Jaki VAT na żywność od 1.7.2023 r.?

Podstawowa żywność opodatkowana jest 0% stawką VAT, wprowadzoną w ramach tarczy antyinflacyjnej. Pomimo kontrowersji i doniesień medialnych, 0% VAT na żywność ma zostać utrzymana do 30.6.2023 r. Obniżenie stawki VAT do 0% na podstawowe towary spożywcze wynika z rozporządzenia Ministra Finansów z 2.12.2022 r., bez określonej daty granicznej preferencji, co może oznaczać utrzymanie tej stawki bezterminowo.

Tematyka: VAT, żywność, stawka VAT, tarcza antyinflacyjna, Ministerstwo Finansów, obniżka podatków, rozporządzenie, preferencje podatkowe, legislacja, zmiana stawki VAT, producenci żywności

Podstawowa żywność opodatkowana jest 0% stawką VAT, wprowadzoną w ramach tarczy antyinflacyjnej. Pomimo kontrowersji i doniesień medialnych, 0% VAT na żywność ma zostać utrzymana do 30.6.2023 r. Obniżenie stawki VAT do 0% na podstawowe towary spożywcze wynika z rozporządzenia Ministra Finansów z 2.12.2022 r., bez określonej daty granicznej preferencji, co może oznaczać utrzymanie tej stawki bezterminowo.

 

Podstawowa żywność opodatkowana jest 0% stawką VAT. Stawka ta została wprowadzona w ramach tzw.
tarczy antyinflacyjnych jeszcze w 2022 r. I tak (w odróżnieniu np. od preferencji na gaz czy energię
elektryczną) przetrwała również od 1.1.2023 r. Wszystko wskazywałoby, że nie ma kontrowersji wokół
stosowania tej stawki przez cały 2023 r. Pojawiło się jednak sporo doniesień medialnych opartych o źródła
w Ministerstwie Finansów, że owszem – 0% VAT na żywność zostanie. Ale na podstawie decyzji podjętej
w Ministerstwie Finansów, a nie na podstawie (klarownego, wydawać by się mogło) przepisu. Słowem, 0%
VAT na żywność po 30.6.2023 r. to nowy akt dobrodziejstwa fiskusa. Powstało więc zupełnie niepotrzebne
zamieszanie.
Zgodnie z art. 41 ust. 1 i 2 ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 931 ze zm.,
dalej: VATU), podstawowa stawka podatku wynosi 22%. Dla towarów i usług wymienionych w załączniku nr 3 do
VATU, stawka podatku wynosi 7% VAT. Obecny poziom stawek VAT w wysokości 8% i 23% ma charakter
„tymczasowy”, od 1.1.2011 r. zgodnie z art. 146a i art. 146aa VATU. I tak trwa w związku z różnymi czynnikami
zewnętrznymi (najpierw COVID-19, potem wojna w Ukrainie i inflacja) oraz sztuczkami legislacyjnymi. W 2023 r.
stawki podatku VAT zachowały wysokość właściwą dla okresu „przejściowego”. Czyli 8% i 23%. Ministerstwo
Finansów nie wprowadziło w tym zakresie jakiejkolwiek reguły budżetowej i nie uzależniło stosowania stawek VAT na
dotychczasowym poziomie od żadnego kryterium. A to nie koniec „przejściowej” podwyżki VAT. Obecny poziom
stawek VAT może być zachowany także w okresie od 1.1.2024 r. do końca roku, w którym suma wydatków na
finansowanie potrzeb obronnych Rzeczypospolitej Polskiej określonych w ustawie budżetowej oraz planie
finansowym Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, ewentualnie w projekcie tego planu przedstawionym do zatwierdzenia
Ministrowi Obrony Narodowej, po wyłączeniu planowanych przepływów finansowych w ramach tej sumy wydatków,
jest wyższa niż 3% wartości PKB.
Pozytywnym aspektem modyfikacji wysokości stawek VAT jest obniżenie jej do 0% VAT na podstawowe towary
spożywcze wymienione w poz. 1-18 załącznika 10 do VATU (a więc m.in. mięso, pieczywo, ryby, produkty
mleczarskie, warzywa, owoce, zboże, tłuszcze i oleje, przetwory z warzyw, owoców, wody i niektóre napoje). Wynika
to z § 8 rozporządzenia Ministra Finansów z 2.12.2022 r. w sprawie obniżonych stawek podatku od towarów i usług
w roku 2023 (Dz.U. z 2022 r. poz. 2495, dalej: WarObnVATR23). Co ważne, przepisy te nie określają daty granicznej
preferencji. Mogłoby to oznaczać, że 0% stawka VAT zostanie z nami bezterminowo. To możliwe z uwagi na
niedawną nowelizację przepisów unijnych (konkretnie przepisów Dyrektywy 2022/542 z 5.4.2022 r. w sprawie zmiany
dyrektyw 2006/112/WE i 2020/285/UE w zakresie stawek podatku od wartości dodanej (Dz.Urz. UE L z 2022 r. Nr
107, s. 1).
W czym więc problem?
Mogłoby się więc wydawać, że nie ma co martwić się powrotem 5% stawki VAT na żywność w naprawdę najbliższym
czasie. Przepis § 8 WarObnVATR23 nie określa bowiem jakichkolwiek ram czasowych obowiązywania preferencji.
Inne okoliczności stosowania 0% stawki VAT mają takie ramy określone wprost. Przykładowo, zgodnie z § 11
WarObnVATR23, obniżoną do wysokości 0% stawkę podatku stosuje się do nieodpłatnej dostawy towarów
i nieodpłatnego świadczenia usług na cele związane z pomocą ofiarom skutków działań wojennych na terytorium
Ukrainy. Ww. preferencja obowiązuje jedynie do 30.6.2023 r. Ministerstwo Finansów podjęło już jednak prace nad
przedłużeniem obowiązywania ww. przepisu do końca roku.
Wracając jednak na grunt żywności: niestety, pojawiło się w tej materii nie do końca zrozumiałe zamieszanie.
W prospekcie programu emisyjnego Ministerstwa Finansów z 17.3.2023 r. wskazano, że „stopa inflacji została
ograniczona, dzięki działaniom antyinflacyjnym wprowadzonym przez rząd. (…) Według obecnych przepisów, zerowa
stawka VAT na żywność obowiązuje przez pierwszą połowę 2023 r. Przedstawiciele rządu zaznaczali jednak, że
rozwiązanie to może zostać przedłużone na cały 2023 r”. W informacjach medialnych narracja ta jest powielana.
A wynika z niej tyle, że 0% VAT na żywność obowiązuje jednak jedynie do 30.6.2023 r. I co prawda stawka ta „może
zostać utrzymana” także po tym okresie, ale nie jest to nic pewnego. Zależy bowiem od decyzji fiskusa.
Problem w tym, że narracja taka zupełnie nie wynika z brzmienia przepisów. Jak więc będzie po 30.6.2023 r.?

