Wsteczne rozliczenie straty za 2020 r. w związku z COVID-19
Podatnicy dotknięci negatywnymi konsekwencjami COVID-19 mogą skorzystać ze wstecznego rozliczenia straty poniesionej w 2020 r. Ewentualna korzyść ze skorzystania z tej możliwości będzie jednak odczuwalna za wiele miesięcy. Strata to nadwyżka kosztów uzyskania przychodów nad sumą przychodów. Zgodnie z zasadami ogólnymi wynikającymi z ustaw o podatkach dochodowych, podatnik może obniżyć dochód uzyskany z danego źródła w najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu latach podatkowych albo obniżyć jednorazowo dochód uzyskany w jednym z najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu lat podatkowych o kwotę nieprzekraczającą 5 000 000 zł.
Tematyka: COVID-19, wsteczne rozliczenie, strata, podatki, rozliczenia podatkowe, korzyści podatkowe, ZmKoronawirusU20, Ordynacja podatkowa, nadpłata, korekta zeznania
Podatnicy dotknięci negatywnymi konsekwencjami COVID-19 mogą skorzystać ze wstecznego rozliczenia straty poniesionej w 2020 r. Ewentualna korzyść ze skorzystania z tej możliwości będzie jednak odczuwalna za wiele miesięcy. Strata to nadwyżka kosztów uzyskania przychodów nad sumą przychodów. Zgodnie z zasadami ogólnymi wynikającymi z ustaw o podatkach dochodowych, podatnik może obniżyć dochód uzyskany z danego źródła w najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu latach podatkowych albo obniżyć jednorazowo dochód uzyskany w jednym z najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu lat podatkowych o kwotę nieprzekraczającą 5 000 000 zł.
Podatnicy dotknięci negatywnymi konsekwencjami COVID-19 mogą skorzystać ze wstecznego rozliczenia straty poniesionej w 2020 r. Ewentualna korzyść ze skorzystania z tej możliwości będzie jednak odczuwalna za wiele miesięcy. Strata to nadwyżka kosztów uzyskania przychodów nad sumą przychodów. Zgodnie z zasadami ogólnymi wynikającymi z ustaw o podatkach dochodowych (art. 7 ust. 5 ustawy z 15.2.1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz.U. z 2019 poz. 865, tj. ze zm., dalej: PDOPrU) i art. 9 ust. 3 ustawy z 26.7.1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. z 2019 poz. 1387, tj. ze zm dalej: PDOFizU), o wysokość straty poniesionej w roku podatkowym, podatnik może: • obniżyć dochód uzyskany z danego źródła w najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu latach podatkowych, z tym że kwota obniżenia w którymkolwiek z tych lat nie może przekroczyć 50% wysokości tej straty, albo • obniżyć jednorazowo dochód uzyskany z danego źródła w jednym z najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu lat podatkowych o kwotę nieprzekraczającą 5 000 000 zł. W przypadku wystąpienia straty, zasadą jest więc uwzględnienie jej w rozliczeniach podatkowych za kolejne lata. Art. 4 i art. 6 ustawy z 31.3.2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2020 r. poz. 568, dalej: ZmKoronawirusU20) wprowadza nowe przepisy, odpowiednio art. 38f PDOPrU oraz art. 52k PDOFizU, wprowadzonych. Wynikają z nich szczególne zasady rozliczania straty podatkowej w związku z epidemią COVID-19. Szczególne zasady rozliczania straty Rozwiązanie dotyczy podatników CIT oraz podatników PIT osiągających przychody z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej. Podmioty te będą miały możliwość jednorazowego obniżenia o wysokość ewentualnej straty z 2020 r. swój dochód uzyskany w 2019 r. Obniżenie dokonywane będzie poprzez złożenie korekty zeznania za poprzedni rok podatkowy. Tego rodzaju odliczenie straty nie może przekroczyć kwoty 5 mln zł. Pozostałą kwotę straty można odliczyć na zasadach ogólnych. Warunki skorzystania z omawianego rozwiązania są następujące: • poniesienie straty w 2020 r. z