Zapłata należności za wykonane prace a spory członków konsorcjum

Konflikty między wykonawcami współpracującymi przy realizacji zamówienia publicznego nie powinny wpływać na relacje z zamawiającym. Osiągnięcie tego celu wymaga oparcia relacji konsorcjantów na pełnomocnictwie. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego, nieodwołalność pełnomocnictwa uniemożliwia żądanie zapłaty przez zamawiającego od członka konsorcjum, a nie jego lidera, nawet po odwołaniu pełnomocnictwa.

Tematyka: konflikty, wykonawcy, zamówienie publiczne, konsorcjum, pełnomocnictwo, Sąd Najwyższy, umowa współpracy, stabilność stosunku, rozwiązywanie konfliktów, oświadczenia

Konflikty między wykonawcami współpracującymi przy realizacji zamówienia publicznego nie powinny wpływać na relacje z zamawiającym. Osiągnięcie tego celu wymaga oparcia relacji konsorcjantów na pełnomocnictwie. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego, nieodwołalność pełnomocnictwa uniemożliwia żądanie zapłaty przez zamawiającego od członka konsorcjum, a nie jego lidera, nawet po odwołaniu pełnomocnictwa.

 

Konflikty między wykonawcami współdziałającymi przy wykonywaniu wspólnie im udzielonego zamówienia
publicznego nie powinny przenosić się na ich relacje z zamawiającym. Osiągnięciu takiego stanu służy
oparcie relacji między współdziałającymi konsorcjantami na pełnomocnictwie, którego jeden z nich udziela
drugiemu do działań podejmowanych wobec zamawiającego. Zastrzeżenie jego nieodwoływalności czyni
nieskutecznym domaganie się zapłaty przez zamawiającego członkowi konsorcjum a nie jego liderowi wbrew
wcześniejszym ustaleniom, nawet po złożeniu przez członka konsorcjum wobec lidera oświadczenia
o wypowiedzeniu mu pełnomocnictwa – wynika z wyroku Sądu Najwyższego.
W 2011 r. „Z.” S.A. i „E.” S.A. zawarły umowę konsorcjum w celu wspólnego ubiegania się o umowę na budowę
zajezdni. Funkcję lidera konsorcjum pełniła „Z.” S.A. Umowa konsorcjum została zawarta w przypadku uzyskania
zamówienia publicznego na czas oznaczony – do dnia zakończenia rozliczeń pomiędzy stronami wynikających lub
będących w związku z umową o zamówienie publiczne, nie krócej niż na czas wykonania przez konsorcjum
wszystkich obowiązków i uprawnień wynikających lub będących w związku z umową o zamówienie publiczne. „E.”
S.A. udzieliła „Z.” S.A. pełnomocnictwa m.in. do dokonywania rozliczeń z zamawiającym i wystawiania faktur oraz
przyjmowania zapłaty od zamawiającego, na rzecz i w imieniu wszystkich stron razem i każdej z osobna,
określonego jako nieodwoływalne. W aneksie do umowy zaznaczono, że lider wystawiając faktury z tytułu
wynagrodzenia częściowego, jak również fakturę końcową obowiązany jest każdorazowo do wskazania członka
konsorcjum, któremu należne są kwoty za wykonane prace objęte fakturą.
Strony umowy konsorcjum wygrały przetarg i zawarły z „M.” sp. z o.o. umowę o wybudowanie zajezdni. Początkowo
uzgodniono, że należność wykonawcy miała być przekazywana na wskazany w umowie rachunek bankowy lidera
konsorcjum, później strony przyjęły, iż wystawiając faktury z tytułu wynagrodzenia częściowego oraz fakturę końcową
– wykonawca zobowiązany jest każdorazowo wskazać członka konsorcjum, któremu należne są kwoty za prace
