Wykład jako utwór w rozumieniu prawa autorskiego

Utworem jest stworzenie czegoś lub przetworzenie do postaci, w jakiej dotychczas nie istniało. Wykłady posiadają walory twórcze, ale będą mogły stanowić dzieło tylko wtedy, gdy ich „twórca” będzie przekazywał nową wiedzę w zakresie pewnego przedmiotu / tematu, tzn. będzie wykładał coś, co wcześniej nie było przedmiotem jakichkolwiek rozważań i badań. Orzecznictwo podkreśla, że utworem jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia.

Tematyka: prawo autorskie, wykład, NSA, twórczość, dzieło, orzecznictwo, postać, indywidualność

Utworem jest stworzenie czegoś lub przetworzenie do postaci, w jakiej dotychczas nie istniało. Wykłady posiadają walory twórcze, ale będą mogły stanowić dzieło tylko wtedy, gdy ich „twórca” będzie przekazywał nową wiedzę w zakresie pewnego przedmiotu / tematu, tzn. będzie wykładał coś, co wcześniej nie było przedmiotem jakichkolwiek rozważań i badań. Orzecznictwo podkreśla, że utworem jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia.

 

Utworem jest stworzenie czegoś lub przetworzenie do postaci, w jakiej dotychczas nie istniało. Wykłady
posiadają walory twórcze, ale będą mogły stanowić dzieło tylko wtedy, gdy ich „twórca” będzie przekazywał
nową wiedzę w zakresie pewnego przedmiotu / tematu, tzn. będzie wykładał coś, co wcześniej nie było
przedmiotem jakichkolwiek rozważań i badań - orzekł Naczelny Sąd Administracyjny (Wyrok NSA z 21.1.2021
r., II GSK 954/18, 
)
Opis stanu faktycznego
ZUS Oddział w Warszawie zwrócił się do NFZ z wnioskiem o wydanie decyzji w sprawie objęcia obowiązkowym
ubezpieczeniem zdrowotnym T. L. (dalej: uczestnik postępowania) z tytułu wykonywania w okresie od 30 do
31.8.2011 r. umowy cywilnoprawnej zawartej ze skarżącą A. sp. z o.o. z siedzibą w W. Zakład Ubezpieczeń
Społecznych uznał, że umowa zawarta ze skutkiem od 30.8.2011 r., nazwana umową o dzieło, której przedmiotem
było przygotowanie i wygłoszenie wykładu (dzieła) na wskazany przez skarżącą temat, spełniała warunki umowy
o świadczenie usług, do której mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego dotyczące zlecenia.
Dyrektor Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ (dalej: Dyrektor MOW NFZ), po przeprowadzeniu
postępowania, stwierdził decyzją z (...) marca 2015 r., że uczestnik postępowania podlegał obowiązkowi
ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu wykonywania umowy cywilnoprawnej na rzecz skarżącej do której mają
zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego dotyczące zlecenia.
Skarżąca wniosła odwołanie od decyzji organu pierwszej instancji. Po rozpatrzeniu odwołania skarżącej, Prezes NFZ
opisaną decyzją utrzymał w mocy decyzję Dyrektora MOW NFZ.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 6.12.2017 r., VI SA/Wa 1293/17, 
 oddalił skargę
„A.” sp. z o.o. z siedzibą w W. na decyzję Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia w przedmiocie ustalenia
podlegania obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego.
Skarżąca, nie zgadzając się z przywołanym wyrokiem wystąpiła ze skargą kasacyjną do NSA, który jednak skargę
kasacyjną oddalił.
Z uzasadnienia Sądu
Według autora skargi kasacyjnej uchybienie sądu pierwszej instancji polegało na niestwierdzeniu nieważności decyzji
Prezesa NFZ oraz Dyrektora MOW NFZ, mimo braku podstawy prawnej do ich wydania, gdyż ewentualny obowiązek
podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu wynika z przepisów prawa i brak jest podstaw do wydawania decyzji w tym
zakresie. Powołane przepisy wskazują jedynie, że osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub
umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy
dotyczące zlecenia podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu zdrowotnemu oraz ubezpieczeniom emerytalnemu,
rentowym, chorobowemu i wypadkowemu.
Za niezasadny należało także uznać zarzut nr 3 z petitum skargi kasacyjnej, podnoszący naruszenie art. 1 ust. 1
ustawy z 4.2.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1231; dalej: PrAut) wskutek
jego błędnej wykładni wykluczającej jako utwory w rozumieniu powołanej regulacji oba elementy: wygłoszony przez
uczestnika postępowania specjalistyczny wykład oraz opracowane na ten wykład materiały.
W myśl art. 1 ust. 1 PrAut przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym
charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).
Należy zauważyć, że utworem jest stworzenie czegoś lub przetworzenie do postaci, w jakiej dotychczas nie istniało.
W orzecznictwie zasadnie podkreśla się, że wykłady posiadają walory twórcze, ale będą mogły stanowić dzieło tylko
wtedy, gdy ich „twórca” będzie przekazywał nową wiedzę w zakresie pewnego przedmiotu/tematu, tzn. będzie
wykładał coś, co wcześniej nie było przedmiotem jakichkolwiek rozważań i badań. Natomiast samo przygotowanie
wykładu, nawet gdy przekazywana w nim wiedza wykracza poza zwykły poziom i granice programowe oraz jest
w sposób indywidualny dostosowywana do potrzeb słuchaczy, nie może stanowić podstawy do przyjęcia, że w takim
wypadku mamy do czynienia z dziełem. Warunkiem, aby wykładowi można było przypisać cechy utworu, jest
spełnienie przezeń wyłącznie naukowego, niestandardowego charakteru, niepowtarzalności, wypełnienie kryteriów
twórczego i indywidualnego dzieła naukowego, a nie posiadania charakteru odtwórczego, polegającego jedynie na
wykonywaniu czynności wymagających określonej wiedzy i zdolności do jej przekazania.



