Określanie wartości samochodu osobowego dla potrzeb akcyzy

Jeżeli podatnik twierdzi, że istnieją okoliczności uzasadniające nabycie wewnątrzwspólnotowe samochodu osobowego za cenę niższą od wartości rynkowej nabywanego pojazdu, to na nim spoczywa ciężar dowodu w tym zakresie. Same tylko oświadczenia podatnika nie są tu dowodem wystarczającym. W 2014 r. podatnik dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia samochodu marki BMW X3, rok produkcji 2004, pojemność silnika 2993 m2. W deklaracji AKC-U zadeklarował wartość samochodu w kwocie 12.558 zł. Naczelnik urzędu celnego zweryfikował zadeklarowaną podstawę opodatkowania, porównując ją do średniej wartości rynkowej pojazdu, ustalonej na podstawie notowanej na rynku krajowym. System Info-Ekspert wykazał, że średnia wartość rynkowa podobnego pojazdu wynosiła 35.100 zł we wrześniu 2014 r. Organ uznał, że zadeklarowana podstawa opodatkowania odbiega o 48% od ustalonej przez organ wartości rynkowej.

Tematyka: podatek akcyzowy, wartość rynkowa samochodu, nabycie wewnątrzwspólnotowe, organ podatkowy, podstawa opodatkowania, stan techniczny pojazdu

Jeżeli podatnik twierdzi, że istnieją okoliczności uzasadniające nabycie wewnątrzwspólnotowe samochodu osobowego za cenę niższą od wartości rynkowej nabywanego pojazdu, to na nim spoczywa ciężar dowodu w tym zakresie. Same tylko oświadczenia podatnika nie są tu dowodem wystarczającym. W 2014 r. podatnik dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia samochodu marki BMW X3, rok produkcji 2004, pojemność silnika 2993 m2. W deklaracji AKC-U zadeklarował wartość samochodu w kwocie 12.558 zł. Naczelnik urzędu celnego zweryfikował zadeklarowaną podstawę opodatkowania, porównując ją do średniej wartości rynkowej pojazdu, ustalonej na podstawie notowanej na rynku krajowym. System Info-Ekspert wykazał, że średnia wartość rynkowa podobnego pojazdu wynosiła 35.100 zł we wrześniu 2014 r. Organ uznał, że zadeklarowana podstawa opodatkowania odbiega o 48% od ustalonej przez organ wartości rynkowej.

 

Jeżeli podatnik twierdzi, że istnieją okoliczności uzasadniające nabycie wewnątrzwspólnotowe samochodu
osobowego za cenę niższą od wartości rynkowej nabywanego pojazdu, to na nim spoczywa ciężar dowodu
w tym zakresie. Same tylko oświadczenia podatnika nie są tu dowodem wystarczającym.
Stan faktyczny
Podatnik w 2014 r. dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia samochodu osobowego marki BMW X3, rok produkcji
2004, pojemność silnika 2993 m2. W deklaracji AKC-U zadeklarował - jako podstawę opodatkowania - wartość
samochodu w kwocie 12.558 zł.
W ramach czynności sprawdzających naczelnik urzędu celnego zweryfikował zadeklarowaną przez podatnika
podstawę opodatkowania, porównując ją do średniej wartości rynkowej pojazdu, ustalonej na podstawie notowanej
na rynku krajowym, w dniu powstania obowiązku podatkowego, średniej ceny zarejestrowanego na terytorium kraju
samochodu osobowego tej samej marki, modelu i rocznika. Organ skorzystał z internetowej wersji Komputerowego
Systemu Info-Ekspert (Bazy Danych i Wartości rynkowe - Pojazdy samochodowe). Zgodnie z tym system średnia
wartość rynkowa podobnego pojazdu we wrześniu 2014 r. wynosiła 35.100 zł. Dla celów porównawczych organ
podatkowy pomniejszył tę wartość o zawarty w niej podatek od towarów i usług oraz podatek akcyzowy, otrzymując
ostatecznie kwotę netto w wysokości 24.061 zł.
Organ uznał więc, że zadeklarowana przez podatnika podstawa opodatkowania odbiega o 48% od ustalonej przez
organ podatkowy średniej wartości rynkowej. Wobec tego wezwał podatnika do zmiany wysokości podstawy
opodatkowania lub pisemnego wskazania przyczyn uzasadniających podanie wysokości podstawy opodatkowania
w kwocie znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej samochodu. Podatnik nie zmienił zadeklarowanej
podstawy opodatkowania i wyjaśnił, że samochód miał liczne usterki zmniejszające jego wartość, m.in.: ubytki
lakiernicze, wypłowiały pod wpływem słońca lakier (w momencie zakupu samochód miał już 10 lat) oraz miał
poważne usterki elektroniczne (chodziło głównie o przełączanie napędów). Ponadto auto było już po naprawie
blacharskiej (którą dokonał wcześniejszy właściciel). Sam koszt naprawy elektroniki wyniósł ok. 8.000 zł.
Jednocześnie wskazał, że nie jest w stanie przedstawić dowodów potwierdzających stan techniczny pojazdu w chwili
nabycia wewnątrzwspólnotowego.
Organ podatkowy wydał decyzję, w której przyjął kwotę rynkową brutto 35.100 zł, następnie skorygował ją o 8.000 zł
z tytułu uszkodzeń elektroniki i pomniejszył o VAT i akcyzę, określając podstawę opodatkowania w wysokości 18.577
zł.
Podatnik zaskarżył decyzję do sądu, do dotychczasowej argumentacji dodając, że podana przez niego wartość
samochodu odpowiada jego cenie na rynku wtórnym w kraju zakupu, czyli we Włoszech.
Stan prawny
Podstawą opodatkowania akcyzą nabycia wewnątrzwspólnotowego samochodu osobowego jest kwota, jaką podatnik
jest obowiązany zapłacić za samochód osobowy, z tym że w przypadku, w którym nabywca zamierza zarejestrować
samochód w Polsce, podstawą opodatkowania jest średnia wartość rynkowa samochodu osobowego pomniejszona
o kwotę podatku od towarów i usług oraz o kwotę akcyzy (art. 104 ust. 1 pkt 2 AkcyzU).
Jeżeli wysokość podstawy opodatkowania zadeklarowana przez podatnika bez uzasadnionej przyczyny znacznie
odbiega od średniej wartości rynkowej samochodu osobowego, organ podatkowy wzywa podatnika do zmiany
wysokości podstawy opodatkowania lub wskazania przyczyn uzasadniających podanie jej wysokości w kwocie
znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej samochodu osobowego (art. 104 ust. 8 AkcyzU). W razie
nieudzielenia odpowiedzi, niedokonania zmiany wysokości podstawy opodatkowania lub niewskazania przyczyn,
które uzasadniają podanie jej wysokości znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej samochodu
osobowego, organ podatkowy określi wysokość podstawy opodatkowania (art. 104 ust. 9 AkcyzU).
Stanowisko WSA w Rzeszowie
Sąd oddalił skargę podatnika, uznając, że organ prawidłowo określił wartość samochodu jako podstawę
opodatkowania.
W odniesieniu do stanu technicznego pojazdu organ słusznie powołał się na rozłożenie ciężaru dowodu co do tej
okoliczności. To podatnik ma obowiązek wykazać, że przyczyny niższej wartości są uzasadnione. Jeżeli wiąże się to
z stanem technicznym pojazdu, to powinien dysponować dokumentami wskazującymi, jaki ten stan techniczny był



