Reprezentacja spółki z o.o. przez pełnomocnika powołanego na podstawie art. 210 § 1 KSH
Przy zawieraniu umowy w sporze z członkiem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółkę tę może reprezentować - na podstawie uchwały zgromadzenia wspólników - pełnomocnik umocowany rodzajowo albo do określonej umowy lub określonego sporu (art. 210 § 1 KSH). Sąd Najwyższy orzekł, że pełnomocnik na podstawie art. 210 § 1 KSH nie może reprezentować jednocześnie komandytariusza i komplementariusza tej samej spółki komandytowej.
Tematyka: pełnomocnictwo, reprezentacja spółki, art. 210 § 1 KSH, Sąd Najwyższy, umowa sporu, komandytariusz, komplementariusz, spółka komandytowa
Przy zawieraniu umowy w sporze z członkiem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółkę tę może reprezentować - na podstawie uchwały zgromadzenia wspólników - pełnomocnik umocowany rodzajowo albo do określonej umowy lub określonego sporu (art. 210 § 1 KSH). Sąd Najwyższy orzekł, że pełnomocnik na podstawie art. 210 § 1 KSH nie może reprezentować jednocześnie komandytariusza i komplementariusza tej samej spółki komandytowej.
Przy zawieraniu umowy w sporze z członkiem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółkę tę może reprezentować - na podstawie uchwały zgromadzenia wspólników - pełnomocnik umocowany rodzajowo albo do określonej umowy lub określonego sporu (art. 210 § 1 KSH). Jeżeli jednak w spółce komandytowej komplementariuszem jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, jej pełnomocnikiem na podstawie art. 210 § 1 KSH nie może być osoba będąca jednocześnie komandytariuszem w tej spółce komandytowej i członkiem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością - komplementariusza; takie powiązanie sprzeciwia się naturze spółki komandytowej- orzekł Sąd Najwyższy. Opis stanu faktycznego Sądowi Najwyższemu przedstawiono następujące zagadnienie prawne: Czy zawarty w art. 210 § 1 KSH wymóg, że w umowie między spółką a członkiem zarządu oraz w sporze z nim spółkę reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników należy rozumieć w ten sposób, że pełnomocnictwo do reprezentowania spółki powinno mieć charakter szczególny, czy też dopuszczalne jest udzielenie przez spółkę pełnomocnictwa rodzajowego, a jeśli tak czy może to być pełnomocnictwo rodzajowe do reprezentowania spółki we wszystkich umowach lub sporach z jakimkolwiek członkiem zarządu, czy też pełnomocnictwo rodzajowe powinno być ograniczone do niektórych, określonych co do rodzaju umów czy sporów lub do umów czy sporów z konkretnym członkiem zarządu, a także czy pełnomocnictwo takie może zostać udzielone na czas nieoznaczony? Z uzasadnienia Sądu Najwyższego Do pełnomocnictwa z art. 210 § 1 KSH stosować się będzie wyróżnienie rodzajów pełnomocnictwa, zgodnie z art. 98 KC w zw. z art. 2 KSH. Tak, jak nie jest uprawnione na gruncie art. 210 § 1 KSH ustanowienie pełnomocnictwa ogólnego, tak może to być pełnomocnictwo rodzajowe, za czym przemawia istota tego pełnomocnictwa, a więc możliwość wskazania zakresu działania pełnomocnika przy zawieraniu określonych umów (rodzaju, gatunku) z członkiem (członkami) zarządu oraz sporów między nim (nimi) a spółką. Jest również możliwe zawężenie tego pełnomocnictwa do indywidualnych, konkretnych umów i sporów, co należy do uprawnień zgromadzenia wspólników. W dyskusjach na temat zakresu przedmiotowego art. 210 § 1 KSH nie było kontrowersji co do tego, że zawsze wspólnicy mogą umocować pełnomocnika tylko do konkretnej czynności prawnej spółki z członkiem zarządu i do jej reprezentowania w konkretnym sporze z taką osobą. Decyzja o zakresie umocowania pełnomocnika do działania w imieniu spółki wobec członka zarządu zależy od oceny właściwej dla danej spółki, od uzyskanych korzyści i zagrożeń związanych z działaniem pełnomocnika, a także interesu spółki i wspólników, odnośnie do tego, czy zgromadzenie wspólników podejmie uchwałę o powołaniu pełnomocnika do zawarcia konkretnej umowy z (członkami) zarządu, czy do zawierania umów i jakiego rodzaju z tymi osobami, do reprezentacji