Taka sytuacja nie zachodziła w niniejszej sprawie, gdyż temat wykładu, którego przygotowanie i wygłoszenie zostało
zlecone uczestnikowi jednoznacznie wskazuje na to, iż podjęte w realizacji wymienionych czynności działania nie
miały jednak cech twórczych indywidualizujących dzieło, jako jej rezultat, lecz charakter odtwórczy i sprawozdawczy.
Wykład został przygotowany przez uczestnika postępowania w oparciu o jego wiedzę i praktykę medyczną
z wykorzystaniem materiałów przygotowanych wcześniej przez skarżącą oraz uzyskanych podczas konferencji
organizowanych przez skarżącą. Co więcej, z postanowień spornej w sprawie umowy wynika również, że wymieniony
w niej wykład oraz jego temat pozostawał w bezpośrednim i nierozerwalnym związku z przedmiotem działalności
strony zlecającej jego przygotowanie i wygłoszenie podczas posiedzenia klinicznego lekarzy, a mianowicie
z prowadzeniem prac badawczo rozwojowych oraz wprowadzaniem i marketingiem produktów leczniczych do obrotu.
To zaś potwierdza zasadność powyżej formułowanych wniosków i miało tę konsekwencję, że materializowało się
w treści stosownych postanowień omawianej umowy kształtującej treść konkretnych zobowiązań uczestnika
postępowania. Na ich podstawie, jako usługodawca, zobowiązany został – a trzeba to podkreślić – „(...) do
promowania interesów „A.” „jako usługobiorcy”, „najlepiej jak potrafi" oraz do świadczenia usług z „(...) najwyższą
starannością obowiązującą w dziedzinie, którą się zajmuje (...)”.
Nie był to więc wykład, który przekazywałby zupełnie nowe treści, stanowiące wkład twórczy wykładowcy, był to
bowiem wykład przedstawiający zebrane wcześniej kliniczne dane i dlatego nie posiadał on charakteru twórczego,
tylko charakter odtwórczy. Z treści umowy nie wynika, by uczestnik postępowania zobowiązał się w niej do
wykonania ściśle określonego utworu - dzieła.
W tym stanie rzeczy, skoro żaden z zarzutów nie może być uznany za usprawiedliwiony, wniosek o uchylenie
zaskarżonego wyroku nie mógł zostać uwzględniony.

