Standard uzasadnienia realizującego reguły sztuki
Wystarczającym standardem prawidłowości jest sformułowanie uzasadnienia w taki sposób, by wynikało z niego niezbicie, że sąd rzetelnie i prawidłowo rozpoznał postawione w apelacji zarzuty. S.B. został oskarżony o groźby karalne wobec różnych osób, co doprowadziło do skazania go na karę pozbawienia wolności. Po wnoszeniu kasacji przez obrońcę skazanego, Sąd Najwyższy uznał ją za bezzasadną, argumentując, że zarzuty kasacyjne nie wykazują rażącego naruszenia prawa. Analiza argumentacji skarżącego wskazuje, że zarzuty kasacyjne są niezasadne.
Tematyka: standard prawidłowości, uzasadnienie, groźby karalne, skazanie, kasacja, Sąd Najwyższy, rażące naruszenie prawa, argumentacja, trafność rozstrzygnięcia
Wystarczającym standardem prawidłowości jest sformułowanie uzasadnienia w taki sposób, by wynikało z niego niezbicie, że sąd rzetelnie i prawidłowo rozpoznał postawione w apelacji zarzuty. S.B. został oskarżony o groźby karalne wobec różnych osób, co doprowadziło do skazania go na karę pozbawienia wolności. Po wnoszeniu kasacji przez obrońcę skazanego, Sąd Najwyższy uznał ją za bezzasadną, argumentując, że zarzuty kasacyjne nie wykazują rażącego naruszenia prawa. Analiza argumentacji skarżącego wskazuje, że zarzuty kasacyjne są niezasadne.
Wystarczającym standardem prawidłowości jest sformułowanie uzasadnienia w taki sposób, by wynikało z niego niezbicie, że sąd rzetelnie i prawidłowo rozpoznał postawione w apelacji zarzuty. Opis stanu faktycznego S.B. został oskarżony o to, że: 1. 28.12.2018 r. w M. groził J.H. i T.H. spaleniem domu; 2. 19.2.2019 r. podczas dwóch rozmów telefonicznych groził M.K. i A.K. zniszczeniem mienia, uszkodzeniem ciała i pozbawieniem życia ich oraz ich małoletnich dzieci; 3. 2.7.2019 r. w P. groził Z.S. pozbawieniem życia; 4. 2.7.2019 r. w P. groził M.K. i E.G. pozbawieniem życia. Wymienione groźby wzbudziły u pokrzywdzonych uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, wypełniając znamiona czynu z art. 190 § 1 KK. Sąd Rejonowy w J. wyrokiem z 4.2.2021 r., II K 460/19, uznał oskarżonego S.B. za winnego popełnienia tych przestępstw, przy ustaleniu, że stanowią one ciąg z art. 91 § 1 KK i za to na podstawie art. 190 § 1 KK w zw. z art. 91 § 1 KK wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Wskutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego, Sąd Okręgowy w L. wyrokiem z 27.5.2021 r., IV Ka 197/21 zmienił nieznacznie opis czynu z pkt. 2. W pozostałym zakresie Sąd odwoławczy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. Kasację od wyroku Sądu odwoławczego wniósł obrońca skazanego S.B., który na podstawie art. 523 KPK zarzucił rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK, w zw. z art. 7 KPK przez dokonanie wadliwej kontroli instancyjnej wyrażającej się w nienależytym rozważeniu zarzutu obrazy: 1. art. 170 § 1 pkt 5 KPK w zw. z art. 170 § 1a KPK oraz 2. art. 7 KPK w zw. z art. 4 KPK, w zw. z art. 410 KPK. W konkluzji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w L. W odpowiedzi na kasację Prokurator Rejonowy w J. wniósł o jej oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego, postanowił oddalić kasację, jako oczywiście bezzasadną. Uzasadnienie SN Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja okazała się bezzasadna i to w stopniu oczywistym, o jakim mowa w art. 535 § 3 KPK. Analiza zarzutów kasacyjnych nie wykazała, aby w sprawie miało dojść do rażącego naruszenia prawa, które mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia, o którym mowa w art. 523 § 1 KPK. Skarżący w głównej mierze podnosi, że to Sąd odwoławczy w sposób nienależyty rozpoznał zarzuty apelacyjne, przez brak ustosunkowania się do poszczególnych zagadnień podnoszonych w apelacji. Jednak analiza akt sprawy wykazała, że nie doszło do naruszenia