Dokonywanie przez sąd oceny przyczyn zatrudnienia

Sąd pracy nie ma potrzeby ustalania istnienia ekonomicznego i organizacyjnego uzasadnienia zatrudnienia pracownika w sytuacji, gdy ustalił, że praca była świadczona w warunkach określonych w art. 22 KP. Sprawa dotyczyła ubezpieczenia społecznego M.K., który nie podlegał obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu u płatnika. Sąd zmienił decyzję organu rentowego, uznał umowę o pracę za zawartą dla pozoru i sprostował wyrok w apelacji, zasądzając zwrot kosztów zastępstwa procesowego.

Tematyka: sąd pracy, ekonomiczne uzasadnienie zatrudnienia, umowa o pracę, ubezpieczenia społeczne, Sąd Najwyższy, skarga kasacyjna

Sąd pracy nie ma potrzeby ustalania istnienia ekonomicznego i organizacyjnego uzasadnienia zatrudnienia pracownika w sytuacji, gdy ustalił, że praca była świadczona w warunkach określonych w art. 22 KP. Sprawa dotyczyła ubezpieczenia społecznego M.K., który nie podlegał obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu u płatnika. Sąd zmienił decyzję organu rentowego, uznał umowę o pracę za zawartą dla pozoru i sprostował wyrok w apelacji, zasądzając zwrot kosztów zastępstwa procesowego.

 

