Rozliczenia między konkubentami
W przypadku rozliczeń między konkubentami, zasądzenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia podlega kwocie odpowiadającej aktualnemu stanowi wzbogacenia w dacie wyrokowania, przez stosowanie w drodze analogii art. 363 § 2 KC. Jedynie takie rozstrzygnięcie prowadzi do rzeczywistego przywrócenia naruszonej bez podstawy prawnej równowagi majątkowej. Sprawa dotyczyła powództwa T.L. przeciwko M.K. o zapłatę, gdzie strony pozostawały w konkubinacie i wspólnie finansowały budowę domu, co spowodowało konieczność rozstrzygnięcia dotyczącego zwrotu nakładów inwestycyjnych.
Tematyka: rozliczenia, konkubenci, bezpodstawne wzbogacenie, zwrot nakładów, Sąd Najwyższy, kwota zwrotu, analogia KC, równowaga majątkowa
W przypadku rozliczeń między konkubentami, zasądzenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia podlega kwocie odpowiadającej aktualnemu stanowi wzbogacenia w dacie wyrokowania, przez stosowanie w drodze analogii art. 363 § 2 KC. Jedynie takie rozstrzygnięcie prowadzi do rzeczywistego przywrócenia naruszonej bez podstawy prawnej równowagi majątkowej. Sprawa dotyczyła powództwa T.L. przeciwko M.K. o zapłatę, gdzie strony pozostawały w konkubinacie i wspólnie finansowały budowę domu, co spowodowało konieczność rozstrzygnięcia dotyczącego zwrotu nakładów inwestycyjnych.
W przypadku rozliczeń między konkubentami, zasądzeniu z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia podlega kwota odpowiadająca aktualnemu stanowi wzbogacenia w dacie wyrokowania, przez stosowanie w drodze analogii art. 363 § 2 KC, co najlepiej odpowiada istocie tej instytucji. Jedynie takie rozstrzygnięcie prowadzi do rzeczywistego przywrócenia naruszonej bez podstawy prawnej równowagi majątkowej, szczególnie w sytuacjach, gdy chwila uzyskania korzyści jest odległa od chwili jej zwrotu – orzekł Sąd Najwyższy (V CSK 164/18). Opis stanu faktycznego Sprawa dotyczyła powództwa T.L. przeciwko M.K. o zapłatę. T.L. i M.K. od 2004 r. pozostawali w konkubinacie. W 2005 r. strony, zgodnie z sugestią powoda, postanowiły nabyć nieruchomość. Strony wspólnie finansowały budowę domu w K., jednak w różnym stopniu przyczyniły się do jego powstania. Pozwana poniosła koszty zakupu nieruchomości oraz dokończenia rozpoczętej na niej inwestycji budowlanej wyrażające się sumą 417 104,17 zł, obejmującą: część ceny nabycia nieruchomości (162.000 zł), środki uzyskane ze sprzedaży innego lokalu (140 000 zł) oraz wypłaconą powodowi na zlecenie pozwanej przez bank z udzielonego jej kredytu (69 504,17 zł), a także otrzymaną od ojca w drodze darowizny (45 600 zł). Wydatkowana przez pozwaną suma 417 104,17 zł nie wyczerpywała kosztów całej inwestycji, które zamknęły się kwotą 734 000 zł. Koszty prac budowlanych w części przekraczającej wkład pozwanej, tj. w kwocie 316 895,83 zł, poniósł powód. Związek konkubencki stron zakończył się we wrześniu 2008 r. Stanowisko SO i SA Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej M.K. na rzecz powoda T.L. kwotę 316 895,83 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 4.8.2011 r. do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Sąd Apelacyjny z kolei wyrokiem zaskarżonym następnie skargą kasacyjną oddalił apelację pozwanej. Sądy obu instancji uznały zatem powództwo za częściowo usprawiedliwione. Wskazały, że pozwana uzyskała kosztem powoda bez podstawy prawnej korzyść majątkową w postaci wzrostu wartości jej nieruchomości odpowiadającego wartości prac budowlanych wykonanych na tej nieruchomości przez powoda. Sądy zważyły, że skoro strony rozstały się i powód utracił możliwość korzystania z domu w K., może domagać się zwrotu poczynionych nakładów. Strony w końcu wspólnie finansowały budowę domu w K., jednak w różnym stopniu przyczyniły się do jego powstania. Mając na względzie wkłady finansowe obu stron, w ocenie Sądu Okręgowego i Apelacyjnego, powód może zatem skutecznie domagać się od pozwanej zwrotu kosztów z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia doręczenia jej odpisu pozwu. Sąd Apelacyjny uznał przy tym za prawidłową ocenę roszczenia powoda przez pryzmat art. 405 KC. Stanowisko SN Sąd Najwyższy po rozpoznaniu skargi kasacyjnej uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania. Podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia prawa materialnego zmierzał do wykazania wadliwości przyjętej za podstawę zaskarżonego wyroku oceny, że zasądzeniu z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia podlega wartość zubożenia powoda, odpowiadająca kosztom wykonanych przez niego robót budowlanych, stanowiących nakłady na nieruchomość pozwanej, ustalonym według cen z daty ich poniesienia. Sąd Najwyższy rozważył, że zarzut ten uznać należy za słuszny. W orzecznictwie przyjmuje się, że w przypadku nierówności pomiędzy