Odpowiedzialność za składanie fałszywych zeznań a obawa przed grożącą odpowiedzialnością karną

Sąd Najwyższy, uwzględniając redakcję i usystematyzowanie poszczególnych paragrafów art. 233 KK, zajmuje stanowisko dotyczące pouczenia zeznającego o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. W publikacji omawiane są zagadnienia prawne związane z zakresem odpowiedzialności za fałszywe zeznania oraz koniecznością pouczenia świadka o treści art. 233 KK.

Tematyka: Sąd Najwyższy, art. 233 KK, odpowiedzialność karne, fałszywe zeznania, pouczenie, prawo do obrony, prokurator, przesłuchanie, ustawodawca, sygnatura, postanowienie

Sąd Najwyższy, uwzględniając redakcję i usystematyzowanie poszczególnych paragrafów art. 233 KK, zajmuje stanowisko dotyczące pouczenia zeznającego o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. W publikacji omawiane są zagadnienia prawne związane z zakresem odpowiedzialności za fałszywe zeznania oraz koniecznością pouczenia świadka o treści art. 233 KK.

 

Sąd Najwyższy, uwzględniając redakcję i usystematyzowanie poszczególnych paragrafów art. 233 KK stoi na
stanowisku, że pouczenie, o którym mowa w art. 233 § 2 KK („warunkiem odpowiedzialności jest, aby
przyjmujący zeznanie, działając w zakresie swoich uprawnień, uprzedził zeznającego o odpowiedzialności
karnej za fałszywe zeznanie lub odebrał od niego przyrzeczenie”), powinno obejmować zarówno treść
paragrafu 1, jak i 1a - art. 233 KK - orzekł Sąd Najwyższy.
Opis stanu faktycznego
Sąd Najwyższy w sprawie T.K. po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w dniu 15.1.2020 r., przekazanego na
podstawie art. 441 § 1 KPK przez Sąd Okręgowy w K., postanowieniem z 5.9.2019 r., sygn. akt IV Ka (…),
zagadnienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy: „Czy po nowelizacji art. 233 KK, tj. po dodaniu
nowelą z 11.3.2016 r. przepisu art. 233 § 1a KK zmianie uległ zakres podmiotowy tego typu czynu zabronionego,
i czy zmianie uległy zasady odpowiedzialności za ów występek przedstawione m.in. w uchwale Sądu Najwyższego
z 20.9.2007 r., I KZP 26/07”, postanowił: odmówić podjęcia uchwały.
Z uzasadnienia Sądu
Ustawodawca, nowelizując art. 233 KK przychylił się zatem do tych poglądów, w których wskazywano, że mimo
powszechnego akceptowania przez systemy prawne zasady nemo se ipsum accusare tenetur, jej zakres jest
rozmaicie rozumiany i nie musi mieć charakteru bezwzględnego. Wynika to z rangi prawa do obrony, którego
elementem składowym jest ta zasada, względem naczelnego celu postępowania karnego. Prawo do obrony nie
może być wykonywane w taki sposób, aby unicestwić fundamentalny cel procesu karnego, tj. pociągnięcie
osoby winnej do odpowiedzialności, a uwolnienie osoby niewinnej. Jak podkreślano w piśmiennictwie,
rozwiązania przewidujące karalność fałszywych zeznań w sytuacji nieskorzystania z prawa do odmowy ich złożenia
przewiduje prawo włoskie, szwajcarskie czy brytyjskie. Wskazywano na brak wyraźnie zarysowanego w tym zakresie
