Odpowiedzialność cywilna kościelnej osoby prawnej za działania duchownego
W świetle art. 430 KC zwierzchnik nie może bronić się zarzutem, iż podwładny ucząc, lecząc, ratując, opiekując się, czy wykonując obowiązki duchownego dopuścił się wykorzystania seksualnego nie przy wykonywaniu powierzonej czynności uczenia, leczenia, ratowania, opieki, posługi kapłańskiej, lecz tylko przy ich sposobności. Takie zachowanie podwładnego należy kwalifikować jako wyrządzenie szkody w ramach wykonywania czynności powierzonej, które w pełni podpada pod przesłankę „przy wykonywaniu powierzonej czynności” w rozumieniu art. 430 KC - orzekł Sąd Najwyższy.
Tematyka: odpowiedzialność cywilna, kościelna osoba prawna, działania duchownego, art. 430 KC, Sąd Najwyższy
W świetle art. 430 KC zwierzchnik nie może bronić się zarzutem, iż podwładny ucząc, lecząc, ratując, opiekując się, czy wykonując obowiązki duchownego dopuścił się wykorzystania seksualnego nie przy wykonywaniu powierzonej czynności uczenia, leczenia, ratowania, opieki, posługi kapłańskiej, lecz tylko przy ich sposobności. Takie zachowanie podwładnego należy kwalifikować jako wyrządzenie szkody w ramach wykonywania czynności powierzonej, które w pełni podpada pod przesłankę „przy wykonywaniu powierzonej czynności” w rozumieniu art. 430 KC - orzekł Sąd Najwyższy.
W świetle art. 430 KC zwierzchnik nie może bronić się zarzutem, iż podwładny ucząc, lecząc, ratując, opiekując się, czy wykonując obowiązki duchownego dopuścił się wykorzystania seksualnego nie przy wykonywaniu powierzonej czynności uczenia, leczenia, ratowania, opieki, posługi kapłańskiej, lecz tylko przy ich sposobności. Takie zachowanie podwładnego należy kwalifikować jako wyrządzenie szkody w ramach wykonywania czynności powierzonej, które w pełni podpada pod przesłankę „przy wykonywaniu powierzonej czynności” w rozumieniu art. 430 KC - orzekł Sąd Najwyższy (wyrok SN z 31.3.2020 r., II CSK 124/19, ). Opis stanu faktycznego Ż.K. w pozwie skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) Dom Główny w P. oraz Domowi Zakonnemu Towarzystwa (...) w S. domagała się zapłaty, solidarnie, kwoty 3 000 000 zł zadośćuczynienia, z ustawowymi odsetkami w stosunku do pierwszego pozwanego od 29.4.2016 r., zaś w odniesieniu do drugiego pozwanego od 22.4.2016 r., a także renty w kwocie 3300 zł miesięcznie, z czego 2500 zł z tytułu ograniczenia możliwości świadczenia pracy zarobkowej i 800 zł z tytułu zwiększonych wydatków na koszty leczenia, płatnej do dnia 10 każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia. Ponadto domagała się od każdego z pozwanych złożenia oświadczeń o przeproszeniu i ustalenia odpowiedzialności na przyszłość za skutki wykorzystania seksualnego, którego dopuścił się wobec niej duchowny ze zgromadzenia zakonnego Towarzystwa (...). Wyrokiem z 22.1.2018 r., Sąd Okręgowy w P. zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powódki: tytułem zadośćuczynienia kwotę 1 000 000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 23.1.2018 r. do dnia zapłaty; tytułem skapitalizowanej renty za okres od maja 2016 r. do grudnia 2017 r. kwotę 16 000 zł, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 800 zł, należnej za maj 2016 r., od 19.5.2016 r. do dnia zapłaty i od kwot po 800 zł, należnych za każdy kolejny miesiąc, począwszy od czerwca 2016 r. do grudnia 2017 r., każdorazowo od 11 każdego dnia kolejnego miesiąca do dnia zapłaty; tytułem renty kwotę 800 zł miesięcznie, płatną do 10 dnia każdego miesiąca, począwszy od stycznia 2018 r. z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności. W pozostałym zakresie powództwo oddalił oraz rozliczył