Zaliczki na podatek w czasie COVID-19

Płatność zaliczek na podatek w ciągu roku ma na celu rozłożenie ciężaru podatkowego w czasie, aby uniknąć jednorazowej wysokiej kwoty. Epidemia COVID-19 sprawia, że płatność zaliczek staje się trudniejsza. Rozwiązania elastyczności płatności zaliczek zostały wprowadzone w ustawie z 31.3.2020 r. oraz w Ordynacji podatkowej. Zwolnienie płatnika z obowiązku poboru zaliczek i ograniczenie poboru zaliczek to tylko niektóre z możliwych rozwiązań.

Tematyka: zaliczki podatkowe, COVID-19, płatność zaliczek, zwolnienie płatnika, ograniczenie poboru zaliczek, zmiana obliczania zaliczek, prolongata terminu, negatywne konsekwencje ekonomiczne

Płatność zaliczek na podatek w ciągu roku ma na celu rozłożenie ciężaru podatkowego w czasie, aby uniknąć jednorazowej wysokiej kwoty. Epidemia COVID-19 sprawia, że płatność zaliczek staje się trudniejsza. Rozwiązania elastyczności płatności zaliczek zostały wprowadzone w ustawie z 31.3.2020 r. oraz w Ordynacji podatkowej. Zwolnienie płatnika z obowiązku poboru zaliczek i ograniczenie poboru zaliczek to tylko niektóre z możliwych rozwiązań.

 

Płatność zaliczek na podatek w ciągu roku ma na celu rozłożenie ciężaru podatkowego w czasie po to, aby
podatnicy nie musieli wpłacać łącznej kwoty podatku jednorazowo, w wysokiej kwocie. Niemniej, w czasie
epidemii COVID-19 płatność zaliczek może być równie uciążliwa.
Z tego względu, warto zapoznać się z rozwiązaniami pozwalającymi na uelastycznienie płatności zaliczek
w czasie. Kilka rozwiązań zostało przewidzianych w przepisach ustawy z 31.3.2020 r. o zmianie ustawy
o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19,
innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.
z 2020 r. poz. 568, dalej: ZmKoronawirusU20). Pamiętać warto jednak o rozwiązaniach już wcześniej
przewidzianych w ustawie z 29.8.1997 r. - Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 900 ze zm., dalej jako:
OrdPU). Od nich zaczniemy.

Zwolnienie płatnika z obowiązku poboru zaliczek
To rozwiązanie przewidziane w art. 22 § 2 OrdPU. Zakłada, że organ podatkowy może zwolnić płatnika z obowiązku
pobrania podatku, jeżeli podatnik złoży stosowny wniosek. To konstrukcja ciekawa o tyle, że wymaga aktywności
podatnika, choć obowiązki poboru zaliczek ciążą na płatniku.
Przesłanki przemawiające za pozytywnym rozpatrzeniem takiego wniosku to wykazanie, że:
• pobranie podatku zagraża ważnym interesom podatnika, a w szczególności jego egzystencji,
• pobrany podatek byłby niewspółmiernie wysoki w stosunku do podatku należnego za rok podatkowy lub inny okres
rozliczeniowy.
Takie rozwiązanie skutkuje tym, że stosowane jest w praktyce często przez osoby pobierające emerytury bądź renty,
od których zaliczki pobiera ZUS. Przesłanką jest więc zagrażanie interesom podatnika, w tym jego egzystencji.
Wnioski takie nie spotykają się często z aprobatą tak organów jak i sądów. Przykładowo, WSA w Łodzi w wyroku
z 14.10.2016 r. (I SA/Łd 542/16, 
) uznał, że trudno zgodzić się z poglądem, że pobieranie podatku
w kwocie ok. 200 zł miesięcznie zagraża egzystencji podatnika. Podatnik ponad połowę swojej emerytury
przeznacza na spłatę zaciągniętych kredytów oraz pożyczek i to w istocie może stanowić zagrożenie dla jego
egzystencji.
Nawiasem mówiąc, zwolnienie płatnika z obowiązku pobrania podatku nie oznacza, że podatnik nie będzie musiał
kiedyś tej kwoty (w całości) zapłacić.
Ograniczenie poboru zaliczek
Inne rozwiązanie wynika z art. 22 § 2a OrdPU. Zgodnie z tym przepisem, organ podatkowy, na wniosek podatnika,
ogranicza pobór zaliczek na podatek, jeżeli podatnik uprawdopodobni, że zaliczki obliczone według zasad
określonych w ustawach podatkowych byłyby niewspółmiernie wysokie w stosunku do podatku należnego od
dochodu lub zysku przewidywanego na dany rok podatkowy.
Tu mamy więc zależność między zaliczką a podatkiem do zapłaty na koniec roku, względnie zyskiem. W praktyce,
z rozwiązania korzystają więc najczęściej następujące grupy podmiotów:
• korzystających z ulgi B+R zgodnie z art. 18d ustawy z 15.2.1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (t.j.
Dz.U. z 2019 r. poz. 865 ze zm., dalej: PDOPrU) oraz art. 26e ustawy z 26.7.1991 r. o podatku dochodowym od osób
fizycznych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1387 ze zm.; dalej: PDOFizU). Co do zasady (za wyjątkiem celów związanych
z COVID-19), koszty kwalifikowane podlegają odliczeniu dopiero w zeznaniu rocznym. W ciągu roku trzeba więc
płacić zaliczki, choć finalnie może nie być podatku do zapłaty);
• korzystających z IP BOX (art. 24d PDPrU oraz art. 30ca PDOFizU) – obniżona stawka 5% co do zasady (za
wyjątkiem celów związanych z COVID-19) stosowana jest dopiero w zeznaniu rocznym, a nie przy zaliczkach. Efekt
jest taki jak wyżej;
• korzystających z innych ulg – typowym przykładem są marynarze zamierzający skorzystać z tzw. ulgi abolicyjnej
zgodnie z art. 27g PDOFizU;
• rozliczających zaliczki uproszczone (art. 25 ust. 6 PDOPrU oraz art. 44 ust. 6b PDOFizU) – kalkulowane w oparciu
o kwotę podatku za okres dwa lata wstecz (wykazanych w zeznaniu złożonym w roku poprzedzającym dany rok



