Uliczny artysta nie korzysta z kasy fiskalnej
Ze świadczeniem usług na gruncie VAT mamy do czynienia wtedy, kiedy między aktywnością usługodawcy a korzyścią usługobiorcy istnieje odpowiedni związek przyczynowy, a obydwie strony oraz samo świadczenie są dostatecznie skonkretyzowane. Z tego względu nie jest podatnikiem VAT np. uliczny artysta, prezentujący swoje umiejętności przed losowym gronem odbiorców. Tę starą prawdę potwierdza najnowsza interpretacja indywidualna Dyrektora KIS. Wystąpił o nią wnioskodawca specjalizujący się w prezentowanych publicznie trikach piłkarskich.
Tematyka: uliczny artysta, kasa fiskalna, VAT, interpretacja indywidualna, świadczenie usług, podatek
Ze świadczeniem usług na gruncie VAT mamy do czynienia wtedy, kiedy między aktywnością usługodawcy a korzyścią usługobiorcy istnieje odpowiedni związek przyczynowy, a obydwie strony oraz samo świadczenie są dostatecznie skonkretyzowane. Z tego względu nie jest podatnikiem VAT np. uliczny artysta, prezentujący swoje umiejętności przed losowym gronem odbiorców. Tę starą prawdę potwierdza najnowsza interpretacja indywidualna Dyrektora KIS. Wystąpił o nią wnioskodawca specjalizujący się w prezentowanych publicznie trikach piłkarskich.
Ze świadczeniem usług na gruncie VAT mamy do czynienia wtedy, kiedy między aktywnością usługodawcy a korzyścią usługobiorcy istnieje odpowiedni związek przyczynowy, a obydwie strony oraz samo świadczenie są dostatecznie skonkretyzowane. Z tego względu nie jest podatnikiem VAT np. uliczny artysta, prezentujący swoje umiejętności przed losowym gronem odbiorców. Tę starą prawdę potwierdza najnowsza interpretacja indywidualna Dyrektora KIS. Wystąpił o nią wnioskodawca specjalizujący się w prezentowanych publicznie trikach piłkarskich. Zgodnie z art. 111 ust. 1 ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 931; dalej: VATU) podatnicy dokonujący sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych są obowiązani prowadzić ewidencję sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących. Sprzedaż to zgodnie z art. 2 pkt. 22 VATU odpłatna dostawa towarów i odpłatne świadczenie usług na terytorium kraju, eksport towarów oraz wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów. Wniosek z zestawienia tych dwóch kategorii jest taki, że dokonując czynności opodatkowanych VAT na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności, z zasady należy przynajmniej zastanowić się nad koniecznością posiadania kasy rejestrującej, by zewidencjonować sprzedaż i wydać konsumentowi paragon. Istnieje wiele zwolnień z tego rodzaju obowiązku. Szczegóły znajdują się w rozporządzeniu Ministra Finansów z 22.12.2021 r. w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących (Dz.U. z 2021 r. poz. 2442; dalej: KasRejR). Rozważania na temat wydawania paragonów i ewidencjonowania sprzedaży na kasie fiskalnej są dobrym pretekstem do rozważań, czy w danym przypadku mamy w ogóle do czynienia z czynnościami opodatkowanymi VAT, albo z podatnikiem VAT prowadzącym działalność gospodarczą. „Być albo nie być” podatnikiem VAT – to pytanie zadają sobie często przede wszystkim sprzedawcy nieruchomości, menadżerowie i specjaliści współpracujący na zasadach B2B, a także sportowcy, sprzedawcy „rodzinnych kolekcji” w serwisach aukcyjnych itp. Kwestia opodatkowania VAT działalności ulicznych artystów i twórców, prezentujących pokazy publicznie bliżej nieograniczonej grupie odbiorców nie jest zupełnie abstrakcyjnym problemem podatkowym. Podobne przypadki znane są w praktyce od lat. Nieabstrakcyjny nie oznacza jednak, że nieciekawy. Spójrzmy na