standardu w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które nie stoi na przeszkodzie karaniu za
składanie fałszywych zeznań. Co istotne, nie zabrania też wyciągania negatywnych wniosków z milczenia
oskarżonego. Zatem nawet prawo do milczenia nie ma charakteru absolutnego. Wreszcie dostatecznej gwarancji
w możliwości korzystania przez świadka (sprawcę przestępstwa) z prawa do obrony, upatrywano w treści art. 183 § 1
KPK, przyznającego świadkowi prawo do uchylenia się w toku składania zeznań od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej
udzielenie mogłoby narazić go, lub osobę dla niego najbliższą, na odpowiedzialność karną za przestępstwo lub
przestępstwo skarbowe.
Biorąc powyższe pod uwagę, jako trafna jawi się konstatacja prokuratora Prokuratury Krajowej, który w uzasadnieniu
swojego stanowiska podnosi, że intencja ustawodawcy, wprowadzającego typ uprzywilejowany przestępstwa
składania fałszywych zeznań, jest czytelna i nie powinna budzić żadnych wątpliwości interpretacyjnych Sądu
pytającego. Z jednej strony zatem należy respektować zapis ustawowy art. 233 § 1a KK, ustanawiający typ
uprzywilejowany przestępstwa fałszywych zeznań dla szczególnej kategorii świadków, z drugiej zaś prawo Sądu do
stwierdzenia w rozpoznawanej sprawie, czy ochrona przysługująca przesłuchiwanemu świadkowi na gruncie art. 183
KPK nie jest ochroną iluzoryczną i zbadania przyczyn takiego stanu rzeczy. Odnosząc się natomiast do okoliczności
niniejszej sprawy, należy odnotować, że T.K., w toku przesłuchania w charakterze świadka w dniu 20.2.2017 r.,
został uprzedzony o treści art. 233 § 1 KK oraz art. 183 KPK Nie uprzedzono go natomiast o treści art. 233 § 1a KK.
Sąd pytający winien zatem ustalić, czy pouczenie zostało przeprowadzone w warunkach spełniających
wymogi art. 16 § 1 KPK, a przede wszystkim art. 233 § 2 KK i czy wobec wprowadzenia uprzywilejowanego
typu przestępstwa dla określonej kategorii sprawców, powinno również nastąpić pouczenie o treści art. 233 §
1a KK. Rodzi to bowiem konsekwencje na gruncie prawidłowej realizacji prawa do obrony. Sąd Najwyższy,
uwzględniając redakcję i usystematyzowanie poszczególnych paragrafów art. 233 KK stoi na stanowisku, że
pouczenie, o którym mowa w art. 233 § 2 KK („warunkiem odpowiedzialności jest, aby przyjmujący zeznanie,
działając w zakresie swoich uprawnień, uprzedził zeznającego o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie lub
odebrał od niego przyrzeczenie”), powinno obejmować zarówno treść paragrafu 1, jak i 1a - art. 233 KK.
Nie wydają się natomiast zasadne uwagi Sądu Okręgowego, w których wskazuje on, że jeśli nie została zmieniona
treść art. 6 KPK, to zmiana normatywna treści art. 233 KK nie ma jakiegokolwiek znaczenia dla określenia zakresu
odpowiedzialności karnej świadka, w wypadku składania przez niego fałszywych zeznań, w obawie przed grożącą
mu odpowiedzialnością karną. Ustawodawca niewątpliwie bowiem miał uprawnienia do tego, aby prawo do



