Unieważnienie umowy kredytu frankowego

Postanowienie abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a pobrane na jego podstawie świadczenia – za nienależne i podlegające zwrotowi. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Decyzja konsumenta dotycząca nieważności umowy kredytu ma kluczowe znaczenie dla dalszych konsekwencji. Nieważność umowy może skutkować koniecznością zwrotu całego kredytu przez konsumenta.

Tematyka: Umowa kredytu, unieważnienie, Sąd Najwyższy, postanowienie abuzywne, nieważność umowy, zwrot świadczeń, klauzule walutowe

Postanowienie abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a pobrane na jego podstawie świadczenia – za nienależne i podlegające zwrotowi. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Decyzja konsumenta dotycząca nieważności umowy kredytu ma kluczowe znaczenie dla dalszych konsekwencji. Nieważność umowy może skutkować koniecznością zwrotu całego kredytu przez konsumenta.

 

Postanowienie abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a pobrane na jego podstawie
świadczenia – za nienależne i podlegające zwrotowi - orzekł Sąd Najwyższy (wyrok Sądu Najwyższego
z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, 
).
Opis stanu faktycznego
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa B. T. przeciwko Bankowi (…) S.A. w W. o zapłatę, po rozpoznaniu na
posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 11.12.2019 r., skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu
Apelacyjnego w (…) z 17.1.2018 r., sygn. akt I ACa (…), uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi
Apelacyjnemu w (…) do ponownego rozpoznania.
Z uzasadnienia Sądu
Dalsze konsekwencje z tym związane są uzależnione od tego, czy nieważność Umowy w całości zagraża interesom
kredytobiorcy- konsumenta, co dopiero mogłoby otwierać drogę do zastąpienia klauzul niedozwolonych
postanowieniami „kursowymi” wynikającymi z przepisów prawa, o ile istnieją (por. wyrok Sądu Najwyższego
z 14.7.2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, Nr 7-8, poz. 79) i o ile konsument nie sprzeciwił się takiemu zastąpieniu,
obstając przy nieważności całej umowy. Dla oceny tego zagrożenia i podjęcia przez konsumenta takiej decyzji istotne
jest uwzględnienie, że - jak podkreśla Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - „unieważnienie” umowy kredytu
„wywiera co do zasady takie same następstwa, jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan
natychmiastowej wymagalności” (por. wyroki TSUE z 30.4.2014 r., Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai przeciwko
OTP Jelzálogbank Zrt, C-26/13, pkt 80-84; z 21.1.2015 r., Unicaja Banco i Caixabank, w połączonych sprawach C-
482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13 pkt 33; z 26.3.2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, w połączonych
sprawach C-70/17 i C-179/17, pkt 56-58; z 20.9.2018 r., OTP Bank Nyrt. I OTP Faktoring Követeléskezelő Zrt.
przeciwko Teréz Ilyés i Emilowi Kissowi, C-51/17, pkt 60-61; z 3.10.2019 r., Kamil Dziubak i Justyna Dziubak
przeciwko Raiffeisen Bank,C-260/18, pkt 48).
Położenie prawne stron określają w takim przypadku przede wszystkim przepisy o nienależnym. Należy zwrócić
uwagę, że popularne w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nawiązanie do postawienia
kredytu w stan natychmiastowej wymagalności nie może być rozumiane w ten sposób, iż dla określenia skutków
nieważności (bezskuteczności) całej umowy kredytu miarodajne są reguły dotyczące wypowiedzenia kredytu ze
skutkiem ex nunc. Nawiązanie to akcentuje zagrożenie związane z koniecznością niezwłocznego zwrotu całego
kredytu wykorzystanego przez konsumenta, i nie może być rozumiane jako wiążące, całościowe zdefiniowanie
reżimu tego zwrotu. W tej kwestii za miarodajne należy uznać wypowiedzi Trybunału, które wskazują, że
postanowienie abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a pobrane na jego podstawie
świadczenia – za nienależne i podlegające zwrotowi (por. wyroki TSUE z 21.12.2016 r., Francisco Gutiérrez Naranjo,
Ana María Palacios Martínez, Banco Popular Espanol, SA v. Emilio Irles López, Teresa Torres Andreu,
w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15, pkt 61-66; z 31.5.2018 r., Zsolt Sziber przeciwko ERSTE
Bank Hungary Zrt., C-483/16, pkt 34 i 53; z 14.3.2019 r., Zsuzsanna Dunai przeciwko ERSTE Bank Hungary Zrt., C-
118/17, pkt 41 i 44). Jeżeli niedozwolone postanowienie ma być uznane za nigdy „nieistniejące” (tzn. nieważne czy
bezskuteczne, por. zob. wyroki TSUE z 26.4.2012 r., Nemzeti Fogyasztóvédelmi Hatóság przeciwko Invitel
Távközlési Zrt., C-472/10,pkt 40 i z 30.5.2013 r., Erika Jőrös przeciwko Aegon Magyarország Hitel Zrt., C-397/11, pkt
43; por. też uchwała SN z 6.4.2018 r., III CZP 114/17, OSNC 2019, Nr 3, poz. 26), a bez niego umowa nie może być
utrzymana w mocy, również umowę należy uznać za nigdy „nieistniejącą” (tzn. nieważną czy bezskuteczną ab initio
albo ex tunc). Oznacza to, że świadczenia spełnione na podstawie tej umowy podlegają zwrotowi stosownie do
reżimu zwrotu nienależnego świadczenia, co dotyczy także reguł przedawnienia wynikających zeń roszczeń.
Zważywszy jednak zastrzeżoną dla kredytobiorcy-konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do
sanowania niedozwolonej klauzuli albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby
zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem (por. wyrok TSUE
z 3.10.2019 r., Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG, C-260/18, pkt 55, 67),
należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu
przez kredytobiorcę - konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie (co
do tej decyzji por. wyroki TSUE z 4.6.2009 r., Pannon GSM Zrt. przeciwko Erzsébet Sustikné Győrfi, C-243/08, pkt
33-35; z 21.2.2013 r., Banif Plus Bank Zrt przeciwko Csabie Csipaiowi, Viktórii Csipai, ZOTSiS 2013/2/I-88, C-
472/11, pkt 27, 31, 35; z 30.5.2013 r., Dirk Frederik Asbeek Brusse, Katarina de Man Garabito przeciwko Jahani BV,
C-488/11, pkt 49, 52 i z 3.10.2019 r., Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG,



