Informacja poufna
Trybunał orzekł, że art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 należy interpretować w ten sposób, że informacje będące w posiadaniu właściwych władz, które mogły stanowić tajemnicę handlową, lecz które pochodzą sprzed pięciu lub więcej lat, są uznawane zasadniczo, ze względu na upływ czasu, za historyczne i za takie, które utraciły z tego powodu swój poufny charakter, chyba że na zasadzie wyjątku strona powołująca się na taki charakter wykaże, że pomimo ich dawności, stanowią one nadal zasadnicze elementy jej strategii handlowej (...). Model handlowy Phoenix Kapitaldienst GmbH (dalej jako: Phoenix) opierał się na stanowiącej oszustwo piramidzie finansowej. Obecnie spółka jest w likwidacji.
Tematyka: Trybunał, art. 54, dyrektywa 2004/39, poufne informacje, nadzorowane przedsiębiorstwo, właściwe władze, tajemnica handlowa, historia, Phoenix, piramida finansowa
Trybunał orzekł, że art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 należy interpretować w ten sposób, że informacje będące w posiadaniu właściwych władz, które mogły stanowić tajemnicę handlową, lecz które pochodzą sprzed pięciu lub więcej lat, są uznawane zasadniczo, ze względu na upływ czasu, za historyczne i za takie, które utraciły z tego powodu swój poufny charakter, chyba że na zasadzie wyjątku strona powołująca się na taki charakter wykaże, że pomimo ich dawności, stanowią one nadal zasadnicze elementy jej strategii handlowej (...). Model handlowy Phoenix Kapitaldienst GmbH (dalej jako: Phoenix) opierał się na stanowiącej oszustwo piramidzie finansowej. Obecnie spółka jest w likwidacji.
Trybunał orzekł, że art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 należy interpretować w ten sposób, że informacje będące w posiadaniu właściwych władz, które mogły stanowić tajemnicę handlową, lecz które pochodzą sprzed pięciu lub więcej lat, są uznawane zasadniczo, ze względu na upływ czasu, za historyczne i za takie, które utraciły z tego powodu swój poufny charakter, chyba że na zasadzie wyjątku strona powołująca się na taki charakter wykaże, że pomimo ich dawności, stanowią one nadal zasadnicze elementy jej strategii handlowej (...). Model handlowy Phoenix Kapitaldienst GmbH (dalej jako: Phoenix) opierał się na stanowiącej oszustwo piramidzie finansowej. Obecnie spółka jest w likwidacji. E. Baumeister należy do kręgu inwestorów poszkodowanych w wyniku działalności Phoenix. Wobec federalnego urzędu nadzoru usług finansowych powołał się on na niemiecką ustawę o dostępie do informacji w celu uzyskania dostępu do dokumentów dotyczących tej spółki, obejmujących sprawozdanie z audytu nadzwyczajnego, sprawozdania biegłego rewidenta, wewnętrzne dokumenty, sprawozdania i korespondencje, otrzymane lub sporządzone przez ten urząd w ramach nadzoru prowadzonego nad Phoenix. Ten wniosek został oddalony przez federalny urząd nadzoru usług finansowych. W wyniku zaskarżenia przez E. Baumeister kolejnej odmownej decyzji sąd administracyjny we Frankfurcie nad Menem zobowiązał wskazany urząd do zapewnienia dostępu do żądanych dokumentów, z wyjątkiem dokumentów objętych tajemnicą przemysłową i handlową oraz dokumentów dotyczących urzędu nadzoru usług finansowych Zjednoczonego Królestwa. Poprzez pierwsze pytanie prejudycjalne federalny sąd administracyjny dążył do ustalenia, czy art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 21.4.2004 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych, należy interpretować w ten sposób, że wszystkie informacje dotyczące nadzorowanego przedsiębiorstwa i przekazane przez nie właściwemu organowi, a także wszystkie oświadczenia tego organu zawarte w jego dokumentacji nadzorczej włącznie z korespondencją z innymi organami, stanowią bezwarunkowo poufne informacje, objęte w związku z tym przewidzianym w tym przepisie obowiązkiem zachowania tajemnicy zawodowej? Trybunał wskazał, że żaden przepis dyrektywy 2004/39 nie wskazuje wyraźnie, które informacje