w konkretnym sporze z określonym członkiem zarządu, czy w sporach z wszystkimi członkami zarządu. Nie sprzeciwia się temu natura pełnomocnictwa oparta na zaufaniu, którego utrata zawsze pozwala zgromadzeniu wspólników odwołać pełnomocnictwo lub zmienić jego zakres. Niezgodność działań pełnomocnika z oczekiwaniami mocodawcy, którym jest spółka może wystąpić zarówno w razie pełnomocnictwa udzielonego do konkretnej czynności lub sporu, jak i w wypadku pełnomocnictwa rodzajowego. W obu sytuacjach zgromadzenie wspólników może podobnie zareagować, co wynika z konstrukcji prawnej pełnomocnictwa na gruncie prawa cywilnego. Należy mieć także na uwadze, że powołanie pełnomocnika według art. 210 § 1 KSH nie pozbawia istniejącej w spółce z o.o. rady nadzorczej jej uprawnień do reprezentacji spółki w zakresie określonym powołanym przepisem. Przechodząc do zgłoszonych wątpliwości w końcowej części zagadnienia prawnego, tzn. odnośnie do potrzeby czasowego określenia pełnomocnictwa, zauważyć należy, że w uchwale zgromadzenia wspólników spółki z o.o. wskazane jest umieszczenie postanowienia o tym, czy umocowanie o charakterze rodzajowym jest ograniczone czasem. Nie ma przeszkód prawnych, które wyłączałyby takie pełnomocnictwo jako bezterminowe, czyli skuteczne do odwołania. Nie wynikają one ani z celu wyznaczonego przez art. 210 § 1 KSH, ani z typu tego pełnomocnictwa. Z kolei, umocowanie do konkretnej czynności jest co do zasady wyznaczone czasem potrzebnym do wypełnienia zadań pełnomocnika, chociaż nieraz bardzo długim, np. w toku długotrwałego sporu spółki z członkiem zarządu. Uchwała wspólników może również określić termin wygaśnięcia umocowania. Jeżeli w uchwale została pominięta kwestia czasu na jaki udziela się pełnomocnictwa, przyjąć należy, że jest ono bezterminowe i wtedy zastosowanie znajdą ogólne reguły jego odwołania. Nie wpłynie to na ważność i skuteczność udzielonego umocowania, chyba że z treści pełnomocnictwa będzie wynikać jego bezprzedmiotowość wskutek braku określenia czasu umocowania. Podsumowując odpowiedzi na zgłoszone wątpliwości prawne, należy zaznaczyć, że opowiadając się za rodzajowym i możliwym bezterminowym umocowaniem pełnomocnika na podstawie art. 210 § 1 KSH, w każdej sytuacji powinno się zakwestionować taką treść uchwały powołującej pełnomocnika, która stworzy z niego quasi-organ spółki oraz faktycznie pozbawi lub ograniczy rzeczywiste uprawnienia wspólników realizowane w postaci zgromadzenia wspólników. W tym miejscu dochodzi się do problemu zasygnalizowanego na początku uzasadnienia uchwały, a postawionego przez notariusza w sprawie leżącej u podstaw podjętej uchwały. Chodzi mianowicie o odmówienie notarialnego zaprotokołowania uchwały spółki z o.o. w sytuacji, w której wnioskodawcom chodziło o to, aby pełnomocnik ustanowiony na podstawie art. 210 § 1 KSH reprezentował spółkę z o.o. jako komplementariusza spółki komandytowej, w umowach zawieranych w przyszłości między tą spółką a jej komandytariuszem oraz w uchwałach spółki komandytowej, w których w imieniu komplementariusza i komandytariusza działać miała ta sama osoba, będąca równocześnie wspólnikiem spółki – komplementariusza i prezesem jednoosobowego zarządu tej spółki z o.o., a zarazem komandytariuszem tej samej spółki komandytowej. Dotyczyć to miałoby także reprezentowania spółki z o.o. przez tak umocowanego pełnomocnika w sporach między tą spółką a członkiem jej zarządu. Uznać należy, że przyjęcie takiego splotu wzajemnych zależności jest sprzeczne z naturą spółki komandytowej, której przepisy nie przewidują możliwości ustanowienia pełnomocnika na wzór art. 210 § 1 KSH. Pełnomocnik, który miałby reprezentować jednocześnie komandytariusza i komplementariusza tej samej spółki komandytowej w przedstawionej sytuacji komplementariusza, będącego spółką z o.o. i pełnomocnikiem miałby zostać prezes zarządu tej spółki, nie może być umocowany do zawierania umów między spółką z o.o. a członkiem jej zarządu oraz w relacjach między wspólnikami spółki komandytowej. Przeczy temu osobowy charakter spółki