Śmierć zwierzęcia spowodowana bezprawnym działaniem a naruszenie dóbr osobistych

Relacja pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem to temat poruszany w publikacji "Śmierć zwierzęcia spowodowana bezprawnym działaniem a naruszenie dóbr osobistych" przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Sąd podkreślił, że więź emocjonalna ze zwierzęciem nie może być uznana za dobro osobiste. Decyzja ta opiera się na społecznej ocenie dóbr osobistych i ich uniwersalnym charakterze.

Tematyka: więź emocjonalna, dobro osobiste, Sąd Apelacyjny, zwierzęta, ochrona prawna

Relacja pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem to temat poruszany w publikacji "Śmierć zwierzęcia spowodowana bezprawnym działaniem a naruszenie dóbr osobistych" przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Sąd podkreślił, że więź emocjonalna ze zwierzęciem nie może być uznana za dobro osobiste. Decyzja ta opiera się na społecznej ocenie dóbr osobistych i ich uniwersalnym charakterze.

 

Relacja, jaka może się wytworzyć pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem, nie stanowi dobra osobistego - orzekł
Sąd Apelacyjny w Białymstoku.
Stan faktyczny
Powodowie A. K. i D. K. wnieśli o zobowiązanie pozwanego (...) w O. do opublikowania w terminie 14 dni od
uprawomocnienia się wyroku, na stronie (...) w dziale (...) oświadczenia o treści: „Kierownik(...) w O., działając
w imieniu tejże jednostki dydaktyczno-usługowej, najmocniej i szczerze przeprasza A. K. i D. K. za przyczynienie się
do śmierci ich pupila - psa rasy (...) wabiącego się T., na skutek niezachowania należytej staranności i ostrożności
przy wykonywaniu badania rezonansem magnetycznym w dniu(...). Kierownik wraz z całym zespołem (...) przy(...)
w O. - dr n wet M. K.”.
Pozwany (...) w O. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz
kosztów procesu według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił powództwo, zaś Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił apelację strony
powodowej.
Z uzasadnienia Sądu
Za dobro osobiste uznano w orzecznictwie np. więź rodzinną, nazywaną również w judykaturze więzią emocjonalną
łączącą osoby bliskie, prawem do życia w rodzinie i utrzymywania więzi między osobami najbliższymi. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego, więź ze zwierzęciem (przywiązanie do zwierzęcia) nie może być tak jak ww. wartości uznana za
immanentnie związaną z istotą człowieka, za wartość powszechną w społeczeństwie, w takim aspekcie jak to
przedstawiają powodowie. Przy tym, nie należy wyodrębniać w tej ocenie z kategorii zwierząt, jako szczególną
kategorię psy. Po pierwsze, człowiek do zwierząt domowych, swoich „towarzyszy” zalicza obecnie szereg innych
gatunków np. koty, chomiki, świnki morskie, rybki, ptaki; pies nie jest zatem zwierzęciem wyjątkowym, choć od dawna
udomowionym. Po drugie, takiego wyróżniającego, wyjątkowego statusu wcale nie nadaje mu ustawa z 21.8.1997 r.
o ochronie zwierząt (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 638) do której nawiązał Sąd Okręgowy w Krakowie w orzeczeniu, na
które powołali się powodowie w uzasadnieniu pozwu.
Dobro osobiste musi mieć charakter uniwersalny
Nadto, w odniesieniu do relacji człowieka ze zwierzęciem nie sposób przyjąć, że szczególne przywiązanie do
zwierzęcia, jest wartością immanentnie związaną z istotą człowieczeństwa oraz naturą człowieka, spełniającą wymóg
powszechnego uznania i akceptacji w społeczeństwie. Oprócz grupy, która szczególnie przywiązuje się do zwierząt,
jak wynika z obserwacji życia i z doświadczenia życiowego, istnieją też grupy osób o obojętnym do nich stosunku,
mające przed zwierzętami lęk, a nawet o nastawieniu negatywnym, wrogim do zwierząt. Wspomniana wyżej ustawa
o ochronie zwierząt, w założeniu ma przede wszystkim chronić zwierzęta, jako istoty żyjące i zdolne do odczuwania
cierpienia (zarówno domowe, jak i gospodarskie, wykorzystywane do różnych celów oraz wolno żyjące) przed
niehumanitarnym traktowaniem przez człowieka, a nie podkreślać szczególną rolę zwierzęcia w życiu człowieka
w takim ujęciu jak to eksponowano w powołanym przez powodów orzeczeniu. Brak jest jakichkolwiek dowodów, że ta
pierwsza grupa ludzi, tj. mająca skłonność do przywiązywania się do zwierzęcia, jest grupą przeważającą i, że
skłonność do przywiązywania się do zwierząt i utrzymywania z nimi relacji na kształt relacji między osobami bliskimi
spełnia wymóg powszechnego uznania i akceptacji w społeczeństwie oraz jest wartością obiektywnie przypisaną
jednostce ludzkiej. Dobro osobiste musi mieć natomiast charakter uniwersalny, a nie wiązać się jedynie
z właściwościami, cechami czy skłonnościami danej osoby (tak jak w tej sprawie – powodowie mocno akcentowali, że
nie mogąc mieć dzieci, przelewają swoje emocje rodzicielskie na zwierzęta, z którymi są bardzo mocno zżyci).
Katalogu dóbr osobistych nie można więc, zdaniem Sądu Apelacyjnego, poszerzać tylko dlatego, że określone
wartości niemajątkowe mogą mieć znaczenie dla pewnej kategorii osób, gdy tymczasem dla innej nie przedstawiają
w ogóle wartości lub są z ich punktu widzenia obojętne. Punktem wyjścia nie mogą być ujęcia subiektywne,
odpowiednio skonstruowane dla potrzeb konkretnego przypadku powiązanego z naruszeniem dobrostanu człowieka
czy subiektywne odczucia osoby poszukującej ochrony prawnej. Nie można zatem mówić o naruszeniu dobra
osobistego zawsze wtedy, gdy działaniem innego podmiotu wywołane zostało uczucie naruszenia indywidualnych
wartości. Przedmiotem ochrony w trybie art. 23 ustawy z 23.4.1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2020 r., poz. 1740;
dalej: KC) nie jest bowiem sam dobrostan człowieka, ani jego emocje; dobra osobiste nie zależą bowiem od ludzkiej