powodu COVID-19; • uzyskanie przychodów niższych o co najmniej 50% od przychodów uzyskanych z danej działalności w 2019 r.; • złożenie korekty zeznania za 2019 r. W przypadku podatników, którzy w 2019 r. osiągnęli dochód i zapłacili podatek, spełnienie ww. warunków będzie równoznaczne z powstaniem nadpłaty. Stwierdzenie takiej nadpłaty oraz jej ewentualny zwrot wymaga więc także złożenia wraz ze skorygowaną deklaracją wniosku o stwierdzenie nadpłaty i jej zwrot (w trybie art. 75 § 3 ustawy z 29.8.1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz.U. z 2019 r. poz. 900, dalej: OrdPU). Warunki do skorzystania z omawianego rozwiązania są raczej wymagające. Punktem wyjścia jest oczywiście samo poniesienie straty za 2020 r. Dalej jest jednak tylko trudniej. Po pierwsze, przychody za 2020 r. muszą być o co najmniej o 50% niższe od przychodów za rok poprzedni. Decyduje więc nieubłagana arytmetyka, która w przypadku ewentualnej poprawy sytuacji finansowej po zakończeniu epidemii może nie sprzyjać spełnieniu tego warunku. Po drugie, tak same powstanie straty jak i obniżenie dochodów musi „wynikać z powodu COVID-19”. Oznacza to, że ewentualne skorzystanie z rozwiązania wymaga od podatnika także udowodnienia przed organem podatkowym, że przyczyną stanu rzeczy jest właśnie COVID-19 (najpewniej na konkretnych liczbach). Największym mankamentem jest jednak znaczne odsunięcie w czasie efektywnej korzyści omawianego rozwiązania. Skorzystanie ze wstecznego rozliczenia straty wymaga bowiem przede wszystkim „zamknięcia” 2020 r. Innymi słowy, rozliczenie straty w zeznaniu za 2019 r. może mieć miejsce efektywnie dopiero w 2021 r. To jeszcze nie koniec wyzwań. Rozliczenie straty następować będzie w drodze korekty zeznania za 2019 r. Wymaga to zatem dodatkowo złożenia przez podatnika wniosku o stwierdzenie i zwrot nadpłaty za 2019 r. Wniosek taki powinien zawierać dokładne dane uzasadniające rozliczenie straty, tj. wpływ COVID-19 na obniżenie przychodów o 50% oraz samą stratę. Trudno na dziś przewidzieć, w jaki sposób organy podatkowe będą reagować na taką argumentację. Nawet jeśli pozytywnie, efektywne odzyskanie części nadpłaconego podatku może jednak nastąpić do dwóch miesięcy od momentu złożenia wniosku (zgodnie z art. 77 § 1 pkt 6 lit. 1 OrdPU). Wniosek: efektywna korzyść finansowa związana ze wstecznym rozliczeniem straty za 2020 r. dedykowana jest dla nielicznych. I to tych, którzy dotrwają do momentu, w którym będą mogli z rozwiązania efektywnie skorzystać (tj. za mniej więcej półtora roku). W praktyce, chodzi więc głównie o duże podmioty, które pomimo drastycznego spadku przychodów (o co najmniej 50%) są w stanie funkcjonować. Omawiane rozwiązanie może być korzystne dla części podmiotów ponoszących właśnie wydatki inwestycyjne. Wyobraźmy sobie podatnika prowadzącego pensjonat w nadmorskiej miejscowości, który dokonuje przedsezonowego remontu budynku (koszty pośrednie, niepodlegające amortyzacji). Jeśli spełni się negatywny scenariusz, podatnik nie osiągnie w tym roku przychodów. Rozbudowaną w związku z remontem stronę kosztową będzie zaś w stanie odliczyć od dochodu za rok ubiegły jednorazowo (do 5.000.000 zł). W praktyce pozwoli to na odzyskanie w stosunkowo krótkim czasie pewnej części wydatków odpowiadającej kwocie zapłaconego podatku.
Największym mankamentem jest jednak znaczne odsunięcie w czasie efektywnej korzyści omawianego rozwiązania. Skorzystanie ze wstecznego rozliczenia straty wymaga bowiem przede wszystkim 'zamknięcia' 2020 r. Rozliczenie straty w zeznaniu za 2019 r. może mieć miejsce efektywnie dopiero w 2021 r. W praktyce, chodzi głównie o duże podmioty, które pomimo drastycznego spadku przychodów są w stanie funkcjonować.