Obowiązki usługodawcy świadczącego usługi hostingowe

Sąd państwa członkowskiego może, pod pewnymi warunkami, nakazać dostawcy usług hostingowych, takiemu jak Facebook, usunięcia informacji równoznacznych z informacją uprzednio uznaną za mającą bezprawny charakter lub zablokowanie dostępu do tych informacji na całym świecie. Sprawa dotyczyła treści zniesławiających publikowanych na Facebooku, które mogą być poddane nakazowi usunięcia lub zablokowania dostępu na skalę międzynarodową.

Tematyka: sąd państwa członkowskiego, dostawca usług hostingowych, Facebook, informacje bezprawne, usuwanie informacji, zablokowanie dostępu, nakaz sądowy, Trybunał Europejski

Sąd państwa członkowskiego może, pod pewnymi warunkami, nakazać dostawcy usług hostingowych, takiemu jak Facebook, usunięcia informacji równoznacznych z informacją uprzednio uznaną za mającą bezprawny charakter lub zablokowanie dostępu do tych informacji na całym świecie. Sprawa dotyczyła treści zniesławiających publikowanych na Facebooku, które mogą być poddane nakazowi usunięcia lub zablokowania dostępu na skalę międzynarodową.

 

Sąd państwa członkowskiego może, pod pewnymi warunkami, nakazać dostawcy usług hostingowych,
takiemu jak Facebook, usunięcia informacji równoznacznych z informacją uprzednio uznaną za mającą
bezprawny charakter lub zablokowanie dostępu do tych informacji na całym świecie.
Stan faktyczny
G.-P. była posłanką do niższej izby austriackiego parlamentu, przewodniczącą klubu parlamentarnego „Zielonych”
i rzecznikiem tej partii politycznej. Facebook Ireland Limited (dalej jako: FI) prowadzi światową platformę mediów
społecznościowych (dalej jako: Facebook Service) dla użytkowników znajdujących się poza Stanami Zjednoczonymi
Ameryki i Kanadą. W 2016 r. użytkownik Facebook Service udostępnił na swojej osobistej stronie artykuł
z austriackiego internetowego czasopisma informacyjnego oe24.at zatytułowany „Zieloni za utrzymaniem dochodu
minimalnego dla uchodźców”, co spowodowało wygenerowanie na tej stronie „podglądu” oryginalnej witryny,
zawierającego tytuł i krótkie streszczenie tego artykułu, a także fotografię G-P. Ponadto, ten użytkownik opublikował
w odniesieniu do tego artykułu, komentarz zredagowany w słowach, co do których sąd odsyłający stwierdził, że
mogły naruszać cześć powódki, znieważyć i ją zniesławić.
G.-P. zwróciła się m. in. do FI o usunięcie tego komentarza. Ze względu na to, że FI nie wycofał tego komentarza, G.-
P. wniosła powództwo do sądu w Wiedniu.
Pytanie prejudycjalne
Czy dyrektywę 2000/31/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 8.6.2000 r. w sprawie niektórych aspektów prawnych
usług społeczeństwa informacyjnego, w szczególności handlu elektronicznego w ramach rynku wewnętrznego
(dyrektywy o handlu elektronicznym) (Dz. Urz. z 2000 r. L Nr 178, s. 1), a zwłaszcza jej art. 15 ust. 1, należy
interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie temu, aby sąd państwa członkowskiego mógł:
– nakazać dostawcy usług hostingowych usunięcie informacji, które dostawca ten przechowuje i których treść jest
identyczna z informacją uprzednio uznaną za mającą bezprawny charakter, lub zablokowanie dostępu do tych
informacji, niezależnie od tego, kto wnioskował o przechowywanie tych informacji;
– rozszerzyć skutki takiego nakazu na cały świat?
Stanowisko TS
Warunki zwolnienia z odpowiedzialności dostawcy usług hostingowych
Trybunał przypomniał, że art. 14 ust. 1 tej dyrektywy ma na celu zwolnienie dostawcy usług hostingowych
z odpowiedzialności, gdy dostawca ten spełnia jedną z dwóch przesłanek wymienionych w tym przepisie,
a mianowicie brak wiedzy o bezprawnych działaniach lub informacjach, lub niezwłoczne podjęcie działań w celu
usunięcia tych informacji lub uniemożliwienia dostępu do nich, gdy tylko się o nich dowie. Ponadto z art. 14 ust. 3
w zw. z motywem 45 dyrektywy 2000/31 wynika, że zwolnienie to nie ma wpływu na możliwość wymagania od
danego dostawcy usług hostingowych przez sądy krajowe lub krajowe organy administracyjne, żeby przerwał on
naruszenie prawa lub mu zapobiegł, w tym poprzez usunięcie informacji o bezprawnym charakterze lub poprzez
uniemożliwienie dostępu do nich.
Trybunał wskazał, że w niniejszej sprawie FI, po pierwsze, wiedział o przedmiotowej informacji o bezprawnym
charakterze. Następnie FI nie podjął niezwłocznie działań w celu usunięcia tej informacji lub uniemożliwienia dostępu
do niej, jak przewiduje art. 14 ust. 1 dyrektywy 2000/31. Wreszcie G.-P. wystąpiła do sądu krajowego o wydanie
nakazu, o którym mowa w art. 18 tej dyrektywy.
Powództwo dostępne w prawie krajowym dotyczące usług społeczeństwa informacyjnego
W motywie 52 dyrektywy 2000/31 uściślono, że szczególny charakter wynikający z faktu, iż szkody, które mogą
powstać w związku z usługami społeczeństwa informacyjnego, charakteryzują się zarówno szybkością, jak i ich
szerokim zasięgiem geograficznym, a także konieczność zapewnienia, aby władze krajowe nie podważały
wzajemnego zaufania, które powinny w sobie pokładać, doprowadziły do tego, że unijny prawodawca nałożył na
państwa członkowskie obowiązek zapewnienia dostępności właściwych sposobów dochodzenia praw przed
sądem. Tym samym przy stosowaniu art. 18 ust. 1 dyrektywy 2000/31 państwa członkowskie dysponują
szczególnie szerokim zakresem uprawnień dyskrecjonalnych w odniesieniu do środków zaskarżenia i procedur
pozwalających na przyjęcie niezbędnych środków. Co więcej, ponieważ te ostatnie środki – zgodnie z większością
wersji językowych tego przepisu, w tym m.in. wersji hiszpańskiej, angielskiej i francuskiej – mają wyraźnie na celu



