Naruszenie zasad współżycia społecznego jako środek obrony dłużnika

W wyjątkowych sytuacjach wierzyciel w postępowaniu egzekucyjnym może nadużyć swoich praw, co skutkuje pozbawieniem tytułu wykonawczego wykonalności. Przypadek K. U. przeciwko Biuru 'A.' Spółce Akcyjnej to doskonały przykład, gdzie Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego, uznał za sfałszowane podpisy powódki i pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy.

Tematyka: nadużycie prawa, tytuł wykonawczy, prawo podmiotowe, art. 5 KC, zasady współżycia społecznego, egzekucja

W wyjątkowych sytuacjach wierzyciel w postępowaniu egzekucyjnym może nadużyć swoich praw, co skutkuje pozbawieniem tytułu wykonawczego wykonalności. Przypadek K. U. przeciwko Biuru 'A.' Spółce Akcyjnej to doskonały przykład, gdzie Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego, uznał za sfałszowane podpisy powódki i pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy.

 

W wyjątkowych wypadkach zachowanie wierzyciela w postępowaniu egzekucyjnym może stanowić
nadużycie prawa (art. 5 KC), uzasadniające pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności (art. 840 § 1 pkt
2 KPC) – orzekł Sąd Najwyższy (SN z 12.9.2018 r., II CSK 664/17).
Opis stanu faktycznego
Powództwo K. U. skierowane w sprawie przeciwko Biuru "A." Spółce Akcyjnej w M. dotyczyło pozbawienia
wykonalności tytułu wykonawczego – nakazu zapłaty Sądu Okręgowego w Ł. z 20.4.2005 r., sygn. akt II Nc (...).
W uzasadnieniu powódka wskazała, że nie składała podpisu na wekslu będącym podstawą jego wydania,
potwierdzeniem czego miało być także ustalenie przez biegłego z zakresu badania pisma ręcznego powołanego we
wszczętym postępowaniu przygotowawczym, że podpisy powódki zarówno na wekslu in blanco, jak i na deklaracji
wekslowej zostały podrobione. W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie
zasługiwało na uwzględnienie. Z kolei Sąd Apelacyjny orzekając na skutek apelacji powódki, zmienił zaskarżony
wyrok w ten sposób, że pozbawił w całości wykonalności tytuł wykonawczy.
Z uzasadnienia SO i SA
Sąd Okręgowy oddalił powództwo uznając, że okoliczność, która uzasadniać miała pozbawienie tytułu
wykonawczego wykonalności, czyli fakt podrobienia podpisu powódki jako poręczycielki na wekslu będącym
podstawą wydania tytułu egzekucyjnego nie stanowi zdarzenia, które może uzasadniać powództwo
przeciwegzekucyjne. Uznał, że w szczególności nie jest to okoliczność, o której mowa w art. 840 § 1 pkt 2 KPC,
ponieważ zaistniała jeszcze przed powstaniem tytułu egzekucyjnego. W ocenie SO nie miało przy tym znaczenia, że
formalne potwierdzenie tego zdarzenia nastąpiło później, skoro o sfałszowaniu podpisu powódka wiedziała już
w dacie doręczenia jej nakazu zapłaty. Okoliczność tę nawet podniosła w zarzutach od nakazu zapłaty, które jednak
zostały odrzucone z uwagi na ich nieopłacenie i nakaz zapłaty uprawomocnił się.
Przeciwne stanowisko zajął Sąd Administracyjny, który podzielając ustalenia faktyczne Sądu I instancji, dokonał
odmiennej oceny prawnej stanu faktycznego. Poza uznaniem zgłoszonego przez powódkę zarzutu przedawnienia
w części dotyczącej zasądzonych odsetek za uzasadniony, Sąd podzielił jej argumentację opartą na konstrukcji
nadużycia przez pozwaną prawa podmiotowego. Wskazał, że uwzględnienie powództwa opozycyjnego na podstawie
art. 5 KC jest możliwe w wyjątkowych przypadkach, gdy po powstaniu tytułu wykonawczego następuje zdarzenie,
które sprawiałoby, że wykonanie takiego orzeczenia byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że okoliczności sprawy, tzn. rygoryzm postępowania nakazowego
i stwierdzone w postępowaniu przygotowawczym sfałszowanie podpisów powódki, potwierdzają, że taki szczególny,
wyjątkowy przypadek miał miejsce. Tym samym, niewyeliminowanie z obrotu prawnego tytułu wykonawczego
pozostaje w sprzeczności z zasadami państwa prawa. Uzasadniając rozstrzygnięcie Sąd Apelacyjny podkreślił, że
pierwotnie dochodzone przeciwko powódce roszczenie opierało się na dokumencie uzyskanym w drodze
przestępstwa, tak więc zobowiązanie powódki nigdy nie powstało.
Od powyższego wyroku skargę kasacyjną złożyła pozwana zaskarżając go w całości, wnosząc o jego uchylenie
i przekazanie sprawy SA do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie SN
Sąd Najwyższy w zakresie zaskarżenia wyroku co do powódki nie podzielił stanowiska zawartego w skardze
kasacyjnej. Jednakże nie przychylił się on również w pełni do argumentacji Sądu Apelacyjnego, ponieważ wskazał,
że rację ma skarżąca – powództwo opozycyjne skierowane przeciwko prawomocnemu orzeczeniu sądu nie
może naruszać powagi rzeczy osądzonej. Może być ono oparte jedynie na zdarzeniach, które nastąpiły po
powstaniu tytułu egzekucyjnego, wskutek których zobowiązanie wygasło lub nie może być egzekwowane. Z tego też
względu, podstawą pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego nie może być brak zobowiązania powódki
wynikający ze sfałszowania weksla i deklaracji wekslowej. Prawomocności nakazu zapłaty w żadnym wypadku nie
można kwestionować. Wbrew twierdzeniom Sądu Apelacyjnego, oceny tej nie zmienia rygoryzm postępowania
nakazowego. Nie ma przy tym znaczenia, czy powódka ponosiła winę w zaniechaniu skutecznego podniesienia
właściwych zarzutów na odpowiednim etapie postępowania. Sąd Najwyższy stwierdził jednak, że niemożność
kwestionowania tytułu wykonawczego w ten sposób nie oznacza, że nie można powoływać się na nadużycie
prawa powstające na etapie egzekucji. Sąd Najwyższy podkreślił, że powództwo opozycyjne jest formą
merytorycznej obrony dłużnika przed tytułem wykonawczym. Nie ma zatem przeszkód, dla których art. 5 KC nie
mógłby być przy tym pomocny. Dłużnik nie opiera jednak w takiej sytuacji powództwa, jak się niekiedy błędnie
przyjmuje, na klauzuli nadużycia prawa, lecz podstawę roszczenia stanowi art. 840 § 1 pkt 2 KPC.



