Odpowiedzialność pracodawcy za zaniechanie opłacania za ubezpieczonego pracownika składek na grupowe ubezpieczenie pracownicze z tytułu ryzyka śmierci

Ubezpieczający pracodawca, który zaniedbał opłacenie składek za ubezpieczonego pracownika na grupowe ubezpieczenie pracownicze z tytułu ryzyka śmierci, może ponieść kontraktową odpowiedzialność za utracone świadczenia. Wyrok Sądu Najwyższego z 18.4.2018 r. dotyczył sprawy, w której pracownik zmarł, a pracodawca przestał opłacać składki, co spowodowało rozwiązanie umowy ubezpieczenia.

Tematyka: pracodawca, składki, grupowe ubezpieczenie pracownicze, ryzyko śmierci, odpowiedzialność kontraktowa, Sąd Najwyższy, wyrok, zaniedbanie, ochrona ubezpieczeniowa, zaległości

Ubezpieczający pracodawca, który zaniedbał opłacenie składek za ubezpieczonego pracownika na grupowe ubezpieczenie pracownicze z tytułu ryzyka śmierci, może ponieść kontraktową odpowiedzialność za utracone świadczenia. Wyrok Sądu Najwyższego z 18.4.2018 r. dotyczył sprawy, w której pracownik zmarł, a pracodawca przestał opłacać składki, co spowodowało rozwiązanie umowy ubezpieczenia.

 

Ubezpieczający pracodawca, który przez zaniechanie opłacania za ubezpieczonego pracownika składek na
grupowe ubezpieczenie pracownicze z tytułu ryzyka śmierci doprowadził do rozwiązania tej umowy
ubezpieczenia, ponosi na podstawie art. 471 KC w zw. z art. 300 KP kontraktową odpowiedzialność za
świadczenie utracone przez ubezpieczonych lub uposażonych bliskich członków rodziny z tytułu rozwiązanej
z winy pracodawcy umowy grupowego ubezpieczenia pracowniczego w razie śmierci ubezpieczonego
pracownika.
Wyrok SN z 18.4.2018 r., II PK 46/17
Przewodniczący Sędzia SN Zbigniew Myszka (sprawozdawca), Sędziowie SN: Romualda Spyt, Małgorzata
Wrębiakowska-Marzec. Sąd Najwyższy po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych 18.4.2018 r. sprawy z powództwa Moniki P. przeciwko Grzegorzowi S. o zapłatę
na skutek skargi kasacyjnej powódki od wyroku SO w O. z 11.8.2016 r. […]; uchyla zaskarżony wyrok
i sprawę przekazuje SO w O. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach nieopłaconej pomocy
prawnej udzielonej z urzędu powódce.

