Pozorność zwykła i kwalifikowana

Pozorność umowy może być kwalifikowana jako tzw. pozorność zwykła, czyli gdy strony zawierają czynność prawną dla pozoru bez zamiaru wywołania skutków prawnych, albo pozorność kwalifikowana, która występuje gdy strony zawierają pozorną czynność prawną dla ukrycia innej rzeczywiście zamierzonej czynności. Sąd Apelacyjny w wyroku z 9.12.2020 r. analizował sprawę dotyczącą umowy pożyczki zawartej dla pozoru, która została uznana za nieważną ze względu na jej pozorność.

Tematyka: pozorność umowy, pozorność zwykła, pozorność kwalifikowana, Sąd Apelacyjny, umowa pozorna, nieważność umowy, skutki prawne, roszczenie, Sąd Okręgowy, umowa pożyczki, dowody w postępowaniu cywilnym

Pozorność umowy może być kwalifikowana jako tzw. pozorność zwykła, czyli gdy strony zawierają czynność prawną dla pozoru bez zamiaru wywołania skutków prawnych, albo pozorność kwalifikowana, która występuje gdy strony zawierają pozorną czynność prawną dla ukrycia innej rzeczywiście zamierzonej czynności. Sąd Apelacyjny w wyroku z 9.12.2020 r. analizował sprawę dotyczącą umowy pożyczki zawartej dla pozoru, która została uznana za nieważną ze względu na jej pozorność.

 