i jakie koszty zostały poniesione na doprowadzenie pojazdu do stanu normalnej eksploatacji. Tymczasem
w przedmiotowej sprawie podatnik nie przedłożył żadnych dokumentów, poprzestając jedynie na złożeniu
oświadczeń co do stanu technicznego pojazdu i składając dość niepoważne tłumaczenia, jak rzekome matowienie
lakieru na samochodach klasy premium na skutek natężenia słońca we Włoszech.
Organ miał prawo odwołać się do wartości pojazdu nieuszkodzonego, co jest oczywiste z tego względu, że katalogi
te nie określają wartości pojazdów uszkodzonych. Nie jest możliwe ustalenie wartości rynkowej pojazdów
uszkodzonych, skoro każde uszkodzenie ma swoją własną wartość naprawy i indywidualny sposób doprowadzenia
do stanu używalności. W rozpatrywanej sprawie skarżący nie podał dokładnych wycen naprawy, określając je
ogólnie.
Również wysokość cen samochodów używanych tego modelu i tego rocznika we Włoszech nie uzasadnia tak niskiej
ceny zakupu pojazdu, jak deklarowana przez skarżącego. Organ przedstawił wydruki katalogowe z rynku włoskiego
dla tego typu pojazdów z rocznika 2004, a więc rocznika pojazdu zakupionego przez skarżącego, które to ceny 2018
r. kształtowały się powyżej ceny zakupu przez skarżącego, a słusznie organ wskazał, że były to już ceny
samochodów 14-letnich, nie zaś tak jak w niniejszej sprawie samochodu 10-letniego.
Reasumując, zarówno tryb postępowania organu, jak i przyjęte ustalenia (sąd podkreślił odliczenie na korzyść
podatnika kwoty 8.000 zł) nie naruszają prawa.
Ilekroć przepisy podatkowe określają, że nabywca jakiegoś przedmiotu ma zapłacić podatek liczony jako procent od
wartości tego przedmiotu, podstawą opodatkowania takiego nabycia jest ostatecznie wartość rynkowa, a nie cena
umowna (uzgodniona przez strony). Gdyby było przeciwnie, strony dowolnie zaniżałyby podstawę opodatkowania.
Jednak w każdym takim przypadku podatnik ma prawo wskazać okoliczności, które uzasadniają to, że cena umowna
istotnie odbiega od wartości rynkowej. Jeśli te okoliczności udowodni, to podstawą opodatkowania jest cena
umowna. Wobec tego oczywiste jest, że podatnik musi sam zadbać o dowody uzasadniające odejście od ceny
rynkowej. Z reguły chodzi o wykazanie ponadprzeciętnie złego stanu technicznego pojazdu i związanych z tym
kosztów napraw. Same oświadczenia podatnika na pewno tu nie wystarczą. Konieczne są więc dowody materialne
w postaci faktur (rachunków) na wydatki wynikające ze stanu pojazdu, czy też w postaci dokumentacji zdjęciowej.
Rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, w której podatnik takimi dowodami nie dysponował, nie dziwi więc wcale.
Powyższy opis tej sprawy przydać się może jako przestroga oraz jako wskazanie sposobu procedowania
przyjmowanego przez organy podatkowe w tego typu sprawach.

Dodajmy, że w obrocie krajowym bliźniacza sytuacja dotyczy podatku od czynności cywilnoprawnych.

wyrok WSA w Rzeszowie z 5.3.2020 r. I SA/Rz 17/20







 

Sąd oddalił skargę podatnika, uznając, że organ prawidłowo określił wartość samochodu jako podstawę opodatkowania. Podatnik nie przedłożył dokumentów potwierdzających stan techniczny pojazdu, co skutkowało utrzymaniem decyzji organu podatkowego. Rozstrzygnięcie sprawy stanowi przestrogę dla podatników, że konieczne są dowody uzasadniające odstępstwo od wartości rynkowej pojazdu.