Uzasadnienie
Wyrokiem z 11.8.2016 r. SO w O. po rozpoznaniu apelacji pozwanego Grzegorza S. zmienił wyrok SR w O.
z 22.2.2016 r. w punkcie I, III i IV w ten sposób, że oddalił powództwo w całości, odstępując od obciążania powódki
kosztami procesu.
W sprawie tej ustalono, że mąż powódki – Paweł P. był zatrudniony przez pozwanego pracodawcę od 1.10.2011 r.
na stanowisku kierowcy. Stosunek pracy ustał wskutek śmierci tego pracownika 9.7.2013 r. W okresie zatrudniania
męża powódki pozwany pracodawca zawarł z PZU S.A. umowę grupowego ubezpieczenia pracowniczego typu P
Plus, do którego przystąpił również Paweł P. W trakcie trwania tej umowy pozwany ze względu na problemy
finansowe zaprzestał opłacania składek na jego ubezpieczenie, o czym nie poinformował ubezpieczonych
pracowników. Nieopłacanie składek przez pozwanego w terminie spowodowało rozwiązanie umowy z upływem
trzeciego miesiąca zaległości (§ 13 Ogólnych Warunków Grupowego Ubezpieczenia Pracowniczego typu P Plus,
dalej jako: owu PZU). Następnie 18.6.2013 r. pozwany zawarł z PZU S.A. kolejną umowę ubezpieczenia
pracowniczego typu P Plus, tyle że nastąpiło to w okresie, w którym mąż powódki przebywał już na zwolnieniu
lekarskim, co uniemożliwiło mu przystąpienie do tego grupowego ubezpieczenia.
Po śmierci męża powódka zgłosiła w PZU S.A. zdarzenie objęte umową i ryzykiem ubezpieczenia, domagając się
wypłaty świadczenia z umowy grupowego ubezpieczenia pracowniczego. W odpowiedzi uzyskała informację, że
świadczenie nie może zostać przyznane, ponieważ umowa ubezpieczenia została rozwiązana ze względu na
zaległości pracodawcy w przekazywaniu składek. W tej sytuacji powódka pismem z 8.4.2014 r. wezwała pozwanego
pracodawcę do zapłaty odszkodowania w kwocie różnicy pomiędzy świadczeniem z tytułu grupowego ubezpieczenia
pracowniczego wyliczonego na podstawie polisy ubezpieczeniowej według sumy ubezpieczenia w chwili śmierci
męża a wysokością uzyskanej odprawy pośmiertnej.
Na gruncie takich ustaleń sąd II instancji uznał, że powództwo było nieuzasadnione, argumentując, że spornych stron
nie łączył żaden stosunek zobowiązaniowy, przeto art. 471 KC, na podstawie którego sąd I instancji zasądził od
pozwanego na rzecz powódki odszkodowanie w kwocie 30 000 zł, nie stanowił prawidłowej podstawy prawnej
odpowiedzialności pozwanego. Nie było też możliwości przyjęcia hipotetycznej „konstrukcji” nabycia przez powódkę
uprawnień zmarłego męża na podstawie spadkobrania (art. 831 § 3 KC), ponieważ w majątku męża nie powstała
żadna szkoda, gdy nie uzyskał on jakiegokolwiek świadczenia z umowy ubezpieczenia. Wprawdzie potencjalnej
podstawy prawnej roszczenia powódki można by poszukiwać w art. 415 KC, statuującym odpowiedzialność ex
delicto, tyle że sąd II instancji nie doszukał się zawinienia pozwanego w wyrządzeniu szkody wynikającej
z nieotrzymania przez powódkę stosownego uposażenia z umowy grupowego ubezpieczenia pracowników. Sąd ten
zwrócił uwagę na niekonsekwencję sądu I instancji, który z jednej strony wyliczył szkodę na podstawie danych
wynikających z polisy, po czym stwierdził, że „gdyby pozwany przekazał w należytym czasie tego typu informacje,
zmarły mąż powódki mógłby kontynuować ubezpieczenie we własnym zakresie, co w konsekwencji prowadziłoby do
uzyskania świadczenia przez powódkę z tytułu śmierci ubezpieczonego męża”. Tymczasem żaden dowód nie
pozwalał na ustalenie, że Paweł P. skorzystałby z możliwości zawarcia indywidualnej umowy ubezpieczenia,
zważywszy, że warunki indywidualnych ubezpieczeń są mniej korzystne niż ubezpieczeń grupowych.



