Ustalenie wysokości emerytury wypłacanej na podstawie przepisów prawa polskiego

Ustalenie polskiej emerytury w wyższej („pełnej”) wysokości wypłacanej na podstawie przepisów prawa polskiego albo we wnioskowanej przez uprawnionego jako „korzystniejszej” niższej proporcjonalnej wysokości tego świadczenia nie może prowadzić do ograniczenia ani korygowania przepisów prawa Stanów Zjednoczonych o redukcji zbiegających się amerykańskich i zagranicznych świadczeń emerytalnych lub rentowych.

Tematyka: emerytura, ustalenie, wysokość, przepisy prawne, prawo polskie, świadczenia, zagraniczne, redukcja, Stan Zjednoczone, umowa, zabezpieczenie społeczne

Ustalenie polskiej emerytury w wyższej („pełnej”) wysokości wypłacanej na podstawie przepisów prawa polskiego albo we wnioskowanej przez uprawnionego jako „korzystniejszej” niższej proporcjonalnej wysokości tego świadczenia nie może prowadzić do ograniczenia ani korygowania przepisów prawa Stanów Zjednoczonych o redukcji zbiegających się amerykańskich i zagranicznych świadczeń emerytalnych lub rentowych.

 

Ustalenie polskiej emerytury w wyższej („pełnej”) wysokości wypłacanej na podstawie przepisów prawa
polskiego (art. 97 ustawy o emeryturach i rentach) albo we wnioskowanej przez uprawnionego jako
„korzystniejszej” niższej proporcjonalnej wysokości tego świadczenia (art. 9 pkt 3 i 4 umowy z 2.4.2008 r.
o zabezpieczeniu społecznym między Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki, Dz.U.
z 2009 r. Nr 46, poz. 374) nie może prowadzić do ograniczenia ani korygowania przepisów prawa Stanów
Zjednoczonych o redukcji zbiegających się amerykańskich i zagranicznych (w tym polskich) świadczeń
emerytalnych lub rentowych (Windfall Elimination Provisions, art. 7 ust. 2 tej umowy).
Wyrok SN z 18.4.2018 r., II UK 62/17
Przewodniczący Sędzia SN Zbigniew Myszka (sprawo­zdawca), Sędziowie SN Romualda Spyt, Małgorzata
Wrębiakowska-Marzec. Sąd Najwyższy po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy,
Ubezpieczeń Społecznych 18.4.2018 r. sprawy z wniosku Jana Piotra S. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń
Społecznych I Oddział w W. Wydział Realizacji Umów Międzynarodowych o wypłatę emerytury w wysokości
proporcjonalnej na skutek skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku SA w W. z 8.9.2016 r. […]; uchyla
zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje SA w W. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach
postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie
Wyrokiem z 8.9.2016 r. SA w W. oddalił apelację Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w W. Wydziału
Realizacji Umów Międzynarodowych od wyroku SO w W. z 23.10.2014 r. zmieniającego decyzję organu rentowego
z 17.2.2014 r. i przyznającego wnioskodawcy Janowi S. prawo do wypłaty emerytury ustalonej w wysokości
proporcjonalnej.
W sprawie tej ustalono, że decyzją z 25.6.2013 r. organ rentowy przyznał wnioskodawcy emeryturę od 1.9.2012 r.
Następnie 1.12.2013 r. wnioskodawca zwrócił się o ponowne przeliczenie i przyznanie świadczenia w wysokości
proporcjonalnej, twierdząc, że jest ona dla niego korzystniejsza, gdyż zgodnie z prawem amerykańskim w razie
przyznania mu polskiej emerytury „nieproporcjonalnej” może zostać obniżona jego emerytura w USA, którą obecnie
otrzymuje w wysokości 530 dolarów.
Zaskarżoną w sprawie decyzją organ rentowy odmówił przyznania wnioskodawcy prawa do wypłaty emerytury
ustalonej w wysokości proporcjonalnej, powołując się na art. 9 umowy z 2.4.2008 r. o zabezpieczeniu społecznym
między Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki (Dz.U. z 2009 r. Nr 46, poz. 374, dalej jako:
„Umowa”), który nie daje podstaw do wypłaty wnioskowanej emerytury wyliczonej w niższej wysokości
proporcjonalnej, bo przysługuje mu świadczenie korzystniejsze w wyższej wysokości z tytułu ubezpieczenia
w Polsce.
