Podejrzenie zarażenia wirusem SARS-CoV-2 a przywrócenie terminu
Przy ocenie przesłanek warunkujących przywrócenie terminu do wniesienia odwołania organ powinien uwzględnić szczególne okoliczności związane z podejrzeniem zarażenia wirusem SARS-CoV-2. Skarżący argumentował, że nagłe pogorszenie zdrowia uniemożliwiło mu normalne funkcjonowanie, zwłaszcza z objawami przypominającymi zakażenie koronawirusem. Jednak organ odmówił przywrócenia terminu, kwestionując brak winy w uchybieniu terminu.
Tematyka: przywrócenie terminu, SARS-CoV-2, podejrzenie zakażenia, stan zdrowia, brak winy, pandemia, termin procesowy, postępowanie administracyjne, sąd administracyjny, epidemia
Przy ocenie przesłanek warunkujących przywrócenie terminu do wniesienia odwołania organ powinien uwzględnić szczególne okoliczności związane z podejrzeniem zarażenia wirusem SARS-CoV-2. Skarżący argumentował, że nagłe pogorszenie zdrowia uniemożliwiło mu normalne funkcjonowanie, zwłaszcza z objawami przypominającymi zakażenie koronawirusem. Jednak organ odmówił przywrócenia terminu, kwestionując brak winy w uchybieniu terminu.
Przy ocenie przesłanek warunkujących przywrócenie terminu do wniesienia odwołania organ powinien uwzględnić szczególne okoliczności związane z podejrzeniem wysoce zakaźnej choroby mogącej zagrażać życiu, a już samo podejrzenie zarażenia wirusem SARS-CoV-2 – rozpatrzeć w kategoriach siły wyższej – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy. Stan faktyczny sprawy We wrześniu Skarżący, reprezentowany przez Pełnomocnika, złożył odwołanie od decyzji Naczelnika Urzędu Celnego (dalej: organ) określającej wysokość zobowiązania podatkowego w podatku od towarów i usług za styczeń– kwiecień 2018 r. wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania z uwagi na przekroczenie terminu, o którym mowa w art. 223 § 2 ustawy z 29.8.1997 r. Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1325 ze zm., dalej: OrdPU). Przedmiotowa decyzja została skutecznie doręczona za pośrednictwem Platformy ePuAP. We wniosku o przywrócenie terminu, Pełnomocnik dowodził, że przyczyną uchybienia terminu było nagłe i nieprzewidywane pogorszenie się zdrowia spowodowane ostrą infekcją bakteryjną zatok, a objawy towarzyszące infekcji (osłabienie węchu, wysoka temperatura, zaburzenia świadomości) uniemożliwiały normalne funkcjonowanie i podjęcie czynności życia codziennego, a ponadto wskazywały objawy podobne jak zakażenie koronawirusem. W konsekwencji powyższego Pełnomocnik przebywał w izolacji. Według wyjaśnień Pełnomocnika stan zdrowia był na tyle poważny, że uniemożliwił jej jakiekolwiek działanie, w tym ustanowienie pełnomocnika substytucyjnego czy sporządzanie pism oraz ich wysyłanie. Po przeanalizowaniu argumentów podniesionych przez Pełnomocnika, Naczelnik organu wydał w październiku 2020 r. postanowienie odmawiające przywrócenia terminu do wniesienia odwołania z uwagi na okoliczność, iż fakt choroby, czy złego stanu zdrowia, nawet poświadczony zwolnieniem lekarskim, nie może automatycznie świadczyć, że osoba nie była w stanie dokonać czynności w zakreślonym przepisami terminie. O braku winy nie może też świadczyć powoływanie się przez Pełnomocnika na prowadzenie jednoosobowo Kancelarii, bowiem od profesjonalnego pełnomocnika należy oczekiwać należytej staranności przejawiającej się m.in. w takim zorganizowaniu pracy swojego biura, aby nie dochodziło do takich sytuacji, jaka miała miejsce w niniejszej sprawie. Zdaniem organu w sprawie nie można mówić ani o stanie siły wyższej, ani o innej obiektywnej przeszkodzie, która uniemożliwiła wniesienie odwołania w terminie. W złożonej skardze Pełnomocnik Skarżącego wniósł o uwzględnienie skargi w całości, tj. o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i wydanie postanowienia o przywróceniu terminu do wniesienia