Zadośćuczynienie po osobie represjonowanej dla jej małżonka, dzieci i rodziców
Roszczenia odszkodowawcze i prawo do zadośćuczynienia po osobie represjonowanej przynależą nie jej najbliższym, lecz przechodzą na małżonka, dzieci i rodziców. Przykładem jest wyrok Sądu Najwyższego dotyczący żądania odszkodowania po zamordowanym ojcu. Sąd podkreślił, że roszczenia tych osób nie są samoistne, lecz związane z uprawnieniami represjonowanego za okres do śmierci.
Tematyka: osoba represjonowana, zadośćuczynienie, odszkodowanie, rodzina represjonowanego, Sąd Najwyższy, interpretacja przepisów, roszczenia po osobie represjonowanej, limitowanie roszczeń
Roszczenia odszkodowawcze i prawo do zadośćuczynienia po osobie represjonowanej przynależą nie jej najbliższym, lecz przechodzą na małżonka, dzieci i rodziców. Przykładem jest wyrok Sądu Najwyższego dotyczący żądania odszkodowania po zamordowanym ojcu. Sąd podkreślił, że roszczenia tych osób nie są samoistne, lecz związane z uprawnieniami represjonowanego za okres do śmierci.
Roszczenia odszkodowawcze, czy prawo do zadośćuczynienia dotyczą osoby represjonowanej, a nie jej najbliższych, np. dzieci. W wypadku śmierci osoby represjonowanej, o której mowa w art. 11 ust. 1 UznOrzNiewU, przysługujące jej uprawnienia do żądania od Skarbu Państwa odszkodowania za poniesioną szkodę i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, przechodzą na osoby wymienione w art. 8 ust. 1 UznOrzNiewU, to jest na małżonka, dzieci i rodziców – orzekł Sąd Najwyższy (I NSNk 3/20, ). Opis stanu faktycznego I. Ż. i jej siostra J. S., domagały się m.in. zadośćuczynienia z tytułu zamordowania 5.7.1953 r. ojca F. G. przez KBW - UB. Ojciec przed śmiercią, w okresie od 1.8.1949 r. do 10.9.1952 r., był listonoszem w M. W tym czasie nawiązał kontakt z oddziałem W. G. - pseudonim „P.”, któremu przekazywał informacje na temat liczebności i miejsca stacjonowania, kierunków wyjazdów oddziałów UB i MO. Celem oddziału pod dowództwem W. G. - „P.” było przeciwdziałanie dokonywanym przez oddziały radzieckie gwałtom, zabójstwom, rabunkom, a także dążył on do oswobodzenia innych działaczy podziemia, którzy byli torturowani w piwnicach M. Urzędu Bezpieczeństwa. Grupa „P.” zorganizowała między innymi akcję zbrojną polegającą na oswobodzeniu więźniów przebywających w areszcie ówczesnego UB w M. Po zakończeniu akcji grupa „P.” została włączona w skład batalionu „Z.” - Ruchu Oporu Armii Krajowej. Funkcjonariusze UB nachodzili F. G. i członków jego rodziny, żądając przekazania informacji na temat miejsca pobytu W. G. Od września 1952 r. F. G. ukrywał się. Dnia 5.7.1953 r. wpadł w zasadzkę, w której został postrzelony przez funkcjonariuszy UB wraz z siedmioma innymi członkami grupy „P.”. Prawdopodobnie zmarł w szpitalu. Rodzinie nie wydano zwłok, a miejsce jego pochówku pozostaje nieznane. Do wniosku przyłączyło się jeszcze dwoje członków rodziny (R. G. i R. S.). Stanowisko SO i SA Sąd Okręgowy na podstawie art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 2 i art. 13 UznOrzNiewU zasądził od Skarbu Państwa na rzecz I. Ż. i J. S. po 30.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty - tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez ich ojca, a w pozostałej części wniosek I. Ż. i J. S. oddalił. Wniosek R. G. i R. S. oddalił w całości. Sąd podkreślił, że nie przewiduje się samoistnych roszczeń dla małżonków, dzieci czy rodziców represjonowanego, stwierdzając, że na wyżej wymienione osoby przechodzi jedynie uprawnienie do odszkodowania za szkodę poniesioną przez represjonowanego do chwili śmierci oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę do tej samej chwili. W skład szkody wchodzą poniesione straty majątkowe i nieuzyskiwane korzyści majątkowe, których wysokość jest związana z okresem niemożności osiągania dochodów wskutek tymczasowego aresztowania bądź pozbawienia wolności. R. S. i R. G. nie nabyli uprawnień wynikających z ustawy. SO uznał jednak za zasadny wniosek o zadośćuczynienie dla I. Ż. i J. S. Uzasadnił przy tym jego wysokość praktyką, jaka wytworzyła się w podobnych sprawach. Sąd Apelacyjny wyrok utrzymał w mocy, podkreślając, że bardzo trudno jest wyrazić krzywdę ludzką w środkach płatniczych, jakimi są pieniądze, z racji niewspółmierności oceny dolegliwości represji. Przyznanie go jednak w żądanej przez wnioskodawczynie kwocie nie jest obligatoryjne oraz zależy od uznania i oceny sądu opartej na całokształcie okoliczności sprawy. Sądu Apelacyjnego uznał, że brak było jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, aby