Fałszerstwo dokumentacji kredytowej
Osoba, która prowadziła już wcześniej działalność gospodarczą, korzystała z kredytów w banku i posiadała wiedzę na temat warunków udzielenia kredytu. Sąd Apelacyjny w Szczecinie orzekł, że sfałszowanie dokumentacji kredytowej było działaniem mającym na celu korzyść majątkową. Wyrok ten został podtrzymany przez Sąd Apelacyjny, który uznał, że oskarżona świadomie złożyła fałszywe oświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach, wprowadzając bank w błąd.
Tematyka: fałszerstwo dokumentacji kredytowej, Sąd Apelacyjny, sfałszowane zaświadczenie, zatrudnienie, zarobki, kredyt hipoteczny, przestępstwo ekonomiczne, rozporządzenie mieniem, oszustwo bankowe, kara więzienia
Osoba, która prowadziła już wcześniej działalność gospodarczą, korzystała z kredytów w banku i posiadała wiedzę na temat warunków udzielenia kredytu. Sąd Apelacyjny w Szczecinie orzekł, że sfałszowanie dokumentacji kredytowej było działaniem mającym na celu korzyść majątkową. Wyrok ten został podtrzymany przez Sąd Apelacyjny, który uznał, że oskarżona świadomie złożyła fałszywe oświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach, wprowadzając bank w błąd.
Osoba, która prowadziła już wcześniej działalność gospodarczą, korzystała z kredytów w banku, a zatem znała warunki wymagane dla udzielenia kredytu i w związku z tym posiadała wiedzę, że zdolność kredytową bank ocenia przede wszystkim w oparciu dochody kredytobiorcy, nie może zasłaniać się brakiem świadomości złożenia w dokumentacji kredytowej sfałszowanego zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości zarobków - orzekł Sąd Apelacyjny w Szczecinie. Opis stanu faktycznego Wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z 21.12.2018 r. U.K. została uznana za winną tego, że w okresie od co najmniej 23.9.2008 r. do 16.10.2008 r. w S., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu i w realizacji z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu z W.M. (1) oraz innymi osobami, kierując wykonaniem tego czynu, doprowadziła (...) Bank (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzania mieniem, w ten sposób, że po nakłonieniu U.K. (1) i A.P. (1) do zaciągnięcia kredytu przeznaczonego dla niej i T.C., U.K. (1) i A.P. (1) wykonując jej polecenia złożyli w dniu 23.9.2008 r. w (...) Banku (...) S. A. Oddział (...) w S. wniosek o kredyt, w którym U.K. (1) złożyła nieprawdziwe oświadczenie o zatrudnieniu i osiąganych dochodach, przedkładając na powyższą okoliczność nieprawdziwe zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach z 10.9.2008 r., z treści którego wynikało, że jest zatrudniona w firmie (...) S.A. z/s w W. przy ul. (...) na czas nieokreślony od 1 lutego 2005 r. na stanowisku dyrektora marketingu z dochodem 22.708,84 zł netto i w ten sposób wprowadzając pracowników (...) Bank (...) S.A Oddział (...) w S. w błąd co do faktycznej strony umowy pożyczki osoby, faktycznej sytuacji, która nie pozwalała na zaciągnięcie zobowiązań finansowych przez kredytobiorców i ich spłatę oraz rzetelności przedłożonego dokumentu, który był podstawą wydania pozytywnej decyzji o udzieleniu kredytu i podpisaniu w dniu 16.10.2008 r. umowy pożyczki hipotecznej Nr (...), czym doprowadziła w dniu 16.10.2008 r. (...) Bank (...) S.A., do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pożyczki hipotecznej w wysokości 883 050,09 CHF zł. Od tego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonej i prokurator, jednakże Sąd Apelacyjny w Szczecinie utrzymał wyrok w mocy. Z uzasadnienia Sądu Wbrew zarzutom apelacji, Sąd I instancji przy ocenie materiału dowodowego nie uchybił wskazaniom art. 7 KPK. W pisemnych motywach odniósł się do treści każdego dowodu wyczerpująco wyjaśniając, które dowody, czy też w jakiej części, uznał za wiarygodne, bądź