art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK, bowiem Sąd odwoławczy rozpoznał wszystkie zarzuty i wnioski apelacji oskarżonego. Skarżący nie wykazał, że niektóre z zarzutów apelacyjnych nie zostały w ogóle rozpoznane (naruszenie art. 433 § 2 KPK), lub też jedynie w sposób niepełny (naruszenie art. 457 § 3 KPK). Oba te zarzuty wymagałyby nadto wykazania, że uchybienia takie, jeżeli faktycznie wystąpiły - miały istotny wpływ na treść zapadłego rozstrzygnięcia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 21.3.2019 r., V KK 108/18, ; postanowienie SN z 5.2.2019 r., V KK 613/18, ). Przy tym stopień szczegółowości rozważań sądu odwoławczego, w wykonaniu obowiązku wynikającego z art. 457 § 3 KPK, uzależniony jest od jakości wywodów zawartych w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji oraz we wniesionym środku odwoławczym i w zależności od meritum sprawy może przybrać formę bardziej lub mniej rozbudowanego wywodu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 1.7.2021 r., II KK 175/21, ). Dla wypełnienia zobowiązania wypływającego z art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK nie ma potrzeby odnosić się do każdego konkretnego dowodu, w tym zeznań świadka wymienionego w treści uzasadnienia apelacji. Wystarczającym standardem prawidłowości jest sformułowanie uzasadnienia w taki sposób, by wynikało z niego niezbicie, że sąd rzetelnie i prawidłowo rozpoznał postawione w apelacji zarzuty. Z kolei, w wypadku zarzutu obrazy art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK, na autorze kasacji spoczywa obowiązek wyraźnego, punktowego ukierunkowania podniesionego w kasacji zarzutu na wykazanie konkretnych błędów czy wad argumentacji sądu odwoławczego, w wyniku której uznał on zarzuty apelacyjne za niezasadne. Nie wystarczy natomiast powtórne odwołanie się do argumentacji apelacyjnej, zakończone konstatacją o nierzetelności kontroli odwoławczej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 6.5.2021 r., IV KK 158/21, ). Nie można przy tym zapomnieć, że powtórzenie w kasacji zarzutów apelacyjnych może być skuteczne jedynie wówczas, gdy Sąd odwoławczy nie rozpozna należycie wszystkich zarzutów i nie odniesie się do nich w treści uzasadnienia w sposób zgodny z wymogami art. 457 § 3 KPK (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 24.3.2021 r., III KK 71/21, ). Jednak analiza argumentacji skarżącego wskazuje raczej na to, że w niniejszej sprawie nie tyle nie zostały rozpoznane zarzuty apelacji, co zostały rozpoznane niezgodnie z życzeniem obrońcy, co samo w sobie nie może uzasadniać zarzutu kasacyjnego. Zauważyć na wstępie należy, że kasacja obrońcy nie zarzuca wyrokowi Sądu odwoławczego uchybień wskazanych w art. 439 KPK, ani żadnego innego naruszenia prawa, które przez swój rażący charakter i wpływ na treść orzeczenia musiałoby prowadzić do uchylenia orzeczenia Sądu odwoławczego. Kasacja ta jedynie pozornie odpowiada warunkom formalnym, jakie powinien spełniać ten nadzwyczajny środek zaskarżenia, wypełniając drugą z podstaw kasacyjnych wymienionych w art. 523 § 1 KPK. Kasacja ta nie wykazuje w istocie żadnych podniesionych w niej naruszeń prawa procesowego, a ogranicza się jedynie do polemiki z poczynionymi ustaleniami faktycznymi. Tymczasem podnoszenie w kasacji zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych – także w sposób zawoalowany przez zarzut rzekomego naruszenia przepisów prawa tak materialnego, jak i procesowego – a tym samym wymuszenie na Sądzie Najwyższym kolejnej kontroli tychże ustaleń faktycznych, wykluczone zostało przez wyraźną dyspozycję art. 523 § 1 KPK. W żadnym razie nie jest wystarczającym do uwzględnienia kasacji oparcie się przez jej autora na prezentacji własnych ocen materiału dowodowego i własnych wniosków z tych ocen płynących, bez wykazania uchybień – i to rażących – w procedowaniu bądź