C-260/18, pkt 53-54, 66-67). Dopiero bowiem wówczas można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał
się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita), a strony mogły zażądać
skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia. Oznacza to w szczególności, że kredytobiorca-konsument nie może
zakładać, iż roszczenie banku uległo przedawnieniu w terminie liczonym tak, jakby wezwanie do zwrotu
udostępnionego kredytu było możliwe już w dniu jego udostępnienia.
Dla określenia położenia prawnego stron związanego z nieważnością całej umowy istotna jest także odpowiedź na
pytanie, czy obowiązek zwrotu nienależnie otrzymanych świadczeń w związku z uznaniem umowy za nieważną
wyczerpuje obowiązki stron. In casu powódka domagała się odsetek ustawowych od każdej nadpłaconej raty od dnia
uiszczenia każdej z nich z tytułu naprawienia szkody w postaci utraty wartości nabywczej pieniądza w czasie oraz
utraty korzyści, które mogłaby czerpać chociażby z ulokowania tych kwot na oprocentowanym rachunku bankowym.
Szczególnie ważka jest jednak kwestia, czy i na jakiej podstawie wynagrodzeniu podlega bezpodstawne
(bezumowne) korzystanie przez strony z kapitału kontrahenta. Nie przesądzając tej kwestii na obecnym etapie, warto
zauważyć, że dotychczasowy dorobek Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej takiej konsekwencji
jednoznacznie nie wyklucza, co do zasady bowiem w ogóle nie odnosi się do szczegółowego unormowania reguł
restytucyjnych mających zastosowanie w razie stwierdzenia nieważności (bezskuteczności) umowy. Zgodnie
z orzecznictwem Trybunału, jeżeli nieważność (bezskuteczność) całej umowy jest dla konsumenta niekorzystna,
może on zapobiec jej w ten sposób, że udzieli następczej „świadomej, wyraźnej i swobodnej” zgody na niedozwolone
postanowienie, przez co wyeliminuje źródło wadliwości umowy. Zbyt uproszczone jest też stwierdzenie, że wskutek
uznania podstaw do żądania przez bank wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału unikałby on
negatywnych konsekwencji związanych z zastrzeżeniem niedozwolonego postanowienia. W wielu przypadkach
otrzymane wynagrodzenie byłoby znacznie niższe niż świadczenia konsumenta spełniane na podstawie
niedozwolonej klauzuli (z uwzględnieniem ryzyka kursowego), a ponadto nieważność umowy nieuchronnie
prowadzi do upadku zabezpieczeń akcesoryjnych (w tym zwłaszcza hipoteki), co istotnie zwiększa ryzyko
banku. Dodatkową negatywną konsekwencją jest też pozostawienie w ręku konsumenta decyzji co do upadku
umowy, która może być podjęta z uwzględnieniem indywidualnych okoliczności i aktualnej sytuacji rynkowej (w tym
aktualnej „ceny” kredytu, którego zaciągnięcie może być niezbędne w celu zaspokojenia należności banku).

Komentarz
Sąd Najwyższy wskazał, że w świetle dotychczasowego orzecznictwa nie powinno budzić wątpliwości, iż
postanowienia Umowy dotyczące klauzul walutowych mają charakter niedozwolony, uznaje się bowiem, iż określenie
wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank,
bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku
i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron. Sąd
Najwyższy uznał, że wadliwy mechanizm waloryzacji kredytu prowadzi do unieważnienia całej umowy.
Postanowienie abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a pobrane na jego podstawie
świadczenia – za nienależne i podlegające zwrotowi. Jednakże Sąd Najwyższy w swoim judykacie nie odniósł się
w jaki sposób rozliczać korzystanie przez klienta z kapitału banku.

Wyrok Sądu Najwyższego z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, 








 

Sąd Najwyższy uznał, że wadliwy mechanizm waloryzacji kredytu prowadzi do unieważnienia całej umowy. Postanowienie abuzywne nie istnieje, a pobrane na jego podstawie świadczenia podlegają zwrotowi. W judykacie nie zostało jednak wyjaśnione, w jaki sposób rozliczyć korzystanie z kapitału banku przez klienta.