objęte fakturami. Strony wskazały dodatkowy rachunek bankowy do dokonywania płatności, zaznaczając, że zapłata
powinna być dokonywana na jeden z dwóch rachunków bankowych wskazanych w umowie, stosownie do dyspozycji
na fakturze. Oba rachunki bankowe wskazane w umowie i w aneksie do niej należały do „Z.” S.A.
W 2015 r. „E.” S.A. oświadczyła „Z.” S.A., że wypowiada umowę konsorcjum ze skutkiem natychmiastowym oraz że
odwołuje pełnomocnictwo ze skutkiem natychmiastowym. „Z.” S.A. zakwestionowała skuteczność tych oświadczeń.
Następnie „E.” S.A. wystawiła fakturę VAT na kwotę ponad 24 mln zł obejmującą równowartość 20% należnego jej
wynagrodzenia za realizację umowy o wykonanie zajezdni i obciążyła nią „M.” sp. z o.o. Następnie „Z.” S.A.
wystawiła fakturę na taka samą kwotę zobowiązując „M.” sp. z o.o. do wpłaty należności na rachunek bankowy
prowadzony dla „Z.” S.A. Wkrótce podpisano bezusterkowy protokół odbioru końcowego całej inwestycji.
„E.” S.A. wystąpiła z pozwem domagając się zasądzenia od „M.” sp. z o.o. na jej rzecz kwoty, na którą opiewała
faktura. W trakcie postępowania pozwana wpłaciła na rachunek bankowy prowadzony dla „Z.” S.A. żądaną kwotę.
„Z.” S.A. poinformowała powódkę o dokonanej zapłacie i wezwała ją do wystawienia faktury w celu rozliczenia
środków otrzymanych od pozwanej.
Sąd I instancji uchylił nakaz zapłaty i oddalił powództwo. Sąd uznał, że pozwana uiszczając wskazaną w fakturze
kwotę na jeden z dwóch wskazanych w umowie o wykonanie zajezdni rachunków bankowych „Z.” S.A., jako lidera
konsorcjum – wykonała swoje zobowiązanie, wobec czego powódce nie przysługuje roszczenie do pozwanej
o zapłatę powyższej kwoty. Świadczenie zostało spełnione zgodnie z umową o wykonanie zajezdni, dlatego
wystawienie przez powódkę faktury na te same należności co lider konsorcjum było nieuprawnione i nie rodziło
obowiązku zapłaty. Zdaniem Sądu, dla oceny zasadności roszczenia powódki nie ma znaczenia dokonane przez nią
wypowiedzenie umowy konsorcjum i odwołanie pełnomocnictwa udzielonego „Z.” S.A.
W toku postępowania apelacyjnego „E.” S.A. cofnęła pozew ze zrzeczeniem się roszczenia co do żądania głównego
i ustawowych odsetek od tej kwoty za okres przypadający po 2.12.2016 r., gdyż uzyskała – przekazane jej przez „Z.”
S.A. – wynagrodzenie dochodzone w niniejszej sprawie. Podtrzymała żądanie zasądzenia odsetek. Sąd II instancji
uchylił zaskarżony wyrok w części oddalającej powództwo o zapłatę kwoty głównej i w tym zakresie postępowanie
umorzył, a w pozostałym zakresie oddalił apelację. W uzasadnieniu wskazano, że uprawnienia do dochodzenia
wynagrodzenia za roboty budowlane realizowane przez wykonawcę wieloosobowego (konsorcjum) oraz innych
roszczeń związanych z procesem inwestycyjnym, powinny być określone w umowie o roboty budowlane przez jej
strony. Umowa taka może uwzględniać postanowienia umowy konsorcjalnej, ale jeśli przewiduje inne niż przyjęte
w umowie konsorcjalnej zasady wypłacania wynagrodzenia, to te zasady są wiążące w stosunku zewnętrznym,
a rozliczenie uczestników konsorcjum pozostaje ich sprawą, w ramach stosunku wewnętrznego. Treścią
zobowiązania pozwanej było uiszczenie wynagrodzenia, zarówno częściowego, jak i końcowego, na podstawie faktur



