Odszkodowanie za „zmarnowany urlop”
Przepis art. 11a ust. 1 ustawy o usługach turystycznych stanowi podstawę odpowiedzialności organizatora turystyki za szkodę niemajątkową klienta w postaci tzw. zmarnowanego urlopu. Sąd Rejonowy w Olsztynie uznał zasadność powództwa, wskazując na niewykonanie przez organizatora obowiązków oraz wprowadzenie zbyt późnego ostrzeżenia o zagrożeniach związanych z wirusem „bostonka”. Zgodnie z orzecznictwem, przepis ten może stanowić podstawę odszkodowania za szkody niemajątkowe w postaci negatywnych przeżyć związanych z urlopem.
Tematyka: odszkodowanie, zmarnowany urlop, organizator turystyki, usługi turystyczne, Sąd Rejonowy, zadośćuczynienie, ochrona klienta, szkoda niemajątkowa, art. 11a, odpowiedzialność, przepisy prawne
Przepis art. 11a ust. 1 ustawy o usługach turystycznych stanowi podstawę odpowiedzialności organizatora turystyki za szkodę niemajątkową klienta w postaci tzw. zmarnowanego urlopu. Sąd Rejonowy w Olsztynie uznał zasadność powództwa, wskazując na niewykonanie przez organizatora obowiązków oraz wprowadzenie zbyt późnego ostrzeżenia o zagrożeniach związanych z wirusem „bostonka”. Zgodnie z orzecznictwem, przepis ten może stanowić podstawę odszkodowania za szkody niemajątkowe w postaci negatywnych przeżyć związanych z urlopem.
Przepis art. 11a ust. 1 ustawy z 29.8.1997 r. o usługach turystycznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1553 ze zm.; aktualnie: ustawy z 29.8.1997 r. o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych, t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1238 ze zm.; dalej jako: UsługiTurystU) może być podstawą odpowiedzialności organizatora turystyki za szkodę niemajątkową klienta w postaci tzw. zmarnowanego urlopu - orzekł Sąd Rejonowy w Olsztynie w wyroku z 24.4.2020 r. (X C 4839/18, www.orzeczenia.ms.gov.pl). Opis stanu faktycznego Powodowie B.J., A.J. i małoletnia G.J. wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. zapłaty tytułem zadośćuczynienia za zmarnowany urlop. Powodowie wskazali, że następnego dnia po przylocie zostało zorganizowane spotkanie, podczas którego rezydentka TUI – A. L. poinformowała uczestników imprezy o występowaniu w hotelu przypadków zakażenia wirusem o potocznej nazwie „bostonka” oraz o tym, aby „uważać na dzieci”. Powodowie zarówno przy zawarciu umowy, jak i przed wylotem nie zostali zawiadomieni przez pozwanego o powyższym niebezpieczeństwie. Trzeciego dnia pobytu w hotelu ich 15 - miesięczny syn M. dostał bardzo wysokiej temperatury ciała, dochodzącej do 38,5° C. W międzyczasie objawy „bostonki” ujawniły się u starszej córki powodów – małoletniej G., która gorączkowała przez 48 godzin. Powodowie podali, że sytuacja, związana z chorobą dzieci, w sposób negatywny odbiła się na powodach B. i A.J., którzy przez ¾ części urlopu byli zestresowani, gdyż obawiali się o zdrowie swoich dzieci. Poczucie lęku potęgował fakt, że choroba była nieznana powodom, ponadto przebywali oni za granicą, z dala od bliskich i zaufanych lekarzy. Zamiast cieszyć się upragnionym urlopem w ciepłym kraju, zmuszeni byli przez cały czas asystować chorym dzieciom i sprawować opiekę nad nimi w sposób nie narażający ich na powikłania, zaś innych gości hotelu na zarażenie. Powodowie zarzucili, że pozwany nie wywiązał się z ciążących na nim obowiązków, wynikających z art. 11a UsługiTurystU, tj. nie przekazał im przed wyjazdem pisemnej lub ustnej informacji o występowaniu