawnej, jeżeli udzielił wcześniej pomocy prawnej stronie przeciwnej w tej samej sprawie lub w sprawie z nią związanej. Sąd Dyscyplinarny I instancji uznał M.N. winną zarzucanego naruszenia i ukarał ją karą finansową w postaci trzykrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę na podstawie art. 82 § 1 PrAdw i zakazem wykonywania patronatu przez dwa lata. Po rozpoznaniu odwołania obwinionej Wyższy Sąd Dyscyplinarny utrzymał zakaz wykonywania patronatu na dwa lata oraz wymierzył M.N. karę zawieszenia w czynnościach zawodowych na rok. M.N. złożyła kasację do Sądu Najwyższego zarzucając naruszenie zasady reformationis in peius oraz rażącą niewspółmierność kary w stosunku do wagi popełnionego czynu. Jej zdaniem za okoliczność łagodzącą powinien być uznany fakt wypowiedzenia przez nią pełnomocnictwa M.Z. Ponadto M.N. twierdziła, że naruszono jej prawo do obrony, gdyż Wyższy Sąd Dyscyplinarny nie uwzględnił wniosku o zmianę terminu rozprawy z uwagi na wcześniej zaplanowaną wycieczkę zagraniczną i rozpoznał sprawę pod nieobecność obwinionej. W trakcie postępowania przed Sądem Najwyższym Rzecznik Dyscyplinarny podkreślał, że M.N. miała możliwość uczestniczenia w rozprawie przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym, bowiem wróciła z urlopu dzień przed rozprawą. Zatem brak stawiennictwa był wyłącznie wyborem obwinionej. W jego ocenie wyjazd wypoczynkowy nie stanowi podstawy do zmiany terminu rozprawy dyscyplinarnej, szczególnie w takich okolicznościach. Twierdził też, że wypowiedzenie umowy klientowi nie może zostać uznane za okoliczność łagodząca, bowiem zostało dokonane kilka miesięcy po wydaniu wyroku dotyczącego podziału majątku małżonków Z. przez sąd I instancji. Z uzasadnienia SN Sąd Najwyższy utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie. W uzasadnieniu postanowienia podkreślono, że w § 22 ust. 1 lit. a Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu chodzi wyłącznie o przewinienie formalne, charakteryzujące się udzieleniem wcześniej pomocy prawnej stronie przeciwnej w tej samej sprawie lub w sprawie z nią związanej. Liczy się więc sam fakt udzielenia takiej pomocy prawnej, natomiast nie ma znaczenia dla bytu przewinienia adwokata, czy uzyskaną wówczas wiedzę wykorzysta w przyszłości przeciwko stronie w tej sprawie bądź w innych sprawach. (zob. postanowienie SN z 30.6.2006 r., SDI 1/06, niepubl.). Zatem nawet jeśli M.N nie wykorzystała przeciwko E.Z. informacji uzyskanych w trakcie sprawy rozwodowej i jej była klientka nie poniosła na skutek działań adwokat szkody majątkowej, to zdaniem Sądu Najwyższego należy wziąć pod uwagę negatywne przeżycia psychiczne E.Z. Relacja z klientem ma podstawowe znaczenie w każdym zawodzie zaufania publicznego. Postępowanie adwokat jest rażąco sprzeczne z istotą pracy zawodowej adwokatury i może doprowadzić do utraty zaufania zarówno obydwu stron, jak też innych osób chcących korzystać z pomocy prawnej. W ocenie Sądu Najwyższego wymierzona kara jest adekwatna do popełnionego przez adwokat czynu, zaś rezygnacja z udziału w rozprawie przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym była wyborem obwinionej, która miała możliwość uczestniczenia w niej po powrocie z urlopu. Adw. Jakub Jacyna: Aksjologia § 22a Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu (Kodeksu Etyki Adwokackiej) jest oczywista: reprezentowałeś stroną A procesu, to znaczy znasz nie tylko mocne, ale i słabe jej punkty. Poznałeś je, kiedy w najlepszej wierze twój klient się zwierzał z okoliczności i faktów, o których nikomu, nawet najbliższym by nigdy nie powiedział. Poznałeś je, aby swojemu klientowi pomóc. On, twój klient wierzył, że te informacje pozostaną waszą tajemnicą, są chronione tajemnicą adwokacką (§ 19 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu (Kodeksu Etyki Adwokackiej) oraz art. 6 Prawa o adwokaturze) i nigdy przeciwko niemu nie mogą, nie zostaną wykorzystane. To jest podstawa stosunku zaufania, o którym mówi norma § 51 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu (Kodeksu Etyki Adwokackiej). Elementarz. A jednak – nie dla wszystkich adwokatów. Dlatego z uznaniem trzeba przyjąć stanowisko SN w tej sprawie. Ku przestrodze. Postanowienie SN z 25.4.2019 r., II DSI 41/18
Sąd Najwyższy podtrzymał karę zawieszenia adwokata w czynnościach zawodowych, uzasadniając, że relacja z klientem ma kluczowe znaczenie w pracy zawodowej adwokata. Postępowanie adwokata było sprzeczne z istotą zawodu, co mogło zaszkodzić zaufaniu osób korzystających z pomocy prawnej.