z jakich powodów takiego atrybutu im odmówił. Argumentacja Sądu merytorycznego jest rzeczowa, logiczna i przekonująca, zaś autor apelacji nie zaprezentował wystarczających powodów mogących ją skutecznie podważyć. Zasadnie Sąd I instancji odrzucił prezentowaną przez oskarżoną w toku całego postępowania wersję, iż nie miała świadomości złożenia w dokumentacji kredytowej sfałszowanego zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości zarobków U.K. (1), trafnie podnosząc, że oskarżona prowadziła działalność gospodarczą, wcześniej korzystała z kredytów w banku, a zatem znała warunki wymagane dla udzielenia kredytu i w związku z tym posiadała wiedzę, że zdolność kredytową bank ocenia przede wszystkim w oparciu dochody kredytobiorcy. Racjonalnie argumentował też Sąd orzekający, że zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach w Wielkiej Brytanii dostarczył do Banku poprzez oskarżoną – drugi kredytobiorca A.P. (1), co dowodzi, że takie zaświadczenie było wymagane i skoro złożył je zatrudniony poza granicami Polski A.P. (1), to wymagania takie musiała spełnić druga z kredytobiorców U.K. (1). O tym, że U.K. (1) nigdzie nie pracowała, jak sama przyznała, wiedziała U.K. Jeśli się zważy, że U.K. (1) i A.P. (1) wystąpili o udzielenie kredytu na prośbę i za namową i z przeznaczeniem dla oskarżonej U.K., która w całości i przy pomocy doradcy kredytowego zajmowała się formalnościami związanymi z udzieleniem kredytu, to oczywistym jest, że właśnie oskarżona jest tą osobą, która wyłącznie miała bezpośredni interes w uzyskaniu przez nich kredytu. Jako alogiczne i nie przystające do zasad zdrowo rozsądkowego rozumowania, Sąd I instancji słusznie odrzucił twierdzenia oskarżonej, że kredyt udzielony U.K. (1) i A.P. (1) miał być przyznany tylko w oparciu o przedłożony przez nią biznesplan i ustanowienie hipoteki na należących do niej nieruchomościach. Zasadnie też Sąd ten zauważył, że sporządzenie biznesplanu, który mógłby posłużyć dla podjęcia pozytywnej decyzji w przedmiocie przyznania kredytu miałoby znaczenie dla przedmiotowego kredytu, o ile biznesplan dotyczyłby działalności gospodarczej kredytobiorców, czyli A.P. (1) i U.K. (1). Oni bowiem, a nie oskarżona starali się o przyznanie kredytu. Nie podzielił Sąd odwoławczy sugestii apelującego, że w sytuacji, gdy w dokumentacji kredytowej znajdował się sporządzony przez K. S. nierzetelny operat szacunkowy dotyczący nieruchomości zabezpieczających kredyt i sprawstwa w tym zakresie nie zarzucono oskarżonej, to również w podobny sposób mogło się tam znaleźć zaświadczenie o dochodach U.K. (1), bez działań ze strony oskarżonej. Przede wszystkim należy z całą mocą stwierdzić, że zaświadczenie o zarobkach i zatrudnieniu jest bardzo istotnym dokumentem z punktu widzenia możliwości uzyskania kredytu i w związku z tym bez tego dokumentu wnioskowi o udzielenie kredytu nie można byłoby nadać biegu. Jak przekonująco uzasadnił to Sąd Okręgowy, oskarżona świadomość i wiedzę w tym zakresie posiadała i nikt poza nią samą nie był zainteresowany tym, aby zaświadczenie o zatrudnieniu U.K. (1) zostało przedłożone do dokumentacji kredytowej. Jasnym jest i powszechnie wiadomym, że osoba nie posiadająca stałych dochodów nie może uzyskać kredytu, zwłaszcza w takiej wysokości, jak w rozpoznawanej sprawie, a mianowicie 883 050,09 CHF. W ocenie Sądu Apelacyjnego przeprowadzona przez Sąd orzekający ocena dowodów jako spełniająca wymogi art. 7 KPK, jest prawidłowa, a zatem oparte na tak dokonanej ocenie ustalenia faktyczne nie mogą być skutecznie zakwestionowane. Podnoszona w apelacji okoliczność, że Bank nie poniósł szkody, a U.K. regularnie spłaca raty kredytu nie ekskulpuje oskarżonej, bowiem powstanie szkody nie stanowi warunku koniecznego do realizacji znamion uznania rozporządzenia mieniem za