Komentarz
Moim zdaniem 0% VAT na żywność będzie trwać z nami co najmniej do końca 2023 r. Nie stoją za tym żadne
przeszkody formalne (Unia Europejska wyraża na taki manewr ogólną aprobatę, nie trzeba występować
o jakiekolwiek indywidualne zgody). Przepis rozporządzenia też jest jasny i klarowny. Z czego wynika więc
zamieszanie? Możliwości są moim zdaniem dwie. Pierwsza to niechlujstwo legislacyjne, być może bowiem § 8



WarObnVATR23 miał być faktycznie ograniczony w czasie. Literalnie nie został, o czym Ministerstwo Finansów
„zapomniało”. Druga hipoteza to przedwyborcza pokusa publicznego epatowania informacjami o „obniżaniu
podatków”. W odniesieniu do tak istotnego dobra jak podstawowa żywność, pokusa taka jest szczególnie
uzasadniona. To nic, że niekoniecznie znajduje potwierdzenie w przepisach. Liczy się efekt – a tym będzie tak czy
owak 0% stawka VAT. Można więc będzie ogłosić „obniżkę VAT”. Dwa razy tę samą, ale czy ktoś naprawdę będzie
tego dociekał?
 Inna sprawa, że Minister Finansów gdyby tylko chciał to bardzo łatwo mógłby zmienić po prostu przepis
rozporządzenia i „przywrócić” 5% stawkę VAT na podstawowe towary spożywcze wymienione w poz. 1-18 załącznika
10 do VATU. Nowelizacja rozporządzeń to bowiem legislacyjna łatwizna. Nowe rozporządzenia wydawane bywają
i w ciągu jednego dnia, zwłaszcza w przededniu upływu różnych terminów. To wszystko jednak nie najlepiej świadczy
o jakości naszego prawodawstwa (do czego można się już niestety przyzwyczaić). Taki ruch nie jest jednak moim
zdaniem prawdopodobny. Bardzo obniżyłby przedwyborcze notowania. A co więcej, wywołałby olbrzymi popłoch np.
u producentów i sprzedawców żywności. Musieliby oni w trybie ultra-pilnym zmieniać (ponownie) swoje systemy
finansowo-księgowe, sprzedażowe etc. Dlatego moja diagnoza jest krótka: nic się do końca 2023 r. w zakresie 0%
VAT na żywność nie zmieni. Ale dyskusja toczyć się będzie i chyba o to właśnie chodzi.







 

0% VAT na żywność będzie trwać co najmniej do końca 2023 r., bez przeszkód formalnych. Narracja o ewentualnym powrocie 5% stawki VAT może wynikać z niechlujstwa legislacyjnego lub przedwyborczej pokusy publicznego epatowania informacjami o obniżaniu podatków. Przepis jest jasny, ale być może Ministerstwo Finansów 'zapomniało'. Zmiana stawki VAT byłaby możliwa, ale mało prawdopodobna ze względu na skutki i trudności dla producentów i sprzedawców.