rozumowaniu sądu odwoławczego, które w dodatku mogły mieć istotny wpływ na treść orzeczenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 27.7.2021 r., I KK 121/20). Kasacja jako nadzwyczajny środek zaskarżenia nie jest tzw. trzecią instancją, nie służy zatem do inicjowania powtórnej kontroli w zakresie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ani ponownej kontroli poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, lecz ma na celu eliminację błędów wynikających z wadliwego w stopniu rażącym zastosowania przepisów prawa materialnego lub procesowego albo związanych z wystąpieniem przesłanek z art. 439 § 1 KPK, a więc bezwzględnych podstaw odwoławczych (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 13.5.2021 r., V KK 149/21, ). Oczywista bezzasadność kasacji zachodzi w sytuacji, gdy już na pierwszy rzut oka, nawet z pobieżnej, a nie wnikliwej oceny podniesionych zarzutów w jasny sposób wynika, że są one nietrafne i nie mogą doprowadzić do oczekiwanego przez skarżącego rezultatu w postaci wzruszenia zaskarżonego orzeczenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 1.7.2021 r., II KK 184/21). Sąd odwoławczy w tej sprawie odniósł się już do wszystkich wątpliwości podnoszonych obecnie w ramach zarzutów kasacyjnych. W szczególności Sąd ten nie popełnił żadnego naruszenia prawa, wyrażając stanowisko co do nieistotności dowodu w postaci „zeznań świadków będących ich [pokrzywdzonych] sąsiadami” dla czynienia ustaleń faktycznych. Wskazanie - „Nie miały także znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie zeznania świadków zamieszkujących w pobliżu domu pokrzywdzonej M.K., albowiem obawy pokrzywdzonej, o których wspominała ona i jej mąż w swoich zeznaniach nie musiały być okazywane na zewnątrz, co powoduje, że dowody te nie mogły wpływać na rozstrzygnięcie w tej sprawie” – było prawidłowe i nie doprowadziło do naruszenia prawa. Nie było potrzeby weryfikowania dowodu głównego dowodem nieistotnym i mało wiarygodnym – a dlaczego dowód ten byłby mało wiarygodny, Sąd wyjaśnił w uzasadnieniu wyroku. W tej sytuacji nie można było uznać, że doszło do wskazanych w zarzutach kasacyjnych naruszeń przepisów dotyczących sposobu dokonywania kontroli apelacyjnej i w rezultacie, zarzuty kasacyjne jawią się jako całkowicie pozbawione podstaw, a więc słuszne było oddalenie kasacji jako oczywiście bezzasadnej w trybie art. 535 § 3 KPK. O kosztach sądowych postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 636 § 1 KPK w zw. z art. 637a KPK, obciążając nimi skazanego. Komentarz Na tle rozpoznawanej sprawy jawi się bezsporne twierdzenie, że Sąd odwoławczy odniósł się do wszystkich wskazanych w kolejnych punktach kwestii, oceniając ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, jako prawidłowe. Słusznie stwierdził Sąd Okręgowy, że Sąd I instancji prawidłowo wykazał także, w jakich częściach zeznania pokrzywdzonych były ze sobą spójne i na jakiej podstawie uznał, iż ukazują rzetelnie prawdziwy przebieg wydarzeń, wbrew twierdzeniom oskarżonego. W istocie, Sąd I instancji dokładnie omówił przedstawiony na rozprawie materiał dowodowy i wyraźnie wskazał, dlaczego zeznania świadków obciążających oskarżonego uznał za wiarygodne. Kluczowe okazało się nagranie inkryminowanej rozmowy telefonicznej, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd odwoławczy w uzasadnieniu, wykazując dodatkowo, na jakiej podstawie należało uznać ten dowód za prawdziwy, co w istocie wykluczało manipulację. W konsekwencji decyzję Sądu Najwyższego należy uznać za trafną. Postanowienie Sądu Najwyższego z 15.3.2022 r., V KK 585/21
Sąd odwoławczy trafnie ocenił materiał dowodowy i ustalenia faktyczne, potwierdzając prawidłowość wyroku Sądu I instancji. Decyzja Sądu Najwyższego została uzasadniona i należycie argumentowana, co potwierdza trafność jej rozstrzygnięcia.