Nie trzeba płacić VAT z faktury wystawionej po kilkunastu latach od wykonania usługi

Przedawnienie podatkowe może sprawić, że podatnik nie musi płacić VAT z faktury wystawionej po latach toczącego się sporu sądowego. Zgodnie z przepisami VATU, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wykonania usługi, niekoniecznie wraz z wystawieniem faktury VAT. Przedawnienie zobowiązania podatkowego może mieć istotne konsekwencje dla rozliczeń podatkowych podatnika i nabywcy.

Tematyka: przedawnienie podatkowe, VAT, faktura VAT, obowiązek podatkowy, spor sądowy, rozliczenia podatkowe, konsekwencje przedawnienia, interpretacja indywidualna, Dyrektor KIS

Przedawnienie podatkowe może sprawić, że podatnik nie musi płacić VAT z faktury wystawionej po latach toczącego się sporu sądowego. Zgodnie z przepisami VATU, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wykonania usługi, niekoniecznie wraz z wystawieniem faktury VAT. Przedawnienie zobowiązania podatkowego może mieć istotne konsekwencje dla rozliczeń podatkowych podatnika i nabywcy.

 

Przedawnienie podatkowe sprawia, że wszelakie prawa i obowiązki związane z zobowiązaniem podatkowym
przestają istnieć. Dotyczy to także obowiązku wystawienia faktury VAT, rozliczenia transakcji w JPK oraz
zapłaty podatku do urzędu skarbowego. Sytuacja taka może mieć miejsce w przypadku toczących się przed
sądami powszechnymi sporów między podatnikami, dotyczących zadawnionych spraw z przeszłości. Może
być tak, że po latach sąd uzna, że podatnik dokonał czynności opodatkowanej, a jednak nie musi płacić
z tego tytułu podatku.
Zgodnie z art. 19a ust. 1 ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 931; dalej:
VATU) obowiązek podatkowy powstaje z chwilą dokonania dostawy towarów lub wykonania usługi. To ogólna
zasada, od której istnieją rzecz jasna liczne wyjątki. Od wielu już lat przepisy VATU nie uzależniają jednak ogólnej
zasady powstania obowiązku podatkowego od wystawienia przez podatników faktury VAT (choć jest tak w przypadku
niektórych zasad szczególnych). A to oznacza, że nawet jeśli podatnik nie wystawi faktury VAT a wykona usługę,
powinien rozliczyć z tego tytułu podatek.
W życiu zdarzają się jednak różne sytuacje, w tym te sporne. Może być np. tak, że w trakcie wykonywania usługi
nabywca kontestuje jakość, terminowość i staranność, a także zmierza do odstąpienia od umowy. Sprzedawca nie
zdąży więc wykonać usługi do końca, a czasem nawet wystawić z tego tytułu faktury VAT, wychodząc z założenia, że
nabywca i tak nie zechce mu zapłacić za pracę. Sprawy tego typu często znajdują swój finał w sądzie, a to oznacza,
że ciągną się latami. Z tej okazji musimy też pamiętać o tym, że zgodnie z art. 70 § 1 ustawy z 29.8.1997 r.
Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2651; dalej: OrdPU) zobowiązanie podatkowe przedawnia się
z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Nastanie
przedawnienia może diametralnie wpłynąć na sytuację podatkową sprzedawcy i nabywcy sądzących się o określone
roszczenia. Właśnie tego typu sytuacja była przedmiotem niedawnej interpretacji indywidualnej Dyrektora KIS.
Czego dotyczyła sprawa?
Podatnik zawarł umowę na świadczenie usług (opracowanie studium wykonalności, projektu i przygotowania
dokumentacji przetargowej). Umowa była realizowana etapami w latach 2007-2009. Zdaniem podatnika kilka etapów
zostało zrealizowanych, jednak nie wszystkie i nie w całości. Podatnikowi nie udało się np. uzyskać dla swojego
zamawiającego decyzji środowiskowych i decyzji lokalizacyjnych. Z powodu rzekomego niewykonania przedmiotu
umowy zgodnie z jej treścią, zamawiający postanowił odstąpić od umowy, i to pomimo tego, że na poczet
niezrealizowanych prac podatnik wystawił dokumenty pro forma. Co gorsza dla podatnika, zamawiający wniósł
stosownym pozwem o zasądzenie od podatnika odpowiedniej kwoty wraz z ustawowymi odsetkami tytułem kary
umownej za odstąpienie od umowy z winy podatnika oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów
zastępstwa procesowego.
W odpowiedzi na pozew podatnik wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania
ze względu na brak podstawy faktycznej i prawnej, uprawniającej do odstąpienia od łączącej strony umowy
i naliczenia spornej kary umownej. Jego zdaniem usługi zostały wykonane i w tej części powinny być rozliczone.
Z tym z kolei nie zgodził się zamawiający. Wskazał, że realizacja umowy łączącej strony przebiegała od początku
z dużymi trudnościami i niezgodnie z przyjętym harmonogramem realizacji umowy. W dodatku pierwsze etapy
wykonane zostały z opóźnieniem w stosunku do terminów ustalonych w harmonogramie, stąd też między innymi kary
umowne.
Sprawę rozstrzygnął Sąd i uznał, że nie doszło do skutecznego odstąpienia przez zamawiającego od spornej umowy,
a wobec tego nie zaistniała podstawa do obciążenia podatnika karą umowną zastrzeżoną na wypadek odstąpienia od
umowy. Zamawiający złożył apelację, którą SA odrzucił. W efekcie więc zamawiający powinien rozliczyć się
z podatnikiem z tytułu wykonanych usług. Tak też się stało. Aby wystawić fakturę podatnik musiał się jednak
ponownie zarejestrować do celów VAT, gdyż w międzyczasie został wykreślony z rejestru podatników VAT. Podatnik
postanowił potwierdzić, czy rozliczenie ww. usług z prehistorycznych już czasów niesie za sobą skutki na gruncie
VAT, w szczególności czy można uznać, że obowiązek podatkowy z tytułu wykonania ww. usług powstaje
w momencie ponownej rejestracji podatnika.
Stanowisko Organu
Dyrektor KIS wydał w tej sprawie interpretację indywidualną z 9.3.2023 r., 0114-KDIP1-2.4012.590.2022.2.RM.
Organ uznał, że skoro usługi zostały wykonane w 2009 r., to obowiązek podatkowy powstał w tym okresie. Wówczas



