Wypadek sędziego w drodze z pracy

Sędziemu, w razie zaistnienia wypadku przy pracy, przysługuje jednorazowe odszkodowanie, o którym orzeka prezes właściwego sądu apelacyjnego. Nie ma podstaw do wypłaty tego świadczenia, jeśli sędzia ulegnie wypadkowi w drodze do domu, nawet jeśli zamierza w nim pracować – wynika z wyroku Sądu Najwyższego. J.T. - sędzia Sądu Okręgowego w K. po wyjściu z budynku Sądu potknął się na schodach przylegających do posesji i doznał urazu ręki, na skutek którego był niezdolny do pracy przez niemal 4 miesiące.

Tematyka: wypadek sędziego, wypadek przy pracy, odszkodowanie, Sąd Najwyższy, Sąd Okręgowy, wypadek w drodze z pracy

Sędziemu, w razie zaistnienia wypadku przy pracy, przysługuje jednorazowe odszkodowanie, o którym orzeka prezes właściwego sądu apelacyjnego. Nie ma podstaw do wypłaty tego świadczenia, jeśli sędzia ulegnie wypadkowi w drodze do domu, nawet jeśli zamierza w nim pracować – wynika z wyroku Sądu Najwyższego. J.T. - sędzia Sądu Okręgowego w K. po wyjściu z budynku Sądu potknął się na schodach przylegających do posesji i doznał urazu ręki, na skutek którego był niezdolny do pracy przez niemal 4 miesiące.

 

