Polski Ład 2.0 a składka zdrowotna dla przedsiębiorców

Zakończyły się konsultacje ustawy podatkowej w ramach tzw. Polskiego Ładu. Trudno nie odnieść wrażenia, że ich formalny przebieg nie wywarł na kształt projektu wielkiego znaczenia. Ministerstwo Finansów ogłosiło propozycje zmian w zasadzie tuż po zakończeniu konsultacji. Istotna zmiana dotyczy składki zdrowotnej dla niektórych przedsiębiorców. Jak wiadomo, możliwość odliczenia składki zdrowotnej od podatku oraz określenie podstawy jej wymiaru dla przedsiębiorców w oparciu o kwotę ryczałtową było największą solą w oku pomysłodawców tzw. Polskiego Ładu.

Tematyka: Polski Ład 2.0, składka zdrowotna, przedsiębiorcy, Ministerstwo Finansów, podatek dochodowy, reforma podatkowa

Zakończyły się konsultacje ustawy podatkowej w ramach tzw. Polskiego Ładu. Trudno nie odnieść wrażenia, że ich formalny przebieg nie wywarł na kształt projektu wielkiego znaczenia. Ministerstwo Finansów ogłosiło propozycje zmian w zasadzie tuż po zakończeniu konsultacji. Istotna zmiana dotyczy składki zdrowotnej dla niektórych przedsiębiorców. Jak wiadomo, możliwość odliczenia składki zdrowotnej od podatku oraz określenie podstawy jej wymiaru dla przedsiębiorców w oparciu o kwotę ryczałtową było największą solą w oku pomysłodawców tzw. Polskiego Ładu.

 

Zakończyły się konsultacje ustawy podatkowej w ramach tzw. Polskiego Ładu. Trudno nie odnieść wrażenia,
że ich formalny przebieg nie wywarł na kształt projektu wielkiego znaczenia. Ministerstwo Finansów ogłosiło
propozycje zmian w zasadzie tuż po zakończeniu konsultacji. Tak, jakby zmieniony projekt już od dawna
czekał w szufladzie w gmachu przy ul. Świętokrzyskiej. Istotna zmiana dotyczy składki zdrowotnej dla
niektórych przedsiębiorców.
Zgodnie z art. 27b ust. 1 pkt 1 ustawy 26.7.1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2021 poz.
1128 ze zm., dalej: PDOFizU), na dziś podatek dochodowy ulega obniżeniu o kwotę składki na ubezpieczenie
zdrowotne, o której mowa w ustawie z 27.8.2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków
publicznych (t.j. Dz U. z 2020 r. poz. 1398, ze zm., dalej: ŚOZŚrPubU). Są to składki opłacone w roku podatkowym
bezpośrednio przez podatnika a także pobrane w roku podatkowym przez płatnika. Kwota składki na ubezpieczenie
zdrowotne, o którą zmniejsza się podatek, nie może przekroczyć 7,75% podstawy wymiaru tej składki (art. 27b ust. 2
PDOFizU).
Podobne zasady dotyczą podatników rozliczających się na podstawie przepisów ustawy z 20.11.1998 r.
o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (t.j. Dz.U.
z 2020 r. poz. 1905 ze zm.; dalej: RyczałtU).
Art. 79 ust. 1 ŚOZŚrPubU stanowi, że składka na ubezpieczenie zdrowotne wynosi 9% podstawy wymiaru składki.
Podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne pracowników określa się w sposób analogiczny jak składki
na ubezpieczenie społeczne. Dla przedsiębiorcy, podstawą jest zadeklarowana zryczałtowana kwota, nie niższa
jednak niż 75% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale roku
poprzedniego (art. 81 ust. 1 i 2 ŚOZŚrPubU).
Składka zdrowotna – Polski Ład 2.0
Jak wiadomo, możliwość odliczenia składki zdrowotnej od podatku oraz określenie podstawy jej wymiaru dla
przedsiębiorców w oparciu o kwotę ryczałtową było największą solą w oku pomysłodawców tzw. Polskiego Ładu.
Zatem wspomniane na wstępie art. 27b PDOFizU oraz art. 13 PDOFizU mają zostać całkowicie uchylone. W tej
akurat kwestii stanowisko Ministerstwa Finansów pozostało nieugięte.
Inaczej sprawa się ma jeżeli chodzi o sposób kalkulacji ww. składki. Co prawda odświeżony projekt nadal odchodzi
od dotychczasowej uniwersalnej zasady opartej na zryczałtowanej kwocie 75% przeciętnego miesięcznego
wynagrodzenia dla wszystkich. W porównaniu do pierwotnej propozycji modyfikacje dotknęły jednak dwie grupy
przedsiębiorców.
Składka zdrowotna przy podatku liniowym
Zgodnie z propozycją nowego art. 79a ŚOZŚrPubU, składka na ubezpieczenie zdrowotne osób prowadzących
działalność pozarolniczą, opłacających podatek dochodowy na zasadach określonych w art. 30c PDOFizU (a więc
19% stawką liniową) wynosić ma 4,9 % podstawy wymiaru składki. Przypomnijmy, że pierwotnie składka ta miała
wynosić 9% podstawy wymiaru. Co prowadziło do efektywnego wzrostu opodatkowania przedsiębiorców na podatku
liniowym z 19% do 28%.
Oczywiście, nadal ma być to składka niepodlegająca odliczeniu od podatku. Podstawą wymiaru pozostaje dochód
przedsiębiorcy. Jedyna „korzyść” jest więc taka, że podwyżka nie będzie drakońska, ale horrendalna.
Składka zdrowotna przy podatku zryczałtowanym
Zgodnie z propozycją art. 81 ust. 2e ŚOZŚrPubU, podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne osób
prowadzących działalność gospodarczą, które stosują opodatkowanie na zasadach RyczałtU będzie zależeć od
osiąganego poziomu przychodów. Dla przychodów do kwoty 60.000 zł będzie to kwota 60% przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale roku poprzedniego. Podatnicy
osiągający przychody w widełkach od 60 000 zł do 300 000 zł skalkulują składkę od kwoty przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia. Podatnicy osiągający przychody powyżej 300.000 zł muszą się liczyć z podstawą
wymiaru w wysokości 180% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Przyjmując jako punkt odniesienia przeciętne wynagrodzenie za czwarty kwartał 2020 r. (5655,43 zł), wysokość
składki wyniosłaby więc odpowiednio 305,39 zł (dla pierwszej grupy), 598,99 zł (dla drugiej grupy) oraz 916,18 zł.
Oczywiście, są to nadal kwoty niepodlegające odliczeniu od podatku. Wysokość składki zależy od przychodu



