Rozbieżność w przyznawaniu zadośćuczynienia bliskim osoby w stanie wegetatywnym
Osobie bliskiej poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego rozstroju zdrowia, nie przysługuje zadośćuczynienie pieniężne na podstawie art. 448 KC – stwierdził w uchwale skład 7 sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. A.P. zgłosił się do izby przyjęć Szpitala w W. Jego stan stopniowo się pogarszał, aż stwierdzono tzw. syndrom zamknięcia - stan, w którym pacjent jest w pełni świadomy i zorientowany, lecz wskutek uszkodzenia pnia mózgu, nie jest w stanie się poruszać. Kiedy rodzina powoda konsultowała jego stan zdrowia z lekarzami z innych placówek medycznych, ci stwierdzili, że na pomoc jest już za późno, jednocześnie sugerując, że możliwa była skuteczna interwencja medyczna, jednak należało podjąć ją wcześniej. Żona i syn A.P. wnieśli pozew przeciwko Szpitalowi w W. zarzucając jego personelowi popełnienie szeregu uchybień w trakcie pobytu A.P. na OIOM. Domagali się zasadzenia od pozwanego po 100 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie prawa do cieszenia się niezakłóconym życiem rodzinnym. Sąd I instancji zasądził tytułem zadośćuczynienia od Szpitala w W. i jego ubezpieczyciela in solidum na rzecz żony A.P. kwotę 30 tys. zł, zaś na rzecz jego syna kwotę 100 tys. zł. Sąd uznał, że prawo do cieszenia się niezakłóconym życiem rodzinnym i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na postawie przepisów art. 23 i 24 KC oraz 448 KC.
Tematyka: zadośćuczynienie, stan wegetatywny, więź rodzinna, Sąd Najwyższy, prawo dobra osobistego, Izba Kontroli Nadzwyczajnej
Osobie bliskiej poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego rozstroju zdrowia, nie przysługuje zadośćuczynienie pieniężne na podstawie art. 448 KC – stwierdził w uchwale skład 7 sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. A.P. zgłosił się do izby przyjęć Szpitala w W. Jego stan stopniowo się pogarszał, aż stwierdzono tzw. syndrom zamknięcia - stan, w którym pacjent jest w pełni świadomy i zorientowany, lecz wskutek uszkodzenia pnia mózgu, nie jest w stanie się poruszać. Kiedy rodzina powoda konsultowała jego stan zdrowia z lekarzami z innych placówek medycznych, ci stwierdzili, że na pomoc jest już za późno, jednocześnie sugerując, że możliwa była skuteczna interwencja medyczna, jednak należało podjąć ją wcześniej. Żona i syn A.P. wnieśli pozew przeciwko Szpitalowi w W. zarzucając jego personelowi popełnienie szeregu uchybień w trakcie pobytu A.P. na OIOM. Domagali się zasadzenia od pozwanego po 100 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie prawa do cieszenia się niezakłóconym życiem rodzinnym. Sąd I instancji zasądził tytułem zadośćuczynienia od Szpitala w W. i jego ubezpieczyciela in solidum na rzecz żony A.P. kwotę 30 tys. zł, zaś na rzecz jego syna kwotę 100 tys. zł. Sąd uznał, że prawo do cieszenia się niezakłóconym życiem rodzinnym i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na postawie przepisów art. 23 i 24 KC oraz 448 KC.
Osobie bliskiej poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego rozstroju zdrowia, nie przysługuje zadośćuczynienie pieniężne na podstawie art. 448 KC – stwierdził w uchwale skład 7 sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Stan faktyczny A.P. zgłosił się do izby przyjęć Szpitala w W. Jego stan stopniowo się pogarszał, aż stwierdzono tzw. syndrom zamknięcia - stan, w którym pacjent jest w pełni świadomy i zorientowany, lecz wskutek uszkodzenia pnia mózgu, nie jest w stanie się poruszać. Kiedy rodzina powoda konsultowała jego stan zdrowia z lekarzami z innych placówek medycznych, ci stwierdzili, że na pomoc jest już za późno, jednocześnie sugerując, że możliwa była skuteczna interwencja medyczna, jednak należało podjąć ją wcześniej. Żona i syn A.P. wnieśli pozew przeciwko Szpitalowi w W. zarzucając jego personelowi popełnienie szeregu uchybień w trakcie pobytu A.P. na OIOM. Domagali się zasadzenia od pozwanego po 100 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie prawa do cieszenia się niezakłóconym życiem rodzinnym. Sąd I instancji zasądził tytułem zadośćuczynienia od Szpitala w W. i jego ubezpieczyciela in solidum na rzecz żony A.P. kwotę 30 tys. zł, zaś na rzecz jego syna kwotę 100 tys. zł. Sąd uznał, że prawo do cieszenia się niezakłóconym życiem rodzinnym i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na postawie przepisów art. 23 i 24 KC oraz 448 KC. Sąd II instancji zmienił zaskarżone orzeczenie w ten sposób, że oddalił powództwo w części zasądzającej zadośćuczynienie na rzecz powodów. W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że tylko śmierć członka rodziny narusza dobra osobiste jego najbliższych. Sąd stwierdził, że rozległy i nieodwracalny rozstrój zdrowia jakiego doznał A.P. wskutek udaru, nie spowodował jego śmierci, w związku z tym więź rodzinna, rozumiana jako przedmiot ochrony przewidzianej w art. 448 KC, została zachowana. Zagadnienia prawne Gdy Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej powodów do rozpoznania, Prokurator Generalny wniósł skargę nadzwyczajną. Sąd