SO dokonał oceny dowolnej. Wskazał, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej i taką nie jest w tej sprawie, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, która ma zatrzeć lub złagodzić odczucie krzywdy związanej ze skutkami, jakie spowodował fakt pozbawienia życia ojca wnioskodawczyń. Z drugiej strony, wysokość zadośćuczynienia nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być odpowiednia w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadającym warunkom i przeciętnej stopie życiowej. Uzasadniając podstawy skargi nadzwyczajnej Prokurator Generalny stwierdził, że analiza skarżonego wyroku prowadzi do wniosku, iż nie jest on zgodny z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, gdyż nie jest sprawiedliwy, bowiem nie rekompensuje, zgodnie z założeniami UznOrzNiewU, doznanych krzywd przez rodzinę poległego w walce patrioty. Stanowisko SN Sąd Najwyższy oddalił skargę nadzwyczajną uznając, że wskazane przez Prokuratora Generalnego argumenty są niewystarczające do uchylenia zaskarżonego orzeczenia, jako naruszającego zasady sprawiedliwości społecznej. Interpretacja przepisów UznOrzNiewU nie pozostawia wątpliwości, że roszczenia odszkodowawcze, czy prawo do zadośćuczynienia dotyczą osoby represjonowanej, a nie jej najbliższych, np. dzieci. W wypadku śmierci osoby represjonowanej, przysługujące jej uprawnienia do żądania od Skarbu Państwa odszkodowania za poniesioną szkodę i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, przechodzą na osoby wymienione w art. 8 ust. 1 zdanie drugie UznOrzNiewU, to jest na małżonka, dzieci i rodziców. Podkreślić należy, że roszczenia tych osób nie są samoistne oraz limitowane są wysokością roszczeń, jaka przysługiwałaby samemu represjonowanemu, gdyby żył. Wykładnia powołanych przepisów prowadzi więc do wniosku, że nie jest możliwe zaspokojenie samoistnych roszczeń osób bliskich dla osoby represjonowanej. Oznacza to, że UznOrzNiewU pozwalała sądom na zaspokojenie zadośćuczynienia tylko za okres do śmierci F.G., nie daje natomiast podstaw prawnych do naprawienia w drodze zadośćuczynienia krzywd osób najbliższych dla pokrzywdzonego. Tymczasem znaczna część argumentacji podniesionej w skardze nadzwyczajnej wynika z opisu tragicznych przeżyć wnioskodawczyń, którym uzasadnione poczucie krzywdy towarzyszyło w okresie po śmierci ojca do 1989 r. Przyznanie zadośćuczynienia za ten okres wymagałoby dodatkowej podstawy prawnej, jakiej obecnie brak. Trudno także czynić sądowi zarzut, że ustalając wysokość zadośćuczynienia kierował się przede wszystkim praktyką, jaka wytworzyła się w podobnych sprawach. Podkreślić należy, że sąd meriti orzekając o wysokości zadośćuczynienia realizuje zasadę samodzielności jurysdykcyjnej, co upoważnia taki organ do indywidualnej oceny faktycznej i prawnej. Nawet niewielkie, dostrzeżone zróżnicowanie w zakresie stanu faktycznego może skutkować częściowo odmienną oceną w zakresie wielkości przyznanego zadośćuczynienia. Nie jest też przekonujące porównawcze przywołanie poglądu, iż „szereg osób internowanych, tymczasowo aresztowanych czy też niesłusznie skazanych otrzymuje znacznie wyższe kwoty zadośćuczynienia”, mającego dowodzić zasadności zarzutu. W sprawach tych rozstrzygano bowiem o wysokości zadośćuczynienia na rzecz samej osoby represjonowanej (a nie dzieci osoby represjonowanej) oraz internowania tej osoby w okresie stanu wojennego. Komentarz Istota wyroku Sądu Najwyższego sprowadza się do rozróżnienia sytuacji faktycznej rodzin osób represjonowanych i doznanych przez nich krzywd od normatywnej podstawy dotyczącej możliwości zasądzenia ewentualnego zadośćuczynienia. Przejście uprawnień z art. 8 ust. 1 UznOrzNiewU, nie ma nic wspólnego z dziedziczeniem. Roszczenia osób wymienionych w tym przepisie są roszczeniami pochodnymi od uprawnień osoby represjonowanej. Stąd też roszczenia następców prawnych osoby represjonowanej limitowane są wysokością roszczeń, jakie przysługiwałyby samemu represjonowanemu, gdyby żył. Tym samym nie można utożsamiać zadośćuczynienia przyznawanego na mocy art. 8 ust 1 zdanie drugie UznOrzNiewU z prawem do zadośćuczynienia osobistego konkretnego członka rodziny. Wyrok Sądu Najwyższego z 13.1.2021 r., I NSNk 3/20,
Analiza wyroku Sądu Najwyższego potwierdza, że roszczenia odszkodowawcze i zadośćuczynienie dotyczą osoby represjonowanej, a nie jej bliskich. Zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i jego wysokość musi być utrzymana w rozsądnych granicach. Decyzje sądów opierają się na indywidualnej ocenie faktycznej i prawnej.