W takim stanie rzeczy „szkoda mogła być rozważana jedynie w odniesieniu do ubezpieczenia grupowego
pracowników oraz oceny zachowań pracodawcy z tym związanych”, ale brakuje jednoznacznych dowodów, że
pracodawca nie poinformował pracowników o zaprzestaniu opłacania składek. Tymczasem chociażby na listach płac
do grudnia 2012 r. była wyodrębniona pozycja zatytułowana „ubezpieczenia” w sąsiedztwie rubryki „do wypłaty”, ale
listy wypłat od stycznia 2013 r. już tej pozycji nie zawierały, przez to pracownicy mieli wiedzę o zaprzestaniu
opłacania składek, względnie „powinni ją posiadać przy zachowaniu minimum staranności i inicjatywy”.
W skardze kasacyjnej powódka zarzuciła naruszenie:
1) art. 471 KC przez błędną wykładnię i przyjęcie, że spornych stron nie łączył żaden stosunek zobowiązaniowy,
a pozwany nie był jej dłużnikiem i nie ponosi odpowiedzialności za utracone świadczenia z umowy grupowego
ubezpieczenia pracowników,
2) art. 393 § 1 KC przez niezastosowanie i uznanie, że spornych stron nie łączył stosunek zobowiązaniowy, podczas
gdy w umowie zawartej pomiędzy pozwanym a ubezpieczycielem powódka była „uposażoną do otrzymania
świadczenia z tytułu śmierci męża w ramach świadczenia na rzecz osoby trzeciej”,
3) art. 415 KC przez błędną wykładnię i uznanie, że pozwanemu nie można przypisać winy w wyrządzeniu szkody
wskutek pozbawienia powódki możliwości uzyskania uposażenia z umowy grupowego ubezpieczenia pracowników,
4) art. 233 w zw. z art. 232 oraz 382 KPC przez dokonanie oceny dowodów i ustalenie stanu faktycznego sprawy
w sposób rażąco wadliwy i oczywiście błędny.
We wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania skarżąca wskazała, że skarga jest oczywiście uzasadniona
wobec wydania wyroku „z oczywistym, rażącym naruszeniem przepisów oraz podstawowych zasad obowiązujących
w praworządnym państwie”. Wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi II
instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego, ewentualnie
o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości, oddalenie apelacji w całości i rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
apelacyjnego i kasacyjnego według norm przepisanych. Pełnomocnik z urzędu powódki wniósł o przyznanie mu
kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, oświadczając, że nie została ona opłacona w całości ani
w części.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwany pracodawca wniósł o odmowę przyjęcia jej do rozpoznania albo o jej
oddalenie i zasądzenie od powódki kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym, wraz z kosztami
opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się usprawiedliwiona. W tym zakresie SN podzielił nie tylko argumenty prawne zawarte
w skardze, ale przede wszystkim uzasadnienie wyroku sądu I instancji, który prawidłowo ustalił podstawę prawną
odpowiedzialności pozwanego pracodawcy z art. 471 KC w zw. z art. 300 KP.
Trafne motywy sądu I instancji w tym zakresie należy uzupełnić wskazaniem, że zawieranym w stosunkach pracy za
pośrednictwem ubezpieczającego pracodawcy umowom dobrowolnego grupowego ubezpieczenia pracowniczego
typu P Plus, którym w granicach złożonego cywilnoprawnego stosunku prawnego dobrowolnych dodatkowych
pracowniczych ubezpieczeń osobowych „na życie” lub w razie śmierci ubezpieczonego pracownika – przysługuje
status prawny klauzuli dodatkowej do umowy o pracę, która ma naturę prawną zobowiązania ubezpieczającego
pracodawcy wobec ubezpieczonego pracownika i ubezpieczonych lub uposażonych na ogół bliskich członków jego
rodziny. Stosunki dobrowolnego grupowego ubezpieczenia pracowniczego, w tym typu P Plus, są zawierane
pomiędzy ubezpieczycielem (zakładem ubezpieczeń osobowych) a ubezpieczającym pracodawcą, który powinien
pozostawać w stosunku prawnym, w tym w stosunku pracy, z ubezpieczonym „podstawowym” (pracownikiem). Takim
stosunkiem ubezpieczenia osobowego mogą być objęci także ubezpieczeni „bliscy” pracownika, tj. jego małżonek lub
pełnoletnie dzieci ubezpieczonego „podstawowego” lub uposażony, czyli podmiot wskazany przez ubezpieczonych
do otrzymania świadczeń na wypadek wystąpienia ryzyka ubezpieczeniowego (w przedmiotowej sprawie w razie
śmierci ubezpieczonego podstawowego – pracownika). Warunkiem koniecznym do podlegania dobrowolnemu
grupowemu ubezpieczeniu pracowniczemu typu P Plus było pozostawanie tego ubezpieczonego „podstawowego”
(pracownika) w stosunku pracy z ubezpieczającym pracodawcą, dlatego takie zależności kwalifikują tego typu umowy
grupowego ubezpieczenia jako dodatkowe klauzule prawa pracy, uzależnione od pozostawania w stosunku pracy
ubezpieczonego podstawowego pracownika, który dobrowolnie przystąpił do umowy grupowego ubezpieczenia
pracowniczego typu P Plus zawartej pomiędzy ubezpieczycielem (zakładem ubezpieczeń osobowych)
a ubezpieczającym pracodawcą. W takim stanie rzeczy sąd II instancji ewidentnie bezpodstawnie i oczywiście
bezzasadnie uznał, że „strony procesu nie łączył żaden stosunek zobowiązaniowy”. Tymczasem w spornym stosunku
prawnym reguły kontraktowej odpowiedzialności art. 471 KC w zw. z art. 300 KP stanowiły prawidłowo ustaloną przez
sąd I instancji podstawę odpowiedzialności prawnej pozwanego ubezpieczającego pracodawcy względem „bliskiego”
ubezpieczonego „podstawowego” pracownika i jego żony (powódki).