wystawianych przez „Z.” S.A. oddzielnie na wynagrodzenie należne za prace wykonane przez „Z.” S.A. oraz powódkę
na rachunek bankowy według dyspozycji na fakturze. W ocenie Sądu, wystawienie faktury przez powódkę jako
partnera konsorcjum nastąpiło z naruszeniem postanowień umowy łączącej ją z pozwaną i nie rodziło po stronie
pozwanej obowiązku zapłaty na rzecz powódki. Spór pomiędzy stronami umowy konsorcjum w zakresie wzajemnych
rozliczeń należności objętej fakturą końcową powinien być rozstrzygnięty w ramach stosunku wewnętrznego
konsorcjantów i w oparciu o postanowienia umowy konsorcjum. Skoro pozwana nie była zobowiązana do
świadczenia na podstawie faktur wystawionych przez powódkę, to nie mogła dopuścić się względem niej opóźnienia
w spełnieniu świadczenia, co sprawia, że w sprawie nie mógł znaleźć zastosowania art. 481 § 1 KC.
Zdaniem Sądu, dla oceny zasadności roszczenia powódki nie ma znaczenia złożenie oświadczeń: o odwołaniu
pełnomocnictwa udzielonego „Z.” S.A. na podstawie umowy konsorcjum oraz o wypowiedzeniu umowy konsorcjum.
Pozwana nie była bowiem stroną umowy konsorcjum określającej jedynie zasady współpracy między jej stronami.
Indywidualnie oznaczone w treści umowy numery rachunków bankowych stały się elementem treści zobowiązania
stron, wymagającego od pozwanej określonego zachowania. Jakiekolwiek zmiany w tym zakresie (np. zmiana
numeru rachunku bankowego) wymagały zmiany umowy z zachowaniem formy pisemnej pod rygorem nieważności.
Dla przeprowadzenia takich zmian nie było wystarczające złożenie przez powódkę jako wierzyciela jednostronnego
oświadczenia woli, że domaga się od pozwanej świadczenia na swój rachunek bankowy.
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok co do rozstrzygnięcia o oddaleniu powództwa o zasądzenie odsetek
i umorzenia postępowanie dotyczącego tego roszczenia i w tym zakresie przekazał sprawę do rozpoznania. Ustaleń
i stosownego rozstrzygnięcia o żądaniu odsetkowym dochodzonym przez powoda wymaga zatem kwestia, czy
pozwany spełnił świadczenie w terminie, a jeśli popadł w opóźnienie w jego spełnieniu, to czy powódka ma
legitymację do dochodzenia odsetek, które w takim przypadku należne są wierzycielowi świadczenia pieniężnego,
stosownie do art. 481 § 1 KC.
Jednocześnie SN podkreślił, że umowa o współdziałanie zawierana przez osoby zamierzające wspólnie uzyskać
status wykonawcy, do czego upoważnia art. 23 ust. 1 2 ustawy z 29.1.2004 r. – Prawo zamówień publicznych (t. jedn.:
Dz.U. z 2017 r. poz. 1579; dalej jako: ZamPublU), musi gwarantować stabilność stosunku między nimi na czas
wykonywania zamówienia publicznego. Konflikty między wykonawcami współdziałającymi przy wykonywaniu
wspólnie im udzielonego zamówienia publicznego nie powinny przenosić się na ich relacje z zamawiającym i dlatego
umowa o współdziałanie powinna określać mechanizmy ich likwidowania, bez destabilizowania stosunku prawnego,
w którym wykonawcy pozostają z zamawiającym.
Zawarcie przez osoby wspólnie zabiegające o udzielenie im zamówienia publicznego umowy o współdziałanie
w postępowaniu przetargowym, a następnie przy wykonywaniu udzielonego tym podmiotom wspólnie jako
wykonawcy zamówienia oraz oparcie w niej ich relacji z zamawiającym na pełnomocnictwie, którego partner udzielił
liderowi konsorcjum, stanowi o nawiązaniu między nimi takiego stosunku prawnego, w którym mocodawca może
skutecznie zrzec się odwołania pełnomocnictwa z przyczyn uzasadnionych treścią stosunku prawnego będącego
podstawą jego udzielenia. Stosunek, w jakim pozostają współdziałający jako wykonawca zamówienia publicznego
istotnie angażuje także interesy zamawiającego, któremu przez czas związania umową i jej wykonywania musi być
zagwarantowana pewność, że ma do czynienia z jednym ośrodkiem decyzyjnym i nie jest wikłany w konflikty między
konsorcjantami. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że w okolicznościach ustalonych w sprawie, złożenie przez powódkę
liderowi konsorcjum oświadczenia o wypowiedzeniu pełnomocnictwa udzielonego do reprezentowania także powódki
jako partnera konsorcjum wobec pozwanej jako zamawiającego nie mogło rodzić skutków prawnych. Zatem
oświadczenia powódki, które składał zamawiającemu po tym jak złożył wobec konsorcjanta oświadczenie
o wypowiedzeniu mu pełnomocnictwa były nieskuteczne wobec pozwanej.
Sąd Najwyższy podkreślił, że żądając od pozwanej, aby świadczyła na inny rachunek niż wskazany w umowie
i aneksie do niej, powódka nie dokonała czynności technicznej sprowadzającej się do podania pozwanej
innego numeru rachunku w banku, lecz dążyła zarazem do wskazania innego wierzyciela, który przyjmie
świadczenie. Tego rodzaju dyspozycji powódka nie mogła wydać samodzielnie.
Wyrok SN z 6.7.2018 r., II CSK 562/17







 

Sąd Najwyższy podkreślił znaczenie umowy o współpracy między wykonawcami przy realizacji zamówienia publicznego oraz stabilność stosunku z zamawiającym. Umowa powinna określać mechanizmy rozwiązywania konfliktów bez destabilizacji stosunku. Złożenie oświadczeń o wypowiedzeniu pełnomocnictwa nie miało skutków prawnych wobec zamawiającego.