Złożenie fałszywych zeznań w kontekście obawy przed odpowiedzialnością karną

Art. 233 § 1a KK zawiera uprzywilejowany typ przestępstwa z art. 233 § 1 KK, przy czym znamieniem łagodzącym odpowiedzialność karną za złożenie fałszywych zeznań (lub zatajenie prawdy), jest złożenie zeznań w obawie przed odpowiedzialnością karną grożącą sprawcy tego czynu lub jego najbliższym. Analizując argumentację skarżącego oraz zestawiając ją z samym zarzutem i sposobem jego określenia, trzeba dojść do wniosku, że uchybieniem zawartym w kasacji, wskazanym, jako rażące naruszenie prawa, jest pominięcie w rozważaniach sądu odwoławczego normy art. 233 § 1a KK.

Tematyka: złożenie fałszywych zeznań, odpowiedzialność karna, art. 233 § 1a KK, sąd odwoławczy, rażące naruszenie prawa

Art. 233 § 1a KK zawiera uprzywilejowany typ przestępstwa z art. 233 § 1 KK, przy czym znamieniem łagodzącym odpowiedzialność karną za złożenie fałszywych zeznań (lub zatajenie prawdy), jest złożenie zeznań w obawie przed odpowiedzialnością karną grożącą sprawcy tego czynu lub jego najbliższym. Analizując argumentację skarżącego oraz zestawiając ją z samym zarzutem i sposobem jego określenia, trzeba dojść do wniosku, że uchybieniem zawartym w kasacji, wskazanym, jako rażące naruszenie prawa, jest pominięcie w rozważaniach sądu odwoławczego normy art. 233 § 1a KK.

 

Art. 233 § 1a KK zawiera uprzywilejowany typ przestępstwa z art. 233 § 1 KK, przy czym znamieniem
łagodzącym odpowiedzialność karną za złożenie fałszywych zeznań (lub zatajenie prawdy), jest złożenie
zeznań w obawie przed odpowiedzialnością karną grożącą sprawcy tego czynu lub jego najbliższym.
Opis stanu faktycznego
M.S. została oskarżona o to, że 16.2.2017 r. w Rzeszowie, będąc przesłuchiwaną w charakterze świadka przez
funkcjonariusza Policji zeznała nieprawdę, wskazując, iż nie posiada szczegółowych informacji w zakresie
oszczędności znajdujących się na kontach W.K., mimo że 1.8.2016 r. dokonała przelewu na jego rachunek bankowy
środki w kwocie 86.254,02 zł, tj. o czyn z art. 233 § 1 KK.
Wyrokiem z 23.5.2019 r., w sprawie X K 840/18, Sąd Rejonowy w Rzeszowie uznał M.S. za winną popełnienia
zarzucanego jej czynu z art. 233 § 1 KK i przy zastosowaniu art. 37a KK skazał ją na grzywnę w wymiarze 200
stawek dziennych, przy ustaleniu wysokości jednej stawki na 20 zł.
Od wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonej. Zaskarżając wyrok w całości, obrońca zarzucił wyrokowi naruszenie
przepisów prawa procesowego, tj. art. 300 § 1 KPK, art. 74 § 1 w zw. z art. 71 § 3 KPK, art. 183 1 KPK, a także art. 6
KPK, by w konkluzji domagać się zmiany wyroku przez uniewinnienie oskarżonej.
Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy w Rzeszowie wyrokiem z 24.1.2020 r., III Ka 817/19, uniewinnił oskarżoną od
popełnienia zarzucanego jej czynu.
Kasację od wyroku wniósł prokurator. Zaskarżając wyrok w całości zarzucił mu rażące naruszenie prawa
materialnego, które miało istotny wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 233 § 1a KK.
Podnosząc zarzut skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Rzeszowie.
W trakcie rozprawy kasacyjnej prokurator Prokuratury Krajowej poparł kasację, a obrońca oskarżonej wnosił o jej
oddalenie.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez Prokuratora Rejonowego dla miasta Rzeszów na
niekorzyść, uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu
w Rzeszowie w postępowaniu odwoławczym.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja okazała się zasadna.
Na wstępie należało jednak wskazać, że treść zarzutu kasacji z uwagi na jego stylizację podaje w wątpliwość, co jest
uchybieniem podnoszonym w kasacji, w ramach wytyczonych przepisami art. 523 § 1 KPK w zw. z art. 526 § 1 KPK.
Ustalenie takiego uchybienia jest konieczne albowiem w kontekście wynikającym z unormowań wskazanych w art.
536 KPK w zw. z art. 434 § 1 KPK i w zw. z art. 518 KPK, to właśnie to uchybienie – przy kasacji na niekorzyść
oskarżonej – stanowi przedmiot rozpoznania przez Sąd Najwyższy. Uwaga ta czyniona jest dlatego, że już w samym
zarzucie kasacji zawarto stwierdzenie kwestionujące – zresztą w dość ostrożnej formule – przyjęty przez sąd drugiej
instancji procesowy status oskarżonej, która składała zeznania jako świadek. W uzasadnieniu kasacji, a więc tej
części dokumentu procesowego, w którym powinno się podać uchybienie zarzucane zaskarżonemu orzeczeniu (art.
526 § 1 KPK), w pierwszej kolejności jej autor stwierdził, że sąd odwoławczy wydając zaskarżone orzeczenie
zupełnie pominął fakt, iż 15.4.2016 r. do porządku prawnego, ustawą z 11.3.2016 r. o zmianie ustawy – Kodeks
postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2016 r. poz. 437), wprowadzono przepis art. 233 § 1a
KK. Przepis ten określa uprzywilejowany typ przestępstwa tzw. fałszywych zeznań, gdzie znamieniem tego
przestępstwa jest złożenie fałszywych zeznań w obawie przed odpowiedzialnością karną grożącą sprawcy lub jego
najbliższym. Nawiązując następnie do kwestii aktualności uchwał podjętych przez Sąd Najwyższy w sprawach I KZP
4/07, 
 oraz I KZP 26/07, 
 w zakresie dotyczącym przepisu art. 233 § 1 KK, skarżący przywołał
postanowienie Sądu Najwyższego z 15.1.2020 r., I KZP 10/19, wskazując, że w tym judykacie Sąd Najwyższy wyraził
pogląd, iż świadek – niezależnie od tego, czy powinien uzyskać status podejrzanego, czy też powinien mieć jednak
status świadka – ma prawo jedynie do milczenia (art. 183 § 1 KPK) a nie do składania fałszywych zeznań, a sądy
orzekające powinny jedynie badać na gruncie danej sprawy, czy ochrona przysługującą świadkowi w oparciu
o przepis art. 183 § 1 KPK w takiej sytuacji nie jest ochroną iluzoryczną.