Sędziemu, w razie zaistnienia wypadku przy pracy, przysługuje jednorazowe odszkodowanie, o którym
orzeka prezes właściwego sądu apelacyjnego. Nie ma podstaw do wypłaty tego świadczenia, jeśli sędzia
ulegnie wypadkowi w drodze do domu, nawet jeśli zamierza w nim pracować – wynika z wyroku Sądu
Najwyższego.
J.T. - sędzia Sądu Okręgowego w K. po wyjściu z budynku Sądu potknął się na schodach przylegających do posesji
i doznał urazu ręki, na skutek którego był niezdolny do pracy przez niemal 4 miesiące. Sędzia twierdził, że zabrał
akta, aby kontynuować wykonywanie swoich pracowniczych obowiązków w domu, jednak w karcie wypadku uznano
zdarzenie za wypadek w drodze z pracy. Gdy J.T. zakończył leczenie zwrócił się do pracodawcy o wypłatę należnych
świadczeń, jednak Prezes Sądu Apelacyjnego w R. odmówił przyznania mu jednorazowego odszkodowania z tytułu
długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, będącego następstwem wypadku w drodze z pracy do domu.
J.T. wniósł przeciwko Sądowi Okręgowemu w K. powództwo o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki
wypadku w drodze z pracy oraz o zasądzenie odszkodowania z tego tytułu w wysokości 10 tys. zł. Sąd I instancji
oddalił powództwo wskazując, że zgodnie z art. 94a § 1 ustawy z 27.7.2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych
(t.j.: Dz.U. z 2019 r., poz. 52) sędziemu, który wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, doznał stałego
lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, przysługuje prawo do jednorazowego odszkodowania. Za wypadek przy
pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło
w związku z pracą. Powód doznał wypadku w drodze z sądu do miejsca zamieszkania, zaś wskazana regulacja nie
daje sędziom prawa do świadczeń z tytułu wypadku w drodze do pracy lub w drodze z pracy.
Sąd II instancji oddalił apelację powoda wyjaśniając, że o odmowie jednorazowego odszkodowania orzekł prezes
właściwego sądu apelacyjnego, zaś J.T. nie skorzystał z przysługującego mu odwołania od tej decyzji do sądu
okręgowego - sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. W uzasadnieniu wskazano, że dopuszczalne jest
dochodzenie przez pracownika od pracodawcy roszczeń uzupełniających z tytułu wypadków przy pracy,
opartych na przepisach prawa cywilnego. Pracownik występując z takim powództwem, nie może się
w postępowaniu sądowym powołać jedynie na fakt wypadku przy pracy, który stwierdzony został protokołem
powypadkowym, lecz obowiązany jest wykazać przesłanki prawne odpowiedzialności odszkodowawczej, to
jest zawinione zachowanie sprawcy, szkodę materialną lub niematerialną (krzywdę) wynikająca ze zdarzenia
będącego podstawą faktyczną roszczenia, związek przyczynowy pomiędzy zawinionym zachowaniem
pracodawcy a szkodą lub krzywdą, a także przesłankę ogólną jaką jest bezprawność zachowania sprawcy,
czego powód nie uczynił. Sąd II instancji podkreślił, że Sąd Okręgowy w K. nie jest właścicielem ani zarządcą
nieruchomości, na której zdarzył się wypadek, zatem powództwo zostało skierowane wobec niewłaściwego podmiotu,
nie ma bowiem podstaw do przypisania Sądowi Okręgowemu w K. odpowiedzialności za skutki nieodpowiedniego
utrzymania nawierzchni drogi, która nie znajduje się pod jego zarządem.
Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną J.T. wskazując m.in. na wewnętrzną niespójność zgłoszonych zarzutów,
powoływanie się na naruszenia przepisów, bez wyjaśnienia na czym one polegają. Sąd Najwyższy podkreślił, że nie
może oceniać zaskarżonego wyroku na podstawie własnych domniemań, zaś J.T. wielokrotnie nie precyzuje
podstawy prawnej zarzutów wskazując na całe rozdziały poszczególnych ustaw lub nieistniejące akty prawne.
W uzasadnieniu wyroku stwierdzono, że wbrew twierdzeniom zawartym w skardze kasacyjnej, status sędziego,
w tym postulat zapewnienia mu warunków pracy odpowiadających godności urzędu, jak również zasada
demokratycznego państwa prawa, zasada ochrony pracy, zasada równości obywateli wobec prawa, prawo do
bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz prawo do zabezpieczenia społecznego, nie pozwalają na
przyznawanie poszczególnym grupom zawodowym korzystniejszych praw, niż to wynika z obowiązujących
przepisów. Z obowiązujących regulacji nie wynika, że sędziowie powinni być objęci ochroną również
w drodze z sądu do domu. Odnosząc się do zarzutów zakresie ochrony praw nabytych, wyjaśniono, że do
rozpoznawanego wypadku w drodze z pracy do domu nie mogą mieć zastosowania nieobowiązujące już
przepisy, które przyznawały sędziom jednorazowe odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu powstały poza
środowiskiem pracy. W trakcie obowiązywania tych norm powód nie uległ wypadkowi, nie mogło zatem
dojść do nabycia świadczenia in concreto, in abstracto, jak również nie powstała ekspektatywa maksymalnie
ukształtowana (zob. wyrok SN z 17.7.2019 r., I UK 104/18, www.sn.pl)
J.T. w skardze kasacyjnej podniósł liczne zarzuty naruszenia prawa unijnego, w tym przepisów Karty praw
podstawowych Unii Europejskiej oraz Dyrektywy Rady z 12.6.1989 r. w sprawie wprowadzenia środków w celu
poprawy bezpieczeństwa i zdrowia pracowników w miejscu pracy, jak również krajowych regulacji dotyczących dróg
czy utrzymania czystości i porządku w gminach. Sąd Najwyższy stwierdził, że z tych przepisów nie można



wyprowadzić tezy, iż Państwo członkowskie ma obowiązek rozszerzyć ochronę wypadkową na zdarzenia
powstałe poza pracą, zaś obowiązkiem pracodawcy jest dbanie o infrastrukturę obiektów budowlanych
nienależących do pracodawcy, a znajdujących się na drodze pracownika pomiędzy zakładem pracy a jego
domem.
Wyrok SN z 12.12.2019 r., I PK 205/18







 

Sąd Najwyższy stwierdził, że z przepisów nie wynika obowiązek rozszerzenia ochrony wypadkowej na zdarzenia poza pracą. Obowiązkiem pracodawcy nie jest dbanie o infrastrukturę obiektów budowlanych nienależących do niego, lecz znajdujących się na drodze pracownika pomiędzy zakładem pracy a jego domem. Wyrok SN z 12.12.2019 r., I PK 205/18.