Umowy grupowego osobowego ubezpieczenia pracowniczego („na życie” lub na wypadek śmierci ubezpieczonych)
zawierają istotne zobowiązania ubezpieczającego pracodawcy wobec ubezpieczonych pracowników oraz „bliskich”
im ubezpieczonych, którym ubezpieczający pracodawca ma obowiązek przekazywania, w ustalony przez siebie
sposób, choć bez wątpienia wymagający ujawnienia takiej woli w sposób dostateczny w rozumieniu art. 60 KC,
informacji dotyczących zmiany warunków umowy ubezpieczenia lub zmiany „prawa właściwego dla umowy”, przed
wyrażeniem przez ubezpieczającego pracownika lub jego ubezpieczonych „bliskich” zgody na dokonanie takich
zmian, z określeniem wpływu tych zmian na wartość świadczeń przysługujących z tytułu umowy (§ 15 pkt 3 owu
PZU). Ponadto i przede wszystkim ubezpieczający pracodawca powinien terminowo przekazywać ubezpieczycielowi
składki oraz rozliczać je, wraz z odpowiednimi wykazami ubezpieczonych (§ 15 pkt 5 i 6 owu PZU). Bezwarunkowy
charakter obowiązku opłacania w pełnej wysokości składek przez ubezpieczającego pracodawcę powinien już i co
najmniej prima facie wykluczać negatywne dla ubezpieczonych skutki umownej fikcji prawnej wypowiedzenia umowy
ubezpieczenia przez ubezpieczającego „w przypadku zaległości w przekazywaniu składek za wszystkich
ubezpieczonych – umowa rozwiązuje się z upływem trzeciego miesiąca zaległości” (§ 13 owu PZU), a do
obowiązków ubezpieczyciela, który na ogół zakłada ubezpieczonym indywidualne konta należnych oraz rozliczanych
składek i świadczeń z umowy ubezpieczenia, powinno należeć informowanie także ubezpieczonych o zaległościach
składkowych ubezpieczającego pracodawcy, które grożą „podstawowym” i „bliskim” ubezpieczonym najdalej idącym
potencjalnym ustaniem ochrony ubezpieczeniowej. Taki obowiązek ubezpieczyciela wynika co najmniej z ogólnych
cywilnoprawnych reguł wykonywania zobowiązań umownych, które strony mają obowiązek realizować nie tylko
zgodnie z wyraźną treścią zawieranych umów, ale także w sposób odpowiadający celowi społeczno-gospodarczemu
oraz zasadom współżycia społecznego lub ustalonym zwyczajom (art. 354 § 1 KC). Reguły te – w przypadku
zaległości składkowych w całości lub części skutkujących potencjalnym ryzykiem ustania ochrony ubezpieczeniowej
– powinny zobowiązywać ubezpieczyciela nie tylko do wezwania ubezpieczającego pracodawcy do uzupełnienia
zaległości, należnej wyłącznie od niego w pełnej wymaganej wysokości (§ 22 pkt 4 owu PZU), z wyznaczeniem mu
dodatkowego co najmniej 15-dniowego terminu do zapłaty, pod rygorem ustania ochrony ubezpieczeniowej (§ 23 pkt
1 owu PZU), ale – ze względu na najdalej możliwy rygor „zerwania” umowy ubezpieczenia z winy ubezpieczającego
pracodawcy – wymagają także poinformowania ubezpieczonych o ryzyku „niemożności zaspokojenia ich roszczeń”
(§ 17 pkt 2 ppkt 1 owu PZU w zw. z art. 354 § 1 KC) z powodu umownej fikcji wypowiedzenia i rozwiązania umowy
ubezpieczenia z upływem 3-miesięcznego okresu zaległości ubezpieczającego pracodawcy w opłacaniu należnych
składek za ubezpieczonych pracowników lub ich bliskich (§ 13 owu PZU), zważywszy na kontrowersyjny sposób
zakończenia odpowiedzialności ubezpieczyciela w stosunku do ubezpieczonych lub uposażonych w tego typu
przypadku upływu okresu wypowiedzenia umowy (§ 25 pkt 1 ppkt 9 owu PZU) wskutek przekroczenia „trzeciego