woli lub wrażliwości. Decydująca musi być społeczna ocena dóbr osobistych tj. czy konkretna wartość za takie dobro
może być uznana w opinii publicznej, która jest wyrazem poglądów powszechnie akceptowanych w społeczeństwie,
w danym czasie i miejscu.
Jak wyżej wskazano, przywiązanie człowieka do zwierzęcia nie jest zjawiskiem występującym powszechnie,
a w wielu przypadkach nie jest nawet możliwe. Jeśli ma miejsce, nie jest tak charakterystyczne jak więź rodzinna, to
jest emocjonalny związek pomiędzy osobami wynikający z pokrewieństwa czy pozostawania w związku, którego
konsekwencją jest rozwój współodczuwania, współrozumienia oraz współdziałania osób połączonych tą więzią.
Oznakami więzi emocjonalnej są między innymi zrozumienie i rozwój osobisty w płaszczyźnie psychicznej
i duchowej, co jest nierozerwalnie związane z komunikacją międzyludzką i dialogiem.
Z tych wszystkich względów relacja człowiek – zwierzę, choć w sposób niekwestionowany może nieść wartości dla
człowieka, nie może być uznana za wyjątkową, obiektywnie istniejącą powszechną wartość powiązaną z naturą
ludzką i chronioną przez przepisy o ochronie dóbr osobistych. Nie kwestionując zatem, że w związku ze śmiercią
swojego psa powodowie doznali przykrości, smutku i przygnębienia, Sąd Apelacyjny stoi jednak na stanowisku, że
nie sposób mówić o istnieniu takiego dobra osobistego jak więź emocjonalna ze zwierzęciem, w tym również z psem.
Więź emocjonalna z psem nie zalicza się do katalogu dóbr osobistych
Z wymienionych przyczyn – skoro powodowie żądania pozwu oparli na przepisach o ochronie dóbr osobistych,
a zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie wykazali, aby wartość przez nich wskazaną określoną jako wieź emocjonalną
z psem można było zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, to żądanie zawarte w pkt 1 – 3 pozwu podlegało oddaleniu,
a zarzuty naruszenia przepisów postępowania zgłoszone w apelacji nie mogą być skuteczne, jako zmierzające do
wykazania okoliczności nie mogących mieć wpływu na treść rozstrzygnięcia w tym zakresie.
Gdy chodzi o roszczenie pieniężne (pkt 4 pozwu), o zapłatę na rzecz powodów solidarnie kwoty 900 zł.
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, to powodowie w pozwie nie uzasadnili bliżej tego żądania wskazując
jedynie, że dochodzona kwota to koszt „feralnego badania rezonansem magnetycznym” (str. 9 pozwu). Gdyby je
wiązać z naruszeniem ich dóbr osobistych (art. 24 KC) to również, jak w przypadku żądania dotyczącego
opublikowania oświadczenia, konieczne byłoby wykazanie naruszenia dobra osobistego (czego w tej sprawie brak),
a następnie wysokości szkody i normalnego związku przyczynowego między szkodą a bezprawnym działaniem
pozwanego naruszającym ich dobra osobiste. Takie żądanie nie mogło zatem zostać uwzględnione, przy ocenie, że
powodowie nie wykazali, że istnieje podlegające ochronie prawnej dobro osobiste takie, jak przez nich zdefiniowane.

