Czy niższy podatek od parkingów podziemnych jest legalny?

Tematyka: podatek, parkingi podziemne, Rada Miasta Legionowo, Regionalna Izba Obrachunkowa, Wojewódzki Sąd Administracyjny, Naczelny Sąd Administracyjny, uchwała, stanowisko sądu

Zróżnicowanie stawki podatkowej w zależności od umiejscowienia parkingu względem powierzchni ziemi jest
dopuszczalne w myśl kryterium rodzaju zabudowy.
Rada Miasta Legionowo wpadła na oryginalny pomysł dotyczący opodatkowania parkingów podziemnych
użytkowanych przez firmy. Chcąc zdopingować przedsiębiorców do inwestycji właśnie w takie garaże ustanowiła
stawki daniny od tego typu nieruchomości zróżnicowane w zależności od tego, czy miejsca postojowe znajdowały się
na, czy pod powierzchnią ziemi. W myśl podjętej w listopadzie 2018 r. uchwały podatek od nieruchomości za 1 m 2
powierzchni użytkowej budynków lub ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od
budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na jej prowadzenie został ustalony w stawce 23,10 zł, przy czym
stawka daniny za 1 m2 powierzchni użytkowej garaży podziemnych związanych z prowadzeniem firmy miała wynosić
11,55 zł.
Taka decyzja urzędników nie spodobała się Regionalnej Izbie Obrachunkowej (dalej: RIO), która uznała, że takie
przepisy ustanowione przez radnych nie są zgodne z obowiązującym prawem. Zdaniem przedstawicieli RIO
w zaistniałej sytuacji mogłoby dojść do niejednolitego traktowania pod względem podatkowym przedsiębiorców
prowadzących taką samą działalność w zależności wyłącznie od lokalizacji użytkowanego przez nich garażu. W opinii
RIO pomysł na takie przepisy powinien przed uchwaleniem zostać zaopiniowany przynajmniej przez Urząd Ochrony
Konkurencji i Konsumentów. Brak takiej konsultacji jest poważnym naruszeniem przepisów, na skutek czego RIO
unieważniła zapisy uchwały dotyczące obniżenia stawki podatku od podziemnych miejsc parkingowych.
Urzędnicy nie zgodzili się z twierdzeniem Izby i skierowali sprawę do sądu. W pierwszej instancji Rada Miasta
odniosła sukces. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że magistrat nie popełnił błędu. W tym
zakresie sąd powołał się na art. 5 ust. 3 ustawy z 12.1.1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2019 r.
poz. 1170; dalej: PodLokU), według którego przy określaniu wysokości stawek podatku od budynków lub ich części,
rada gminy może różnicować ich wysokość dla poszczególnych rodzajów przedmiotów opodatkowania,
uwzględniając w szczególności lokalizację, sposób wykorzystywania, rodzaj zabudowy, stan techniczny oraz wiek
budynków. Zdaniem WSA w Warszawie uchwalenie odmiennych stawek daniny nawet dla przedsiębiorców
prowadzących ten sam rodzaj działalności gospodarczej było zatem jak najbardziej dopuszczalne. Sąd przyznał rację
urzędnikom, że ten preferencyjny sposób podatkowego potraktowania firm korzystających z podziemnych miejsc
parkingowych może wpłynąć stymulująco na zwiększenie podaży właśnie takich garaży. Tym samym organ uznał za
dopuszczalne użycie narzędzi fiskalnych do realizacji celów założonych przez magistrat.
Po stronie samorządowców opowiedział się także Naczelny Sąd Administracyjny, który w wyroku z 28.11.2019 r. (II
FSK 1904/19) oddalił skargę kasacyjną RIO. Uzasadniając swoje stanowisko sąd podzielił interpretację WSA
w Warszawie co do treści art. 5 ust. 3 PodLokU. W opinii NSA zróżnicowanie stawki podatkowej w zależności od
umiejscowienia parkingu względem powierzchni ziemi jest dopuszczalne w myśl kryterium rodzaju zabudowy. Sąd
uznał także, że przepisy uchwalone przez legionowski magistrat nie wymagają zaopiniowania UOKiK. Byłoby to
wymagane, gdyby urzędnicy chcieli wprowadzić ulgę podatkową, ale sąd nie dopatrzył się takiego działania
w uchwale podjętej przez Radę Miasta.
Wyrok NSA z 28.11.2019 r. (II FSK 1904/19)

Decyzja Rady Miasta Legionowo dotycząca zróżnicowania stawek podatku od miejsc parkingowych wywołała spór z Regionalną Izbą Obrachunkową. Po interwencji sądu sprawa została rozstrzygnięta na korzyść magistratu, co potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Wyrok NSA z 28.11.2019 r. (II FSK 1904/19) stał się punktem zwrotnym w tej kontrowersyjnej kwestii.