Czyn nieuczciwej konkurencji a pozycja przedsiębiorcy na rynku

Sąd Najwyższy stwierdził, że posiadanie przez przedsiębiorcę dominującej pozycji nie jest czynem nieuczciwej konkurencji, jednak zróżnicowane traktowanie kontrahentów przez przedsiębiorcę posiadającego taką pozycję musi być ekonomicznie uzasadnione. Sprawa dotyczyła zarzutów dotyczących rzekomego utrudniania dostępu do rynku przez udzielanie mniej korzystnych rabatów jednemu z kontrahentów. Sąd I instancji oddalił powództwo, a sąd II instancji również uznał, że nie doszło do czynu nieuczciwej konkurencji. Sąd Najwyższy uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, podkreślając, że zróżnicowane traktowanie klientów może być uzasadnione, ale zastosowanie specjalnych rabatów wymaga uzasadnienia.

Tematyka: Sąd Najwyższy, nieuczciwa konkurencja, dominująca pozycja, transparentność, rabaty handlowe, różnicowanie cen, pozycja rynkowa, czyn nieuczciwej konkurencji, konkurencja, umowy, zróżnicowane traktowanie, rabaty specjalne

Sąd Najwyższy stwierdził, że posiadanie przez przedsiębiorcę dominującej pozycji nie jest czynem nieuczciwej konkurencji, jednak zróżnicowane traktowanie kontrahentów przez przedsiębiorcę posiadającego taką pozycję musi być ekonomicznie uzasadnione. Sprawa dotyczyła zarzutów dotyczących rzekomego utrudniania dostępu do rynku przez udzielanie mniej korzystnych rabatów jednemu z kontrahentów. Sąd I instancji oddalił powództwo, a sąd II instancji również uznał, że nie doszło do czynu nieuczciwej konkurencji. Sąd Najwyższy uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, podkreślając, że zróżnicowane traktowanie klientów może być uzasadnione, ale zastosowanie specjalnych rabatów wymaga uzasadnienia.

 

Sąd Najwyższy stwierdził, że posiadanie przez przedsiębiorcę dominującej pozycji nie jest czynem
nieuczciwej konkurencji, jednak zróżnicowane traktowanie kontrahentów przez przedsiębiorcę
posiadającego taką pozycję musi być ekonomicznie uzasadnione.
„P.” sp. z o.o. twierdziła, że „P.V.” sp. z o.o. dopuszcza się praktyk stanowiących czyn nieuczciwej konkurencji,
polegających na utrudnianiu jej dostępu do rynku, przejawiającym się w udzielaniu „P.” sp. z o.o. mniej korzystnych
rabatów handlowych w porównaniu do innych kontrahentów. W związku z tym wystąpiła do sądu domagając się
zaprzestania takich działań i opublikowania w prasie przeprosin.
Sąd I instancji oddalił powództwo. Ustawodawca w art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy z 16.4.1993 r. o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji (t. jedn.: Dz.U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503; dalej jako: ZNKU) dopuszcza uznanie za
czyn nieuczciwej konkurencji wszelkie zróżnicowanie traktowania niektórych klientów, a więc nie tylko ich
dyskryminowanie (pogarszanie ich sytuacji w obrocie względem innych klientów różnicującego), ale także
faworyzowanie (uprzywilejowanie sytuacji rynkowych pewnych klientów na tle sytuacji innych). Zdaniem sądu
powód nie przedstawił jednak żadnych dowodów świadczących o faworyzowaniu przez „P.V.” sp. z o.o. innych
podmiotów. Jednocześnie sąd podkreślił, że dyskryminacją nie jest każde zróżnicowanie traktowania klientów,
choćby nawet zawierali oni te same transakcje dotyczące tych samych towarów. Dyspozycją art. 15 ust. 1 pkt 3
objęte jest utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku przez rzeczowo nieuzasadnione, zróżnicowane
traktowanie niektórych klientów.
W ocenie sądu „P.V.” sp. z o.o. wypracowała klarowny system udzielania rabatów i bonusów swoim dilerom,
wskazany w aktualizowanych okresowo warunkach handlowych. System ten oparty był na kilku kryteriach, zarówno
wielkości obrotu osiąganego z dilerem, ilości zamówionego towaru na jeden adres w jednorazowej dostawie, czy też
w zależności od systemu zapłaty za towar. Powód nie zdołał udowodnić, że wskazany system rabatowy był
stosowany przez pozwanego wybiórczo.
W ocenie sądu, przygotowanie przez pozwanego specjalnej oferty handlowej w związku z udziałem w targach
organizowanych przez jego kontrahenta, nie stanowi naruszenia art. 15 ust. 1 pkt 3 ZNKU. Udział w targach
branżowych jest jednym z podstawowych środków marketingowych stosowanych przez producentów towarów.
Celem każdej akcji marketingowej jest generowanie wzrostu zamówień na towary poprzez pozyskanie nowych
klientów albo utrzymaniu ich dotychczasowych nabywców. Nie można więc zabronić pozwanemu prowadzenia akcji
marketingowej swoich produktów – w tym udziału w targach branżowych, jak również nie można ograniczać prawa
pozwanego do wyboru rodzaju prowadzonych przez niego akcji marketingowych, czy też prawa do wyboru targów
branżowych, w jakich będzie uczestniczył. Trudno też, oczekiwać od pozwanego aby w swoich warunkach
handlowych przewidywał wszelkie możliwe grupy rabatów, dostosowane do wszelkich możliwych sytuacji. W ocenie
sądu, rzeczowo uzasadnione jest przygotowanie przez pozwanego specjalnej oferty obowiązującej w czasie trwania
targów. Takie działanie ma uzasadnienie ekonomiczne, jest działaniem racjonalnym z punktu widzenia realizacji
strategii marketingowej stosowanej przez pozwanego i nie może być traktowane jako różnicowanie cen, które
utrudnia dostęp do rynku innym dystrybutorom jego towarów. Nieuczciwe i ograniczające dostęp do rynku jest jedynie
zróżnicowanie sytuacji klientów w sposób nierzetelny, mechaniczny, oderwany od warunków transakcji, a więc
podjęte jedynie w celu pogorszenia pozycji klienta.
Sąd II instancji oddalił apelację bowiem w działaniach pozwanego nie dopatrzył się czynu nieuczciwej konkurencji.
W apelacji zarzucano, że sąd pominął kwestię pozycji jaką posiada Grupa „P.V.” na rynku europejskim oraz polskim.
Zdaniem powoda grupa ta posiada pozycję dominującą, co powoduje konieczność przestrzegania przez takiego
przedsiębiorcę szczególnej transparentności w zakresie działań handlowych podejmowanych względem swoich
kontrahentów, wyrażającą się w obowiązku informowania o wszelkich formach udzielania rabatów handlowych
w oficjalnych warunkach handlowych. Sąd II instancji podkreślił, że na mocy art. 3 ust. 1 ZNKU czynem nieuczciwej
konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego
przedsiębiorcy lub klienta. Jak wskazuje się w doktrynie i orzecznictwie, nie ma potrzeby wyznaczania rynku
właściwego, ani stwierdzania istnienia pozycji dominującej, gdyż nie są to ani przesłanki powstania roszczeń z tytułu
naruszenia ZNKU, ani kryteria orzekania na gruncie ZNKU. Dla kwalifikacji czynu jako czynu nieuczciwej konkurencji
obojętne jest, czy dopuszcza się go przedsiębiorca zajmujący pozycję dominującą na rynku, czy niezajmujący takiej
pozycji (zob. wyrok SN z 12.10.2007 r., V CSK 261/07, 
). Sąd II instancji uznał, że nie ma potrzeby ustalania
pozycji rynkowej pozwanego ani powoda, bowiem art. 15 ust. 1 pkt 3 ZNKU nie odwołuje się do jakiejkolwiek pozycji
rynkowej przedsiębiorcy, zabrania natomiast każdemu z nich bez względu na posiadaną pozycję rzeczowo
nieuzasadnionego, zróżnicowanego traktowania ich klientów.




