Uzasadnienie umorzenia postępowania
- Prawo
cywilne
- Kategoria
uzasadnienie
- Klucze
aresztowanie, skarb państwa, sąd, umorzenie postępowania, uzasadnienie umorzenia postępowania, zadośćuczynienie
W uzasadnieniu umorzenia postępowania zawarte są argumenty i przesłanki, które skłoniły organ do podjęcia decyzji o zakończeniu sprawy. Dokument ten precyzuje przyczyny, na podstawie których podjęto taką decyzję oraz wyjaśnia jej konsekwencje. Wskazuje także ewentualne powiązania z innymi dokumentami czy regulacjami prawnyi zabezpieczające postępowanie.
Sygn. akt II K 345/22
UZASADNIENIE
Jan Kowalski wystąpił o zasądzenie od Skarbu Państwa na jego rzecz kwoty 50 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami na podstawie ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Na rozprawie w dniu 15 marca 2023 r. pełnomocnik wnioskodawcy ostatecznie sprecyzował wniosek wskazując, że kwota 50 000 zł stanowi wyłącznie żądanie z tytułu zadośćuczynienia i że wnioskodawca nie domaga się zasądzenia odszkodowania.
Występujący w niniejszej sprawie prokurator wniósł o oddalenie wniosku uznając, że w niniejszej sprawie zachodzi powaga rzeczy osądzonej.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
Orzeczeniem Komisji Lekarskiej do Spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia z dnia 12 stycznia 1980 r. Jan Kowalski został uznany za inwalidę i zaliczony do drugiej grupy inwalidzkiej.
W dniu 2 lutego 1982 r. Jan Kowalski został zatrzymany, a następnie na mocy postanowienia prokuratora z dnia 3 lutego 1982 r. tymczasowo aresztowany jako podejrzany o przestępstwo z art. 270 § 1 kk i art. 282 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. i osadzony w Areszcie Śledczym w Warszawie. W czasie zatrzymania i kolejnych przesłuchań wnioskodawca nie był bity, nie grożono mu. Straszono go jedynie, że ma się przyznać do popełnienia zarzucanego mu czynu, bo w przeciwnym razie czekają go długie lata w więzieniu. Okazało się to bezskuteczne, bowiem Jan Kowalski do niczego się nie przyznał.
Już w czasie aresztowania stan zdrowia Jana Kowalskiego był zły - zgłaszał on wówczas swoje dolegliwości, w wyniku czego korzystał w areszcie z opieki lekarskiej, a następnie skierowano go do szpitala więziennego. Pobyt w areszcie śledczym nie wpłynął jednak na stan zdrowia wnioskodawcy - po prostu leczył się on w związku ze swoim schorzeniem, które powstało jeszcze przed jego aresztowaniem. W trakcie osadzenia w areszcie Jan Kowalski nie spotkał się z żadnymi szykanami ze strony więźniów lub funkcjonariuszy Aresztu Śledczego.
Tymczasowe aresztowanie zostało uchylone i w dniu 15 maja 1982 r. Jan Kowalski został zwolniony z aresztu.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Warszawie z dnia 20 czerwca 1982 r., w sprawie o sygn. akt I K 123/82, zmienionym następnie wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z dnia 10 września 1982 r., sygn. akt II K 456/82 Jan Kowalski został skazany za to, że w okresie od stycznia do lutego 1982 r. w Warszawie w celu rozpowszechnienia gromadził i przechowywał, a także rozpowszechniał wydawnictwa ukazujące się poza zasięgiem cenzury, sygnowane między innymi nazwą „Solidarność” o treści zawierającej fałszywe wiadomości, co mogło wyrządzić poważną szkodę interesom PRL, tj. za przestępstwo z art. 270 § 1 kk na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 5 lat próby i zaliczeniem okresu tymczasowego aresztowania.
Na mocy postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z dnia 21 grudnia 1983 r. wskazane wyżej przestępstwo zostało wnioskodawcy darowane w drodze amnestii.