Najwyższy uznał, że w sprawie wyłoniły się zagadnienia prawne budzące poważne wątpliwości w tym: Czy najbliższym członkom rodziny poszkodowanego, który w wyniku czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego rozstroju zdrowia, przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne z tytułu naruszenia ich własnego dobra osobistego na podstawie art. 448 w zw. z art. 24 § 1 KC, czy też - w przypadku uznania, że nie istnieje dobro osobiste w postaci więzi rodzinnych - najbliższym członkom rodziny poszkodowanego przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 445 § 1 KC lub art. 446 § 4 KC? oraz Czy sąd może odmówić przyznania zadośćuczynienia za krzywdę najbliższemu członkowi rodziny osoby, która w wyniku czynu niedozwolonego doznała ciężkiego i trwałego rozstroju zdrowia, jeżeli najbliższy członek rodziny w związku z zaistniałym zdarzeniem zrezygnował z utrzymania więzi rodzinnych? Uzasadniając pytanie prawne wskazano, że katalog dóbr osobistych ma charakter otwarty. Przyjmuje się, że dobrem osobistym jest wartość nierozerwalnie związana z istotą człowieczeństwa oraz naturą człowieka, niezależna od jego woli, stała, dająca się skonkretyzować i zobiektywizować (zob. uchwała SN z 19.11.2010 r., III CZP 79/10, wymienione w tekście orzeczenia dostępne na: www.sn.pl). Jeden z poglądów opiera się na założeniu, że więź rodzinna nie ma charakteru relacyjnego, ale stanowi dobro osobiste wyłącznie osoby uprawnionej, w której istotne jest jej wewnętrzne poczucie bliskości do konkretnej osoby, poczucie związku z rodziną i jej konkretnymi przedstawicielami, niezależnie od stosunku drugiego członka rodziny do podmiotu żądającego ochrony. W przypadku przyjęcia tego poglądu, istnieje możliwość ochrony więzi rodzinnych jako dobra osobistego (zob. wyrok SN z 20.8.2015 r., II CSK 595/14; wyrok SN z 11.5.2011 r., I CSK 621/10). W rezultacie sąd może przyznać zadośćuczynienie za krzywdę osobom najbliższym poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu (zob. uchwały SN z 27.3.2018 r., III CZP 36/17, III CZP 60/17, III CZP 69/17). Drugie stanowisko akcentuje, że nie ma podstaw do kwalifikowania więzi rodzinnej jako dobra osobistego, a w konsekwencji możliwości zasądzania zadośćuczynienia z tytułu ich naruszenia na podstawie art. 448 KC. Więzi rodzinne nie mogą być traktowane jako dobro osobiste z uwagi na to, że wynikają z wzajemnych interpersonalnych relacji, to nie mają cechy „osobistości” jako prawa przysługującego wyłącznie jednemu podmiotowi. Doniosłość społeczna i znaczenie więzi rodzinnych w perspektywie konstytucyjnej czy regulacji ustawy KRO nie są wystarczające dla uznania ich za dobro osobiste. Jednocześnie Sąd Najwyższy wskazał, że pomiędzy powódką a poszkodowanym doszło do orzeczenia rozwodu z winy obojga stron. Ustalenia faktyczne wskazują na istnienie związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem medycznym wyrządzającym szkodę a ostatecznym ustaniem małżeństwa a więc zerwaniem więzi rodzinnych w znaczeniu prawnym, emocjonalnym, fizycznym i gospodarczym. W rezultacie powstaje pytanie, czy na ochronę prawną w postaci zasądzenia zadośćuczynienia zasługuje takie postępowanie, które odwołuje się do żądania ochrony więzi a jednocześnie rezygnuje się całkowicie z kontynuowania tych więzi. Skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych podjął uchwałę, w której opowiedział się za stanowiskiem przeciwnym do ugruntowanego już w orzecznictwie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. W uzasadnieniu podkreślono, że choć więź rodzinna jest wartością bezcenną i chronioną konstytucyjnie, to nie można jej uznać za dobro osobiste człowieka, jest to bowiem wartość o charakterze interpersonalnym. W ocenie Sądu Najwyższego niedopuszczalne jest traktowanie w drodze analogii osoby w choćby najcięższym stanie z osobą zmarłą tak aby możliwe było o zasądzenie zadośćuczynienia dla najbliższych na podstawie art. 448 KC. Jak podkreślono, jedynie ustawodawca, a nie sąd, jest uprawniony do rozszerzenia kręgu uprawnionych do uzyskania zadośćuczynienia. Skargi kasacyjne w sprawach z tego zakresu są rozpoznawane w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego, zaś skargi nadzwyczajne w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Uchwała SN (7) z 22.10.2019 r., I NSNZP 2/19
Skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych podjął uchwałę, w której opowiedział się za stanowiskiem przeciwnym do ugruntowanego już w orzecznictwie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. W uzasadnieniu podkreślono, że choć więź rodzinna jest wartością bezcenną i chronioną konstytucyjnie, to nie można jej uznać za dobro osobiste człowieka, jest to bowiem wartość o charakterze interpersonalnym. W ocenie Sądu Najwyższego niedopuszczalne jest traktowanie w drodze analogii osoby w choćby najcięższym stanie z osobą zmarłą tak aby możliwe było o zasądzenie zadośćuczynienia dla najbliższych na podstawie art. 448 KC. Jak podkreślono, jedynie ustawodawca, a nie sąd, jest uprawniony do rozszerzenia kręgu uprawnionych do uzyskania zadośćuczynienia.