koszty procesu i koszty sądowe. Sąd Apelacyjny w (...) wyrokiem z 2.10.2018 r., w częściowym uwzględnieniu apelacji powódki, zmienił wyrok Sądu Okręgowego w zakresie daty początkowej naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie od zadośćuczynienia w ten sposób, że datę tę określił na 7.5.2016 r. Natomiast apelacja pozwanych została uwzględniona jedynie w odniesieniu do rozstrzygnięcia o kosztach procesu i kosztach sądowych. W pozostałych granicach apelacje stron zostały oddalone. Sąd Najwyższy po rozpoznaniu skargi kasacyjnej pozwanych od wyroku Sądu Apelacyjnego oddalił skargę kasacyjną. Z uzasadnienia Sądu Zgodnie z art. 430 KC kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Dla prawidłowej identyfikacji przesłanki wyrządzenia szkody przy wykonywaniu czynności powierzonej w rozumieniu art. 430 KC decydujące znaczenie ma, to, czy czynność, której wykonanie przez podwładnego doprowadziło do wyrządzenia osobie trzeciej szkody, wchodziła w zakres czynności powierzonych, czy też szkoda została wyrządzona wskutek innej czynności (np. pracownik zakładu energetycznego, po naprawie urządzeń elektroenergetycznych, podjął się jeszcze wykonania naprawy dachu przez montaż brakującej dachówki, która spadła i uderzyła w głowę osobę trzecią; w tym przykładzie, co oczywiste, zakład energetyczny nie będzie odpowiadał za podwładnego, który wyrządził osobie trzeciej szkodę na skutek wadliwego montażu dachówki). Do powstania odpowiedzialności zwierzchnika na podstawie art. 430 KC konieczne jest stwierdzenie winy podwładnego (nieumyślnej, bądź umyślnej) w wyrządzeniu szkody przy wykonaniu czynności powierzonej. W powyższym przykładzie zakład energetyczny będzie ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 430 KC za szkodę wyrządzoną osobie trzeciej na skutek porażenia prądem zarówno wówczas, gdy pracownik z powodu niedbalstwa nie dokonał fachowo naprawy urządzenia elektroenergetycznego, jak i wtedy, gdy pracownik intencjonalnie nieprawidłowo naprawił. Odnosząc powyższe przykłady do odpowiedzialności kościelnych osób prawnych za szkody wyrządzone przez duchownych, art. 430 KC nie będzie miał zastosowania, gdy ksiądz w czasie pielgrzymki do miejscu kultu religijnego, korzystając z noclegu, podjął się naprawy dachu goszczących go gospodarzy, jednak źle zamontowana przez niego dachówka uderzyła jakąś osobę w głowę, wyrządzając jej szkodę. Oczywistym jest, że tego rodzaju czynność nie mieściła się w zakresie czynności powierzonej przez zwierzchnika (przełożonych księdza). Podobnie rzecz przedstawia się w razie wyrządzenia przez duchownego szkody osobie trzeciej przy prowadzeniu wyłącznie na własny rachunek działalności gospodarczej, a także w przypadku wyrządzenia szkody osobie trzeciej przy wykonywaniu czynności nauczyciela w szkole publicznej, czy lekarza w publicznej służbie zdrowia, gdy czynności te zostały powierzone duchownemu przez inne podmioty niż kościelne osoby prawne. Szeroki zakres odpowiedzialności zwierzchnika za podwładnego wynika nie tylko z faktu, że zwierzchnik powierza podwładnemu na własny rachunek wykonanie czynności, z której odnosi korzyść, ale także i z tej przyczyny, iż podwładny podlega kierownictwu zwierzchnika (poprzez jego organy) i jest obowiązany, wykonując czynność powierzoną, stosować się do jego poleceń oraz wskazówek. Przełożony jest zatem uprawniony i obowiązany do nadzoru podwładnego, a to oznacza, że w każdej chwili może polecić mu zaprzestania wykonywania czynności powierzonej lub nakazać zmianę sposobu jej wykonywania. Zakres uprawnień nadzorczych i kontrolnych zwierzchnika w stosunku do podwładnego przy realizacji