przypadków wirusa choroby bostońskiej w miejscu zakwaterowania. Przekazanie takiej informacji dopiero w miejscu destynacji nastąpiło zdecydowanie za późno. Powodowie zostali pozbawieni możliwości samodzielnego zadecydowania o tym, czy podjąć ryzyko narażenia dzieci na zakażenie wirusem, czy pozostać w domu. Sąd uznał zasadność powództwa. Z uzasadnienia Sądu Umowa o świadczenie usług turystycznych, z której powodowie wywodzili swoje roszczenie i której fakt zawarcia był w niniejszej sprawie bezsporny, została uregulowana w UsługiTurystU. W rozdziale 3 UsługiTurystU zawarte zostały przepisy, regulujące ochronę klienta, stanowiące implementację do prawa polskiego postanowień unijnej dyrektywy 90/314 z 13.6.1990r. w sprawie zorganizowanych podróży, wakacji i wycieczek (Dz.Urz. L z 1990 r. Nr 158). Zgodnie z art. 11a ust. 1 UsługiTurystU, organizator turystyki odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest spowodowane wyłącznie: 1) działaniem lub zaniechaniem klienta; 2) działaniem lub zaniechaniem osób trzecich, nieuczestniczących w wykonywaniu usług przewidzianych w umowie, jeżeli tych działań lub zaniechań nie można było przewidzieć ani uniknąć, albo 3) siłą wyższą. Z powyższego wynika szeroko zakreślony zakres odpowiedzialności organizatora, albowiem odpowiada on nie tylko za działania własne, ale również działania osób, z pomocą których zobowiązanie wykonuje. Organizator imprezy turystycznej nie może zwolnić się z odpowiedzialności poprzez powołanie się na brak winy w nadzorze nad tymi osobami lub brak winy w ich wyborze. Jedyną podstawą prawną do wyłączenia jego odpowiedzialności jest wykazanie zaistnienia ściśle określonych w ustawie przesłanek egzoneracyjnych. Ustawodawca, mając na celu ochronę klienta imprezy turystycznej, wprowadził ustawowe domniemanie odpowiedzialności organizatora za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umówionej usługi turystycznej. Tym samym, uczestnik imprezy, dochodzący ochrony swoich praw z tego tytułu musi jedynie wykazać, że świadczenia objęte umową nie zostały wykonane albo zostały wykonane niezgodnie z jej treścią oraz że stanowiło to przyczynę powstania po jego stronie szkody majątkowej lub niemajątkowej. Zakres okoliczności, za jakie odpowiada organizator turystyki, musi uwzględniać wysoki miernik staranności, jakiego należy wymagać od profesjonalisty. W orzecznictwie i doktrynie ugruntował się już pogląd (podzielany również przez Sąd orzekający w niniejszym postępowaniu), że przepis art. 11a ust. 1 UsługiTurystU może być podstawą odpowiedzialności organizatora turystyki za szkodę niemajątkową klienta w postaci tzw. zmarnowanego urlopu (por. uchwała Sądu Najwyższego z 19.11.2010 r., III CZP 79/10, ). W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy wyjaśnił m.in., że niematerialny charakter szkody w postaci „zmarnowanego urlopu” nie może budzić wątpliwości, gdyż w majątku poszkodowanego nie dochodzi z tego tytułu do jakiegokolwiek uszczerbku. Jest poza tym oczywiste, że przyjemność oczekiwana w związku z podróżą (urlopem), a nieuzyskana w wyniku niewykonania lub nienależytego wykonania zawartej umowy, pozostaje wyłącznie w sferze wrażeń i uczuć, jest więc zjawiskiem czysto psychicznym, pozbawionym elementu majątkowego lub komercyjnego. Zgodnie z unijnym prawem, turysta ma prawo żądać od organizatora wyjazdu wynagrodzenia za naruszenie prawa do niezakłóconego wypoczynku. Takie dobra jak odpoczynek, regeneracja