Naruszenie dóbr osobistych bez prawa do zadośćuczynienia

Z samego naruszenia prawa do prywatności nie wynika automatycznie prawo do zadośćuczynienia finansowego. W polskim porządku prawnym istnieje wiele środków ochrony dóbr osobistych, w tym powództwo o ustalenie. Sprawa dotyczyła zamontowania kamer monitorujących na nieruchomości, co wywołało wzburzenie powodów. Sąd Rejonowy zasądził zadośćuczynienie, ale Sąd Okręgowy oddalił powództwo. Sąd Najwyższy uznał, że mimo naruszenia dóbr osobistych, nie ma podstaw do zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę.

Tematyka: naruszenie dóbr osobistych, zadośćuczynienie, monitorowanie, ochrona prywatności, prawo cywilne, Sąd Najwyższy

Z samego naruszenia prawa do prywatności nie wynika automatycznie prawo do zadośćuczynienia finansowego. W polskim porządku prawnym istnieje wiele środków ochrony dóbr osobistych, w tym powództwo o ustalenie. Sprawa dotyczyła zamontowania kamer monitorujących na nieruchomości, co wywołało wzburzenie powodów. Sąd Rejonowy zasądził zadośćuczynienie, ale Sąd Okręgowy oddalił powództwo. Sąd Najwyższy uznał, że mimo naruszenia dóbr osobistych, nie ma podstaw do zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę.

 

Z samego naruszenia prawa do prywatności nie wynika jednak automatycznie prawo do finansowej
rekompensaty za wywołaną tym krzywdę. Wręcz przeciwnie, jak już wskazano w polskim porządku prawnym
jest wiele środków ochrony dóbr osobistych (prywatności), w szczególności środki ochrony niemajątkowej,
w tym powództwo o ustalenie.
Opis stanu faktycznego
Sprawa dotyczyła powództwa A.N., Z.S., A.N., B.S. przeciwko A.M., H.M. o zapłatę. Powodowie zamieszkujący na
jednej działce z pozwanymi, wszczęli postępowanie w związku z zamontowaniem przez pozwanych kamer
monitorujących na nieruchomości. Działka, na której mieszkały strony graniczy z nieruchomością, na której
znajdowała się niegdyś hurtownia napojów alkoholowych. Ogrodzenie oddzielające tę posesję od działki było przez
pewien czas zniszczone, co umożliwiało przedostanie się z działki na teren hurtowni. W hurtowni tej zdarzały się
kradzieże. Pozwani podjęli więc decyzję o montażu kamer na nieruchomości. Zainstalowanie i uruchomienie kamer
wywołało u powodów wzburzenie, niezadowolenie i poczucie krzywdy.
Monitoring został wyłączony po wyroku Sądu Okręgowego oddalającym apelację od wyroku Sądu Rejonowego, który
nakazał usunięcie wszystkich trzech kamer wideo zamontowanych na nieruchomości. Gdy jeszcze na nieruchomości
funkcjonował system monitoringu, ujawniono uszkodzenie siatki oddzielającej sąsiadujące nieruchomości. Utrwalone
zostało, jak grupa trzech młodych mężczyzn w kapturach przechodzi przez obie posesje, w pewnym miejscu
przeskakując przez siatkę.
Stanowisko SR i SO
Sąd Rejonowy zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz każdego z powodów kwoty z tytułu naruszenia dóbr
osobistych. Wskutek apelacji pozwanych, Sąd Okręgowy zmienił wyrok w ten sposób, że powództwo oddalił.
Zdaniem Sądu drugiej instancji nie każde naruszenie dóbr osobistych rodzi prawo do żądania zadośćuczynienia.
Przyznanie tego rodzaju świadczenia zależy od wielu różnych okoliczności, w tym m.in. od długotrwałości naruszeń
dóbr osobistych, uciążliwości z tym związanych, poczucia krzywdy i jego stopnia oraz od pozostałych okoliczności
towarzyszących bezprawnemu działaniu sprawcy szkody, które mogą zwiększać poczucie krzywdy lub je osłabiać
a nawet sprawiać, że w ogóle nie powstało. W ocenie Sądu Okręgowego nawet przy przyjęciu, iż bezprawne
zamontowanie przez pozwanych kamer monitoringu na terenie nieruchomości naruszyło dobra osobiste powodów
w postaci prawa do prywatności, intymności, nietykalności mieszkania oraz wizerunku i głosu, to jednak
z okoliczności faktycznych sprawy nie wynika, aby skala tych naruszeń przybrała taką formę, w której można by
podzielić twierdzenie powodów o doznaniu przez nich krzywdy, w stopniu uzasadniającym żądanie zasądzenia
zadośćuczynienia z tego tytułu. SO zaznaczył przy tym, że obie strony dopuszczają się względem siebie nawzajem
zachowań, które z moralnego punktu widzenia nie zasługują na aprobatę.
Stanowisko SN
Sąd Najwyższy oddalił skargę nadzwyczajną Rzecznika Praw Obywatelskich. Powołał się na art. 448 KC, zgodnie
z którym w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone,
odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić
odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do
usunięcia skutków naruszenia. Brzmienie i geneza tego przepis wskazuje, że dopuszcza on przyznane
zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę tylko w przypadku naruszenia dobra osobistego. Potwierdza tym samym
zasadę, że polskie prawo cywilne nie uzasadnia kompensaty wszelkich uszczerbków niemajątkowych, lecz
tylko tych wyraźnie wyraźnie wskazanych w ustawie. Artykuł 448 KC w obecnym brzmieniu poszerzył zakres sytuacji,
w których możliwe jest zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, obejmując tą możliwością
naruszenie także innych interesów niż te objęte przez gwarancję godności człowieka, a nadto potwierdził, że
wyliczenie kwoty zadośćuczynienia w pieniądzu jest możliwe oraz że istnieje określona kwota, która wymaganiom
tego zadośćuczynienia odpowiada. Z normy tej wynika jednak, że nawet w razie naruszenia dobra osobistego sąd
może, ale nie musi zasądzić zadośćuczynienia.
Wyjątkowy charakter zadośćuczynienia
Swoboda decyzyjna sądu jest ograniczona, co oznacza, że musi on podać prawnie relewantną i wynikającą
z konkretnych okoliczności sprawy przyczynę odmowy zasądzenia roszczenia pomimo spełnienia ustawowych
przesłanek. Za takie przyczyny uznaje się zwłaszcza znikomy wymiar krzywdy, zreflektowanie się przez sprawcę
i dobrowolne podjęcie przez niego starań na rzecz zrekompensowania tej krzywdy oraz nikły udział kauzalny