Pozorność umowy może być kwalifikowana jako tzw. pozorność zwykła, to jest taka, gdy strony zawierają
czynność prawną dla pozoru i nie mają zamiaru wywołania jakichkolwiek skutków prawnych albo pozorność
kwalifikowana, która występuje wtedy, gdy strony zawierają czynność prawną pozorną dla ukrycia innej,
rzeczywiście zamierzonej przez nie i dokonanej czynności - orzekł Sąd Apelacyjny w wyroku z 9.12.2020 r.,
I ACa 428/19, 
).
Opis stanu faktycznego
Powód wnosił o zasądzenie od pozwanego 115 000 zł z odsetkami umownymi i za opóźnienie, tytułem zwroty kwoty
pożyczki udzielonej przez powoda pozwanemu na podstawie umowy zawartej przez strony 22.12.2010 r. Pozwany
w odpowiedzi na pozew przyznał, że formalnie zawarł z pozwanym umowę pożyczki, ale nie otrzymał od niego
wskazanej w umowie kwoty, a umowa została zawarta dla pozoru i miała zabezpieczać inną czynność prawną.
Wyrokiem z 30.1.2019 roku Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił powództwo A.Ż. przeciwko A.K. o zapłatę 115 000 zł.
Natomiast Sąd Apelacyjny w Lublinie oddalił apelację strony powodowej.
Z uzasadnienia Sądu
Na wstępie wskazać należy, że Sąd Okręgowy oddalił powództwo na tej podstawie, że umowa pożyczki zawarta
w 22.10.2010 r. pomiędzy stronami procesu, na podstawie, której powód wystąpił przeciwko pozwanemu o zapłatę,
jest umową nieważną, gdyż została zawarta dla pozoru. (…) W orzecznictwie wskazuje się, że w zdaniu pierwszym
art. 83 § 1 ustawy z 23.4.1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1740; dalej jako KC) uregulowano tzw.
pozorność zwykłą, to jest taką, gdy strony zawierają czynność prawną dla pozoru i nie mają zamiaru wywołania
jakichkolwiek skutków prawnych, natomiast w zdaniu drugim tego przepisu jest mowa o tzw. pozorności
kwalifikowanej, która występuje wtedy, gdy strony zawierają czynność prawną pozorną dla ukrycia innej, rzeczywiście
zamierzonej przez nie i dokonanej czynności. Dążą zatem do wywołania innych skutków niż te, które wynikałyby
z treści oświadczeń składanych przez nie na zewnątrz. (…)
Dokument w postaci umowy pożyczki z 22.12.2010 r. nie podważa ustaleń Sądu, z których wynika pozorność umowy
pożyczki. Dokument ten i zawarte w nim zapisy (m.in. pokwitowanie przez pozwanego odbioru kwoty) nie są
wystarczającym dowodem na okoliczność, że powód wręczył pozwanemu kwotę pożyczki. Ustalenie przez Sąd
Okręgowy pozorności umowy pożyczki, nie podważa faktu sporządzenia tego dokumentu przez strony, a jedynie
pozbawia go znaczenia prawnego jako dowodu na okoliczność zawarcia przez strony umowy pożyczki i wręczenia
pieniędzy pozwanemu. Ostateczny wniosek Sądu Okręgowego, że umowa pożyczki z 22.12.2010 r., na potrzeby
której ów dokument został sporządzony była umową pozorną, implikuje wniosek, że wskazany dokument nie stanowi
dowodu na zawarcie ważnej umowy pożyczki, a w konsekwencji na wręczenie przez powoda i pokwitowanie przez
pozwanego przyjęcia kwoty pożyczki. Skoro bowiem umowa pożyczki nie została zawarta (umowa pozorna), nie było
podstawy (causa) do wręczenia kwoty pożyczki i wystawienia pokwitowania. Pozorność umowy pożyczki była od
samego początku zarzucana przez pozwanego i została stwierdzona przez Sąd Okręgowy na podstawie dowodów
przedstawionych przez pozwanego. Dokonując ustaleń faktycznych w tym zakresie i dokonując oceny wadliwości
umowy pożyczki Sąd Okręgowy objął cały szereg okoliczności faktycznych wyjaśniających przyczyny zawarcia
pozornej umowy pożyczki. Sąd Apelacyjny w całości podziela ustalenia faktyczne o ocenę prawną Sądu
Okręgowego. Potrzeba (causa) zawarcia pozornej umowy pożyczki wynikała z powiązań finansowo – gospodarczych
pomiędzy pozwanym w sprawie A.K., a L.J. Te powiązania zostały szczegółowo opisane w uzasadnieniu wyroku
Sądu Okręgowego i stanowią przekonujący argument wyjaśniający motywy, przyczyny i cel zawarcia pozornej
umowy pożyczki. Wynika z nich, że inicjatorem finansowo – gospodarczego przedsięwzięcia, w które zamieszani byli
ponadto A.K., A.Ż., J.Ż. i L.J., który będąc upadłym nie mógł oficjalnie uczestniczyć w podejmowanych czynnościach
prawnych, gdyż jego udział z oczywistych względów nie mógł być ujawniony.
L.J. w celu wybudowania i sprzedaży na swój rachunek mieszkań na nieruchomości w Ś. zawarł porozumienie z A.K.
Porozumienie to polegało na tym, że A.K. miał swoją osobą formalnie firmować działalność gospodarczą
w rzeczywistości finansowaną i prowadzoną przez L.J., pomimo ogłoszenia jego upadłości. W celu realizacji tego
porozumienia doszło do nabycia od K.M. i H.M. nieruchomości położonej w Ś. przy ul. (...), na której L.J. pod firmą
(...) miał wybudować mieszkania. Fakt, że całe to przedsięwzięcie było realizowane z inicjatywy i na rachunek L.J.
potwierdzają ustalone przez Sąd Okręgowy okoliczności, które wskazują na udział L.J. przy czynnościach
związanych z nabywaniem nieruchomości położonej w Ś., bliską znajomość L.J. z J.Ż., któremu A.K. udzielił
pełnomocnictwa do swojego konta bankowego, z którego J.Ż. wypłacił kwoty znacznej wartości, uczestniczenie J. Ż.