W tej sprawie sądy obu instancji uznały, że sformułowane w art. 9 pkt 3 Umowy zastrzeżenie, od którego uzależniona
jest wypłata świadczenia proporcjonalnego, „chyba że wysokość świadczeń ustalona zgodnie z punktem 4
niniejszego artykułu jest korzystniejsza”, wcale nie oznacza, że decydującym lub wyłącznym kryterium wypłaty
świadczenia w określonej kwocie, które zostało obliczone niejako w dwóch wariantach jako niezależne świadczenie
albo z uwzględnieniem okresów ubezpieczenia przebytych także według prawa Stanów Zjednoczonych, jest wyższa
jego nominalna wysokość. Wprawdzie organ rentowy słusznie odwołał się do art. 1 ust. 2 Umowy, przyjmując, że
każde określenie niezdefiniowane w jej art. 1 ust. 1 ma znaczenie nadane mu w stosowanych przepisach prawa, ale
nietrafnie wywiódł, że świadczenie, o którym mowa w art. 9 pkt 3 Umowy, należy zawsze rozumieć jako świadczenie
„nominalnie wyższe”. Tymczasem pojęcia „korzystniejsze” i „wyższe” nie są synonimiczne, a jeżeli „umowa
o zabezpieczeniu społecznym »z wysokością emerytury«, do której jest uprawniony ubezpieczony, ustalonej według
dwóch wariantów wiąże określenie »korzystniejsza«, a nie ostre określenie »wyższa«, oznacza to możliwość
uwzględnienia nie tylko wysokości wyliczonych kwot świadczenia, ale również dokonania oceny całokształtu sytuacji
ubezpieczonego. »Korzystność« ustalonej wysokości świadczenia może być oceniona przez ubezpieczonego nie
tylko przez wymiar nominalny, ale również przez pryzmat dalszych konsekwencji w sferze finansowej”.
Według sądu II instancji za takim rozumieniem art. 9 pkt 3 w zw. z pkt 4 Umowy przemawia także informacja
uzyskana od organu rentowego, że „zawsze wysokość świadczenia pełnego ustalona zgodnie z art. 9 pkt 3 Umowy
(z uwzględnieniem wyłącznie okresów ubezpieczenia zgromadzonych na podstawie prawa Rzeczypospolitej Polskiej)
będzie wyższa niż wysokość świadczenia proporcjonalnego ustalana według zasad określonych w art. 9 pkt 4
Umowy (z uwzględnieniem okresów ubezpieczenia zgodnie z przepisami prawa obu stron)”. Gdyby uznać słuszność



interpretacji organu rentowego „dotyczącą zapisu art. 9 pkt 3 Umowy, opartą na zasadzie art. 95 ustawy z 17.12.1998
r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.jedn.: Dz.U. z 2017 r. poz. 1383 ze zm., dalej
jako: EmRentyFUSU), to oznaczałoby, że cytowany zapis jest martwy. Oznaczałoby to bowiem, że z instytucji art. 9
pkt 4 Umowy (emerytury w wysokości proporcjonalnej) nie mogą skorzystać ci, którzy legitymują się okresem
polskiego ubezpieczenia w wymiarze dostatecznym do nabycia prawa do świadczenia zgodnie z przepisami prawa
Rzeczypospolitej Polskiej. Tymczasem jest to sprzeczne z treścią art. 9 pkt 3 (wprost z jego końcowym zapisem)
w związku z art. 9 pkt 4 umowy, która świadczy o innej woli stron umowy”.