zachowania sprawcy w wyrządzeniu uszczerbku niemajątkowego. Naprawienie szkody niemajątkowej nie jest objęte
ogólną zasadą pełnego naprawienia szkody z art. 361 § 1 KC. Naprawienie szkody niemajątkowej w drodze
zadośćuczynienia pieniężnego ma charakter wyjątkowy, ponieważ krzywdę moralną naprawia się w polskim
systemie prawa przede wszystkim poprzez środki ochrony niemajątkowej ukierunkowane na usunięcie
skutków wyrządzonej czynem bezprawnym krzywdy. W tym kontekście za niezasadny należało uznać zarzut
rażącego naruszenia art. 448 KC. O rażącym naruszeniu prawa można mówić, jeśli przemawia za tym pozycja
przepisu w hierarchii norm prawnych; istotność naruszenia lub skutki dla stron postępowania. SN nie dopatrzył się
żadnej z przesłanek.
Na marginesie SN wskazał, że sprawa jest zagadnieniem z pogranicza prawa ochrony dóbr osobistych oraz prawa
sąsiedzkiego. Montaż monitoringu przez pozwanych na nieruchomości budynkowej będącej współwłasnością
powodów stanowił klasyczną immisję niematerialną.

Komentarz
Mimo stanowiska Rzecznika Praw Obywatelskich przychylnego dla powodów, Sąd Najwyższy uznał, że nie ma
podstaw do przyznania zadośćuczynienia za krzywdę. Zauważył, że w obecnych realiach powszechnego
funkcjonowania monitoringu w przestrzeni publicznej, poczucie krzywdy ze strony powodów nie znajduje
uzasadnienia. Trudno przyjąć, że przez sam fakt, iż powodowie zostali nagrani na monitoringu zainstalowanym na
nieruchomości prywatnej, doszło do takiego naruszenia dóbr osobistych, które skutkować by mogło zasądzeniem
świadczenia pieniężnego. SN podkreślił także, że wiedzieli oni o jego istnieniu, gdyż sprzęt do rejestrowania obrazu
był dostrzegalny już na pierwszy rzut oka. Co więcej, powodowie wszczęli dwa postępowania, z czego pierwsze
zakończyło się dla nich korzystnie, orzeczeniem sądu nakazującym usunięcie monitoringu, a więc nie pozostali bez
środków ochrony prawnej wbrew twierdzeniom Rzecznika Praw Obywatelskich.

 Istotą zapadłego rozstrzygnięcia jest zatem po pierwsze, wskazanie na konieczność weryfikacji sposobu, w jaki
monitoring ingeruje w prywatność – z wyroku Sądu Najwyższego wnioskować można, że nie ma generalnego zakazu
jego stosowania na własnej nieruchomości, jeśli nawet obejmuje pewną część nieruchomości cudzej. Konieczne jest
badanie każdego przypadku indywidualnie. Z drugiej strony nie zaprzeczył, iż takie działanie stanowi naruszenie
prywatności, jednakże kwestią całkowicie odrębną jest udowodnienie poniesionej krzywdy. Wynika to z tego, że
nawet bezsprzeczne naruszenie dobra osobistego nie skutkuje automatycznie zasądzeniem rekompensaty
pieniężnej, zwłaszcza jeśli powód dysponuje innymi środkami ochrony prawnej prowadzącymi do zaniechania
naruszeń.


Wyrok SN z 5.5.2021 r., I NSNc 156/20, 








 

Sąd Najwyższy podkreślił, że wiedza powodów o istnieniu monitoringu oraz korzystne dla nich wcześniejsze postępowanie są argumentami przeciwko zasądzeniu zadośćuczynienia. Istotą rozstrzygnięcia jest konieczność indywidualnej oceny wpływu monitoringu na prywatność oraz udowodnienie poniesionej krzywdy. Nawet bezsprzeczne naruszenie dóbr osobistych nie zawsze skutkuje zasądzeniem rekompensaty pieniężnej.