Nadzwyczajne złagodzenie kary za zabójstwo
Sąd Apelacyjny w K. ustalił, że oskarżona działała z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego, eliminując przepis art. 25 § 2 KK. Ostatecznie Sąd Najwyższy uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Rozważano nadzwyczajne złagodzenie kary w kontekście faktów, takich jak wieloletnie znęcanie się pokrzywdzonego nad oskarżoną oraz reakcja oskarżonej po zdarzeniu, co wskazuje na nieumyślność skutku.
Tematyka: nadzwyczajne złagodzenie kary, Sąd Najwyższy, zamiar ewentualny, art. 25 § 2 KK, obrona konieczna
Sąd Apelacyjny w K. ustalił, że oskarżona działała z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego, eliminując przepis art. 25 § 2 KK. Ostatecznie Sąd Najwyższy uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Rozważano nadzwyczajne złagodzenie kary w kontekście faktów, takich jak wieloletnie znęcanie się pokrzywdzonego nad oskarżoną oraz reakcja oskarżonej po zdarzeniu, co wskazuje na nieumyślność skutku.
Nie można uznawać, że skutek w postaci pozbawienia życia ma co do zasady eliminować możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary. Opis stanu faktycznego Sąd Okręgowy w G., wyrokiem z 16.12.2022 r., IV K 126/22, uznał E.M. za winną tego, że 4.11.2021 r. w G., działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia K.M. ugodziła go nożem w klatkę piersiową, czym spowodowała jego zgon, przy czym czynu tego dopuściła się w warunkach przekroczenia granic obrony koniecznej, to jest przestępstwa z art. 148 § 1 KK w zw. z art. 25 § 2 KK i za przestępstwo to wymierzył jej karę 4 lat pozbawienia wolności. Apelacje od tego wyroku wnieśli prokurator i obrońca oskarżonej. Prokurator zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść E.M., zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść tego orzeczenia. W apelacji obrońcy oskarżonej sformułowano zarzuty obrazy przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonej tj. art. 25 § 3 KK, art. 148 § 1 KK, a także obrazy przepisów postępowania tj. art. 7 KPK w zw. z art. 92 KPK, mające wpływ na treść tego orzeczenia. Obrońca oskarżonej wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku lub umorzenie postępowania na podstawie art. 437 § 2 KPK w zw. z art. 17 § 1 pkt 4 KPK. Po rozpoznaniu obu apelacji, Sąd Apelacyjny w K., wyrokiem z 25.5.2023 r., II AKa 83/23, ustalił, że oskarżona E.M. działała z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego, a nadto z kwalifikacji prawnej czynu oraz z podstawy prawnej wymiaru kary wyeliminował przepis art. 25 § 2 KK, a w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w G. utrzymał w mocy. Kasacje od tego wyroku wnieśli obrońca E.M. i Prokurator Generalny. Obrońca skazanej E.M. zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego w K. w całości, zarzucając mu rażące naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK, w zw. z art. 7 KPK, a także art. 5 § 2 KPK. Obrońca wniósł w kasacji o uchylenie obu wyroków i uniewinnienie E.M. Prokurator Generalny zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego w K., na niekorzyść E.M., w części dotyczącej orzeczenia o karze pozbawienia wolności za zbrodnię z art. 148 § 1 KK, zarzucając wyrokowi rażącą niewspółmierność kary. Prokurator Generalny wniósł w kasacji o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Apelacyjnemu w K. do ponownego rozpoznania. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionych przez obrońcę oraz Prokuratora Generalnego na niekorzyść, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w K. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym, a także oddalił kasację Prokuratora Generalnego. Uzasadnienie SN Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu obu wniesionych w tej sprawie kasacji uznał, że kasacja Prokuratora Generalnego nie jest zasadna, natomiast częściowo zasadna okazała się kasacja obrońcy E.M. Sąd Najwyższy, uwzględniając kasację obrońcy, zdecydował o uchyleniu wyroku Sądu Apelacyjnego w K. i przekazaniu sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym, niemniej rozpoznał także zarzut zawarty w kasacji Prokuratora Generalnego, uznając go za nietrafny. Efektem tego stało się oddalenie kasacji Prokuratora Generalnego. Wobec faktu, że obrońca E.M. zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego w K. w całości, rozważania Sądu Najwyższego wypada rozpocząć od odniesienia się do zarzutów tej kasacji. Za nietrafne uznać należało jej wywody w odniesieniu do rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego w zakresie przyjętej w wyroku Sądu pierwszej instancji konstrukcji działania skazanej w warunkach obrony koniecznej lub przekroczenia granic tej obrony. Argumentacja Sądu odwoławczego zawarta w uzasadnieniu wyroku nie może zostać zdyskwalifikowana jako rażące naruszenie prawa, a tylko taka konstatacja uprawniałaby Sąd Najwyższy do uwzględnienia tego zarzutu kasacji. W uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w K. trafnie uznano, że na podstawie opisu przebiegu zdarzenia relacjonowanego przez E.M., a jej wyjaśnienia stanowią właściwie jedyne źródło dowodowe w tym zakresie, nie można dojść do wniosku, że doszło do bezpośredniego, bezprawnego