Sąd pracy nie ma potrzeby ustalania istnienia ekonomicznego i organizacyjnego uzasadnienia zatrudnienia
pracownika w sytuacji, gdy ustalił, że praca była świadczona w warunkach określonych w art. 22 KP.
Opis okoliczności faktycznych
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Bydgoszczy decyzją stwierdził, że M.K. nie podlega obowiązkowo
ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu u płatnika R. sp.j. od 1.5.2020 r. W ocenie
organu rentowego strony nie przedłożyły dowodów potwierdzających faktyczne wykonywanie przez ubezpieczonego
obowiązków pracowniczych, a przedłożone dokumenty nie są wiarygodne i nie potwierdzają prawidłowości stosunku
pracy. Tym samym organ rentowy uznał umowę o pracę za zawartą dla pozoru, co czyni ją nieważną.
Stanowisko SO i SA
Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego w ten sposób, iż uznał, że ubezpieczony M.K. jako
pracownik u płatnika składek R. sp.j. podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym,
chorobowemu i wypadkowemu od 1.5.2020 r. Na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Sąd Apelacyjny
sprostował oczywistą niedokładność w komparycji wyroku Sądu Okręgowego, zmienił zaskarżony wyrok w ten
sposób, że oddalił odwołanie i zasądził od M.K. i R. Spółka Jawna na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zwrot
kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Apelacyjny uznał, iż SO przeprowadził co prawda wystarczające dla kategorycznego rozstrzygnięcia sprawy
postępowanie dowodowe, jednakże dokonał błędnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, co
w konsekwencji skutkowało naruszeniem przepisów prawa materialnego i niewłaściwą subsumpcją ustaleń
faktycznych pod dyspozycje właściwych przepisów prawa. Sąd pierwszej instancji, dokonując oceny materiału
dowodowego z naruszeniem art. 233 KPC, doszedł do błędnego wniosku, iż ubezpieczonego łączył
z płatnikiem składek stosunek pracy. Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę szeregu okoliczności wynikających z akt
sprawy w szczególności w zakresie aktywności zawodowej ubezpieczonego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego
ubezpieczony w spornym okresie wykonywał pewne czynności, ale nie da się ich w sposób niebudzący wątpliwości
przyporządkować do stosunku pracy łączącego go z płatnikiem składek. Nie wiadomo kto jest beneficjentem
wykonywanych czynności. Strony „umowy o pracę” nie złożyły dowodów świadczenia przez ubezpieczonego
czynności pracowniczych na stanowisku specjalisty ds. szkoleń w pełnym wymiarze czasu pracy. Nie został
sporządzony zakres czynności. Zdaniem Sądu Apelacyjnego płatnik składek nie wykazał, aby od 1.5.2020 r. była
realna potrzeba zatrudnienia ubezpieczonego na stanowisku specjalisty ds. szkoleń.
W ocenie Sądu Apelacyjnego zatrudnienie M.K. nie było ekonomicznie uzasadnione i podyktowane
rzeczywistą potrzebą zaangażowania u płatnika składek pracownika. Nie zostały przedstawione racjonale
argumenty potwierdzające potrzebę utworzenia od maja 2020 r. stanowiska specjalisty do spraw szkoleń, którego
głównym zdaniem miałyby być czynności wykonywane przez ubezpieczonego. Turystyka jest jednym z sektorów
gospodarki, który został w największym stopniu dotknięty kryzysem wynikającym z pandemii koronawirusa.
Wprowadzenie ograniczeń zmierzających do zachowania dystansu społecznego i reżimu sanitarnego znalazło
natychmiastowe odzwierciedlenie w niemal całkowitym zastoju branży turystycznej. Ograniczona została w kraju
działalność związana z prowadzeniem obiektów noclegowych i miejsc krótkotrwałego zakwaterowania. W Polsce
dopiero w listopadzie 2020 r. wprowadzono możliwość działania wyciągów narciarskich i wypożyczalni sprzętu, ale
z zachowaniem odpowiedniego reżimu sanitarnego. W ocenie SA całkowicie niezrozumiałe są argumenty płatnika
składek w zakresie motywacji zatrudnienia ubezpieczonego. W tych warunkach nieracjonalne i trudne do
uzasadnienia było wiązanie się przez nowopowstałą spółkę z pracownikiem na czas nieokreślony, kiedy nie było
wiadome, jakie warunki do prowadzenia działalności turystycznej będą obowiązywały w najbliższych miesiącach. Nie
jest to racjonalne, tym bardziej że nie występuje tu sytuacja, kiedy pracodawca obawia się utraty danego pracownika,
ponieważ z wzajemnych relacji i powiązań wynika, że ubezpieczony i płatnik współpracują ze sobą od dłuższego
czasu. Za potrzebą zawarcia w tym konkretnym okresie umowy o pracę nie przemawiają zatem żadne racjonalne
argumenty. Jedynym powodem, dla którego spółka zawarła umowę o pracę z ubezpieczonym, było uzyskanie przez
tę spółkę statusu podmiotu zatrudniającego, albo wykazanie zwiększenia zatrudnienia, co było często warunkiem
wystąpienia o pomoc publiczną udzielaną przedsiębiorcom w ramach kolejnych tarcz antykryzysowych lub wpływało
na wysokość tej pomocy. Z informacji zawartych na ogólnodostępnej stronie internetowej UOKIK wynika, że spółka
uzyskała pomoc publiczną w kwocie 148.814,66 zł.
Stanowisko SN
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu skargi kasacyjnej – odmówił przyjęcia skargi do rozpoznania.