odwołania. Zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych sprawy przez ustalenie, że nie zachodzą przesłanki do przywrócenia terminu do wniesienia odwołania oraz naruszenie m.in. art. 162 § 1 OrdPU przez odmowę przywrócenia ww. terminu. Istota rozpatrywanego sporu Istotą sporu jest to, czy okoliczności podane przez Skarżącego mogły stanowić podstawę do przywrócenia uchybionego terminu. Przyczyną niedochowania terminu był stan zdrowia Pełnomocnika Skarżącego. Zdaniem organu okoliczności te nie świadczą o braku winy w uchybieniu terminu, natomiast w ocenie WSA w Bydgoszczy stanowisko organu jest błędne. Przesłanki przywrócenia terminu do wniesienia odwołania WSA w Bydgoszczy wskazał, że organ, rozpoznając wniosek o przywrócenie uchybionego terminu, musi ustalić, czy został on złożony w odpowiednim czasie, a także, czy wykazane w nim okoliczności uprawdopodabniają, że uchybienie to nie nastąpiło z winy strony. W odniesieniu do pierwszej z przesłanek trzeba uznać, że została ona spełniona, a odnosząc się do drugiej przesłanki, wskazać trzeba, że warunkiem przywrócenia terminu, na podstawie art. 162 § 1 OrdPU, jest jedynie uprawdopodobnienie przez stronę braku winy w uchybieniu terminowi, tj. uprawdopodobnienie zdarzeń, które były przeszkodą do złożenia pisma w terminie, nie zaś przedstawienie niepodważalnych dowodów, świadczących o niedających się przezwyciężyć przeszkodach (wyrok NSA z 11.12.2013 r., II FSK 178/12, ). Jednocześnie, uprawdopodobnienie ww. okoliczności nie może ograniczać się do niczym nie popartych, samych twierdzeń strony. Objawy COVID-19 przesłanką przywrócenia terminu WSA w Bydgoszczy stwierdził, że okoliczności wskazane w sprawie jako przeszkoda w dochowaniu terminu mają charakter szczególny, albowiem opierają się na podejrzeniu zarażenia się przez Pełnomocnika wirusem. Zdaniem WSA w Bydgoszczy, organ nie uwzględnił po pierwsze, że okoliczności podane we wniosku mają stanowić jedynie uprawdopodobnienie braku winy w uchybieniu terminu, nie zaś go udowadniać, a po drugie pominął specyfikę stanu epidemii. W ocenie WSA w Bydgoszczy, nie ulega wątpliwości, że sytuację nawet samego podejrzenia zarażeniem wirusem SARS-CoV-2 można rozpatrywać w kategoriach siły wyższej, na którą osoba nie ma wpływu i nie mogła jej zapobiec, gdyż ze względu na wysoce zakaźny charakter tego wirusa i stosunkowo długi okres inkubacji, nie jest możliwe zapobieżenie zachorowaniu i wcześniejsze wyeliminowanie wątpliwości co do zakażenia, niż po pojawieniu się konkretnych objawów. Z uwagi na wysoką zakażalność już przy pojawieniu się podejrzenia o zakażeniu priorytetem powinno być zagwarantowanie bezpieczeństwa własnego i innych poprzez samoizolację w celu ograniczenia transmisji wirusa. Do tego dochodzi czynnik psychologiczny związany z obawą, że w danym przypadku przebieg choroby będzie gwałtowny, ostry i wymagający hospitalizacji. Wszystko to sprawia, że w sytuacji podejrzenia bycia osobą zakażoną kwestie związane z codziennymi i służbowymi zobowiązaniami ustępują takim wartościom jak zdrowie i bezpieczeństwo. Odnosząc się do argumentu organu o możliwości nadania pisma drogą elektroniczną lub skontaktowania się na odległość z drugim pełnomocnikiem, który udzielił substytucji, WSA w Bydgoszczy wskazał, że nadmierne jest oczekiwanie, że czynności zawodowe będzie podejmować osoba chora – nawet na zapalenie zatok, i na dodatek mająca obawy o to, że wraz ze swoimi dziećmi jest zakażona koronawirusem. Okoliczności takie usprawiedliwiają to, że taka osoba jest skoncentrowana na sprawach zdrowotnych, a jej stan psychiczny usprawiedliwiać może nawet zapomnienie o konieczności podjęcia terminowej czynności procesowej. Zarówno złe samopoczucie, jak i wspomniane obawy uprawdopodabniaja tezę o tym, że uchybienie terminowi do złożenia odwołania nastąpiło bez winy Pełnomocnika. Stanowisko