Zdaniem sądu II instancji, przedsiębiorca nie jest zobowiązany sprzedawać takich samych towarów wszystkim swoim
klientom po tej samej cenie. Swoboda ustalania cen obejmuje także prawo obniżania ceny swoich towarów poprzez
udzielenie rabatów z korzyścią dla poszczególnych klientów. Z art. 15 ust. 1 pkt 3 ZNKU nie da się bowiem
wyprowadzić generalnego zakazu różnicowania cen (dyskryminacji cenowej); sam fakt różnicowania cen nie jest
jeszcze przejawem dyskryminacji cenowej. Przedmiotem zakazu jest więc jedynie zróżnicowanie cen w obrocie
gospodarczym poprzez rabaty, dopłaty do cen czy upusty cenowe, stosowane wobec dostawców lub odbiorców tego
samego szczebla, które jest sprzeczne z dobrymi obyczajami przez to, że jest rzeczowo nieuzasadnione.
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę sądowi II instancji do ponownego rozpoznania.
Jak wyjaśniono, samo posiadanie przez dany podmiot dominującej pozycji na rynku nie oznacza, że tylko
z tego powodu podmiot ten dopuszcza się czynów nieuczciwej konkurencji. Istotą każdej konkurencji jest
raczej zróżnicowanie niż równość, a u podstaw systemu prawnego gospodarki rynkowej leży zasada
swobody umów (zawierania umów i kształtowania ich warunków). Zróżnicowane traktowanie niektórych
klientów może więc być rzeczowo uzasadnione, a często nawet konieczne. Nie można uznać za czyn
nieuczciwej konkurencji uczestnictwa w targach organizowanych przez jednego z kontrahentów
przedsiębiorcy, jednak już zastosowanie rabatów specjalnych, poza ustalonymi ogólnymi warunkami, może
być uznane za zróżnicowanie cenowe, które wymaga uzasadnienia. W ocenie SN, konieczne jest więc
ustalenie pozycji ekonomicznej kontrahentów pozwanego.
Wyrok SN z 31.3.2017 r., I CSK 290/16







 

Sąd Najwyższy podkreślił, że posiadanie dominującej pozycji na rynku nie oznacza automatycznie działań nieuczciwej konkurencji. Istotą konkurencji jest zróżnicowanie, a swoboda umów jest kluczowa. Zróżnicowane traktowanie klientów może być uzasadnione, jednak stosowanie rabatów specjalnych poza ustalonymi warunkami może być uznane za zróżnicowanie cenowe wymagające uzasadnienia. Konieczne jest zatem ustalenie pozycji ekonomicznej kontrahentów. Wyrok sądu Najwyższego z 31.3.2017 r., I CSK 290/16, podkreślił te kwestie.