Stawka podatku zależna od korzystania z nieruchomości

Do sądowego sporu dotyczącego wysokości opłat z tytułu podatku od nieruchomości doszło pomiędzy władzami gminy a mężczyzną, który od lat na stałe zamieszkuje w domku letniskowym. Sprawa dotyczyła różnicy w interpretacji kategorii nieruchomości oraz jej faktycznego wykorzystania. Konflikt został rozwiązany przez sąd, który uwzględnił zarówno zapisy ewidencyjne, jak i okoliczności faktyczne.

Tematyka: podatek od nieruchomości, spor sądowy, dom letniskowy, kategorie nieruchomości, opodatkowanie nieruchomości

Do sądowego sporu dotyczącego wysokości opłat z tytułu podatku od nieruchomości doszło pomiędzy władzami gminy a mężczyzną, który od lat na stałe zamieszkuje w domku letniskowym. Sprawa dotyczyła różnicy w interpretacji kategorii nieruchomości oraz jej faktycznego wykorzystania. Konflikt został rozwiązany przez sąd, który uwzględnił zarówno zapisy ewidencyjne, jak i okoliczności faktyczne.

 

Do sądowego sporu dotyczącego wysokości opłat z tytułu podatku od nieruchomości doszło pomiędzy
władzami gminy a mężczyzną, który od lat na stałe zamieszkuje w domku letniskowym.
Do konfliktu doszło, kiedy fiskus nakazał podatnikowi zapłatę wyższej stawki daniny, powołując się przy tym na fakt,
że dom zamieszkiwany przez niego widnieje w ewidencji gruntów i budynków jako budynek mieszkalny
jednorodzinny o głównej funkcji – dom letniskowy. To kategoria zaczerpnięta z Polskiej Klasyfikacji Obiektów
Budowlanych. W konsekwencji takiej decyzji właściciel nieruchomości musiałby zapłacić dziesięciokrotnie wyższy
podatek.
Mężczyzna sprzeciwił się takiemu nakazowi, twierdząc przy tym, że dom ten jest jedynym posiadanym przez niego,
użytkowanym całorocznie tak przez niego, jak i przez jego rodzinę. Co więcej, wszyscy mieszkańcy są tam nawet
zameldowani na pobyt cały, a fakt ciągłego użytkowania nieruchomości poświadczają rachunki wynikające
z eksploatacji budynku (za prąd, gaz, wodę oraz wywóz śmieci).
Spór trafił na wokandę sądową. WSA w Gdańsku w wyroku z 28.2.2017 r. (I SA/Gd 1383/16) zgodził się z opinią
mężczyzny. W opinii składu orzekającego organy podatkowe niesłusznie nałożyły na właściciela nieruchomości
podatek w wyższej stawce, błędnie opierając się przy tym wyłącznie na kwalifikacji tejże nieruchomości zapisanej
w ewidencji gruntów i budynków. Zdaniem sądu fiskus powinien brać także pod uwagę faktyczny sposób korzystania
z budynku oraz jego parametry techniczne. Sąd przyznał fiskusowi rację, że zapisy w ewidencji gruntów i budynków
są podstawą do nałożenia opodatkowania od nieruchomości, ale zwrócił również uwagę na to, że w prawie
podatkowym nie ma jednoznacznego wskazania letniskowych domków rekreacyjnych. Dlatego też rozliczenia
związane z tego typu nieruchomościami wymagają zbadania wszystkich towarzyszących okoliczności.
I SA/Gd 1383/16







 

Sąd orzekł, że organy podatkowe błędnie interpretowały kategorię nieruchomości opierając się jedynie na ewidencji gruntów i budynków. Decyzja sądu podkreśliła konieczność uwzględnienia rzeczywistego sposobu użytkowania budynku oraz jego parametrów technicznych przy ustalaniu wysokości podatku od nieruchomości.