czynności powierzonej również potwierdza tezę, że brak jest uzasadnionych racji do wyłączenia odpowiedzialności zwierzchnika, gdy podwładny wyrządził osobie trzeciej szkodę na skutek celowego działania (np. robotnik firmy budowlanej wykonując szalunek pod płytę stropową, rozmyślnie poluzował konstrukcję podtrzymującą, w wyniku czego płyta żelbetowa po rozmontowaniu szalunków nie spełniała wymogów określonych przepisami prawa budowlanego i koniecznym stał się jej demontaż). Nadzór zwierzchnika może być sprawowany w różnych formach, w zależności od charakteru powierzonych czynności; niewątpliwie powinien być intensywniejszy w sytuacjach, w których wykonywanie czynności powierzonej wymaga osobistego, nieraz bliskiego, kontaktu z osobą trzecią (zwłaszcza z dzieckiem), co powoduje potencjalne niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody na osobie (krzywdy) na skutek nieprawidłowego wykonywania tych czynności (np. w relacjach nauczyciel - uczeń, lekarz - pacjent, ratownik - ratowany, opiekun - małoletni, a także, używając terminologii kanoniczej- duchowny - wierny). Rzecz jasna, chodzi tutaj nie tylko o szkody na osobie spowodowane przez podwładnego z winy nieumyślnej (np. w wyniku nieprofesjonalnego podejścia do obowiązków), ale przed wszystkim o szkody wyrządzone w celu osobistym (np. wykorzystanie seksualne). W świetle art. 430 KC zwierzchnik nie może bronić się zarzutem, iż podwładny ucząc, lecząc, ratując, opiekując się, czy wykonując obowiązki duchownego dopuścił się wykorzystania seksualnego nie przy wykonywaniu powierzonej czynności uczenia, leczenia, ratowania, opieki, posługi kapłańskiej, lecz tylko przy ich sposobności. Takie zachowanie podwładnego należy kwalifikować jako wyrządzenie szkody w ramach wykonywania czynności powierzonej, które w pełni podpada pod przesłankę „przy wykonywaniu powierzonej czynności” w rozumieniu art. 430 KC. Wyrządzenie osobie trzeciej szkody przez podwładnego „w ramach czynności powierzonej”, czyli na skutek realizacji tej czynności, w sposób dostateczny oddaje istotę przesłanki wyrządzenia szkody „przy wykonywaniu czynności powierzonej”. Osoba trzecia doznaje szkody z powodu nieprawidłowego i zawinionego wykonania przez podwładnego czynności powierzonej. W takiej sytuacji zachowania podwładnego wyrządzającego szkodę nie można rozpatrywać jako samodzielnej i niezależnej czynności, lecz jako skutek realizacji czynności powierzonej. Nieprawidłowość wykonania czynności powierzonej może być efektem działania, jak i zaniechania podwładnego, czyli szkoda może wynikać z tego, iż podwładny działając wyszedł poza istotę czynności powierzonej i ją zniekształcił, względnie zaniechał jej realizacji w sposób właściwy. Komentarz Sąd Najwyższy słusznie podkreślił, że zwierzchnik nie może bronić się zarzutem, iż podwładny wykonując obowiązki duchownego dopuścił się wykorzystania seksualnego nie przy wykonywaniu powierzonej czynności uczenia, leczenia, ratowania, opieki, posługi kapłańskiej, lecz tylko przy ich sposobności. Takie zachowanie podwładnego należy kwalifikować jako wyrządzenie szkody w ramach wykonywania czynności powierzonej, uznał Sąd Najwyższy. Wyrok Sądu Najwyższego z 31.3.2020 r., II CSK 124/19,
Sąd Najwyższy słusznie podkreślił, że zwierzchnik nie może bronić się zarzutem, iż podwładny wykonując obowiązki duchownego dopuścił się wykorzystania seksualnego nie przy wykonywaniu powierzonej czynności uczenia, leczenia, ratowania, opieki, posługi kapłańskiej, lecz tylko przy ich sposobności. Takie zachowanie podwładnego należy kwalifikować jako wyrządzenie szkody w ramach wykonywania czynności powierzonej, uznał Sąd Najwyższy.