był też wymagalny podatek VAT, pomimo że faktura nie została wystawiona przez podatnika. W momencie
wykonywania przedmiotowych usług podatnik powinien ją wystawić oraz powinien rozliczyć podatek. Na powyższe
rozstrzygnięcia nie ma wpływu okoliczność, że dopiero SA wyrokiem z 2022 r. ustalił ostatecznie procentowy stopień
realizacji usług i zasądził kwoty należnego wynagrodzenia. Przepisy VATU jednoznacznie wskazują, że obowiązek
podatkowy powstaje z chwilą wykonania usługi. Wykonaniem usługi nie może być zaś ponowna rejestracja
podatnika.
Organ przypomniał, że prawa i obowiązki m.in. w zakresie dokumentowania i rozliczenia podatku obowiązują
podatników dopóty, dopóki zobowiązanie podatkowe nie uległo przedawnieniu. Z chwilą upływu terminu
przedawnienia nie jest możliwa ani modyfikacja już dokonanego rozliczenia podatkowego przez podatnika, ani też
kontrola (weryfikacja) jego prawidłowości przez organ podatkowy. Nie ma też możliwości złożenia korekty deklaracji
za okresy, w stosunku do których w podatku VAT nastąpiło przedawnienie. W analizowanej sprawie nie wystąpiły
żadne okoliczności przerywające lub zawieszające bieg terminu przedawnienia. Zobowiązanie podatkowe dotyczące
usług wykonanych przez podatnika uległo przedawnieniu. Nie ma więc możliwości skorygowania dokumentacji
i rozliczeń podatku VAT dotyczących wykonanych etapów.

Komentarz
Istotą przedawnienia podatkowego jest to, że na skutek upływu czasu zobowiązanie podatkowe wygasa z mocy
prawa, zobowiązanie podatkowe bowiem przestaje istnieć. W odniesieniu do okresu, który uległ przedawnieniu, nie
mogą być dokonywane żadne czynności dotyczące zobowiązania podatkowego. Podatnik nie jest również
zobowiązany do posiadania dokumentów oraz ewidencji prowadzonych dla celów rozliczania podatku za okresy,
które uległy przedawnieniu. Jeżeli przedawnia się zobowiązanie podatkowe, to wraz z nim przedawnieniu ulegają
także inne elementy danego stosunku prawno-podatkowego.
Co ważne spór cywilny między stronami danej czynności nie ma wpływu na zawieszenie biegu terminu
przedawnienia. Nawet gdy strony się sądzą, przedawnienie biegnie. Zważywszy na tempo prac sądów
powszechnych, często zdarza się, że zobowiązanie podatkowe zdąży się przedawnić zanim sąd rozstrzygnie sprawę
prawomocnie. Tak też stało się w analizowanej sprawie. Co z niej wynika z praktycznego punktu widzenia?
Podatnik nie musi rozliczać VAT z tytułu wyświadczonych usług. W praktyce wydaje się więc, że w ogóle nie musiał
on także ponownie rejestrować się do celów VAT ani wystawiać faktury VAT. Podatnik uczynił to, wychodząc
zapewne z założenia, że bez wystawienia faktury nie otrzyma zasądzonego wynagrodzenia. Z interpretacji wynika
jednak, że podatnik nie musi płacić VAT do urzędu skarbowego, gdyż jego zobowiązanie podatkowe – jakkolwiek
niezaspokojone we właściwym terminie – w istocie już nie istnieje. Jeśli nabywca zapłaci więc zasądzoną kwotę
brutto, podatnik „zarabia” zaległy VAT. Cudzysłów jest jednak uzasadniony, bo można wyobrazić sobie sytuację, gdy
organ podatkowy uzna wystawioną przez podatnika fakturę za pustą, spełniającą przesłanki do zastosowania
sankcyjnego art. 108 VATU. I nici z „zarobku”.
Na sprawie na pewno nie straci też sam fiskus. Naturalną konsekwencją podejścia wydaje się też brak prawa do
odliczenia podatku naliczonego z faktury wystawionej przez podatnika przez nabywcę. Transakcja udokumentowana
taką fakturą nie podlega (już) opodatkowaniu. Oczywiście organ nie rozstrzyga tej kwestii w interpretacji, bo też nie
jest to jej przedmiotem. Można jednak wyobrazić sobie właśnie takie podejście.

Interpretacja indywidualna Dyrektora KIS z 9.3.2023 r., 0114-KDIP1-2.4012.590.2022.2.RM







 

Przedawnienie zobowiązania podatkowego sprawia, że podatnik nie musi rozliczać VAT z faktury wystawionej po latach toczącego się sporu sądowego. Konsekwencje tego mogą dotyczyć m.in. braku prawa do odliczenia podatku naliczonego dla nabywcy. Istotne jest również, że przedawnienie podatkowe nie jest związane z postępami w sporze sądowym pomiędzy podatnikiem a nabywcą.