W skardze kasacyjnej organ rentowy zarzucił naruszenie art. 9 pkt 3 Umowy „przez przyjęcie, że wysokość emerytury
proporcjonalnej jest korzystniejsza od wysokości emerytury pełnej (niezależnej)”. We wniosku o przyjęcie skargi
kasacyjnej do rozpoznania skarżący wskazał na występowanie w sprawie istotnego zagadnienia prawnego, „czy jest
korzystniejsza wysokość emerytury proporcjonalnej, ustalonej zgodnie art. 9 pkt 4 Umowy o zabezpieczeniu
społecznym między Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki podpisanej w Warszawie z 2.4.2008
r. nawet wówczas, gdy jest to wysokość niższa od wysokości emerytury pełnej (niezależnej), ustalonej w oparciu na
art. 9 pkt 3 tej umowy?”.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i rozstrzygnięcie co do istoty sprawy przez oddalenie
odwołania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania SA w W. i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego lub o uchylenie w całości także
orzeczenia SO w W. i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego temu sądowi.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną ubezpieczony wniósł o oddalenie skargi.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma usprawiedliwione podstawy. W przedmiotowej sprawie ubezpieczony domagał się ustalenia
polskiej emerytury w niższej wysokości, która byłaby wyliczona proporcjonalnie do okresów ubezpieczenia
przebytych w Polsce oraz w Stanach Zjednoczonych, gdyż z powodu przyznania mu polskiej emerytury
„nieproporcjonalnej”, przysługującej mu na podstawie przepisów prawa polskiego w wyższej („pełnej”) wysokości,
może zostać obniżona jego emerytura w USA w kwocie 530 dolarów miesięcznie, którą pobiera od dwóch lat.
W spornej kwestii korzystności polskiej „pełnej” emerytury przysługującej ubezpieczonemu w wyższej wysokości
w porównaniu do wnioskowanego przezeń ustalenia niższej wysokości polskiej emerytury „proporcjonalnej” sądy obu
instancji uznały, że spór dotyczy wykładni art. 9 ust. 3 Umowy o zabezpieczeniu społecznym między Rzecząpospolitą
Polską a Stanami Zjednoczonymi, który stanowi, że jeżeli – zgodnie z przepisami prawa Rzeczypospolitej Polskiej –
prawo do świadczeń powstaje bez uwzględnienia okresów ubezpieczenia zgodnie z przepisami prawa Stanów
Zjednoczonych, instytucja właściwa przyznaje świadczenia i ustala ich wysokość wyłącznie na podstawie okresów
ubezpieczenia zgromadzonych na podstawie prawa Rzeczypospolitej Polskiej, chyba że wysokość świadczeń
ustalona zgodnie z punktem 4 niniejszego artykułu jest korzystniejsza. Ustęp (punkt) 4 art. 9 Umowy, do której
w kwestii korzystności świadczenia odsyła sporny ust. 3 tego artykułu, który stanowi, że jeżeli – zgodnie z przepisami
prawa Rzeczypospolitej Polskiej – ubezpieczony nabywa prawo do świadczeń po zsumowaniu okresów
ubezpieczenia zgodnie z przepisami obu Stron, instytucja właściwa:
a) ustala teoretyczną kwotę świadczenia, jakie zostałoby przyznane, gdyby wszystkie okresy ubezpieczenia były
zgromadzone na podstawie przepisów prawa Rzeczypospolitej Polskiej,
b) na podstawie teoretycznej kwoty świadczenia, o której mowa pod literą a niniejszego punku, ustala rzeczywistą
kwotę świadczenia na podstawie stosunku okresów ubezpieczenia zgromadzonych zgodnie z przepisami prawa
Rzeczypospolitej Polskiej do sumy wszystkich okresów ubezpieczenia zgodnie z przepisami prawa obu Stron.