Komentarz
W realiach analizowanej sprawy strona powodowa oparła swoje żądanie na przepisach art. 23 i n. KC, regulujących
kwestie ochrony dóbr osobistych. powodowie żądali nakazania pozwanemu opublikowania tekstu przeprosin oraz
zwrotu kosztów przeprowadzonego badania rezonansem magnetycznym. Podstawą żądanie w tym zakresie był
przypisywany stronie pozwanej błąd w sztuce medycznej, z tytułu którego powodowie wywodzili swoje roszczenie
o nakazanie opublikowania przeprosin (za naruszenie dobra osobistego w postaci więzi emocjonalnej człowieka
z psem). Sąd ustalił, że pies powodów został poddany w dniu 17.10.2018 r. badaniu rezonansem magnetycznym i że
w nocy z 17 na 18.10.2018 r. nastąpił jego zgon. Jednakże, w ocenie Sądu, zgromadzony w sprawie materiał
dowodowy nie dawał podstaw do uznania, że pozwany podczas badania rezonansem magnetycznym (a także
w zakresie czynności podejmowanych przed tym badaniem i po nim) dopuścił się błędu w sztuce medycznej, ale
także, że relacja na linii człowiek - zwierzę nie może być uznana za wyjątkową i obiektywnie istniejącą powszechną
wartość powiązaną z naturą ludzką i chronioną przez przepisy o ochronie dóbr osobistych. Choć samo
rozstrzygnięcie Sądu II instancji wydaje się zasadne na gruncie przepisów art. 23 i n. KC, to jednak nie sposób nie
dostrzec, że w realiach społecznych niejednokrotnie więź łącząca człowieka z psem może dla danej konkretnej osoby
stanowić szczególną wartość.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 13.1.2021 r., I ACa 289/20, 








 

Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił apelację strony powodowej, uzasadniając, że relacja człowiek-zwierzę nie jest obiektywnie istniejącą powszechną wartością chronioną przez przepisy o ochronie dóbr osobistych. Chociaż powodowie doznali przykrości ze względu na śmierć psa, Sąd nie uznał więzi emocjonalnej z psem za dobro osobiste.