komandytowej i odpowiedzialność za jej zobowiązania, mająca charakter subsydiarny, ale i solidarny spółki z komplementariuszem odpowiadającym bez ograniczenia. Ograniczenie to dotyczy z kolei komandytariusza do wysokości sumy komandytowej oraz celu wprowadzenia art. 210 KSH, będącego wyjątkiem od zasad reprezentowania spółki z o.o., a więc bez możliwości rozszerzającej wykładni tego przepisu. Podobne motywy znajdują się również w wyroku SN z 11.12.2015 r. (III CSK 12/15), zgodnie z uzasadnieniem którego brak jest argumentów jurydycznych, pozwalających na stosowanie art. 210 KSH do umów zawieranych przez członka zarządu spółki z o.o., będącej komplementariuszem spółki komandytowej. Wynika to, m.in. z samodzielnego uregulowania każdej ze spółek handlowych w poświęconym im kodeksie, nie zawierającym generalnego upoważnienia do odpowiedniego stosowania przepisów normujących jedną ze spółek do pozostałych, poza taką możliwością w spółkach osobowych co do wiodącej roli wśród nich uregulowania spółki jawnej (art. 103 § 1 KSH). Analizowane orzeczenie stanowi niezwykle istotny głos Sądu Najwyższego w zakresie spraw związanych z reprezentacją spółki przez pełnomocnika powołanego na podstawie art. 210 § 1 KSH. Po pierwsze, Sąd Najwyższy wskazał na charakter cywilnoprawny stosunku pełnomocnictwa i tożsamość prawną pełnomocnika ustanawianego na podstawie art. 210 § 1 KSH oraz na podstawie przepisów kodeksu cywilnego (art. 98 i n. KC w zw. z art. 2 KSH). Jako niezwykle istotne należy uznać stwierdzenie, że Kodeks spółek handlowych nie tworzy żadnej nowej konstrukcji pełnomocnictwa, nie przewiduje również rodzajów pełnomocnictwa, stanowiąc jedynie w szczególny sposób o konieczności ustanowienia pełnomocnika uchwałą zgromadzenia wspólników, zwłaszcza jeśli nie ma rady nadzorczej w spółce z o.o., ograniczając przedmiotowo to pełnomocnictwo tylko do zawierania umów z członkami zarządu i prowadzenia przez nich sporów ze spółką. Jest to więc pełnomocnictwo w rozumieniu kodeksu cywilnego, z określonym ustawowo organem spółki z o.o., do którego uprawnień jako wyjątku od reprezentowania spółki przez zarząd (art. 201 § 1 KSH), ze względu na cel, należy powołanie pełnomocnika lub pełnomocników, z ustawowo również określonym zakresem działania. Po drugie, Sąd Najwyższy jednoznacznie dopuszczając możliwość udzielenia pełnomocnictwa rodzajowego, wskazał na najważniejsze cechy pełnomocnictwa, o którym mowa w przepisie art. 210 § 1 KSH. Norma ta, po pierwsze, przyznaje radzie nadzorczej lub pełnomocnikowi uprawnienie do reprezentowania spółki z o.o. przy zawieraniu umów z członkiem zarządu lub w sporze spółki z nim; po drugie, zgromadzenie wspólników uzyskuje w drodze wyjątku od zasady kodeksowej uprawnienie do reprezentowania spółki z o.o. w sprawie powołania pełnomocnika o wskazanym zakresie umocowania; po trzecie, uprawnienie zgromadzenia wspólników jest zakreślone wąsko, dotycząc tylko powołania pełnomocnika do reprezentacji spółki przy zawieraniu umowy lub sporze członka zarządu ze spółką; po czwarte, wąski zakres przedmiotowy umocowania pełnomocnika wyklucza udzielenie pełnomocnictwa ogólnego, o którym mowa w przepisie art. 98 KC; po piąte, brak wyróżnienia w art. 210 § 1 KSH rodzajów pełnomocnictwa pozwala na jednoznaczne wskazanie, że może to być pełnomocnictwo rodzajowe. Po trzecie, pozytywnie należy ocenić pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w analizowanej uchwale, że niedopuszczalne jest, aby pełnomocnik mógł reprezentować jednocześnie komandytariusza i komplementariusza tej samej spółki komandytowej, z przyczyn które to Sąd Najwyższy szczegółowo przedstawił w swoim uzasadnieniu uchwały. Uchwała SN z 30.1.2019 r., III CZP 71/18
Analizowane orzeczenie Sądu Najwyższego stanowi istotny głos w sprawach związanych z reprezentacją spółki przez pełnomocnika powołanego na podstawie art. 210 § 1 KSH, zwracając uwagę na charakter pełnomocnictwa, jego rodzaje, zakres działania oraz wykluczenie reprezentowania jednocześnie komandytariusza i komplementariusza tej samej spółki komandytowej.