W kwestii spornej cechy korzystności emerytury, która jest wypłacana ubezpieczonemu w wyższej wysokości
określonej w polskich przepisach ubezpieczenia społecznego z tytułu wyłącznie polskich okresów ubezpieczenia
społecznego, ponieważ została ustalona na podstawie przepisów prawa polskiego bez uwzględnienia okresów
ubezpieczenia zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych, w porównaniu do emerytury przysługującej po
zsumowaniu okresów ubezpieczenia przebytych zgodnie z przepisami obu Stron, która jest wyliczana proporcjonalnie
na podstawie stosunku okresów ubezpieczenia zgromadzonych zgodnie z przepisami prawa Rzeczypospolitej
Polskiej do sumy wszystkich okresów ubezpieczenia zgodnie z przepisami prawa obu stron, sądy obu instancji
uznały, że „korzystność” spornej emerytury proporcjonalnej „może być oceniona przez ubezpieczonego nie tylko
przez wymiar nominalny, ale również przez pryzmat dalszych konsekwencji w sferze finansowej”. Sąd II instancji
podzielił informację pozwanego polskiego organu ubezpieczeń społecznych, że „zawsze wysokość świadczenia
pełnego ustalona zgodnie z art. 9 pkt 3 Umowy (z uwzględnieniem wyłącznie okresów ubezpieczenia zgromadzonych
na podstawie prawa Rzeczypospolitej Polskiej) będzie wyższa niż wysokość świadczenia proporcjonalnego ustalana
według zasad określonych w art. 9 pkt 4 Umowy (z uwzględnieniem okresów ubezpieczenia zgodnie z przepisami
prawa obu stron)”. Takie było „stanowisko komórki merytorycznej” pozwanego organu z 4.4.2016 r., z którego



wynikało, że pełna polska emerytura przysługiwała w tej dacie ubezpieczonemu w kwocie 1878,93 zł i była wyższa
od spornej emerytury proporcjonalnej w kwocie 1624,42 zł.
W polskim prawie ubezpieczeń społecznych zasadę „korzystności” prawa do kilku zbiegających się świadczeń, jeżeli
odnosi się ona do świadczeń „przewidzianych w ustawie” o emeryturach i rentach lub w innych aktach polskiego
prawa ubezpieczeń społecznych, zawsze ustala się według ustawowego kryterium świadczenia „wyższego”, tj.
wyliczonego w wyższej wysokości jednego ze zbiegających się świadczeń, lub (w znaczeniu alternatywy rozłącznej)
jako świadczenie wybrane przez zainteresowanego (art. 95 EmRentyFUSU). Ten przepis został wadliwie oceniony
przez sąd II instancji jako „martwy” nie tylko dlatego, że reguluje on wyłącznie zbieg prawa do polskich świadczeń
z ubezpieczeń społecznych, przez to nie znajdował zastosowania przy osądzie sporu dotyczącego zbiegu polskiej
emerytury ze świadczeniem zagranicznym (emeryturą pobieraną przez ubezpieczonego w USA), ale przede
wszystkim dlatego, że w razie zbiegu prawa do polskiej emerytury lub renty oraz do świadczeń o charakterze
emerytalnym lub rentowym przysługujących z instytucji zagranicznych, świadczenia krajowe (polskie) wypłaca się
w wysokości określonej według przepisów prawa polskiego, jeżeli (w znaczeniu „chyba że”) umowy międzynarodowe
nie stanowią inaczej (art. 97 EmRentyFUSU).
Wprawdzie art. 9 ust. 4 Umowy nie wyklucza wprost opcji skorzystania przez uprawnionego z możliwości wyboru
i wyliczenia polskiej emerytury w wysokości „proporcjonalnej”, zwłaszcza wtedy, gdy z postanowień wspólnych tej
Umowy (art. 7), z zastrzeżeniem innych jej postanowień i według przepisów prawa jednej Strony warunkiem nabycia
prawa do świadczeń jest zgromadzenie okresów ubezpieczenia, to instytucja właściwa tej Strony uwzględnia okresy
ubezpieczenia przebyte zgodnie z przepisami drugiej Strony, chyba że takie okresy się nakładają (ust. 1).