najnowszy przykład, który dotyczy specjalisty od piłkarskich trików z piłką przy nodze. Czego dotyczyła sprawa Pan Piotr zamierza spędzić sezon letni nad polskim morzem. Nie chodzi jednak o wypoczynek na plaży. Pan Piotr swoje występy uliczne prezentować będzie na nadmorskich promenadach. Występy mają polegać na wykonywaniu różnego rodzaju trików z piłką w rytm muzyki. To autorski występ artystyczny, zawierający indywidualny przekaz dla publiczności i zarazem w pełni interaktywny. Na końcu każdego występu widzowie mogą przekazywać dowolną, określoną przez siebie kwotę na rzecz pana Piotra, jako pewnego rodzaju wynagrodzenie za zapewnioną rozrywkę. Sposób pobierania wynagrodzenia oparty będzie o tradycyjną metodę gotówki wrzucanej do wystawionego kapelusza. Pan Piotr nie zamierza zapewniać widzom możliwości korzystania w tym zakresie z instrumentów płatniczych. Kartą płatniczą za występ zapłacić się więc nie da. Jest wielce prawdopodobne, że publiczność stanowić będą zupełnie przypadkowi przechodnie i urlopowicze, a nie zorganizowane grupy fanów podążające za panem Piotrem wzdłuż wybrzeża tylko po to, by podziwiać jego występy. Pan Piotr zamierza rozszerzyć swoją aktywność o występy z piłką na wszelkiego rodzaju wydarzeniach sportowych, piłkarskich, otwarciach obiektów, gdzie na zasadzie wykonania show będzie on prezentował swój program artystyczny. Pan Piotr nabrał wątpliwości co do tego, czy prowadząc tego typu działalność nie powinien zaopatrzyć się w kasę rejestrującą po to, aby ewidencjonować uzyskiwane wynagrodzenie oraz wydawać widzom paragony fiskalne. Stanowisko organu Dyrektor KIS rozstrzygnął sprawę, wydając interpretację indywidualną z 13.4.2022 r., 0114-KDIP1- 3.4012.31.2022.4.KP, . Organ zauważył, że obowiązek ewidencjonowania na kasie rejestrującej powstaje wówczas, gdy mamy do czynienia ze sprzedażą, a więc np. odpłatnym świadczeniem usług na rzecz osób fizycznych, nieprowadzących działalności gospodarczej. Ze świadczeniem usług mamy zaś do czynienia wtedy, gdy pomiędzy świadczącym usługę a odbiorcą istnieje stosunek prawny, a w zamian za wykonanie usługi wypłacone jest wynagrodzenie. Musi więc istnieć bezpośredni związek pomiędzy świadczoną usługą i przekazanym za nią wynagrodzeniem. Z danego stosunku prawnego, na podstawie którego wykonywana jest usługa, musi wynikać wyraźna, bezpośrednia korzyść na rzecz świadczącego usługę. Usługą jest tylko takie świadczenie, w przypadku którego istnieje bezpośredni konsument - odbiorca świadczenia odnoszący korzyść o charakterze majątkowym. Pod pojęciem odpłatności świadczenia usług rozumieć należy prawo podmiotu świadczącego usługę do żądania od odbiorcy usługi zapłaty ceny. Dopóty nie istnieje podmiot, który odnosiłby lub powinien odnosić konkretne korzyści o charakterze majątkowym, związanym z danym świadczeniem, dopóki świadczenie to nie będzie usługą podlegającą opodatkowaniu podatkiem VAT. Otrzymywane przez pana Piotra „datki” stanowią przejaw dobrowolnej zapłaty za występ artystyczny. Wynagrodzenie jest uznaniowym, dobrowolnym świadczeniem pieniężnym, którego nie można rozpatrywać w kategoriach kwoty należnej za wykonaną usługę. Pan Piotr jako występujący nie będzie żądał zapłaty za swoje usługi. Obserwujący będą wrzucać dowolną, określoną przez siebie kwotę za występ. Brak datku nie pozbawi możliwości skorzystania z obejrzenia występu artystycznego. Tym samym otrzymane datki nie stanowią wynagrodzenia za występy uliczne. W konsekwencji nie podlegają opodatkowaniu podatkiem VAT, zatem pan Piotr nie będzie również zobowiązany do prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kasy