Dokumentacja samochodu uprawniająca do 100% odliczania VAT
Publikacja omawia problematykę posiadania dokumentacji samochodu uprawniającej do 100% odliczania VAT. Przedstawiony jest przypadek spółki, która wykorzystuje samochód ciężarowy w działalności gospodarczej i napotyka na problemy z interpretacją prawa podatkowego. Stan faktyczny oraz stan prawny są szczegółowo opisane, a także przedstawione jest stanowisko sądu w tej sprawie.
Tematyka: dokumentacja samochodu, odliczanie VAT, samochód ciężarowy, leasing operacyjny, badanie techniczne, interpretacja podatkowa, podatek od wartości dodanej, prawo podatkowe, pełne odliczanie VAT, neutralność podatkowa, proporcjonalność podatkowa, sąd administracyjny
Publikacja omawia problematykę posiadania dokumentacji samochodu uprawniającej do 100% odliczania VAT. Przedstawiony jest przypadek spółki, która wykorzystuje samochód ciężarowy w działalności gospodarczej i napotyka na problemy z interpretacją prawa podatkowego. Stan faktyczny oraz stan prawny są szczegółowo opisane, a także przedstawione jest stanowisko sądu w tej sprawie.
Podatnik ma obowiązek posiadania dokumentacji potwierdzającej cechy pojazdu pozwalające na 100% obniżenie podatku VAT na moment dokonania rozliczenia podatku. Stan faktyczny Spółka wykorzystuje przy prowadzeniu działalności gospodarczej samochód ciężarowy marki „P.", używany w oparciu o umowę leasingu operacyjnego. Jest to pojazd samochodowy, inny niż samochód osobowy, mający jeden rząd siedzeń, który jest oddzielony od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą, sklasyfikowany na podstawie przepisów o ruchu drogowym do podrodzaju: wielozadaniowy. Przez pewien czas spółka odliczała 100% podatku naliczonego od wydatków na ten samochód bez przeprowadzenia dodatkowego badania technicznego zakończonego stosownym wpisem w dowodzie rejestracyjnym. Badanie to zostało przeprowadzone i odpowiedni wpis naniesiony dopiero w dniu X. W trakcie czynności sprawdzających pracownicy urzędu skarbowego zakwestionowali prawo do odliczania 100% VAT przed dniem X, wobec czego spółka złożyła wniosek o wydanie interpretacji podatkowej w tej sprawie. Zdaniem spółki, jeżeli pojazd spełnia warunki do pełnego odliczania VAT, to spóźnione dopełnienie samych tylko formalności nie powinno odbierać prawa do pełnego odliczenia. Naruszałoby to zasady neutralności i proporcjonalności, na których oparty jest podatek od wartości dodanej. Organ interpretujący uznał jednak, że spółce w okresie przed dniem X przysługuje prawo do odliczenia jedynie 50% podatku naliczonego od wydatków na powyższy samochód. Spółka zaskarżyła interpretację do sądu. Stan prawny Jeżeli pojazd samochodowy jest wykorzystywany wyłącznie do działalności gospodarczej podatnika, to podatnikowi przysługuje prawo do odliczenia 100% (a nie 50%) podatku naliczonego związanego z wydatkami na ten samochód (art. 86a ust. 4 VATU). Jeden z przypadków, w którym uznaje się, że pojazd samochodowy jest wykorzystywany wyłącznie do działalności gospodarczej, dotyczy pojazdu samochodowego, innego niż samochód osobowy, mającego jeden rząd siedzeń, który oddzielony jest od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą, klasyfikowanego na podstawie przepisów o ruchu drogowym jako wielozadaniowy (art. 86a ust. 9 pkt 2 VATU). Spełnienie tych wymagań stwierdza się na podstawie dodatkowego badania technicznego przeprowadzonego przez okręgową stację kontroli pojazdów, potwierdzonego zaświadczeniem wydanym przez tę stację, oraz dowodu rejestracyjnego pojazdu zawierającego odpowiednią adnotację o spełnieniu tych wymagań (art. 86a ust. 10 pkt 1 VATU). Stanowisko WSA w Bydgoszczy Sąd uznał, że prawidłowe jest stanowisko organu interpretującego. Sąd zniósł argument spółki, że zaświadczenie o badaniu i wpis do dowodu rejestracyjnego są tylko potwierdzeniem, iż dany samochód spełnia wymogi merytoryczne, wobec czego te elementy formalne nie powinny przesądzać sprawy. Gdyby bowiem ten argument przyjąć, to w gruncie rzeczy nie byłoby żadnego terminu, w którym podatnik musiałby przeprowadzić