zamachu ze strony pokrzywdzonego i słuszna jest konstatacja Sądu ad quem, że wniosek ten nie może opierać się jedynie na dokonanej przez skazaną analizie zachowań pokrzywdzonego z przeszłości. Argumentacja przedstawiona w uzasadnieniu ma charakter kompletny i przekonujący. Nie sposób podważyć także dalszych wywodów, dotyczących ewentualnego działania skazanej pod wpływem silnego wzburzenia, które byłoby usprawiedliwione okolicznościami i to okolicznościami usprawiedliwiającymi wzburzenie w chwili zdarzenia, a nie wynikającymi z wcześniejszego traktowania, wywody te znajdują oparcie między innymi treści opinii sądowo- psychiatrycznej, wraz z jej uzupełnieniem. Wniosku tego samego rodzaju nie można natomiast bez wątpliwości przyjąć w odniesieniu do uznania przez Sąd odwoławczy, że E.M. działała z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego. Sąd Apelacyjny stanowczo podkreślił w treści uzasadnienia wyroku, że E.M. nie chciała pozbawić życia pokrzywdzonego, z ustaleń faktycznych wynika jednoznacznie, że zadała tylko jeden cios nożem, a po chwili przystąpiła do ratowania pokrzywdzonego i wzywała pomoc. Nad wyraz zwięzły fragment uzasadnienia dotyczący rozważań Sądu w tym zakresie powoduje, że nie sposób obecnie odeprzeć zawartych w kasacji obrońcy zarzutów dotyczących tej kwestii. Rzeczywiście podstawą ustalenia Sądu w zakresie zamiaru ewentualnego musiałoby być uznanie, że E.M. przewidywała możliwość pozbawienia życia męża i na to się godziła, a więc obejmowała swym zamiarem skutek w postaci śmierci człowieka. Dojście do takiego wniosku powinno być jednak poprzedzone rozważaniami, które obejmowałyby inne możliwości, jak nieumyślne spowodowanie śmierci. Należało zauważyć, że z wyjaśnień E.M. wynika, iż początkowo nie zorientowała się ona, że zadała cios, rozważenia wymagałyby także takie ewentualności, jak zamiar spowodowania uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego, czego następstwem była jego śmierć. Odróżnienie tzw. świadomej nieumyślności od zamiaru ewentualnego z reguły napotyka w orzecznictwie na trudności i wymaga szczególnej uwagi (zob. wyrok SN z 4.12.2018 r., II KK 104/18, ). Lakoniczne wywody Sądu Apelacyjnego dotyczące przyjętego zamiaru nie pozwalają w tym kontekście na przyjęcie, że inne możliwe ewentualności w tym zakresie były przez ten Sąd rozważane, a jeżeli tak to dlaczego zostały odrzucone. Biorąc pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego skazanej i wagę rozstrzygnięcia w przedmiocie jej zamiaru a w konsekwencji przyjętej kwalifikacji prawnej czynu, uznać trzeba, że w tym zakresie doszło do rażącego naruszenia prawa wskazanego w kasacji, a rozstrzygnięcie co do zamiaru E.M. ma charakter co najmniej przedwczesny. Nie można wreszcie uznawać, że skutek w postaci pozbawienia życia, a więc w istocie bardzo poważny lub najpoważniejszy skutek jakiegokolwiek przestępstwa, ma, co do zasady, eliminować możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary lub w trakcie jej wykonywania warunkowego przedterminowego zwolnienia z wykonania reszty kary. Takie założenie zdaje się być prezentowane, choć nie wprost, w kasacji Prokuratora Generalnego wniesionej w tej sprawie, jak i w szeregu innych kasacji tego oskarżyciela publicznego wnoszonych w ciągu ostatnich lat w podobnych sprawach, także w stosunku do postanowień o warunkowym przedterminowym zwolnieniu. Komentarz Na tle rozpoznawanej sprawy godzi się podkreślić, że w zakresie wymiaru kary Sąd Apelacyjny podzielił argumentację Sądu Okręgowego i doszedł do tego samego wniosku, iż nawet najniższa ustawowo określona kara, przewidziana za zbrodnię z art. 148 § 1 KK byłaby, w realiach niniejszej sprawy, wobec E.M. zbyt surowa. Realia te natomiast wnikliwie zbadano i omówiono w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego, do którego wywodów odwołano się wprost w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego. Sąd Apelacyjny nie stracił przy tym z pola widzenia faktu zmiany zaskarżonego wyroku i wyeliminowania z podstawy prawnej wymiaru kary art. 25 § 2 KK. Okoliczności przemawiające za zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia kary, przy zmienionej podstawie prawnej tego rozstrzygnięcia, są przy tym znane i były szeroko omawiane w toku postępowania. Były to nie tylko, fakt wieloletniego znęcania się pokrzywdzonego nad oskarżoną dobitnie potwierdzony zeznaniami ich synów, ale także to, że oskarżona zadała tylko jeden cios nożem, a następnie przystąpiła do udzielania pomocy pokrzywdzonemu i wezwała jednostkę ratownictwa medycznego. Sąd Apelacyjny trafnie przy tym podkreślił, że w przypadku utrzymania w mocy tej części zaskarżonego orzeczenia mógł, zgodnie z powołanym orzecznictwem Sądu Najwyższego, poprzestać na podzieleniu argumentacji Sądu Okręgowego bez konieczności jej powielania. Wyrok Sądu Najwyższego z 10.4.2024 r., IV KK 507/23,
Sąd Najwyższy uznając kasację Prokuratora Generalnego za nietrafną, uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Kwestia nadzwyczajnego złagodzenia kary w kontekście skutku zbrodni była szeroko omawiana w toku postępowania, uwzględniając m.in. fakt, że skazana działała w warunkach obrony koniecznej i zadała jedynie jeden cios nożem.