Równocześnie, z tych „innych postanowień” Umowy stosowanych w odniesieniu do Stanów Zjednoczonych wynika,
że jeżeli osoba ma okres ubezpieczenia amerykańskiego, obejmujący co najmniej sześć kwartałów, ale nie ma
wystarczających okresów ubezpieczenia do spełnienia warunków nabycia prawa do świadczeń zgodnie z przepisami
Stanów Zjednoczonych, to instytucja właściwa tego państwa uwzględni do celów ustalenia prawa do świadczeń
zgodnie z tym artykułem, okresy ubezpieczenia uznane zgodnie z przepisami prawa Rzeczypospolitej Polskiej, które
nie pokrywają się z okresami ubezpieczenia z uznanymi zgodnie z przepisami Stanów Zjednoczonych (art. 8 ust. 1)
i wtedy wyliczy proporcjonalną kwotę Podstawowego Ubezpieczenia zgodnie z przepisami prawa Stanów
Zjednoczonych (ust. 3). Równocześnie jednak istotna jest regulacja art. 8 ust. 4 Umowy, która stanowi, że wynikające
z „ustępu 1” jej art. 8 prawo do świadczenia wyliczonego proporcjonalnie wygasa wraz z osiągnięciem okresów
ubezpieczenia wystarczających, zgodnie z przepisami prawa Stanów Zjednoczonych, wtedy ustalenie prawa
równego lub wyższego świadczenia następuje bez konieczności odwoływania się do postanowień ustępu 1
niniejszego artykułu, tj. bez potrzeby uwzględniania okresów ubezpieczenia przebytych w RP.
Podobne reguły obowiązują w Rzeczypospolitej Polskiej, jeżeli jej przepisy uzależniają prawo do świadczeń od
zgromadzenia wymaganych okresów ubezpieczenia, to okresy zgromadzone w tym samym zawodzie lub
w konkretnym zatrudnieniu w Stanach Zjednoczonych są uwzględniane przez instytucję właściwą RP (art. 9 ust. 1
Umowy), ale tylko wtedy, gdy zgodnie z przepisami prawa polskiego ubezpieczony nabywa prawo do świadczeń
dopiero po zsumowaniu okresów ubezpieczenia zgodnie z przepisami prawa obu Stron, instytucja właściwa RP
przyznaje i wylicza wysokość polskiego świadczenia proporcjonalnie według reguł art. 9 ust. 4 pkt a i b Umowy. Taki
stan prawny oznacza, że ustalenie świadczenia w systemie i wysokości świadczenia proporcjonalnego może
nastąpić tylko wtedy, gdyby nabycie emerytury nie było możliwe bez zsumowania niepokrywających się okresów
ubezpieczenia przebytych w obu tych państwach (por. wyrok SN z 8.8.2017 r., I UK 310/16, 
 Nr 1715280).
Nie można jednak całkowicie wykluczyć skorzystania z opcji wyboru i wyliczenia świadczenia proporcjonalnego
w polskim porządku prawnym, gdyby ubezpieczony nabył świadczenie wyłącznie na podstawie okresów
ubezpieczenia przebytych w Polsce, gdyby po ich zsumowaniu z okresami przebytymi w USA wyliczone przez polską
instytucję właściwą świadczenie według przepisów prawa RP okazało się korzystniejsze w znaczeniu wyższej jego
wysokości lub „wybrane” przez uprawnionego dla uznanych przez niego innych celów, np. podatkowych, tyle że
w prawie polskim, a nie „obcym”, w które sądy polskie nie powinny ingerować.
Sąd Najwyższy miał na uwadze, że występujące w spornym zakresie kontrowersje interpretacyjne stały się
przedmiotem pisemnego kontaktu strony amerykańskiej z 6.2.2013 r. skierowanego do polskiego Departamentu
Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej „w celu potwierdzenia rozumienia art. 9 ust. 3
umowy o zabezpieczeniu społecznym między USA a Polską”, z odwołaniem się do stanowiska polskich
negocjatorów, że „świadczeniobiorcy zawsze otrzymują wyższą możliwą do obliczenia polską kwotę świadczenia, czy
jest to wyłącznie polskie świadczenie krajowe, czy jest to polskie świadczenie pro rata oparte na systemach
zabezpieczenia społecznego więcej niż jednego państwa”, uznając, że ta informacja potwierdza takie wspólne
rozumienie (uzgodnienie) postanowienia art. 9 ust. 3 Umowy.