Komentarz
W orzecznictwie NSA przyjmuje się, że utworem jest stworzenie czegoś lub przetworzenie do postaci, w jakiej
dotychczas nie istniało. Z tego powodu zasadnie podkreśla się w orzecznictwie, że niewątpliwie wykłady posiadają
walory twórcze, ale tylko wtedy będą mogły stanowić dzieło, gdy ich „twórca” będzie przekazywał nową wiedzę
w zakresie pewnego przedmiotu / tematu, tzn. będzie wykładał coś, co wcześniej nie było przedmiotem jakichkolwiek
rozważań i badań. Natomiast samo przygotowanie wykładu, nawet gdy przekazywana w nim wiedza wykracza poza
zwykły poziom i granice programowe oraz jest w sposób indywidualny dostosowywana do potrzeb słuchaczy, nie
może stanowić podstawy do przyjęcia, że w takim wypadku mamy do czynienia z dziełem (por. wyrok NSA
z 20.11.2018 r., II GSK 846/17, 
). W analizowanym orzeczeniu NSA uznał, że uczestnik postępowania
zobowiązał się jedynie do starannego przeprowadzenia wykładu w oparciu o swoją wiedzę i praktykę medyczną,
mając na uwadze materiały przygotowane wcześniej przez skarżącą. Chodziło więc o wykonanie określonej
czynności bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie. W konsekwencji, przedmiotem umowy była
określona czynność (czynności), a nie jej wynik, co przesądzało o jej kwalifikacji jako umowy starannego działania –
umowy o świadczenie usług. Należy jednak zauważyć, że w uzasadnieniu wyroku SN z 19.2.2014 r., V CSK 180/13,
 podkreślono, że przejawem działalności twórczej jest będący wynikiem samodzielnego wysiłku autora
rezultat, różniący się od innych rezultatów, a indywidualny charakter dzieła wyraża się w tym, że odbiega ono od
innych przejawów podobnego działania w sposób świadczący o jego swoistości i niepowtarzalności. Fakt, iż możliwe
jest uzyskanie analogicznego rezultatu przez różnych autorów, nie stanowi samodzielnej przesłanki wykluczającej
przypisanie danemu przejawowi działalności twórczej charakteru indywidualnego w rozumieniu art. 1 ust.1 PrAut.
Przeprowadzenie wykładu w oparciu o wiedzę i doświadczenie prelegenta nie przekreśla jednak możliwości
zakwalifikowania takiego działania jako utworu w rozumieniu art. 1 ust. 1 PrAut. Tym samym kontrowersyjna jest teza
sądu kasacyjnego, że wykłady będą mogły stanowić dzieło tylko wtedy, gdy ich „twórca” będzie przekazywał nową
wiedzę w zakresie pewnego przedmiotu/tematu, tzn. będzie wykładał coś, co wcześniej nie było przedmiotem
jakichkolwiek rozważań i badań.

Wyrok NSA z 21.1.2021 r., II GSK 954/18, 








 

W orzecznictwie NSA przyjmuje się, że utworem jest stworzenie czegoś lub przetworzenie do postaci, w jakiej dotychczas nie istniało. Zasadnie podkreśla się, że wykłady posiadają walory twórcze, ale tylko wtedy będą mogły stanowić dzieło, gdy ich „twórca” będzie przekazywał nową wiedzę w zakresie pewnego przedmiotu / tematu. Kontrowersyjna jest teza sądu kasacyjnego, że wykłady będą mogły stanowić dzieło tylko wtedy, gdy przekazują nową wiedzę, wcześniej nie przedmiotową jakichkolwiek rozważań i badań.