niekorzystne. Niekorzystne z punktu widzenia Banku było rozporządzenie mieniem w sytuacji, gdy brak zatrudnienia U.K. (1) stanowił okoliczność wyłączającą możliwość udzielenia kredytu. Skarżący pomija, iż w sytuacji zaprzestania spłat kredytu przez oskarżoną, kredytobiorca U.K. (1) mnie miała możliwości finansowych go spłacać. Pomieszczone na karcie 21-22 uzasadnienia wywody w tym zakresie Sąd odwoławczy w pełni akceptuje. Zdaniem Sądu odwoławczego, Sąd I instancji w sposób prawidłowy dokonał oceny prawnej zachowania oskarżonej. Złożenie z wnioskiem kredytowym sfałszowanego zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach U.K. (1) wypełnia znamiona występku z art. 297 § 1 KK U.K. (1) i A.P. (1) wystąpili o kredyt hipoteczny przeznaczony nie dla nich, a zatem Bank został wprowadzony w błąd w zakresie co do tego, że był przeznaczony dla oskarżonej U.K. – nie posiadającej wówczas zdolności kredytowej, jak również co do możliwości finansowych U.K. (1), która pozostawała bez zatrudnienia. Słusznie więc Sąd odwoławczy przyjął, że oskarżona wypełniła znamiona przestępstwa z art. 18 § 1 KK w zw. z art. 286 § 1 KK, a z uwagi na wartość zaciągniętego kredytu – w zw. z art. 294 § 1 KK. W analizowanym wyroku Sąd Apelacyjny w Szczecinie podkreślił, że powstanie szkody nie stanowi warunku koniecznego do realizacji znamion uznania rozporządzenia mieniem za niekorzystne. Tym samym, złożenie z wnioskiem kredytowym sfałszowanego zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach wypełnia znamiona występku z art. 297 § 1 KK. Zachowanie sprawcy przestępstwa z art. 297 § 1 KK może przybierać formy: przedkładania fałszywych dokumentów, przedkładania dokumentów stwierdzających nieprawdę, przedkładania nierzetelnych pisemnych oświadczeń. W ujęciu znamion określonych w tym przepisie relewantne są jedynie takie oświadczenia, które dotyczą okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania określonej instytucji. Katalog tych okoliczności określają przepisy szczególne. Kryterium rozstrzygające o istotności okoliczności stanowić może też cel, jakiemu służy oświadczenie. Znamiona tego przestępstwa realizować będzie działanie sprawcy, który przedkłada fałszywe lub stwierdzające nieprawdę dokumenty albo nierzetelne pisemne oświadczenie po to, aby uzyskać środki finansowe wskazane w tym przepisie (wyrok SN z 19.11.2004 r., III KK 81/04). Warto także podkreślić, że obojętne jest, czy pokrzywdzony mógł sprawdzić prawdziwość twierdzeń sprawcy i wykryć błąd przy dołożeniu znikomej nawet staranności. Pogląd taki dominuje w orzecznictwie. Przykładowo w wyroku SN z 17.10.2018 r. (II KK 73/18) podkreślono, że „jakkolwiek trzeba zwrócić uwagę, iż – co do zasady - nie są wprowadzeniem w błąd takie działania, których niezgodność z prawdą można bardzo łatwo rozpoznać, to podnosi się również, że obojętne jest, czy pokrzywdzony mógł sprawdzić prawdziwość twierdzeń sprawcy i wykryć błąd przy dołożeniu znikomej nawet staranności. Innymi słowy - łatwowierność pokrzywdzonego nie wyłącza karygodności wprowadzenia go w błąd. Niemniej jednak trzeba też stanowczo wyrazić pogląd, że na pracownikach pokrzywdzonego banku spoczywał obowiązek zachowania szczególnej staranności przy sprawdzeniu rzetelności przedłożonych przez oskarżonego dokumentów niezbędnych dla uzyskania kredytu”. Wyrok SA w Szczecinie z 22.8.2019 r.. II AKa 74/19
Złożenie sfałszowanego zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach U.K. (1) w dokumentacji kredytowej zostało uznane za przestępstwo. Sąd Apelacyjny w Szczecinie potwierdził wyrok Sądu Okręgowego, podkreślając, że osoba bez stałych dochodów nie mogłaby uzyskać kredytu na taką wysoką kwotę. Rozporządzenie mieniem w postaci kredytu hipotecznego było uznane za niekorzystne, pomimo regularnych spłat rat kredytu przez oskarżoną.