WSA w Bydgoszczy Zdaniem WSA w Bydgoszczy, organ nie dokonał należytej oceny przedstawionych we wniosku okoliczności w kontekście braku winy Pełnomocnika w uchyleniu terminu. Organ skupił się na kwestii udowodnienia, czy Pełnomocnik był chora oraz że w sprawie był wyznaczony pełnomocnik i pełnomocnik substytucyjny, gdy tymczasem wymagane było wyłącznie uprawdopodobnienie, czy Pełnomocnik mógł znajdować się w takim stanie, który powodował złe samopoczucie i wytrącenie z równowagi na tyle istotne, że uprawdopodabnia brak winy w uchybieniu terminu. Oprócz choroby, organ powinien był zważyć na obawę bycia osobą zakażoną, gdyż już ta okoliczność stanowi zagrożenie dla zdrowia i może zakłócać równowagę psychiczną i sprawne funkcjonowanie w sferze zawodowej. Konieczne było uwzględnienie szczególnych okoliczności, w jakich zaistniało podejrzenie choroby, tj. tego, że dotyczyło ono nie zwykłego przeziębienia, lecz wysoce zakaźnej choroby mogącej zagrażać życiu. Ponadto, zdaniem WSA w Bydgoszczy, o braku winy w uchybieniu terminu może też świadczyć krótki okres uchybienia i fakt, że niezwłocznie po ustaniu przyczyny uniemożliwiającej nadanie przesyłki odwołanie zostało nadane w placówce pocztowej wraz z wnioskiem. Nie sposób też nie brać pod uwagę tego, że dokumentacja lekarska potwierdziła fakt występowania choroby. Zarówno twierdzenia o podejrzeniu zakażenia koronawirusem, jak też twierdzenia o złym samopoczuciu, w żadnym razie zatem nie powinny być przez organ uznane za gołosłowne. Tych szczególnych okoliczności organ w ogóle nie uwzględnił, traktując podejrzenie zachorowania na ostrą chorobę zakaźną układu oddechowego wywołaną zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 tak samo, jak w odniesieniu do zwykłej choroby, a nie w kontekście wysoce zakaźnego wirusa, który wywołał światową pandemię. Organ nie rozważył żadnych okoliczności związanych ze stanem zdrowia Pełnomocnika w szczególnym okresie zw. z ogłoszeniem na terenie RP stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii, które mogły rzutować na jej zachowanie. Tymczasem badanie okoliczności braku winy w uchybieniu terminowi powinno być każdorazowo odniesione do indywidualnych, specyficznych dla sprawy uwarunkowań (wyrok NSA z 16.3.2017 r., II OSK 1822/15, ). Zdaniem WSA w Bydgoszczy organ zaprezentował nadmierny rygoryzm oczekując, aby osoba chora i pozostająca w uzasadnionej obawie o stan zakażenia siebie i rodziny koronawirusem, pamiętała o czynnościach zawodowych i je wykonywała. Z ww. względów należało uznać, że kontrolowane postanowienie narusza prawo, gdyż organ dokonał błędnej oceny, że nie został uprawdopodobniony brak winy w uchybieniu terminu, co doprowadziło do nieuzasadnionej odmowy przywrócenia terminu. W tym stanie rzeczy, WSA w Bydgoszczy na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c PostAdmU uchylił zaskarżone postanowienie. Komentarz Przedmiotem analizy WSA w Bydgoszczy były przesłanki przywrócenia terminu do wniesienia odwołania. Sąd ten zaprezentował pogląd, zgodnie z którym podejrzenia zakażenia i zakażenie koronawirusem nie może być traktowane na równi z innymi chorobami, w szczególności zwykłym przeziębieniem. Przy ocenie przesłanek przywrócenia terminu do wniesienia środka zaskarżenia organ powinien uwzględnić specyfikę stanu epidemii i okoliczność tę potraktować jako szczególną. Jest to podejście korzystne z punktu widzenia zagwarantowania procesowych uprawnień strony postępowania administracyjnego. Wyrok WSA w Bydgoszczy z 5.5.2021 r., I SA/Bd 833/20,
WSA w Bydgoszczy uznał, że podejrzenie zarażenia wirusem SARS-CoV-2 stanowiło wystarczającą przesłankę do przywrócenia terminu. Organ nie uwzględnił specyfiki stanu epidemii i nadmiernie wymagał działania od osoby w złym stanie zdrowia. W rezultacie, sąd uchylił decyzję organu, uznając naruszenie prawa.