wartością tego, co bez podstawy prawnej ubyło z majątku zubożonego i wartością tego, co bez podstawy prawnej powiększyło majątek wzbogaconego, rozmiar bezpodstawnego wzbogacenia określa niższa wartość. Nie oznacza to jednak, że zwrotowi zawsze będzie podlegała tylko kwota nominalna; dla zachowania właściwej równowagi konieczne jest zastosowanie prawidłowej metody ustalenia kwoty podlegającej zwrotowi. Wskazując na okoliczności sprawy, SN przyjął, że zwrotowi jako bezpodstawne wzbogacenie powinna podlegać kwota odpowiadająca aktualnemu stanowi wzbogacenia w dacie wyrokowania, przez stosowanie w drodze analogii art. 363 § 2 KC. Mając jednocześnie na uwadze podstawę prawną zasądzonej należności podkreślił, że dług z bezpodstawnego wzbogacenia – co do zasady – jest długiem bezterminowym, a w rezultacie zwrot powinien nastąpić niezwłocznie po wezwaniu do zwrotu bezpodstawnie wzbogaconego zgodnie z art. 455 KC. Jednakże chwilą wymagalności roszczenia, którego wysokość zostaje ustalona według cen z daty orzekania, jest dzień wyrokowania. Odsetki ustawowe za opóźnienie pełnią tę samą funkcję, co regulacja art. 363 § 2 KC, kompensując spadek wartości należności pieniężnej wywołanej spadkiem cen. Przyznanie zaś odsetek od korzyści majątkowej ustalonej według cen z daty orzekania na okres poprzedzający tę datę, prowadziłoby do nieuzasadnionego uprzywilejowania wierzyciela kosztem dłużnika. Łączna suma zwrotu korzyści majątkowej i odsetek nie może przewyższać wysokości wzbogacenia. Ustalenie rozmiaru wzbogacenia następuje bowiem z chwilą wydania wyroku, w którym się o nim rozstrzyga, co koresponduje z wyrażoną w art. 316 § 1 KPC zasadą uwzględniania przez sąd przy wyrokowaniu stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy. Z tej właśnie przyczyny świadczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia obliczone według cen z daty jego ustalania, którą z reguły jest data orzekania, staje się wymagalne dopiero z datą wyrokowania i dopiero od tej daty dłużnik pozostaje w opóźnieniu uzasadniającym zapłatę odsetek. Sąd Najwyższy przypomniał, że w niniejszej sprawie koszt prac budowlanych wykonanych na nieruchomości pozwanej, według cen z 2005 r., został ustalony na kwotę 734 000 zł. Jednocześnie przyjęto, że powodowi należy się z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia kwota 316 895,83 zł, stanowiąca różnicę pomiędzy całkowitą wartością prac budowlanych a wartością wkładu pozwanej. Dokonana przez Sąd Apelacyjny wykładnia art. 405 KC, która doprowadziła do tej konstatacji budzi zdaniem Sądu Najwyższego, istotne zastrzeżenia. Jak już bowiem wskazano, zasądzeniu z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia podlega kwota odpowiadająca wartości wzbogacenia istniejącego w chwili wyrokowania. Oznacza to konieczność jej ustalenia według stanu wzbogacenia i cen z daty wyrokowania. Sąd drugiej instancji wyszedł z odmiennych założeń, do których nie sposób się przychylić. Przeszedł on do porządku dziennego nad okolicznością, że pozwana sprzedała przedmiotową nieruchomość za cenę 700 000 zł, co może wskazywać na to, że jej wartość jest niższa od kosztów przeprowadzonych na niej prac budowlanych. Wyrok Sądu Najwyższego uznać należy za rozstrzygnięcie uwzględniające słuszne interesy dłużnika, ale również realną na dany czas wartość dóbr materialnych. Poprzez analogiczne zastosowanie do bezpodstawnego wzbogacenia art. 363 § 2 KC, SN daje wyraz braku szczególnych okoliczności przemawiających za przyjęciem za podstawę cen istniejących w innej chwili niż data ustalenia wysokości zwrotu. O ile bowiem ta sama kwota pieniężna w przeszłości miała określoną wartość, o tyle obecnie jej siła nabywcza może znacznie się różnić. Jedynie takie rozstrzygnięcie jak przyjęte przez SN prowadzi do rzeczywistego przywrócenia naruszonej bez podstawy prawnej równowagi majątkowej, zwłaszcza wtedy, gdy chwila uzyskania korzyści jest odległa od chwili jej zwrotu. Słusznie przy tym wskazano, że świadczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia obliczone według cen z daty jego ustalania, którą zasadniczo jest data orzekania, staje się wymagalne dopiero z datą wyrokowania i dopiero od tej daty dłużnik pozostaje w opóźnieniu uzasadniającym zapłatę odsetek. Dłużnik dopiero bowiem w tym momencie jest konkretnej świadomy wysokości bezpodstawnego wzbogacenia, a zatem przyznanie odsetek z datą wcześniejszą nie znajdowałoby uzasadnienia. Wyrok SN z 11.7.2019 r., V CSK 164/18
Sąd Najwyższy uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia, wskazując na konieczność ustalenia kwoty zwrotu zgodnie z aktualnym stanem wzbogacenia w dacie wyrokowania. Rozstrzygnięcie to ma na celu przywrócenie równowagi majątkowej między stronami, szczególnie w przypadkach, gdy korzyść została uzyskana dawno przed jej zwrotem.