Zwolnienie podatkowe a spłata kredytu hipotecznego

Do sądowego sporu doszło na tle zwolnienia podatkowego dotyczącego spłaty kredytu hipotecznego. Fiskus i podatnik mieli odmienne poglądy co do tego, czy mężczyzna może skorzystać z ulgi podatkowej. Problem powstał, kiedy mężczyzna po śmierci swojej żony postanowił sprzedać mieszkanie otrzymane po niej w spadku. Kobieta kupiła lokal na kredyt, kiedy jeszcze była panną, a małżonek przystąpił do zobowiązania bankowego po ślubie.

Tematyka: zwolnienie podatkowe, spłata kredytu hipotecznego, sądowy spór, ulga podatkowa, sprzedaż mieszkania, remont mieszkania, interpretacja podatkowa, kredyt mieszkaniowy, WSA Warszawa

Do sądowego sporu doszło na tle zwolnienia podatkowego dotyczącego spłaty kredytu hipotecznego. Fiskus i podatnik mieli odmienne poglądy co do tego, czy mężczyzna może skorzystać z ulgi podatkowej. Problem powstał, kiedy mężczyzna po śmierci swojej żony postanowił sprzedać mieszkanie otrzymane po niej w spadku. Kobieta kupiła lokal na kredyt, kiedy jeszcze była panną, a małżonek przystąpił do zobowiązania bankowego po ślubie.

 

Do sądowego sporu doszło na tle zwolnienia podatkowego dotyczącego spłaty kredytu hipotecznego. Fiskus
i podatnik mieli odmienne poglądy co do tego, czy mężczyzna może skorzystać z ulgi podatkowej.
Problem powstał, kiedy mężczyzna po śmierci swojej żony postanowił sprzedać mieszkanie otrzymane po niej
w spadku. Kobieta kupiła lokal na kredyt, kiedy jeszcze była panną, a małżonek przystąpił do zobowiązania
bankowego po ślubie. W chwili śmierci żony mieszkanie nie było jeszcze spłacone. Podatnik, chcąc wyzbyć się
obciążenia hipotecznego postanowił, że sprzeda mieszkanie, a za uzyskane w ten sposób środki spłaci resztę
zobowiązania wynikającego z kredytu. Plan ten zrealizował w 2015 r. uzyskując w efekcie transakcji kwotę wyższą
niż potrzebna na uregulowanie kwestii bankowych. Nadwyżkę postanowił spożytkować na potrzebę remontu
mieszkania, w którego posiadanie miał wejść w przyszłości jako współwłaściciel ze swoją następną żoną. Mężczyzna
sądził, że jeśli w ciągu dwóch lat od transakcji sprzedaży pierwszego lokalu, przeznaczy uzyskaną w ten sposób
kwotę na realizację własnych celów mieszkaniowych, będzie mógł skorzystać ze zwolnienia podatkowego. Chcąc się
upewnić o słuszności takiego stwierdzenia, zwrócił się z wnioskiem o wydanie indywidualnej interpretacji podatkowej
do skarbówki.
W opinii fiskusa skorzystanie z ulgi byłoby możliwe, jeśli mężczyzna przeznaczyłby całą kwotę uzyskaną w transakcji
sprzedaży pierwszego mieszkania na remont drugiego. Jednak w omawianym przypadku część środków została
przeznaczona na spłatę kredytu hipotecznego. W tej części zwolnienie podatkowe nie przysługuje, bowiem
mężczyzna sprzedał lokal obciążony kredytem.
Podatnik nie zgadzał się opinią fiskusa i skierował sprawę na ścieżkę sądową. WSA w Warszawie po rozpoznaniu
okoliczności sprawy zgodził się jednak z opinią urzędników. Zdaniem składu orzekającego nie można uznać za
własny cel mieszkaniowy spłaty kredytu na potrzebę sprzedaży mieszkania. W owym mieszkaniu zamieszka bowiem
inna osoba niż ta, która powinna skorzystać ze zwolnienia. Sąd zwrócił uwagę, że co prawda istnieją przepisy ustawy
o podatku dochodowym od osób fizycznych, które dopuszczają zastosowanie ulgi podatkowej w stosunku do
kredytów mieszkaniowych, jednak nie dotyczą one omawianego przypadku.







 

Sąd w Warszawie po rozpoznaniu sprawy zgodził się z opinią fiskusa, że mężczyzna nie może skorzystać ze zwolnienia podatkowego dotyczącego spłaty kredytu hipotecznego. Mimo prób obrony swojego stanowiska, podatnik nie uzyskał racji. Sprawa ta pokazuje złożoność interpretacji prawa podatkowego oraz konieczność dokładnego przeanalizowania warunków zwolnienia.