posiadane przez władze wyznaczone przez państwa członkowskie w celu wypełnienia funkcji określonych tą dyrektywą (dalej jako: właściwe władze) powinny być uznane za „poufne” i objęte obowiązkiem zachowania tajemnicy zawodowej. Ponadto, jakkolwiek istotne przepisy krajowe w tej dziedzinie odznaczają się dużą różnorodnością, dyrektywa 2004/39 nie dokonuje odesłania do ustawodawstw państw członkowskich w celu ustalenia znaczenia pojęcia „poufna informacja” zawartego w art. 54 ust. 1 tej dyrektywy. W art. 54 dyrektywy 2004/39 są wielokrotnie odwołania do „poufnych informacji”, a nie w sposób ogólny do „informacji”. Zdaniem TS oznacza to, że należy dokonać rozróżnienia między informacjami poufnymi a innymi informacjami, które nie mają takiego charakteru i które są w posiadaniu właściwych władz w związku z wypełnianymi przez nie funkcjami. Zgodnie z orzecznictwem TS z wymogu jednolitego stosowania prawa UE wynika, że jeżeli unijny przepis nie zawiera odesłania do prawa państw członkowskich w odniesieniu do konkretnego pojęcia, należy mu nadać w całej Unii Europejskiej autonomiczną i jednolitą wykładnię. Wykładnię tę należy ustalić, uwzględniając treść danego przepisu, jego kontekst oraz zamierzony cel danego uregulowania (wyroki: Fish Legal i Shirley, C-279/12, pkt 42; A, C-184/14, pkt 31, 32). W odniesieniu do kontekstu, w jaki wpisuje się art. 54 dyrektywy 2004/39, oraz do celów zakładanych w tej dyrektywie TS wskazał, że z jej motywu 2 wynika, iż dąży ona do zapewnienia poziomu ujednolicenia niezbędnego do zaoferowania inwestorom wyższego poziomu ochrony oraz umożliwienie przedsiębiorstwom inwestycyjnym świadczenia usług w całej UE, w oparciu o nadzór krajowy (wyrok Altmann i in., C-140/13, pkt 26). Ponadto z motywu 63 zd. 2 dyrektywy 2004/39 wynika, że z uwagi na rozwijającą się działalność transgraniczną właściwe władze poszczególnych państw członkowskich powinny przekazywać sobie wzajemnie informacje istotne do wykonywania ich uprawnień w taki sposób, aby zapewnić skuteczne stosowanie tej dyrektywy (wyrok Altmann i in., pkt 27). W związku z tym, zgodnie z art. 17 ust. 1 dyrektywy 2004/39, państwa członkowskie zapewniają, że właściwe władze monitorują w sposób ciągły działalność przedsiębiorstw inwestycyjnych w celu zapewnienia, iż wywiązują się one ze swoich obowiązków. W art. 50 ust. 1 i 2 tej dyrektywy przewidziano, że właściwym władzom przyznaje się wszelkie uprawnienia nadzorcze i śledcze niezbędne do wypełniania ich funkcji, w tym prawo do dostępu do wszelkiego rodzaju dokumentów i domagania się informacji od wszelkich osób. Ponadto art. 56 ust. 1 dyrektywy 2004/39 stanowi, że właściwe władze państw członkowskich udzielają sobie, a w szczególności wymieniają informacje i współpracują w zakresie dochodzenia lub nadzoru. Trybunał podkreślił, że skuteczne działanie systemu nadzoru działalności przedsiębiorstw inwestycyjnych, opartego na kontroli wykonywanej w obrębie państwa członkowskiego oraz wymianie informacji między właściwymi władzami innych państw członkowskich wymaga, aby zarówno nadzorowane przedsiębiorstwa, jak i właściwe władze miały pewność, że przekazane poufne informacje co do zasady zachowają taki charakter (wyrok Altmann i in., pkt 31). Z orzecznictwa TS wynika, że brak takiego zaufania mógłby naruszać płynne przekazywanie poufnych informacji koniecznych do sprawowania nadzoru (wyrok Altmann i in., pkt 32). Trybunał stwierdził, że w celu ochrony nie tylko szczególnych interesów bezpośrednio zainteresowanych przedsiębiorstw, lecz również ogólnego interesu w postaci prawidłowego funkcjonowania rynku instrumentów finansowych UE w art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 przewidziano jako ogólną zasadę obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej. Uwzględniając ogół powyższych rozważań, TS uznał, że ani w oparciu o treść art. 54 dyrektywy 2004/39, ani kontekst, w jaki ten przepis się wpisuje, ani tym bardziej na podstawie celów