miesiąca zaległości” składkowych przez ubezpieczającego pracodawcę. Sąd Najwyższy nie rozwijał dalej tego
kontrowersyjnego wątku sprawy ze względu na przedmiot i strony kasacyjnego rozpoznania ograniczony do
weryfikacji zaskarżonego osądu sporu pomiędzy „bliskim” ubezpieczonym lub uposażonym (powódką – żoną
zmarłego pracownika) a pozwanym ubezpieczającym pracodawcą, bez udziału cywilnego ubezpieczyciela.
W przedmiotowej sprawie występuje jurysdykcyjna potrzeba udzielenia ochrony prawnej roszczeniu powódki
(ubezpieczonej „bliskiej”), wynikającego z dodatkowej klauzuli prawa pracy, jaką w stosunkach pomiędzy
ubezpieczającym pracodawcą a ubezpieczonym pracownikiem lub jego bliskimi była umowa grupowego
ubezpieczenia pracowniczego, skoro według miarodajnych ustaleń faktycznych w przedmiotowej sprawie (art. 39813
§ 2 KPC) pozwany ubezpieczający pracodawca zaniechał wykonywania obarczającego go bezwarunkowego
obowiązku terminowego przekazywania składek na grupowe ubezpieczenia pracownicze „na życie” (§ 15 pkt 5 owu
PZU) za ubezpieczonego pracownika, które powinien przekazywać w pełnej wymaganej kwocie (§ 22 pkt 4 owu
PZU), co doprowadziło do utraty ochrony ubezpieczeniowej powódki z tytułu ryzyka śmierci jej męża –
ubezpieczonego pracownika (§ 13 owu PZU). Nie może podlegać kwestii kontraktowa odpowiedzialność
ubezpieczającego pracodawcy za szkodę wyrządzoną „bliskiej” ubezpieczonej lub uposażonej powódce, której
ubezpieczyciel odmówił świadczenia z tytułu śmierci jej męża (ubezpieczonego pracownika), jeżeli zawinione
kontraktowe zaniechanie ubezpieczającego pracodawcy pozbawiło ją przysługującej ochrony ubezpieczeniowej
z tytułu grupowego pracowniczego ubezpieczenia na wypadek śmierci pracownika. W tym zakresie SN uznał, że
ubezpieczający pracodawca, który przez zaniechanie przekazywania składek należnych z tytułu umowy grupowego
ubezpieczenia pracowniczego doprowadził do rozwiązania tej umowy z upływem trzeciego miesiąca zaległości
składkowych, ponosi na podstawie art. 471 KC w zw. z art. 300 KP kontraktową odpowiedzialność za świadczenie
utracone przez ubezpieczonych lub uposażonych bliskich członków jego rodziny z tytułu rozwiązanej z winy
pracodawcy umowy grupowego ubezpieczenia pracowniczego na wypadek śmierci ubezpieczonego pracownika.
Mając powyższe na uwadze, SN wyrokował jak w sentencji na podstawie art. 39815 KPC, pozostawiając sądowi II
instancji orzeczenie o należnych pełnomocnikowi skarżącej kosztów niepłaconej pomocy prawnej udzielonej jej
z urzędu w postępowaniu kasacyjnym, które obarczają przeciwnika procesowego strony korzystającej z pomocy
prawnej udzielonej z urzędu, chyba że ich egzekucja okaże się bezskuteczna (§ 6 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z 3.10.2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, Dz.U. poz. 1715).
Wyrok SN z 18.4.2018 r., II PK 46/17





 

Sąd Najwyższy uznał, że pracodawca ponosi odpowiedzialność za utracone świadczenia ze względu na zaniedbanie w opłacaniu składek. Kontraktowe zaniechanie pracodawcy doprowadziło do utraty ochrony ubezpieczeniowej dla bliskich pracownika. Wyrok wskazał na konieczność terminowego przekazywania składek i informowania ubezpieczonych o ewentualnych zaległościach.