Osoba korzystająca ze swojego prawa podmiotowego w oparciu o legalne instytucje prawne, może je w ocenie SN –
powołującego w tej mierze zarówno orzecznictwo SN, jak i TK – nadużyć. Przekładając to na okoliczności sprawy,
kluczowa dla możliwości uwzględnienia powództwa była postawa wierzyciela, która powinna być
zakwalifikowana jako nadużycie prawa na etapie egzekucji. Jak stwierdził SN, każde działanie podjęte
w wykonaniu prawa tak długo stanowi realizację tego prawa, jak długo nie narusza zasad współżycia społecznego.
W rezultacie żadne działanie naruszające zasady współżycia społecznego, choćby oparte o merytorycznie
prawidłową i dopuszczalną podstawę prawną, nie stanowi wykonywania prawa, lecz jest jego nadużyciem, które nie
zasługuje na ochronę prawną.
Uzasadniając swoje stanowisko, SN położył dodatkowo nacisk na konieczność uwzględnienia ogółu
okoliczności sprawy, wstrzemięźliwość i subsydiarność w korzystaniu z takiego rozwiązania.
Wyrok SN uznać należy za dość odważne, ale i słuszne rozstrzygnięcie kwestii odwołania się do art. 5 KC celem
obrony przed czynnościami egzekucyjnymi wierzyciela, a tym samym uwzględnienia nadużycia prawa podmiotowego
jako okoliczności mieszczącej się w kręgu zdarzeń z art. 840 § 1 pkt 2 KPC. Przyjmując takie zapatrywanie prawne
SN zważył zarówno interesy wierzyciela, jak i dłużnika uznając, że postawa tego pierwszego nie zasługuje na
ochronę prawną. W tej mierze wzięte zostały pod uwagę przede wszystkim okoliczności dotyczące świadomości
wierzyciela, który podjął działania mające na celu wyegzekwowanie roszczenia w momencie, gdy powódce nie
przysługiwała już żadna droga prawna mogąca doprowadzić do wzruszenia prawomocnego nakazu zapłaty. Co
więcej, na aprobatę zasługuje nie tylko zwrócenie przez Sąd Najwyższy uwagi na świadomość korzystania przez
wierzyciela z dokumentu nielegalnego, ale również na kwestie pozaprawne, takie jak sytuacja życiowa i materialna
dłużnika. Nie można zapomnieć, że istota oddalenia powództwa w oparciu o zasady współżycia społecznego musi
znajdować silne uzasadnienie w okolicznościach faktycznych sprawy oraz przekonywać co do słuszności
i sprawiedliwości rozstrzygnięcia. Zastosowanie znajdą więc takie klauzule generalne jak dobra wiara, dobre
obyczaje, a nawet lojalność i społecznie rozumiana uczciwość. Dodatkowo pamiętać należy, że dłużnik nie opiera
żądania pozwu na art. 5 KC – podstawą roszczenia jest art. 840 § 1 pkt 2 KPC, o ile jego dyspozycja wypełni się
w związku z naruszeniami w zakresie zasad współżycia społecznego. Na uwagę zasługuje przy tym podkreślenie
przez Sąd Najwyższy konieczności badania stanu faktycznego pod kątem ewentualnego zastosowania art. 5 KC
rozważnie, przy zindywidualizowanym roztrząsaniu okoliczności konkretnej sprawy.




II CSK 664/17







 

Sąd Najwyższy podkreślił, że działania wierzyciela nie mogą naruszać zasad współżycia społecznego. Rozstrzygnięcie SN wskazało, że nadużycie prawa podmiotowego nie zasługuje na ochronę prawną. Wyrok ten stanowi istotne odniesienie do art. 5 KC jako środka obrony dłużnika.