Skutki zwrotu jedynie części nadwyżki VAT

Organy podatkowe mają prawo do weryfikacji zwrotu VAT, jednak nie mogą przedłużać terminu zwrotu jedynie dla części kwoty. Dwa najnowsze wyroki sądów administracyjnych wyraźnie określają granice działania organów podatkowych w tym zakresie. Warto przyjrzeć się bliżej interpretacji przepisów oraz konsekwencjom dla podatników.

Tematyka: VAT, zwrot VAT, nadwyżka VAT, organy podatkowe, sądy administracyjne, termin zwrotu, weryfikacja zwrotu, podatnicy, spory podatkowe, TSUE, COVID-19

Organy podatkowe mają prawo do weryfikacji zwrotu VAT, jednak nie mogą przedłużać terminu zwrotu jedynie dla części kwoty. Dwa najnowsze wyroki sądów administracyjnych wyraźnie określają granice działania organów podatkowych w tym zakresie. Warto przyjrzeć się bliżej interpretacji przepisów oraz konsekwencjom dla podatników.

 

Organy podatkowe mają pełne prawo do weryfikowania zasadności zwrotu VAT w razie istnienia niejasności.
Brak jednak podstaw do dowolnego i swobodnego przedłużania terminu zwrotu, zwłaszcza w odniesieniu
jedynie do części kwoty. Takie wnioski płyną z dwóch najnowszych wyroków sądów administracyjnych
w tym zakresie.
Zgodnie z art. 87 ust. 2 ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 106 ze zm.,
dalej: VATU), zwrot różnicy podatku naliczonego nad należnym następuje w terminie 60 dni od dnia złożenia
deklaracji VAT. Niemniej, jeżeli organ uzna, że zasadność zwrotu wymaga dodatkowego zweryfikowania, może
przedłużyć ten termin do czasu zakończenia weryfikacji rozliczenia podatnika dokonywanej w ramach czynności
sprawdzających, kontroli podatkowej, kontroli celno-skarbowej lub postępowania podatkowego.
Zgodnie z art. 87 ust. 2b VATU, weryfikacja zasadności zwrotu różnicy podatku może obejmować sprawdzenie
rozliczenia nie tylko samego podatnika, ale także innych podmiotów biorących udział w obrocie towarami lub
usługami, będącymi przedmiotem rozliczenia podatnika.
Na kanwie ww. przepisów toczy się duża liczba sporów z fiskusem. Nie ulega wątpliwości, że czasami przepisy te są
nadużywane, choć nie zawsze.
Sprawa 1 – jaskrawe niejasności (wyrok NSA z 27.4.2020 r., I FSK 373/20, 
)
Podatnik wykazał nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym w związku z eksportem urządzeń elektronicznych za
naszą wschodnią granicę. Organy podatkowe nabrały wątpliwości co do rzetelności transakcji pomimo, iż podatnik
posiadał faktury oraz potwierdzenia wywozu IE-599. W wyniku szczegółowych czynności weryfikacyjnych, w tym
dokonywanych we współpracy z organami
z Białorusi i Ukrainy stwierdzono m.in., że:

• kontrahent podatnika nie przemieszczał się przez granicę, nie odbierał przesyłek, nie deklarował importu towarów
nabywanych od podatnika;
• inny podmiot zamawiał towar, inny zaś był jego nabywcą;
• powstały wątpliwości co do łańcucha dostaw towarów na terytorium kraju (jeszcze przed wywozem poza UE);
• podatnik nie wykazał eksportu towarów w deklaracji VAT-7 za dany okres.
Dość nadmienić, że wnioskowana przez podatnika do zwrotu kwota nadwyżki podatku naliczonego nad należnym
dotyczyła w ok. 90% tych właśnie transakcji. Organy podatkowe nie miały wyjścia i podjęły czynności weryfikacyjne,
przedłużając termin zwrotu. Podatnik oprotestował takie podejście.
NSA nie przyjął argumentacji podatnika. Zgodnie ze stanowiskiem sądu:
• brak wykazania eksportu w deklaracji VAT to nie tylko kwestia „techniczna” – skoro towarów nie było w spisie
z natury podatnika, a dominująca część nadwyżki dotyczy właśnie tych eksportowych transakcji;
• formalnoprawne istnienie dokumentów (faktury, IE-599) to za mało – zwłaszcza, że stwierdzono w nich nieścisłości;
• aby przedłużyć termin zwrotu, organ nie musi wykazywać błędów czy wyłudzeń podatkowych, a jedynie
okoliczności wymagające weryfikacji.
Wszystkie te przesłanki nastąpiły, zatem trudno nie zgodzić się ze stanowiskiem sądu.
Sprawa 2 – część do zwrotu, część do przedłużenia (wyrok WSA w Bydgoszczy z 30.3.2020 r., I SA/Bd 63/20,
)
Podatnik nabywał usługi niematerialne (w tym wsparcia sprzedaży i marketingowe) od podmiotu powiązanego tak
osobowo jak i kapitałowo. Tego rodzaju usługi, nabywane w tego rodzaju okolicznościach przykuły uwagę organu
i zostały poddane weryfikacji. Skutkiem było m.in. także kilkukrotne przedłużenie terminu do zwrotu nadwyżki
podatku naliczonego nad należnym.
Rzecz w tym, że ostatnie z cyklu przedłużeń miało miejsce już po tym, gdy organ zdecydował się zwrócić podatnikowi
znaczną część wnioskowanej kwoty. Innymi słowy, organ wypłacił podatnikowi część nadwyżki jednocześnie




utrzymując, że do części genetycznie analogicznych transakcji nadal istnieją przesłanki do prowadzenia dodatkowych
wyjaśnień, nie uzasadniając w dodatku tego stanowiska.
Zdaniem sądu, aby wykazać, że zasadność zwrotu pozostałej kwoty wymaga dalszej dodatkowej weryfikacji organ
powinien uargumentować, czym różni się sytuacja w zakresie jeszcze nie zwróconej kwoty od sytuacji co do
zwróconej już kwoty, w zakresie której organ już nie ma wątpliwości co do zasadności zwrotu. Wniosek: organy
podatkowe nie mogą swobodnie decydować o tym, jaka część wnioskowanej do zwrotu kwoty będzie przekazywana
podatnikowi, przy jednoczesnym utrzymywaniu stanu zawieszenia odnośnie pozostałej części.
Nie tylko gospodarka budzi się do życia po COVID-19 ale także sądy administracyjne. Nadal jednym z głównych
przedmiotów sporów między podatnikami a fiskusem jest bezprawne (zdaniem tych pierwszych) przedłużanie
terminów do zwrotu VAT. Temat zyskuje na znaczeniu w czasie wspomnianej już epidemii COVID-19 jako że zwrot
VAT jest ważnym narzędziem wpływającym na płynność finansową przedsiębiorstw. Dodatkowo, istotne orzeczenie
w tym zakresie wydał niedawno także TSUE (wyrok TSUE z 14.5.2020 r., Agrobet CZ s.r.o., C-446/18, 
).

Pierwsze z omawianych orzeczeń nie wywołuje przesadnych kontrowersji. Jeżeli wierzyć opisowi stanu faktycznego,
istniało w nim bardzo wiele czynników ryzyka co do prawidłowości rozliczeń podatkowych.

Drugi wyrok pobudza do większej refleksji. Choć zapadł przed rozstrzygnięciem TSUE w sprawie Agrobet, warto
czytać go w tym właśnie kontekście. Krajowy sąd uznał bowiem, że zwracając część nadwyżki, organ powinien
zwrócić także pozostałą część, o ile nie wyartykułuje zastrzeżeń do konkretnych transakcji. Sąd unijny stoi zaś na
stanowisku, że artykułując zastrzeżenia do konkretnych transakcji, organ nie ma podstaw do zwrotu pozostałej części
nadwyżki, chyba że stwierdzi bez wątpliwości jej zasadność.

Wszystko sprowadza się więc do starej łacińskiej paremii: powiedziałeś organie „A” (zwróciłeś część), powiedz „B”
(zwróć całość).

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z 30.3.2020 r., I SA/Bd 63/20







 

Sądy administracyjne coraz częściej zajmują się kwestią zwrotu nadwyżki VAT i przedłużania terminów przez organy podatkowe. Analizując omawiane wyroki, można dostrzec zmieniające się podejście sądów oraz konsekwencje dla podatników. Spory wokół zwrotu VAT stają się coraz bardziej złożone, a wyroki sądów mogą mieć istotny wpływ na praktykę podatkową.