osiągniętego przez podatnika do momentu naliczenia składki za dany miesiąc. Wzrost składki nastąpi po
przekroczeniu danego progu. Możliwe ma być też „uproszczone” określanie składki na cały rok w oparciu o przychód
osiągnięty w poprzednim roku. Tak obliczana składka roczna może jednak podlegać po zakończeniu roku stosownej
korekcie.

Komentarz
Ministerstwo Finansów „obniżyło podwyżki” związane z reformą zasad ustalania składki zdrowotnej dla
przedsiębiorców. Ale narracja o „obniżce obciążeń dla przedsiębiorców” to skrajny cynizm. Obciążenia bowiem nadal
bardzo wyraźnie wzrosną. Co istotne, fiskus nie zdecydował się zaś na modyfikacje zasad obliczania składek dla
przedsiębiorców na skali. Oni są bowiem przynajmniej beneficjentami podwyżki kwoty wolnej.
Która z form opodatkowania („ryczałt” czy „liniowa”) będzie się więc bardziej „opłacać”? Różnej maści kalkulatory
dopiero pójdą w ruch. Te dotychczasowe trzeba kalibrować na nowo, nie ma już bowiem znaczenia dla wysokości
obciążenia składką np. stawka podatku zryczałtowanego właściwa dla danego przedmiotu działalności. Zmiany są
delikatnym ukłonem np. w stronę opodatkowanych najwyższą stawką ryczałtu przedstawicieli wolnych zawodów,
którzy często niekoniecznie ponoszą wysokie koszty swojej działalności. Przykładowo, rozliczający się ryczałtem
prawnik osiągający miesięcznie 10000 zł przychodu w pierwszej wersji tzw. Polskiego Ładu zapłaciłby 566 zł składki
miesięcznie, czyli w skali roku 6792 zł. „Po nowemu” będzie to (przyjmując obecne dane statystyczne) 5426,28 zł
rocznie. To zatem podwyżka niższa o ok. 1300 zł. Bo nadal taki podatnik efektywnie zapłaci składkę zdrowotną
wyższą o bagatela… 850% w porównaniu do dzisiejszych realiów. Minister Finansów nie pierwszy już raz „zachęca”
jednak w ten sposób do zryczałtowanych (więc przychodowych) form opodatkowania. I niewykluczone, że pewna
część podatników z takiej formuły zechce skorzystać.
Bazując na wyliczeniach Ministerstwa Finansów, podatnik rozliczający się w sposób liniowy z miesięcznym
dochodem na poziomie 10000 zł zapłaci zaś 437,29 zł składki zdrowotnej a nie 803,19 zł. W porównaniu do
obecnych wartości to również podwyżka i to o bagatela ok. 820%. Ale mogło być gorzej, w pierwotnej wersji skok
wyniósłby…1500%! Nie, nie mamy więc do czynienia z „obniżką” podatków dla przedsiębiorców, co pomysłodawcy
tzw. Polskiego Ładu starają się przemycać do obiegu informacyjnego.







 

Ministerstwo Finansów „obniżyło podwyżki” związane z reformą zasad ustalania składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Ale narracja o „obniżce obciążeń dla przedsiębiorców” to skrajny cynizm. Obciążenia bowiem nadal bardzo wyraźnie wzrosną. Która z form opodatkowania („ryczałt” czy „liniowa”) będzie się więc bardziej „opłacać”? Różnej maści kalkulatory dopiero pójdą w ruch. Te dotychczasowe trzeba kalibrować na nowo, nie ma już bowiem znaczenia dla wysokości obciążenia składką np. stawka podatku zryczałtowanego właściwa dla danego przedmiotu działalności. Zmiany są delikatnym ukłonem np. w stronę opodatkowanych najwyższą stawką ryczałtu przedstawicieli wolnych zawodów.