przerwanie „każdego” podnoszonego naruszenia lub zapobieżenie „wszelkim” dalszym szkodom na odnośnych
interesach, nie można, co do zasady zakładać żadnego ograniczenia ich zakresu przy wprowadzaniu ich w życie.
Nadzór
W art. 15 ust. 1 dyrektywy 2000/31 określono, że państwa członkowskie nie nakładają na usługodawców
świadczących usługi określone w art. 12, 13 i 14 ogólnego obowiązku nadzorowania informacji, które przekazują lub
przechowują, ani ogólnego obowiązku aktywnego poszukiwania faktów i okoliczności wskazujących na bezprawną
działalność.
Jednocześnie TS podkreślił, że ten zakaz nie dotyczy obowiązków nadzoru „mających zastosowanie do
przypadków szczególnych”. Zdaniem TS, zasadne jest w analizowanych okolicznościach, aby właściwy sąd mógł
wymagać od dostawcy usług hostingowych zablokowania dostępu do przechowywanych informacji, których
treść jest identyczna do tej uprzednio uznanej za mającą bezprawny charakter, lub usunięcia takich
informacji, niezależnie od tego, kto wnioskował o przechowywanie tych informacji.
Trybunał podkreślił, że bezprawny charakter treści informacji nie wynika samo w sobie z użycia pewnych słów
połączonych w pewien sposób, lecz z faktu, że wiadomość przekazana za pomocą tej treści jest uznana za
bezprawną w odniesieniu, jak w niniejszej sprawie, do wypowiedzi zniesławiających dotyczących konkretnej osoby.
Zatem aby nakaz zaniechania bezprawnego działania i zapobieżenia ponownemu popełnieniu takiego czynu oraz
wszelkiej dalszej szkody na danych interesach mógł faktycznie doprowadzić do osiągnięcia tych celów, ów nakaz
powinien móc obejmować również informacje, których treść, przekazując przy tym zasadniczo tę samą wiadomość,
została sformułowana w nieco inny sposób ze względu na użyte słowa lub ich kombinację, w stosunku do informacji,
której treść została uznana za mającą bezprawny charakter. W przeciwnym przypadku, jak podkreśla sąd odsyłający,
skutki takiego nakazu można byłoby łatwo obejść, przechowując wiadomości lekko różniące się od wiadomości
uprzednio uznanych za bezprawne, co mogłoby doprowadzić do powstania sytuacji, w której zainteresowana osoba
zmuszona jest do wielokrotnego wszczynania postępowań w celu doprowadzenia do zaniechania działań, których
jest ofiarą. Trybunał stwierdził, że sąd państwa członkowskiego, po pierwsze, nie może wydać nakazu wobec
dostawcy usług hostingowych nakładającego na niego obowiązek nadzorowania, w sposób ogólny, informacji, które
przechowuje, ani, po drugie, zobowiązać go do aktywnego poszukiwania faktów lub okoliczności leżących u podstaw
treści mającej bezprawny charakter. Trybunał wskazał, że jak wynika z motywu 41 dyrektywy 2000/31, unijny
prawodawca, przyjmując tę dyrektywę, zamierzał wprowadzić równowagę pomiędzy różnymi odnośnymi interesami.
W związku z tym art. 15 ust. 1 dyrektywy 2000/31 oznacza, że cel realizowany za pomocą nakazu, o którym mowa
w art. 18 ust. 1 tej dyrektywy, w świetle jej motywu 41, polegający w szczególności na skutecznej ochronie dobrego
imienia i czci danej osoby, nie może być osiągnięty za pomocą nadmiernego obowiązku nałożonego na dostawcę
