Zadaniowy system czasu a obowiązek usprawiedliwienia nieobecności

Zdaniem Sądu Najwyższego nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy pracownika zatrudnionego w zadaniowym czasie pracy może skutkować rozwiązaniem umowy bez wypowiedzenia. Konieczne jest wykazanie, że naruszenie obowiązków było ciężkie i naruszało interesy pracodawcy, mimo dużej swobody pracownika w organizowaniu czasu pracy. Zadaniowy system czasu pracy nie zwalnia pracownika z obowiązku świadczenia pracy w miejscu wskazanym przez pracodawcę.

Tematyka: Sąd Najwyższy, nieobecność w pracy, zadaniowy system czasu pracy, obowiązek usprawiedliwienia nieobecności, rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia

Zdaniem Sądu Najwyższego nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy pracownika zatrudnionego w zadaniowym czasie pracy może skutkować rozwiązaniem umowy bez wypowiedzenia. Konieczne jest wykazanie, że naruszenie obowiązków było ciężkie i naruszało interesy pracodawcy, mimo dużej swobody pracownika w organizowaniu czasu pracy. Zadaniowy system czasu pracy nie zwalnia pracownika z obowiązku świadczenia pracy w miejscu wskazanym przez pracodawcę.

 

Zdaniem SN nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy pracownika zatrudnionego w zadaniowym czasie
pracy może uzasadniać rozwiązanie z nim umowy bez wypowiedzenia. Z uwagi na specyfikę zadaniowego
systemu czasu pracy oraz pozostawioną pracownikowi swobodę w zakresie organizowania sobie pracy,
konieczne jest jednak wykazanie, że naruszenie obowiązków miało charakter ciężki oraz naruszało lub
przynajmniej zagrażało interesom pracodawcy.
Sąd Najwyższy stwierdził, że chociaż pracownik zatrudniony w zadaniowym czasie pracy ma duży zakres swobody
w kształtowaniu swego czasu pracy, to jednak pracodawca zachowuje możliwość wydania mu polecenia
określającego miejsce lub godziny wykonania konkretnych zadań, które mieszczą się w zakresie jego obowiązków.
Zadaniowy system czasu pracy nie zwalnia również pracownika z obowiązku świadczenia pracy w miejscu
wskazanym przez pracodawcę. Jeżeli zatem taki pracownik będzie nieobecny w pracy, to ma obowiązek
niezwłocznego poinformowania pracodawcy o przyczynach i przewidywanym czasie trwania nieobecności oraz
usprawiedliwienia swojej nieobecności. Niewykonanie któregokolwiek z tych obowiązków jest naruszeniem, które –
w zależności od okoliczności – może zostać zakwalifikowane jako ciężkie naruszenie uzasadniające dyscyplinarkę.
Nie każda nieobecność w pracy pracownika zatrudnionego w zadaniowym czasie pracy stanowi zagrożenie
interesów pracodawcy, dlatego w razie zarzucenia takiemu pracownikowi ciężkiego naruszenia podstawowego
obowiązku pracowniczego, polegającego na jednorazowej nieobecności w pracy, konieczne jest wykazanie nie tylko
bezprawności działania oraz winy, ale również sprecyzowanie, na czym polegało naruszenie lub zagrożenie
interesów pracodawcy.
Istota problemu w komentowanym orzeczeniu sprowadza się do tego, czy nieobecność w pracy pracownika
zatrudnionego w zadaniowym systemie czasu pracy może zostać zakwalifikowana jako ciężkie naruszenie
podstawowych obowiązków pracowniczych. Na tak postawione pytanie należy udzielić zasadniczo odpowiedzi
twierdzącej. W orzecznictwie przyjmuje się co do zasady, że nawet jednorazowa nieobecność w pracy może zostać
uznana za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Ocena, czy naruszenie obowiązku jest
ciężkie, powinna uwzględniać stopień winy pracownika oraz zagrożenie lub naruszenie interesów pracodawcy. Ten
ostatni element w przypadku pracownika zatrudnionego w zadaniowym systemie czasu pracy powinien być oceniany
z uwzględnieniem specyfiki tego systemu czasu pracy i w kontekście wykonania przez pracownika wyznaczonych mu
zadań.
Wyrok SN z 5.7.2017 r., II PK 202/16







 

Wyrok Sądu Najwyższego z 5.7.2017 r., II PK 202/16, podkreśla, że nawet jednorazowa nieobecność w pracy pracownika zatrudnionego w zadaniowym systemie czasu pracy może być uznana za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Oceniając stopień winy pracownika i zagrożenie interesów pracodawcy, należy uwzględnić specyfikę tego systemu czasu pracy.