założonych w tej dyrektywie nie można uznać, że wszystkie informacje dotyczące nadzorowanego przedsiębiorstwa i przekazane przez nie właściwemu organowi, a także wszystkie oświadczenia tego organu zawarte w jego dokumentacji nadzorczej włącznie z korespondencją z innymi organami, muszą obligatoryjnie być uznane za poufne. W ocenie TS ogólny zakaz ujawniania poufnych informacji ustanowiony w art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 dotyczy informacji posiadanych przez właściwe władze, które, po pierwsze, nie mają publicznego charakteru i po drugie, których ujawnienie mogłoby naruszać interesy przekazującej je osoby fizycznej lub prawnej bądź interesy osób trzecich albo też zagrażać prawidłowemu funkcjonowaniu systemu nadzoru działalności przedsiębiorstw inwestycyjnych wprowadzonemu przez unijnego prawodawcę poprzez przyjęcie dyrektywy 2004/39. Jednak powyższe warunki mają pozostać bez uszczerbku dla innych unijnych przepisów, których celem jest jak najściślejsza ochrona poufności określonych informacji. Jednym z tych przepisów jest art. 58 ust. 1 ak. 2 dyrektywy 2004/39 dotyczący wymiany informacji między właściwymi władzami. Zgodnie z tym przepisem „właściwe władze wymieniające informacje z innymi właściwymi władzami na podstawie niniejszej dyrektywy mogą wskazać w momencie przekazywania takich informacji, że informacji tych nie można ujawniać bez ich wyraźnej zgody, w którym to przypadku informacje te można wymieniać wyłącznie do celów, na które władze te wyraziły zgodę”. Trybunał podkreślił, że art. 54 dyrektywy 2004/39 wprowadza ogólną zasadę obejmującą zakaz ujawniania poufnych informacji będących w posiadaniu właściwych władz i w sposób wyczerpujący wymienia szczególne przypadki, w których ten ogólny zakaz w drodze wyjątku nie stoi na przeszkodzie ich przekazaniu lub wykorzystaniu (wyrok Altmann i in., pkt 34, 35). Trybunał wskazał, że w niniejszej sprawie do sądu odsyłającego należy zbadanie w świetle ogółu powyższych uwag, czy informacje będące w posiadaniu federalnego urzędu nadzoru usług finansowych, o których ujawnienie się zwrócono, objęte są obowiązkiem zachowania tajemnicy zawodowej, jaki ciąży na tym urzędzie na mocy art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39. Trybunał orzekł, że art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 należy interpretować w ten sposób, że wszystkie informacje dotyczące nadzorowanego przedsiębiorstwa i przekazane przez nie właściwemu organowi, a także wszystkie oświadczenia tego organu zawarte w jego dokumentacji nadzorczej włącznie z korespondencją z innymi organami, nie stanowią bezwarunkowo poufnych informacji, objętych w związku z tym przewidzianym w tym przepisie obowiązkiem zachowania tajemnicy zawodowej. Za takie informacje należy uznać informacje będące w posiadaniu właściwych władz, które, po pierwsze, nie mają publicznego charakteru i po drugie, których ujawnienie mogłoby naruszać interesy przekazującej je osoby fizycznej lub prawnej bądź interesy osób trzecich albo też zagrażać prawidłowemu funkcjonowaniu systemu nadzoru działalności przedsiębiorstw inwestycyjnych, wprowadzonemu przez unijnego prawodawcę poprzez przyjęcie dyrektywy 2004/39. Poprzez drugie pytanie prejudycjalne sąd odsyłający dążył do ustalenia, czy art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 należy interpretować w ten sposób, że ocena poufnego charakteru informacji dotyczących nadzorowanego przedsiębiorstwa i przekazanych właściwym władzom zależy od daty ich przekazania oraz kwalifikacji tych informacji w tym dniu? Trybunał podkreślił, że pod rygorem odejścia od celów założonych w art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39, właściwe władze są zasadniczo zobowiązane do przestrzegania obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej, który ciąży na nich na mocy tego przepisu przez cały okres, w którym informacje będące w ich posiadaniu zgodnie z tą dyrektywą powinny być uznane