Analizując argumentację skarżącego oraz zestawiając ją z samym zarzutem i sposobem jego określenia, trzeba
dojść do wniosku, że uchybieniem zawartym w kasacji, wskazanym, jako rażące naruszenie prawa, jest pominięcie
w rozważaniach sądu odwoławczego normy art. 233 § 1a KK, a skarżący jedynie pobocznie, niejako na marginesie,
kwestionuje także ustalenia sądu odwoławczego, co do tego, jaki rzeczywiście status procesowy 16.2.2017 r.
powinna mieć oskarżona w czasie czynności procesowej. Uchybienie tak określone jest zasadnie wytknięte
w kasacji. Rzeczywiście, orzekając 24.1.2020 r. i wydając wyrok reformatoryjny, którym oskarżoną uniewinniono, sąd
odwoławczym nie rozważył w ogóle możliwości zastosowania w tej sprawie przepisu art. 233 §1a KK. Stwierdzenie to
jawi się, jako oczywiste, albowiem w uzasadnieniu wyroku nie można znaleźć jakiegokolwiek odniesienia się do tego
przepisu.
Tymczasem, co słusznie podkreślił prokurator w swojej kasacji, od 15.4.2016 r. do porządku prawnego wprowadzono
przepis art. 233 § 1a KK, który zawiera uprzywilejowany typ przestępstwa z art. 233 § 1 KK. Norma zawarta w tym
nowym przepisie stała się podstawą wyrażenia w piśmiennictwie prawniczym poglądów, co do nieaktualności tych
orzeczeń Sądu Najwyższego (por. uchwały SN w sprawach I KZP 4/07, 
 i I KZP 26/07), które wskazywały na
niemożność pociągnięcia do odpowiedzialności karnej za przestępstwo z art. 233 § 1 KK tych osób, które zamiast
mieć status podejrzanego (art. 313 § 1 KPK), zmuszone były – wskutek decyzji organu procesowego – składać
zeznania, jako świadkowie i wówczas składały fałszywe zeznania dotyczące okoliczności mających znaczenie dla
realizacji prawa do obrony (por. stanowiska w piśmiennictwie wskazane w uzasadnieniu postanowienia Sądu
Najwyższego z 15.1.2020 r., I KZP 10/19, 
). Zatem, kwestia ta powinna być przedmiotem rozważań sądu
odwoławczego, skoro podstawą wydania wyroku uniewinniającego była akceptacja poglądu prawnego
wypowiedzianego w uchwale Sądu Najwyższego z 26.4.2007 r. w sprawie I KZP 4/07, 
. Sąd odwoławczy
aprobując stanowisko wyrażone w uchwale w sprawie I KZP 4/09, 
 powinien odnieść się do tego, czy
wprowadzenie nowego przepisu art. 233 § 1a KK nie przesuwało zachowania, objętego w poprzednim stanie
prawnym tzw. kontratypem działania w ramach prawa do obrony, do stanu jego karalności, jako typu
uprzywilejowanego.
Trzeba przy tym wskazać, że sąd odwoławczy, tak jak każdy sąd, ma – co do zasady – pełne prawo, w ramach
przepisu art. 8 § 1 KPK, do rozstrzygnięcia każdego zagadnienia prawnego w sposób samodzielny, o ile oczywiście
zagadnienie to nie jest już rozstrzygnięte w sposób jednoznaczny na gruncie piśmiennictwa prawniczego oraz
judykatury, zwłaszcza zaś orzecznictwa Sądu Najwyższego, w wyniku czego sposób wyłożenia (zdekodowania)
określonego przepisu lub grupy przepisów tworzących normę prawną spowodował, że określona kwestia prawna