Następnie, na skutek kasacji wniesionej przez Prokuratora Generalnego, wyrokiem z dnia 15 kwietnia 1992 r., sygn. akt III K 789/92 Sąd Najwyższy uniewinnił Jana Kowalskiego od popełnienia czynu przypisanego mu wskazanymi wyżej wyrokami.
W 1995 r. wnioskodawca wystąpił o zasadzenie zadośćuczynienia za pozbawienie wolności wynikające z jego tymczasowego aresztowania w sprawie prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Warszawie w sprawie o sygn. akt I K 123/82, w wyniku czego postanowieniem z dnia 20 lipca 1995 r., sygn. akt III Ko 1011/95 Sąd Wojewódzki w Warszawie zasądził na jego rzecz z tego tytułu kwotę 10 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się postanowienia.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:
- częściowo zeznań wnioskodawcy Jana Kowalskiego (k. 2, 5, 8, k. 12 akt IPN w Warszawie o sygn. IPN Wa 1234/01 w zw. z k. 25),
- zeznań świadka Anny Nowak (k. 15),
- zeznań świadka Piotra Wiśniewskiego (k. 18),
- kart dot. wnioskodawcy (k. 21),
- kopii dziennika archiwalnego (k. 24),
- orzeczenia Komisji Lekarskiej do Spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia (k. 27),
- świadectwa zwolnienia (k. 30),
a także znajdujących się w aktach III Ko 1011/95:
- postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z dnia 15 kwietnia 1992 r.,
- postanowienia o tymczasowym aresztowaniu z dnia 3 lutego 1982 r.,
- postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z dnia 21 grudnia 1983 r.,
- wyroku Sądu Rejonowego 20 czerwca 1982 r., sygn. akt I K 123/82
Zeznania wnioskodawcy Jana Kowalskiego Sąd uznał za wiarygodne jedynie częściowo. Mianowicie Sąd dał wiarę tej części jego zeznań, w których wnioskodawca opisał okoliczności swego zatrzymania i aresztowania oraz przeprowadzonych wówczas przesłuchań. Zeznania te były szczere i logiczne, a dodatkowo znalazły oparcie w znajdujących się w aktach dokumentach. Wiarygodne były też te zeznania wnioskodawcy, w których wskazał on, że już w czasie tymczasowego aresztowania pozostawał na rencie, co pozostaje w zgodzie z treścią orzeczenia Komisji Lekarskiej do Spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia z dnia 12 stycznia 1980 r. oraz świadectwa zwolnienia.
Za nie mające znaczenia dla sprawy uznał Sąd zeznania wnioskodawcy dotyczące spotkania ze współosadzonym w Areszcie Śledczym w Warszawie oraz uszkodzenia drzwi, w których wnioskodawca kopał. Jakkolwiek nie ma podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań w tej części, to należało stwierdzić, że okoliczności związane z przypuszczalną prowokacją ze strony SB, której elementem był opisywany przez wnioskodawcę osadzony, nie miały żadnego wpływu dla oceny zasadności roszczenia wnioskodawcy w tej sprawie. W odniesieniu do zniszczenia drzwi natomiast, fakt ten znalazł się w ogóle poza obszarem zainteresowania Sądu, a to z uwagi na rezygnację z żądania odszkodowania przez wnioskodawcę.