usług hostingowych.
Trybunał stwierdził, że dyrektywa 2000/31 nie stoi na przeszkodzie temu, aby ww. środki nakazowe wywierały
skutki na skalę międzynarodową. Przy czym TS podkreślił, że do państw członkowskich należy zapewnienie, aby
przyjęte przez nie środki, które wywierają skutki na skalę światową, należycie uwzględniały te ostatnie przepisy.
Reasumując TS orzekł, że dyrektywę 2000/31, w szczególności jej art. 15 ust. 1, należy interpretować w ten
sposób, iż nie stoi ona na przeszkodzie temu, aby sąd państwa członkowskiego mógł:
– nakazać dostawcy usług hostingowych usunięcie informacji, które dostawca ten przechowuje i których
treść jest identyczna z treścią informacji uprzednio uznanej za mającą bezprawny charakter, lub
zablokowanie dostępu do tych informacji, niezależnie od tego, kto wnioskował o przechowywanie tych
informacji;
– nakazać dostawcy usług hostingowych usunięcie informacji, które dostawca ten przechowuje i których
treść jest równoznaczna z treścią informacji uprzednio uznanej za mającą bezprawny charakter, lub
zablokowanie dostępu do tych informacji, pod warunkiem że nadzorowanie i wyszukiwanie informacji,
których dotyczy taki nakaz, jest ograniczone do informacji przekazujących wiadomość, której treść jest
w istocie niezmieniona w porównaniu do treści, która doprowadziła do stwierdzenia bezprawności,
i zawierających elementy określone w nakazie, oraz że różnice w sformułowaniu tej treści równoznacznej
z treścią informacji uprzednio uznanej za mającą bezprawny charakter nie są tego rodzaju, by wymagać od
dostawcy usług hostingowych dokonania niezależnej oceny tej treści;
– nakazać dostawcy usług hostingowych usunięcie informacji, których dotyczy nakaz, lub zablokowanie
dostępu do tych informacji na całym świecie, w ramach właściwego prawa międzynarodowego.
W niniejszym wyroku Trybunał odniósł się do kwestii wypowiedzi zniesławiających konkretną osobę publikowanych
wraz z komentarzami na Facebooku. Trybunał uznał, że sąd państwa członkowskiego może, pod pewnymi
warunkami, nakazać dostawcy usług hostingowych, takiemu jak Facebook, usunięcia informacji równoznacznych
z informacją uprzednio uznaną za mającą bezprawny charakter lub zablokowanie dostępu do tych informacji na
całym świecie. Przy czym zdaniem TS taki nakaz nie może nakładać na dostawcę usług hostingowych obowiązku



nadzorowania, w sposób ogólny, informacji, które dostawca ten przechowuje, ani ogólnego obowiązku aktywnego
poszukiwania faktów lub okoliczności wskazujących na bezprawną działalność w rozumieniu art. 15 ust. 1 dyrektywy
2000/31.
Wyrok TS z 2.10.2019 r., Glawischnig-Piesczek, C-18/18







 

Trybunał Europejski ustalił, że sąd państwa członkowskiego może nakazać usługodawcy hostingowemu usunięcie lub zablokowanie dostępu do informacji równoznacznych z treścią wcześniej uznanej za bezprawną. Jednakże dostawca nie może być zobowiązany do ogólnego nadzorowania przechowywanych informacji ani aktywnego poszukiwania treści bezprawnych. Wyrok TS z 2.10.2019 r., Glawischnig-Piesczek, C-18/18.