podatkowy). Korzyścią jest w tym wypadku uproszczenie sposobu kalkulacji zaliczek. Ryzykiem – oderwanie ich od
bieżącej sytuacji ekonomicznej.
Zwłaszcza ta ostatnia grupa podmiotów może być więc zainteresowana ograniczeniem poboru zaliczek. Znaczne
zmniejszenie dochodu w związku z COVID-19 może bowiem sprawić, że zaliczki kalkulowane w oparciu
o historyczne dane rzeczywiście będą niewspółmierne do dochodu lub zysku na koniec roku.
Zmiana sposobu obliczania zaliczek
Niektórzy podatnicy stosujący zaliczki uproszczone mogą jednak skorzystać z preferencji wynikających
z ZmKoronawirusU20. Zgodnie z art. 38j PDOPrU oraz art. 52r PDOFizU, można w ciągu roku odstąpić od obliczania
zaliczek w sposób uproszczony. Warunki:
• uprawnienie dotyczy wyłącznie małych podatników;
• poniesione zostały negatywne konsekwencje ekonomiczne z powodu COVID-19;
• złożenie stosownej informacji o zmianie w zeznaniu za 2020 r.
Nie trzeba więc składać żadnych wniosków, a po prostu zaprzestać wpłacania zaliczek uproszczonych. Druga strona
medalu to konieczność przygotowania się na kontrolę ze strony organów podatkowych, czy aby na pewno wystąpiły
z powodu COVID-19 negatywne konsekwencje ekonomiczne. Co więcej, wydaje się że podatnicy PDOFizU mogą
zastosować przejście wyłącznie w momencie zaliczki za marzec 2020 r. Podatnicy PDOPrU mają w tym zakresie
dowolność (przepisy obydwu ustaw w tym zakresie różnią się).
Wydłużony termin do przekazania zaliczek
Zgodnie z art. 52o PDOFizU, płatnicy zaliczek na podatek od przychodów ze stosunku służbowego, stosunku pracy,
pracy nakładczej lub spółdzielczego stosunku pracy oraz od zasiłków pieniężnych z ubezpieczenia społecznego oraz
płatników zaliczek w związku z działalnością wykonywaną osobiście oraz z tytułu praw autorskich i praw pokrewnych
mogą skorzystać z prolongaty terminu wpłacenia zaliczek.
W przypadku zaliczek na podatek pobranych w marcu i kwietniu 2020 r., obowiązek ich zapłaty podlega wykonaniu
w terminie do dnia 1 czerwca 2020 r. To rozwiązanie wspierające płatników a nie podatników, pozwala bowiem
płatnikom dłużej rozporządzać zaliczkami na podatek pobranymi ale nie wpłaconymi na rachunek organu
podatkowego. Warunek - płatnicy ponieśli negatywne konsekwencje ekonomiczne z powodu COVID-19. Podobnie
jak w przypadku wyżej omawianej instytucji, podmioty takie muszą więc przygotować się na kontrolę prawidłowości
rozliczeń.
Opisywane rozwiązania pozostawiają duży niedosyt. Rozczarowaniem jest zwłaszcza ograniczenie możliwości
zmiany sposobu obliczania zaliczek jedynie dla małych podatników. Trudno znaleźć uzasadnienie takiego
rozwiązania. Nic w tym zakresie nie zmieniła nowelizacja przepisów ZmKoronawirusU20, pomimo jasnych postulatów
de lege ferenda. Wydłużenie terminu do przekazania zaliczek jest też zabiegiem kosmetycznym, zwłaszcza
w odniesieniu do zaliczek za kwiecień (gdzie prolongata wynosi mniej niż dwa tygodnie). Paradoksalnie najwięcej
obaw budzi jednak obawa przed następczą weryfikacją. Chcąc skorzystać z preferencji, najlepiej już dziś
przygotować argumenty za tym, że faktycznie dany podmiot poniósł ekonomiczne negatywne konsekwencje.
W przeciwnym wypadku, preferencje przeistoczą się w zaległość podatkową, odsetki. A i odpowiedzialność
karnoskarbowa może się przytrafić.







 

Różne rozwiązania dotyczące płatności zaliczek podatkowych w czasie COVID-19 pozostawiają wiele do życzenia. Ograniczenie możliwości zmiany obliczania zaliczek jedynie dla małych podatników oraz kosmetyczne wydłużenie terminu wpłaty zaliczek nie spełniają oczekiwań. Konieczność udowodnienia negatywnych konsekwencji ekonomicznych z powodu pandemii może skutkować zaległościami podatkowymi i karą skarbową.