przy czynnościach notarialnych jako reprezentanta strony umów sprzedaży, oraz faktyczne zaangażowanie L.J.
w realizowanie zadania inwestycyjnego. (…) W tym stanie sprawy Sąd Okręgowy wyprowadził uzasadniony wniosek,
że dokument w postaci umowy pożyczki zawartej 22.12.2010 r., miał stanowić zabezpieczenie zwrotu przez A.K., L.J.
przysporzenia dokonanego do majątku A.K., w związku z nabyciem nieruchomości położonej w Ś. przy ul. (...) do
majątku A.K. Zawarcie umowy rozliczając L.J. z A.K. wprost, w sposób jawny nie było możliwe ze względu na
prowadzone wobec L.J. postępowanie upadłościowe.
Oczywistym jest, że powód w sprawie niniejszej zaprzeczał aktowi konfidencji pomiędzy stronami, że umowę
pożyczki została zawarta dla pozoru, a rzeczywisty cel jej był inny. Przyznanie tego faktu przez powoda niweczyłoby
roszczenie powoda wobec pozwanego.
Akt konfidencji jest jednak okolicznością faktyczną, która może być udowodniona wszystkimi środkami dowodowymi,
i nie jest również wykluczone ustalenie jego zawarcia w drodze domniemania faktycznego. Okoliczności faktyczne
ustalone przez Sąd Okręgowy uzasadniają wniosek tego Sądu, że taki akt konfidencji miał miejsce pomiędzy
stronami umowy pożyczki.
Akt ten był elementem szerszego porozumienia, w którym poza stronami procesu uczestniczyli L.J. i brat powoda,
J.Ż. Nikt z uczestniczących w tym porozumieniu nie miał interesu w jego ujawnianiu. Dopiero konflikt pomiędzy A.K.
a L.J. – którego przyczyny nie zostały ustalone, gdyż nie stanowiły przedmiotu sprawy – i domaganie się zapłaty
przez A.Ż. jako pożyczkodawcy na podstawie pozornej umowy pożyczki, skłoniły A.K. do ujawnienia rzeczywistych
relacji pomiędzy nim a L.J., J.Ż. i A.Ż. (…) W świetle powyższych ustaleń wynika, że istnieje wystarczająca
i przekonywująca podstawa faktyczna do przyjęcia, że umowa pożyczki zawarta 22.10.2010 r. była umową pozorną,
co było oczywiste dla obydwu stron tej umowy, gdyż obie strony miały świadomość, że żadnej umowy pożyczki nie
zawarły.

Komentarz
Jak wskazano w uzasadnieniu wyroku sądów obu instancji, pozorność umowy może być kwalifikowana jako tzw.
pozorność zwykła, to jest taka, gdy strony zawierają czynność prawną dla pozoru i nie mają zamiaru wywołania
jakichkolwiek skutków prawnych albo pozorność kwalifikowana, która występuje wtedy, gdy strony zawierają
czynność prawną pozorną dla ukrycia innej, rzeczywiście zamierzonej przez nie i dokonanej czynności. Dążą zatem
do wywołania innych skutków niż te, które wynikałyby z treści oświadczeń składanych przez nie na zewnątrz.
Pozorność umowy w obydwu przypadkach skutkuje nieważnością całej umowy, co oznacza, że umowa pozorna nie
może stanowić skutecznej podstawy roszczenia. Rozróżnienie rodzajów pozorności umowy ma jedynie ten skutek, że
w przypadku pozorności kwalifikowanej, mimo że stron nie łączy stosunek zobowiązaniowy o treści wynikającej
z umowy pozornej, to strony tej umowy wiąże umowa o treści odpowiadającej umowie ukrytej.
Jeżeli zatem powód dochodzi swojego roszczenia na podstawie umowy pozornej i nie powołuje się na inny stosunek
zobowiązaniowy łączący strony, to dla rozstrzygnięcia o roszczeniu powoda wystarcza przesądzenie o pozorności
umowy, co skutkuje jej nieważnością, a w konsekwencji przesądza, że zobowiązania nie wiążą stron umowy. Istota
sporu w takiej sytuacji ogranicza się zatem do ustalenia czy umowa jest pozorna czy nie.
Mając powyższe na względzie, podkreślić należy, że w świetle przeprowadzonego wywodu Sądu II Instancji
wskazującego szczegółowo, jakie fakty doprowadziły Sąd do wniosku o pozorności umowy z 22.12.2010 r., wydane
rozstrzygnięcie należy zaaprobować.

Wyrok SA w Lublinie z 9.12.2020 r., I ACa 428/19, 








 

Pozorność umowy, zarówno zwykła jak i kwalifikowana, skutkuje nieważnością całej umowy, co oznacza, że umowa pozorna nie może stanowić podstawy roszczenia. W sytuacji gdy powód dochodzi roszczenia na podstawie umowy pozornej, dla rozstrzygnięcia o roszczeniu wystarcza przesądzenie o pozorności umowy, co skutkuje jej nieważnością i brakiem wiązania stron umowy.