Strona skarżąca w uzasadnieniu wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania uzasadniając potrzebę
wykładni przepisów prawnych, wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, wskazała na zapadły
w przedmiotowej sprawie wyrok Sądu Apelacyjnego w konfrontacji z wydanym wyrokiem Sądu Okręgowego. Należy
jednak podkreślić, że o rozbieżności w orzecznictwie sądów nie świadczy rozbieżność rozstrzygnięć sądu
drugiej i pierwszej instancji. Strona skarżąca sugerując potrzebę wykładni przepisów budzących poważne
wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów w istocie podejmuje niedopuszczalną
w postępowaniu kasacyjnym próbę podważenia dokonanej przez Sąd drugiej instancji oceny zebranego w sprawie
materiału dowodowego oraz poczynionych na jej podstawie ustaleń faktycznych. Strona skarżąca nie wykazała, aby
wyrok był dotknięty tego rodzaju nieprawidłowościami, a wiążąc je z zarzutem naruszenia art. 233 § 1 KPC,
pominęła, że zgodnie z art. 3983 § 3 KPC podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia
faktów lub oceny dowodów.
Sąd Najwyższy podzielił w pełni stanowisko Sądu Apelacyjnego, który niezwykle pieczołowicie przeprowadził
postępowanie dowodowe w przedmiotowej sprawie (badając zarówno aktywność zawodową ubezpieczonego,
powiązania pomiędzy płatnikiem a ubezpieczonym, sytuację gospodarczą branży turystycznej związaną z pandemią
koronawirusa), weryfikując - z uwagi na nieudowodnienie wykonywania przez ubezpieczonego czynności
pracowniczych na stanowisku specjalisty ds. szkoleń - również ekonomiczne i organizacyjne uzasadnienie
zatrudnienia ubezpieczonego. Sąd pracy nie ma potrzeby ustalania istnienia ekonomicznego i organizacyjnego
uzasadnienia zatrudnienia pracownika w sytuacji, gdy ustalił, że praca była świadczona w warunkach
określonych w art. 22 KP. Skoro zatem Sąd Apelacyjny w przedmiotowej sprawie uznał, że ubezpieczony od dnia
1.5.2020 r. nie świadczył na rzecz płatnika składek czynności pracowniczych w reżimie art. 22 § 1 KP, to mógł
również ustalać istnienie ekonomicznego i organizacyjnego uzasadnienia dla takiego zatrudnienia. Stanowisko to
pozostaje jednocześnie całkowicie zbieżne z powołanym przez stronę skarżącą wyrokiem Sądu Okręgowego.

Komentarz
Podważanie przez organ rentowy podlegania ubezpieczeniom społecznym wynika z uznania fikcyjności zatrudnienia,
co oznacza, że umowa o pracę (kreująca obowiązek ubezpieczeniowy) zawarta została dla pozoru, co skutkuje jej
nieważnością zgodnie z art. 83 KC. Umowa o pracę zawarta wyłącznie w celu nabycia określonych korzyści nie
wywołuje skutków prawnych. Istotne jest bowiem to, że samo zawarcie umowy nie stanowi wystarczającego dowodu
na istnienie stosunku pracy. Konieczne jest, aby faktyczne działania stron – obowiązki pracownika i korelujące
z nimi uprawnienia i obowiązki pracodawcy – stanowiły o rzeczywistym nawiązaniu relacji zgodnej z art. 22
KP. W tym miejscu jednak należy podkreślić, że motywacja w nawiązaniu stosunku pracy nie podlega ocenie prawnej
w tym sensie, że strony mogą kształtować swe stosunki prawne korzystając ze swobody umów w granicach prawa.
Cele zakładane przez strony umowy o pracę mogą być różnorodne i nie ma przeszkód, aby jednym z nich było
uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Granicą jest jedynie sprzeczność celu z prawem. Jeśli sąd
uzna, że strony w istocie łączył stosunek pracy, czyli umowa nie została zawarta dla pozoru, a warunki z art. 22
KP zostały faktycznie spełnione, to nie ma podstaw do dokonywania oceny, czy decyzja o wejściu w stosunek
pracy była uzasadniona ekonomicznie lub organizacyjnie i wyciągania z tego jakichkolwiek konsekwencji
prawnych. Jeśli jednak - jak w rozpoznawanej sprawie - sąd podważył istnienie stosunku pracy, to dla pewnego
wzmocnienia tego rozstrzygnięcia był uprawniony do argumentowania, że brak było faktycznego uzasadnienia dla
zatrudnienia skarżącego na danym stanowisku.

Postanowienie Sądu Najwyższego z 10.7.2023 r., II USK 105/23, 








 

Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, podzielając stanowisko Sądu Apelacyjnego. Strony sporu kwestionowały fikcyjność zatrudnienia M.K. i motywacje związane z zawarciem umowy o pracę. Istotne jest, by faktyczne działania stron potwierdzały istnienie stosunku pracy zgodnego z art. 22 KP.