rejestrującej w związku z występem artystycznym na ulicy. Komentarz Nie trzeba być najwybitniejszym w świecie znawcą unijnego orzecznictwa w zakresie VAT, by nie zauważyć daleko posuniętej analogii między omawianą sprawą a pewnym wyrokiem TSUE - bardzo charakterystycznym, zaliczanym do swego rodzaju podatkowego elementarza. Chodzi o sprawę rozstrzygniętą wyrokiem TSUE z 3.3.1994 r., C- 16/93, (sprawa R.J. Tolsma przeciwko Inspecteur der Omzetbelasting Leeuwarden). Pan Tolmsa był ulicznym grajkiem, który przygrywał na katarynce przy drodze publicznej w Holandii. W czasie wykonywania utworów muzycznych kataryniarz wystawiał skarbonkę, do której przechodnie wrzucali datki. Wskazując na brak bezpośredniego związku między graniem muzyki a zapłatą oraz na dobrowolność datków, TSUE uznał, iż datki nie podlegają opodatkowaniu VAT. Zdaniem Sądu czynność podlega opodatkowaniu wyłącznie wtedy, gdy istnieje związek prawny między usługodawcą i usługobiorcą, w ramach którego następuje świadczenie wzajemne. Wynagrodzenie otrzymane przez usługodawcę stanowi wartość faktycznie przekazaną w zamian za usługi świadczone na rzecz usługobiorcy. Właśnie dlatego ww. wyrok to cenny pomnik unijnej praktyki podatkowej. Pozwala on na zdefiniowanie jednego z najbardziej podstawowych pojęć z zakresu VAT, a mianowicie - świadczenia usług. Gdy nie ma precyzyjnie określonego beneficjenta świadczenia, nie ma czynności opodatkowanej. Dyrektor KIS powołuje się na ten wyrok w wielu wydawanych przez siebie interpretacjach, także tych najnowszych, dotyczących np. skutków VAT świadczeń pieniężnych w związku z rozbiórką obiektów budowlanych (interpretacja indywidualna Dyrektora KIS z 1.4.2022 r., 0113-KDIPT1-1.4012.80.2022.2.ŻR, ), obowiązku podatkowego w VAT z tytułu depozytów (interpretacja indywidualna Dyrektora KIS z 6.4.2022 r., 0112-KDIL1-1.4012.859.2021.3.JKU, ), przekazywania nagród rzeczowych nieodpłatnie (interpretacja indywidualna Dyrektora KIS z 24.3.2022 r., 0111-KDIB3- 2.4012.969.2021.4.AZ, ). I pewnie w wielu innych, na pierwszy rzut oka dotyczących zupełnie innych stanów faktycznych niż występy ulicznych artystów. Wracając na grunt niniejszej sprawy, pytanie o kasę fiskalną ma charakter wtórny względem rozstrzygnięcia samej kwestii wykonywania przez pana Piotra czynności opodatkowanych lub nie. Rozstrzygnięcie to nie dziwi. Prezentując publicznie „ performance” piłkarsko-muzyczny, pan Piotr nie działa na rzecz skonkretyzowanego odbiorcy. Jeśli ktoś wrzuci grosik do kapelusza, zrobi to z własnej woli jako wyraz uznania dla umiejętności mężczyzny. Pan Piotr nie musi zaś przerywać pokazu tylko po to, by wydrukować paragon. Nie musi też rozliczać się z fiskusem z zarobionych na ulicy środków. Zmieniają się czasy, zmieniają się także występy artystyczne na ulicy. Katarynki odchodzą w niepamięć. Jeśli zaś chodzi o praktykę podatkową, to w tym wypadku pewne kwestie pozostają niezmienne. Interpretacja indywidualna Dyrektora KIS z 13.4.2022 r., 0114-KDIP1-3.4012.31.2022.4.KP
Prezentując publicznie „performance” piłkarsko-muzyczny, pan Piotr nie działa na rzecz skonkretyzowanego odbiorcy. Jeśli ktoś wrzuci grosik do kapelusza, zrobi to z własnej woli jako wyraz uznania dla umiejętności mężczyzny. Pan Piotr nie musi zaś przerywać pokazu tylko po to, by wydrukować paragon. Nie musi też rozliczać się z fiskusem z zarobionych na ulicy środków. Zmieniają się czasy, zmieniają się także występy artystyczne na ulicy. Katarynki odchodzą w niepamięć. Jeśli zaś chodzi o praktykę podatkową, to w tym wypadku pewne kwestie pozostają niezmienne.