za poufne (wyrok Altmann i in., C-140/13, pkt 31, 34). Jednocześnie upływ czasu stanowi okoliczność mogącą wpłynąć na analizę kwestii, czy warunki, od których zależy poufność danych informacji, są w danej chwili spełnione (wyroki: Internationaler Hilfsfonds/Komisja, C-362/08 P, pkt 56, 57; Evonik Degussa/Komisja, C-162/15 P, pkt 64). Trybunał orzekł, że art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 należy interpretować w ten sposób, iż poufny charakter informacji dotyczących nadzorowanego przedsiębiorstwa, przekazanych właściwym władzom należy ocenić w dniu rozstrzygania przez te władze wniosku o ujawnienie tych informacji, niezależnie od kwalifikacji w chwili przekazania ich tym władzom. Poprzez trzecie pytanie prejudycjalne sąd odsyłający dążył do ustalenia, czy art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 należy interpretować w ten sposób, że informacje będące w posiadaniu właściwych władz, które pochodzą sprzed pięciu lub więcej lat nie są już, co do zasady, objęte tajemnicą handlową lub nie stanowią innej kategorii poufnych informacji w rozumieniu tego przepisu? Z orzecznictwa TS wynika, że ochrona tej tajemnicy handlowej stanowi ogólną zasadę prawa UE (wyrok Varec, C- 450/06, pkt 49). Ponadto, jeżeli informacje, które mogły stanowić w pewnym okresie tajemnicę handlową, pochodzą sprzed pięciu lub więcej lat, są one uznawane zasadniczo, ze względu na upływ czasu, za historyczne oraz za takie, które utraciły z tego powodu swój poufny charakter. Na zasadzie wyjątku strona powołująca się na taki charakter powinna wykazać, że pomimo ich dawności stanowią one nadal zasadnicze elementy jej strategii handlowej czy też strategii handlowej osób trzecich, których dotyczą (wyrok Evonik Degussa/Komisja, C-162/15 P, pkt 64). Trybunał stwierdził, że te uwagi zachowują ważność również w kontekście stosowania art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 w zakresie, w jakim dotyczą one zmiany, jakiej podlega w czasie znaczenie określonych informacji dla pozycji handlowej zainteresowanych przedsiębiorstw. Natomiast te uwagi nie znajdują zastosowania do informacji będących w posiadaniu właściwych władz, których poufność może być uzasadniona względami innymi niż ich znaczenie dla pozycji handlowej zainteresowanych przedsiębiorstw, takich jak w szczególności informacje dotyczące metodologii i strategii nadzoru właściwych władz. Trybunał orzekł, że art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 należy interpretować w ten sposób, że informacje będące w posiadaniu właściwych władz, które mogły stanowić tajemnicę handlową, lecz które pochodzą sprzed pięciu lub więcej lat, są uznawane zasadniczo, ze względu na upływ czasu, za historyczne i za takie, które utraciły z tego powodu swój poufny charakter, chyba że na zasadzie wyjątku strona powołująca się na taki charakter wykaże, że pomimo ich dawności, stanowią one nadal zasadnicze elementy jej strategii handlowej czy też strategii handlowej osób trzecich, których dotyczą. Uwagi te nie znajdują zastosowania do informacji będących w posiadaniu tych władz, których poufność może być uzasadniona względami innymi niż znaczenie tych informacji dla pozycji handlowej zainteresowanych przedsiębiorstw. Autorka jest doktorem nauk prawnych, ekspertem ds. prawa gospodarczego, WPiA UKSW w Warszawie Wyrok TS z 19.6.2018 r., Baumeister, C-15/16
Trybunał orzekł, że art. 54 ust. 1 dyrektywy 2004/39 należy interpretować w ten sposób, że informacje będące w posiadaniu właściwych władz, które mogły stanowić tajemnicę handlową, lecz które pochodzą sprzed pięciu lub więcej lat, są uznawane zasadniczo, ze względu na upływ czasu, za historyczne i za takie, które utraciły z tego powodu swój poufny charakter, chyba że na zasadzie wyjątku strona powołująca się na taki charakter wykaże, że pomimo ich dawności, stanowią one nadal zasadnicze elementy jej strategii handlowej czy też strategii handlowej osób trzecich, których dotyczą.