Podatkowe konsekwencje uiszczenia zaległych składek na ZUS

Zapłacenie zaległych składek na ZUS przez firmę nie powoduje powstania przychodu po stronie zleceniobiorcy ani pracownika. W efekcie kontroli ZUS stwierdzono, że umowy o dzieło powinny być traktowane jako umowy zlecenia. Spółka uregulowała zaległości i złożyła wniosek o interpretację podatkową. Sąd uznał, że przychód nie powstaje po stronie zleceniobiorców. Mający pracowników płatnik składek ma obowiązek ich opłacania i ma prawo potrącenia składek z dochodów ubezpieczonych.

Tematyka: składki ZUS, zaległe składki, umowa o dzieło, umowa zlecenie, interpretacja podatkowa, przychód, zleceniobiorca, pracownik, potrącenie składek, obowiązki płatnika, opodatkowanie, wyrok sądu

Zapłacenie zaległych składek na ZUS przez firmę nie powoduje powstania przychodu po stronie zleceniobiorcy ani pracownika. W efekcie kontroli ZUS stwierdzono, że umowy o dzieło powinny być traktowane jako umowy zlecenia. Spółka uregulowała zaległości i złożyła wniosek o interpretację podatkową. Sąd uznał, że przychód nie powstaje po stronie zleceniobiorców. Mający pracowników płatnik składek ma obowiązek ich opłacania i ma prawo potrącenia składek z dochodów ubezpieczonych.

 

Zapłacenie przez firmę zaległych składek na ZUS w części należnej od świadczenia wypłacanego
zleceniobiorcy albo pracownikowi nie powoduje powstania przychodu po stronie zleceniobiorcy ani
pracownika.
Stan faktyczny
W związku z prowadzoną działalnością spółka podpisywała z osobami fizycznymi umowy o dzieło. Od wypłacanych
wynagrodzeń spółka nie potrącała i nie wpłacała składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. W efekcie
przeprowadzonej przez ZUS kontroli stwierdzono, że czynności realizowane na podstawie umów o dzieło nie mogą
być traktowane jako dzieło, lecz jako powtarzalne czynności wymagające starannego działania, co wskazuje, że są to
umowy o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy o zleceniu. W związku z powyższym stwierdzono, że
spółka nie zadeklarowała składek na ubezpieczenia społeczne (obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne, rentowe
i wypadkowe) oraz na ubezpieczenie zdrowotne. W konsekwencji ZUS określił spółce różnicę w naliczeniu składek
z ww. tytułów. Spółka jako płatnik składek, uregulowała zaległe składki, zarówno w części obciążającej
wnioskodawcę, jak i osoby ubezpieczone. Spółka podjęła decyzję o niedochodzeniu zwrotu zaległych składek od
zleceniobiorców w części obciążającej ubezpieczonych. Tak więc składki w części obciążającej zleceniobiorców
zostały zapłacone ze środków własnych spółki.
Spółka złożyła wniosek o wydanie interpretacji podatkowej, w której domagała się potwierdzenia, że zapłata
z własnych środków spółki zaległych składek nie skutkuje powstaniem przychodu po stronie zleceniobiorców. Organ
interpretujący stwierdził, że stanowisko spółki jest nieprawidłowe. Zapłacone za zleceniobiorców składki, jeśli spółka
nie będzie dochodziła zwrotu tych kwot od zleceniobiorców, stanowią ich przychód w postaci nieodpłatnego
świadczenia, który powinien być zaliczony zaliczyć do przychodów z działalności wykonywanej osobiście. Spółka
płaci bowiem do ZUS z własnych środków kwotę, którą powinien był ponieść zleceniobiorca. Spółka zaskarżyła
interpretację do sądu.
Stan prawny
Przychodem na gruncie PIT są także nieodpłatne świadczenia (art. 11 ust. 1 PDOFizU).
Stanowisko WSA
Sąd uznał, że po stronie zleceniobiorców przychód nie powstaje. Przepisy dotyczące składek na ZUS określają
wyłącznie relacje między płatnikami składek (tu: spółką) a ZUS. Wszelkie obowiązki dotyczące obliczania oraz
opłacania należnych składek, a także potrącania z dochodów ubezpieczonych tych ich części, które są przez
nich finansowane, spoczywają jedynie na płatnikach składek. W tym zakresie ubezpieczeni, będący osobami
zatrudnionymi przez płatnika, nie są adresatami norm, które nakładałyby na nich jakiekolwiek obowiązki. Tak więc
obowiązek opłacania składek obciąża tylko płatników składek. Mają oni wprawdzie prawo potrącenia z dochodów
ubezpieczonych części składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i chorobowe finansowane przez
ubezpieczonych, jednakże mogą to uczynić wyłącznie za te miesiące, w których dochody podlegające oskładkowaniu
występują. Potrąceniu owych części składek z dochodów uzyskiwanych przez pracowników w innych miesiącach
sprzeciwia się bowiem bezwzględnie obowiązująca regulacja art. 87 KP, która pozwala na potrącenie jedynie kwot
wymienionych w § 1 pkt 1-4 tego przepisu oraz - na podstawie § 7 - na odliczenie, w pełnej wysokości, kwoty
wypłaconej w poprzednim terminie płatności za okres nieobecności w pracy, za który pracownik nie zachowuje prawa
do wynagrodzenia.
Reasumując, u bezpieczony zleceniobiorca podlega ubezpieczeniom społecznym, jednakże stan ten nie rodzi
po jego stronie jakichkolwiek obowiązków względem ZUS. Dotyczy to również sytuacji, w której dochodzi do
wypłaty wynagrodzenia niepomniejszonego o składki podlegające sfinansowaniu z jego dochodu i do późniejszej
zapłaty zaległych składek. To spółka, płacąc zaległe składki, realizuje swój obowiązek, a nie dokonuje przysporzenia
majątkowego zleceniobiorcom.
Co ważne, konsekwencją niepobrania przez płatnika składek we właściwym czasie było wypłacenie świadczeń
w wyższej wysokości i pobranie zaliczki na PIT od całości wypłaconych dochodów, czyli zaliczki w wyższej wysokości
niż zaliczka, która byłaby należna, gdyby płatnik prawidłowo uwzględnił składki. Przyjęcie za prawidłowe stanowiska
organu interpretacyjnego prowadziłoby więc do podwójnego opodatkowania części przychodu.
Warto wiedzieć, że stanowisko zajęte przez sąd w niniejszej sprawie nie jest odosobnione. Wyraził je też m.in. NSA
w wyroku z 27.10.2015 r. (II FSK 1891/13) oraz w wyroku z 19.3.2019 r. (II FSK 864/17). Tak więc firma, której




przydarzy się opisywana sytuacja i która nie rozpozna przychodu po stronie zleceniobiorców czy pracowników (do
których powyższa argumentacja odnosi się w pełni), może śmiało liczyć na pomyślnie zakończenie sporu z fiskusem.
Wyrok WSA w Bydgoszczy z 3.9.2019 r., I SA/Bd 430/19







 

Sąd orzekł, że niepobranie składek w odpowiednim czasie prowadzi do podwójnego opodatkowania. Stanowisko sądów wskazuje, że firmy mające podobne sytuacje mogą liczyć na korzystny dla siebie wyrok. Wyrok WSA w Bydgoszczy z września 2019 roku potwierdza tę interpretację.