W tej kwestii SN dodatkowo miał na uwadze, że wszelkie spory, dotyczące interpretacji lub stosowania Umowy, są
rozstrzygane w drodze konsultacji „między władzami właściwymi” (art. 20 Umowy), co już oznaczało, że sądy polskie
nie miały jurysdykcji do dokonania zaskarżonej kontrowersyjnej interpretacji art. 9 pkt 3 Umowy, także dlatego że
zdarzenia mające wpływ na prawo, zmniejszenie lub wysokość świadczeń, które miały miejsce na terytorium jednej



ze Stron umowy, są uwzględniane, tak jakby wystąpiły na terytorium drugiej Strony (art. 7 ust. 2). Taki stan rzeczy
wykluczał i dyskwalifikował zaskarżoną kontrowersyjną ocenę cechy korzystności niższej wysokości polskiej
emerytury „proporcjonalnej” w porównaniu do wypłacanej ubezpieczonemu polskiej emerytury w wyższej („pełnej”)
wysokości, której dokonały sądy obu instancji, bez ustalenia konkretnej potencjalnej redukcji pobieranej przez
ubezpieczonego emerytury w USA, z wysoce prawdopodobnym naruszeniem amerykańskich rygorów zawartych
w przepisach o redukcji świadczeń (Windfall Elimination Provisions, WEP), które wywołały wyżej ujawniony kontakt
strony amerykańskiej.
Sporna ocena korzystności niższej wysokości polskiej emerytury proporcjonalnej, o której mowa w art. 9 ust. 3, jest
ustalana zgodnie z pkt 4 tego artykułu, nie może pomijać tego, że polska emerytura w zbiegu ze świadczeniem USA
jest wypłacana w wysokości określonej w prawie polskim (art. 97 EmRentyFUSU), bez prawa „wyboru” przez
uprawnionego niższego polskiego świadczenia proporcjonalnego. Wybór jednego ze zbiegających się świadczeń
w niższej wysokości jest możliwy tylko w przypadku zbiegu prawa do krajowych świadczeń emerytalnych lub
rentowych (art. 95 ust. 1 EmRentyFUSU). Natomiast w razie zbiegu prawa do polskiej emerytury ze świadczeniem
przysługującym z instytucji zagranicznej – krajowa emerytura jest co do zasady wypłacana w wysokości określonej
w polskiej ustawie o emeryturach i rentach (art. 97 EmRentyFUSU). Ustalenie polskiej emerytury jest zdarzeniem,
które może wpływać na prawo, zmniejszenie, zawieszenie lub wysokość świadczeń przysługujących
ubezpieczonemu w Stanach Zjednoczonych, przeto ustalenie prawa i wysokości polskiej emerytury jest
uwzględniane, tak jakby miało miejsce na terytorium drugiej Strony (art. 7 ust. 2 Umowy). Ujawnione wyżej
okoliczności łącznie oznaczały, że ustalenie polskiej emerytury w wyższej („pełnej”) wysokości wypłacanej na
podstawie przepisów prawa polskiego (art. 97 EmRentyFUSU) albo we wnioskowanej przez uprawnionego jako
„korzystniejszej” niższej proporcjonalnej wysokości tego świadczenia (art. 9 pkt 3 i 4 Umowy) nie może prowadzić do
wyłączenia, ograniczenia ani korygowania przepisów prawa Stanów Zjednoczonych o redukcji zbiegających się
amerykańskich i zagranicznych (w tym polskich) świadczeń emerytalnych lub rentowych (Windfall Elimination
Provisions, art. 7 ust. 2 Umowy), do czego zmierzał ubezpieczony, utrzymując, że „w sytuacji przyznania mu polskiej
emerytury nieproporcjonalnej, może dojść do obniżenia jego emerytury w USA”.
Mając powyższe na uwadze, SN wyrokował jak w sentencji na podstawie art. 39815 KPC.
Wyrok SN z 18.4.2018 r., II UK 62/17







 

Ustalenie polskiej emerytury w wyższej („pełnej”) wysokości wypłacanej na podstawie przepisów prawa polskiego albo we wnioskowanej przez uprawnionego jako „korzystniejszej” niższej proporcjonalnej wysokości tego świadczenia nie może prowadzić do wyłączenia, ograniczenia ani korygowania przepisów prawa Stanów Zjednoczonych o redukcji zbiegających się amerykańskich i zagranicznych świadczeń emerytalnych lub rentowych.