obrony – jeśli przynajmniej chodzi o świadka – dookreślić „prawem do milczenia”, ale już nie „prawem do
kłamstwa”.
W szczególności należy w tym zakresie podkreślić, że we wszystkich trzech wcześniej wymienionych uchwałach
Sądu Najwyższego (I KZP 12/91; I KZP 4/07; I KZP 26/07), w których wyrażono pogląd, że – ogólnie rzecz ujmując –
nie popełnia przestępstwa z art. 233 § 1 KK osoba, która świadomie składa fałszywe zeznania odnośnie okoliczności
mających znaczenie dla realizacji jej prawa do obrony, przyjęto istnienie w tym zakresie kontratypu działania we
własnej obronie. Wywodzono, że w takiej sytuacji zachodzi okoliczność wyłączająca bezprawność, a co za tym idzie
i przestępczość czynu, albowiem nie może być czynem karalnym takie zachowanie się jednostki, do którego jest ona
uprawniona, a to z kolei wynika z przysługującego jej prawa do obrony, z którego korzysta w całym postępowaniu
karnym. Należy przy tym wskazać, już tylko na marginesie, na pewnego rodzaju niekonsekwencję Sądu
Najwyższego w uchwale o sygnaturze I KZP 12/91, w której dopuszczono jednak odpowiedzialność za
składanie fałszywych zeznań osoby, które takie zeznania, w obawie przed grożącą jej odpowiedzialnością
karną, złożyła „poza własnym procesem karnym”, albo „we własnym procesie, ale co do okoliczności nie
związanych z zarzucanym jej czynem będącym przedmiotem rozpoznania”. Tym samym zróżnicowano sytuację
sprawcy przestępstwa i zakres jego prawa do obrony nie w zależności od tego, czy dana osoba w ten sposób
realizuje swoje prawo do obrony, ale od tego, w jakim postępowaniu to czyni i w zależności od rodzaju postawionego
jej zarzutu, nie bacząc przy tym, że przecież postępowania o różne przestępstwa mogą bądź to toczyć się oddzielnie,
bądź to łącznie.
Skoro zaś obecnie ustawodawca tę – niewątpliwie szczególną – sytuację, dotychczas traktowaną w orzecznictwie
jako kontratypową, uregulował w przepisie art. 233 § 1a KK, statuując w nim uprzywilejowany typ przestępstwa
składania fałszywych zeznań, to oczywiste jest, że działanie sprawcy składającego fałszywe zeznania w obawie
przed grożącą mu odpowiedzialnością karną, nie może być już rozumiane jako działanie w omawianych
okolicznościach wyłączających bezprawność takiego zachowania. (...)
Można oczywiście zgodzić się ze stwierdzeniami, że odmowa udzielenia odpowiedzi na pytania w trybie art. 183
§ 1 KPK może zwrócić uwagę organów ścigania na okoliczności lub osoby, o których świadek nie chciałby
zeznawać, niemniej sam ten fakt nie dostarcza jeszcze żadnego dowodu przeciwko zeznającemu. Jeśli
natomiast organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości takie dowody znajdą i przedstawią w procesie, to niewątpliwie
zostanie zrealizowany jego podstawowy i pierwszoplanowy cel, jakim jest wykrycie sprawy przestępstwa
i pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej (art. 2 § 1 pkt 1 KPK). Zresztą fakt odmowy udzielenia odpowiedzi na
pytania – sam w sobie – nie konkretyzuje jeszcze, czy chodzi w nim o obawę przed odpowiedzialnością karną
samego świadka, czy też osoby dla niego najbliższej i ewentualnie której z nich, chociaż niewątpliwie w wielu
sytuacjach wnioski mogą nasuwać się same i być zupełnie oczywiste.
Do czasu wejścia w życie nowelizacji art. 233 KK, dokonanej przez art. 7 pkt 13 ustawy z 11.3.2016 r. o zmianie
ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2016, poz. 437), w orzecznictwie
przyjmowano, że nie może ponosić odpowiedzialności karnej za ten typ przestępstwa osoba, która została wprawdzie
przesłuchana w charakterze świadka, ale z uwagi na fakt, że jest ona sprawcą czynu, powinna być przesłuchana
w charakterze podejrzanego. Przywołana nowelizacja znacząco przemodelowała przepis art. 233 KK, dodając do
niego m.in. § 1a („Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę z obawy przed
odpowiedzialnością karną grożącą jemu samemu lub jego najbliższym, podlega karze (...)”) oraz zmodyfikowano
treść § 3 („Nie podlega karze za czyn określony w § 1a, kto składa fałszywe zeznanie, nie wiedząc o prawie odmowy
zeznania lub odpowiedzi na pytania”).
Postanowienie SN z 15.1.2020 r., I KZP 10/19







 

Sąd Najwyższy wskazuje na istotę pouczenia zeznającego o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania oraz konieczność uwzględniania zarówno treści paragrafu 1, jak i 1a - art. 233 KK. Publikacja analizuje zmiany w prawie karnym dotyczące składania fałszywych zeznań i ich konsekwencje dla świadków.