stała się już tzw. pojęciem zastanym, a więc pojęciem, co do którego rozumienia nie ma sporu, a utrwalony już
w istocie sposób rozumienia określonego przepisu (lub grupy przepisów) tworzy praktycznie wartość normatywną
zbliżoną do definicji legalnej. Jeśli jednak tak nie jest, a zwłaszcza zaś wówczas, gdy w piśmiennictwie prawniczym
oraz judykaturze nie ma zgodności, co do ustalenia brzmienia określonej normy prawnej zawartej w przepisie (lub
wywodzonej z grupy przepisów), albo też wskutek zmian normatywnych zmienia się otoczenie określonego przepisu
(lub grupy przepisów), to każdy sąd musi samodzielnie rozstrzygnąć określone zagadnienie prawne, wyłaniające się
na tle ustalonych okoliczności faktycznych.
Aby tak uczynić nie tylko musi dostrzec określony przepis prawa, który zawiera normę prawną, ale powinien mieć na
uwadze także najistotniejsze argumenty, które stanowią o rozbieżnej interpretacji przepisu, a następnie w sposób
precyzyjny przeprowadzić wywód prawny i przedstawić swoją argumentację, która doprowadziła go do przyjęcia
określonego poglądu prawnego (brzmienia normy prawnej), nawet jeśliby ten pogląd prawny był mniejszościowy.
Wówczas takie rozumienie przepisu trudno jest zakwestionować zarzutem naruszenia prawa materialnego.
Tymczasem w tej sprawie, sąd odwoławczy w ogóle nie dostrzegł zaistnienia zmiany normatywnej w obszarze
przepisu art. 233 § 1 KK (dodano § 1a), a więc nie dokonał analizy i rozważań w zakresie spornych poglądów w tej
kwestii. Już to uchybienie, mające postać rażącego naruszenia prawa materialnego, musiało skutkować uchyleniem
zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Komentarz
W określonej sytuacji niedostrzeżenie zmiany stanu prawnego przez sąd odwoławczy, a dowodzi tego brak analizy
unormowania zawartego w art. 233 § 1a KK, stanowi w rzeczy samej rażące naruszenie prawa materialnego. Jest
przy tym jasne, że pominięcie tego przepisu prawa karnego mogło mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku,
skoro w piśmiennictwie prawniczym, ale także i orzecznictwie Sądu Najwyższego (np. I KZP 10/19, 
),
zarysowane zostało stanowisko, co do tego, iż od 15.4.2016 r. przestał istnieć (o ile oczywiście dochowano
warunków formalnych, tj. właściwego pouczenia osoby przesłuchiwanej w charakterze świadka) kontratyp
przestępstwa składania fałszywych zeznań, a więc sytuacja bezkarności osoby przesłuchiwanej w charakterze
świadka, jeśli zeznania dotyczyły okoliczności mających znaczenie dla realizacji jej prawa do obrony przed grożącą
jej odpowiedzialnością karną.

Wyrok Sądu Najwyższego z 17.2.2021 r., IV KK 287/20







 

W określonej sytuacji niedostrzeżenie zmiany stanu prawnego przez sąd odwoławczy, a dowodzi tego brak analizy unormowania zawartego w art. 233 § 1a KK, stanowi w rzeczy samej rażące naruszenie prawa materialnego. Uchybienie to skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.