Służebność przejazdu a ochrona zabytku
Samo ustanowienie służebności drogi koniecznej nie oznacza zmiany przeznaczenia zabytku wpisanego do rejestru lub sposobu korzystania z tego zabytku. Sprawa dotyczyła nieruchomości w centrum Tarnowa, gdzie właściciel kamienicy z bramą postanowił ją wyremontować, co spowodowało konflikt dotyczący drogi dojazdowej. Sąd ustanowił drogę konieczną wiodącą przez bramę oraz zasądził wynagrodzenie za służebność.
Tematyka: służebność drogi koniecznej, zabytek, ochrona zabytków, Sąd Najwyższy, konserwator zabytków, układ urbanistyczny, Tarnów
Samo ustanowienie służebności drogi koniecznej nie oznacza zmiany przeznaczenia zabytku wpisanego do rejestru lub sposobu korzystania z tego zabytku. Sprawa dotyczyła nieruchomości w centrum Tarnowa, gdzie właściciel kamienicy z bramą postanowił ją wyremontować, co spowodowało konflikt dotyczący drogi dojazdowej. Sąd ustanowił drogę konieczną wiodącą przez bramę oraz zasądził wynagrodzenie za służebność.
Samo ustanowienie służebności drogi koniecznej nie oznacza zmiany przeznaczenia zabytku wpisanego do rejestru lub sposobu korzystania z tego zabytku. Spór dotyczący drogi dojazdowej do zabytkowej nieruchomości rozstrzygnął Sąd Najwyższy. Sprawa dotyczyła nieruchomości znajdującej się w centrum Tarnowa. Chodziło o kamienicę przy jednym z miejskich placów. Ponieważ bezpośrednio z obydwu stron sąsiaduje ona z innymi kamienicami, jedyna droga, by przedostać się na jej podwórko, wiedzie przez bramę zlokalizowaną właśnie w sąsiedniej nieruchomości. Od ponad 100 lat w ten właśnie sposób mieszkańcy przedmiotowej kamienicy (na mocy ustanowionej służebności przejazdu i przechodu) korzystali z wjazdu przez sąsiedni budynek, jednak do czasu aż w 2013 r. właściciel kamienicy z bramą, postanowił ją wyremontować. W efekcie przeprowadzonych prac wymianie uległy także zamki, ale klucze do nich nie zostały udostępnione właścicielom sąsiedniej nieruchomości. W związku z zaistniałą sytuacją jej właściciel wystąpił do sądu o ustanowienie drogi koniecznej. Tak też się stało. Sąd Rejonowy ustanowił drogę konieczną wiodącą przez przedmiotową bramę. Zasądził też dla właściciela kamienicy z bramą wynagrodzenie za służebność w wysokości 10 tys. zł. Takie rozwiązanie nie usatysfakcjonowało wnioskodawcy, dlatego też odwołał się od wspomnianego wyroku. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego, który sformułował następujące pytanie dotyczące zagadnienia prawnego: Czy obciążenie służebnością drogi koniecznej – przejazdu i przechodu – nieruchomości zlokalizowanej na obszarze wpisanego do rejestru zabytków układu urbanistycznego wymaga uprzedniego uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków w trybie art. 36 ust. 1 pkt 9 ustawy z 23.7.2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2067 ze zm.)? Sąd Najwyższy na posiedzeniu 26.2.2021 r. podjął uchwałę: „Samo ustanowienie służebności drogi koniecznej (art. 145 KC) nie oznacza zmiany przeznaczenia zabytku wpisanego do rejestru lub sposobu korzystania z tego zabytku w rozumieniu art. 36 ust. 1 pkt 9 ustawy z 23.7.2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 282 ze zm.)”. Choć pełnomocnik właściciela kamienicy z bramą twierdził, że częste używanie problematycznego przejazdu wpływa negatywnie na stan bramy, co konserwator zabytków ocenia negatywnie, to jednak strona apelująca wskazywała na fakt, że w omawianym przypadku brama sama w sobie (ani nawet sama kamienica) nie stanowią zabytku, a ochronie konserwatorskiej podlega układ urbanistyczny (w tym fasada budynku). W ustnym uzasadnieniu do wyroku podano, że ww. przepis prawa nie ma zastosowania w omawianym przypadku, bowiem zablokowanie możliwości korzystania z bramy nie miało na celu ochrony zabytku wpisanego do rejestru. Sąd zauważył, że ograniczeń wynikających z wspomnianej regulacji nie można rozumieć rozszerzająco w stosunku do całego układu urbanistycznego. Postanowienie SN z 26.2.2021 r., III CZP 21/20,
Sąd Najwyższy stwierdził, że ustanowienie służebności drogi koniecznej nie zmienia przeznaczenia zabytku. Decyzja ta była wynikiem sporu dotyczącego możliwości korzystania z bramy sąsiedniej nieruchomości. Wyrokiem sądu potwierdzono, że ograniczenia dotyczące służebności nie mają zastosowania do całego układu urbanistycznego.