badanie i uzyskać wpis, skoro mógłby zrobić to kiedykolwiek później. To prowadziłoby do tego, że przepis art. 86a ust. 10 pkt 1 VATU byłby przepisem martwym (co w teorii prawa nie jest dopuszczalne), a organ nigdy nie mógłby żądać wymienionych dokumentów i musiałby prowadzić postępowanie dowodowe na potwierdzenie spełnienia wymagań dla pojazdów samochodowych. To z kolei oznaczałoby konieczność przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, co dotyczyłoby często pojazdu już niefunkcjonującego tak w przedsiębiorstwie, jak i w rzeczywistości. Nie można bowiem pominąć tego, że upływ czasu pomiędzy rozliczeniem podatkowym (samoobliczeniem) a jego kontrolą często prowadzi do wyników niepewnych, bo po czasie istotny stan faktyczny może okazać się niemożliwy do zweryfikowania. Taki obraz sprawy jest nie do zaakceptowania. Podsumowując, podatnik ma obowiązek posiadania dokumentacji potwierdzającej cechy pojazdu pozwalające na 100% obniżenie podatku VAT na moment dokonania rozliczenia podatku. Jeśli chodzi o zasadę neutralności, to sąd wskazał, że Polska została uprawniona do wprowadzenia szczególnych warunków pełnego odliczenia VAT, których niespełnienie ogranicza prawo do odliczenia do 50% podatku naliczonego. Zaś zasada proporcjonalności byłaby naruszona wtedy, gdyby warunki pełnego odliczenia były nadmiernie uciążliwe. A tak nie jest. Każdy posiadacz pojazdu wie, że ma obowiązek wykonywania badań technicznych i nie wiąże się to z niczym szczególnie uciążliwym, w tym finansowo. Ustawodawca uzależnił pełne prawo do obniżenia podatku od niezbyt uciążliwego wyrobienia dokumentacji, która opiera się na wiedzy specjalnej, jaką posiada przedstawiciel okręgowej stacji kontroli pojazdów, przy czym cała uciążliwość polega na uzyskaniu dodatkowego badania technicznego, gdyż zaświadczenie oraz wpis do dowodu rejestracyjnego są jedynie pochodnymi pierwszego. Nie zachodzi więc złamanie zasady proporcjonalności. Środek jest adekwatny do celu, jakim jest możliwość 100% obniżenia VAT. Dość często zdarza się, że zastosowanie korzystnej dla podatników regulacji obwarowane jest dwoma rodzajami warunków: merytorycznym i formalnym. W takim układzie sądy różnie odpowiadają na pytanie, czy z danej regulacji można korzystać, gdy spełniony jest warunek merytoryczny, a nie jest spełniony warunek formalny. Dobrym przykładem służy nieobowiązująca już ulga meldunkowa w PIT, na gruncie której sądy twierdziły, że do jej zastosowania wystarczy sam fakt zameldowania w lokalu (warunek merytoryczny), a niezłożenie w terminie wymaganego oświadczenia w celu skorzystania z ulgi (warunek formalny) ulgi tej nie może przekreślać. W omawianym wyroku rozstrzygnięcie jest przeciwne: niespełnienie warunku formalnego przekreśla zastosowanie korzystnej regulacji. Na pewno różnica pomiędzy tym stanem faktycznym a przywołaną ulgą meldunkową polega na tym, że na gruncie VAT podatnik jest przedsiębiorcą, wobec którego można i należy stawiać wyższe wymagania co do prawidłowości formalnej podejmowanych zachowań. Tym niemniej także w kwestii 100% odliczania VAT przy niespełnieniu formalności orzeczenia sądów są rozbieżne. Przykładowo, w wyroku z 26.1.2016 r. (I SA/Po 1073/15) WSA w Poznaniu stwierdził, że "potwierdzenie cech konstrukcyjnych pojazdu, które wykluczają jego użycie do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą wydane przez stację kontroli pojazdów powinno być traktowane jako środek dowodowy do wykazania wymaganych cech pojazdu, a nie jako warunek, którego niespełnienie powoduje pozbawienie podatnika prawa do pełnego odliczenia VAT" i w konsekwencji przyznał podatnikowi prawo do 100% odliczenia VAT pomimo dopełnienia formalności dopiero w późniejszym okresie. wyrok WSA w Bydgoszczy z 13.11.2019 r. I SA/Bd 565/19
Podsumowując, podatnik ma obowiązek posiadać odpowiednią dokumentację potwierdzającą cechy pojazdu, aby móc skorzystać z pełnego odliczenia VAT. Sąd podkreśla konieczność spełnienia zarówno warunków merytorycznych, jak i formalnych, aby móc skorzystać z korzystnych regulacji podatkowych.