Prawo do cytowania nie obejmuje przygotowywania przeglądów prasy zawierających skany całych artykułów
Sąd Najwyższy stwierdził, że prawo do cytowania nie obejmuje przygotowywania przeglądów prasy zawierających skany całych artykułów. Sprawa dotyczyła sporu między spółką monitorującą media a wydawcą gazety. Sąd podkreślił, że działalność polegająca na skanowaniu artykułów wymaga wysiłku intelektualnego i mieści się w ramach dozwolonego cytatu. Decyzja SN uchylająca wcześniejsze orzeczenie daje podstawy do ponownego rozpatrzenia sprawy przez sąd drugiej instancji.
Tematyka: prawo cytatu, skany artykułów, interesy finansowe, prawo autorskie, Sąd Najwyższy, przeglądy prasy, monitorowanie mediów, działalność gospodarcza, wydawca gazety, orzecznictwo TSUE
Sąd Najwyższy stwierdził, że prawo do cytowania nie obejmuje przygotowywania przeglądów prasy zawierających skany całych artykułów. Sprawa dotyczyła sporu między spółką monitorującą media a wydawcą gazety. Sąd podkreślił, że działalność polegająca na skanowaniu artykułów wymaga wysiłku intelektualnego i mieści się w ramach dozwolonego cytatu. Decyzja SN uchylająca wcześniejsze orzeczenie daje podstawy do ponownego rozpatrzenia sprawy przez sąd drugiej instancji.
Powołanie się na prawo cytatu przez podmiot gospodarczy przygotowujący za wynagrodzeniem przeglądy prasy, wymaga wykazania, że cytowanie ma element twórczy i nie narusza interesów właścicieli utworów. Nie korzysta z ochrony zamieszczanie w przygotowanych przeglądach całych artykułów opublikowanych w formie papierowej i na portalach internetowych prowadzące do naruszenia interesów finansowych wydawców, którzy na skutek takich działań tracą klientów i zyski z publikacji tekstów, do których posiadają majątkowe prawa autorskie – stwierdził Sąd Najwyższy. Stan faktyczny „P.” sp. z o.o. prowadzi działalność polegającą m.in. na monitoringu mediów, w tym przygotowywaniu na zlecenie klientów – zarówno firm, jak i urzędów, przeglądów prasy ogólnopolskiej, regionalnej, branżowej, specjalistycznej. W ofercie znajduje się dostarczanie m.in. newsletterów i biuletynów zawierających skany fragmentów a nawet całości artykułów. „I.” S.A. pozwała „P.” sp. z o.o. domagając się zaprzestania udostępniania przez pozwaną kontrahentom artykułów autorów wydawanej przez powódkę gazety, co naruszało jej majątkowe prawa autorskie. W związku z tym, w pozwie zażądano trwałego usunięcia tekstów publikowanych w gazecie z archiwum pozwanej, zawiadomienia klientów, że korzystali z nielegalnych monitoringów prasy, oraz publikacji takiego oświadczenia w prasie. Z uzasadnień sądów Sąd I instancji uznał powództwo za bezpodstawne. W jego ocenie, działalność pozwanej nie narusza praw „I.” S.A., bowiem zgodnie z art. 29 ustawy z 4.2.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j.: Dz.U. z 2019 r. poz. 1231 ze zm.; dalej jako: PrAut), wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości. Sąd podkreślił, że działalność pracowników „P.” sp. z o.o. polegająca na dokonaniu wyboru tematycznego i skanowaniu wybranych artykułów również wymaga wysiłku intelektualnego. Sąd II instancji oddalając apelację powódki stwierdził, że w jego ocenie przegląd informacji prasowych stanowi osobny gatunek twórczości. „P.” sp. z o.o. ma status biblioteki, ponieważ tworzy bazę danych. Ciągle rosnące zapotrzebowanie na informację i wzrastająca szybkość przekazu uzasadniają korzystanie z przeglądów prasy. Dlatego włączenie skanu części lub nawet całości artykułu prasowego do przeglądu prasy mieści się w ramach dozwolonego cytatu. „I.” S.A. w skardze kasacyjnej dowodziła, że prawo cytatu nie obejmuje kopiowania całych artykułów, zaś zaskarżony wyrok narusza regulacje dyrektywy 2001/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 22.5.2001 r. w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym. Powołała się też na orzecznictwo TSUE, dowodząc, że wynika z niego, iż proces technologiczny, na który składa się skanowanie artykułów i następnie przekształcanie ich w pliki tekstowe, elektroniczne zwielokrotnianie i zapisywanie części zwielokrotnionego tekstu oraz jego druk skanowanie przez podmiot gospodarczy całych artykułów prasowych, późniejsze przetwarzanie wyniku tego zwielokrotnienia, jak również zachowywanie w pamięci i drukowanie, naruszają normalne wykorzystanie artykułów prasowych, nie może być zatem realizowany bez uzyskania zgody zainteresowanych podmiotów praw autorskich (zob. wyrok TSUE z 16.7.2009 r., C-5/08). Pozwana twierdziła, że jest agencją informacyjną, wybór tekstów z gazet i portali internetowych jest dokonywany przez jej pracowników w sposób twórczy, wymaga dokonania analizy i przygotowania opisów. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę sądowi II instancji do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu przyznano, że powstał nowy gatunek prasowy, za jaki należy uznać przegląd prasy, jednak nie można uznać, iż jest nim zbiór artykułów innych autorów. W rezultacie nie można twierdzić, że udostępniana klientom za opłatą, powstała bez twórczego wkładu, prezentacja opublikowanych w codziennej prasie artykułów jest utworem. Takie działanie wykracza poza granice dozwolonego cytatu, zgodnie bowiem z art.35 PrAut, dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy. W ocenie Sądu Najwyższego, na skutek przygotowywanych przez pracowników pozwanej skanów artykułów klienci otrzymujący te materiały nie mieli już potrzeby korzystania z zasobów wydawnictwa „I.” S.A. Zaskarżony przejaw działalności „P.” sp. z o.o w rezultacie doprowadził do mniejszego zainteresowania zarówno wydaniami papierowymi gazety, jak i internetowymi publikacjami „I.” S.A. Wyrok SN z 9.8.2019 r., II CSK 7/18
Sąd Najwyższy uchylił orzeczenie sądu niższej instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Decyzja SN podkreśliła, że działalność polegająca na udostępnianiu skanów artykułów prasowych klientom za opłatą przekracza granice dozwolonego cytatu. Przyczyniła się do mniejszego zainteresowania publikacjami wydawcy gazety, co stanowiło naruszenie praw autorskich.