sił, unikanie stresu, komfort psychiczny, przyjemność ze spędzenia czasu w wybrany sposób, podróż bez zakłóceń, bez nieprzyjemności, zasługują z całą pewnością na ochronę. Klient ma prawo żądać od organizatora turystyki wykonania umowy. Odpowiedzialność kontraktowa biura podróży wynika z faktu zawarcia umowy, o czym stanowi art. 11a ust. 1 UsługiTurystU. Odpowiedzialność jest oparta na zasadzie ryzyka, gdyż organizator turystyki, chcąc się uwolnić od odpowiedzialności, musi udowodnić jedną z trzech wymienionych w powołanym artykule przesłanek egzoneracyjnych. Przesłanki, uzasadniające zasądzenie zadośćuczynienia na podstawie art. 11a UsługiTurystU sługach turystycznych, są zbieżne z przesłankami zasadności odszkodowania z tym, że w odróżnieniu od odszkodowania, w drodze zadośćuczynienia rekompensacie mogą podlegać – wywołane niewykonaniem umowy – ujemne doznania psychiczne, związane z cierpieniem, bólem lub zakłóceniem spokoju psychicznego podczas urlopu. Podstawową przesłanką uwzględnienia powództwa o zadośćuczynienie za zmarnowany urlop jest zatem niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez organizatora wypoczynku. Ponadto koniecznym jest wykazanie, że w związku z uchybieniami touroperatora strona powodowa doznała krzywdy w postaci cierpienia psychicznego lub fizycznego. Pojęcie „zmarnowanego urlopu”, jako zdarzenia uzasadniającego odpowiedzialność odszkodowawczą organizatora turystyki, nie jest zdefiniowane ustawowo. Podążając za słownikiem języka polskiego - urlop to dni wolne od pracy, dłuższy wypoczynek, który może przysługiwać każdej osobie fizycznej, bez względu na jej właściwości osobiste, majątkowe, wiek czy stan zdrowia. Urlop wykorzystywany jest częstokroć w celu udziału w zorganizowanej imprezie turystycznej. Urlop zmarnowany to natomiast urlop powodujący powstanie strat moralnych, objawiających się poczuciem dyskomfortu, niepokoju, obaw, niedogodności, których turysta nie powinien odczuwać z uwagi na charakter umowy, zwalniającej go od wszelkich trosk, związanych z urlopem, a także rozczarowaniem, niespełnieniem przyrzeczeń wakacji oferowanych przez przedsiębiorstwo turystyczne, utratą przyjemności z podróży. Komentarz W analizowanym orzeczeniu Sąd uznał, iż nie ma wątpliwości, że w realiach rozpoznawanej sprawy wystąpił szkoda niemajątkowa w postaci szeregu ujemnych przeżyć w związku z zachorowaniem dzieci na panującą w hotelu chorobę bostońską, doznanymi niedogodnościami i silnym stresem, a także w rzeczywistości skróceniem rzeczywistego czasu odpoczynku, z uwagi na możliwość korzystania z pełnej oferty hotelu jedynie przez kilka dni. Sąd uznał, że turysta ma prawo żądać od organizatora wyjazdu wynagrodzenia za naruszenie prawa do niezakłóconego wypoczynku. Takie dobra jak odpoczynek, regeneracja sił, unikanie stresu, komfort psychiczny, przyjemność ze spędzenia czasu w wybrany sposób, podróż bez zakłóceń, bez nieprzyjemności, zasługują z całą pewnością na ochronę. Wyrok Sądu Rejonowego w Olsztynie z 24.4.2020 r., X C 4839/18
Sąd orzekł, że klient ma prawo żądać od organizatora turystyki rekompensaty za zakłócenie prawa do niezakłóconego wypoczynku. W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, organizator może ponieść odpowiedzialność za szkody niemajątkowe. Pojęcie „zmarnowanego urlopu” nie jest uregulowane ustawowo, jednak stanowi podstawę do zasądzenia zadośćuczynienia w przypadku doznanego cierpienia psychicznego lub fizycznego.