Niewiarygodne okazały się natomiast twierdzenia wnioskodawcy, w których starał się on przekonać, że w związku z aresztowaniem ujawniła się u niego klaustrofobia (k. 32) oraz, że stan jego zdrowia pogorszył się w wyniku aresztowania (k. 35). Wprawdzie, zeznania te znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadka Anny Nowak, według której po opuszczeniu aresztu wnioskodawca był człowiekiem bardzo znerwicowanym i między stanem jego zdrowia przed i po areszcie była duża różnica, po aresztowaniu bał się zamkniętych pomieszczeń (k. 15), a także w zeznaniach Piotra Wiśniewskiego, która wskazała, że po wyjściu z aresztu pogorszenie stanu zdrowia Jana Kowalskiego samo rzucało się w oczy: był wychudzony i miał problemy z pamięcią (k. 18). Niemniej jednak zeznania wskazanych świadków były wyraźnym odzwierciedleniem stanowiska procesowego wnioskodawcy i nie były przekonujące. Pozostawały one zresztą w wyraźniej sprzeczności z wcześniejszymi zeznaniami samego Jana Kowalskiego, złożonymi w toku postępowania przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie w sprawie o sygn. III Ko 1011/95, kiedy to wnioskodawca jednoznacznie stwierdził, że pobyt w areszcie śledczym nie wpłynął na jego stan zdrowia, a po prostu leczył się w związku ze swoim schorzeniem, które powstało jeszcze przed tymczasowym aresztowaniem (k. 42 akt o sygn. III Ko 1011/95). Należy podkreślić, że zeznania wnioskodawcy złożone przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie były spontaniczne, a ponadto miały miejsce w lipcu 1995 r., a więc po upływie 13 lat od opuszczenia przez niego aresztu. Z pewnością był to czas wystarczająco długi, by ujawnił się ewentualny negatywny wpływ pobytu w areszcie na stan zdrowia Jana Kowalskiego. Skoro zatem sam wnioskodawca nie twierdził wówczas, że aresztowanie przełożyło się na pogorszenie jego stanu zdrowia, a wręcz wyraźnie temu zaprzeczył, to obecnie nie ma podstaw do twierdzenia, że tak właśnie jest. I choć w żadnym razie Sąd nie kwestionuje faktu, że wnioskodawca może być osobą schorowaną, to jednocześnie nie znajduje możliwości uznania, że zły stan zdrowia wnioskodawcy ma związek z jego aresztowaniem i nie wynika po prostu z jego wieku i istniejących już wcześniej dolegliwości i schorzeń.
Pozostałe zeznania świadków Anny Nowak i Piotra Wiśniewskiego Sąd uznał za wiarygodne, choć dotyczyły one kwestii o mniejszym znaczeniu dla rozstrzygnięcia sprawy.
Za wiarygodne Sąd uznał również zgromadzone w sprawie dokumenty. Zostały one sporządzone przez uprawnione do tego podmioty, w granicach ich kompetencji, a ich autentyczności nie kwestionowała żadna ze stron. Nie było również podstaw, aby Sąd czynił to z urzędu.
Sąd zważył, co następuje.
Wniosek Jana Kowalskiego nie zasługiwał na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. z 1991 r. poz. 84) - zwanej dalej "Ustawą" - osobie, wobec której stwierdzono nieważność orzeczenia albo wydano decyzję o internowaniu w związku z wprowadzeniem w dniu 13 grudnia 1981 r. w Polsce stanu wojennego, przysługuje od Skarbu Państwa odszkodowanie za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę wynikłe z wykonania orzeczenia albo decyzji. W razie śmierci tej osoby uprawnienie to przechodzi na małżonka, dzieci i rodziców.
Stosownie zaś do art. 8 ust. 2 Ustawy przepis ust. 1 nie ma zastosowania, jeżeli w wyniku rewizji nadzwyczajnej, kasacji lub wznowienia postępowania prawomocnie zasądzono odszkodowanie, chyba że za jego zastosowaniem przemawiają względy słuszności.
Przytoczony przepis art. 8 ust. 2 Ustawy w sposób jednoznaczny odnosi się do zasady postępowania z wnioskami osób, które otrzymały już odszkodowanie i zadośćuczynienie w trybie przewidzianym procedurą karną i które ponownie występują z roszczeniem, z powołaniem przepisów Ustawy, domagając się wypłacenia im dodatkowych kwot. Zasadą wynikającą z art. 8 ust. 2 Ustawy jest zatem to, że w takiej sytuacji odszkodowanie i zadośćuczynienie nie przysługuje, chyba że za jego zasądzeniem (w dodatkowej wysokości) wyjątkowo przemawiają względy słuszności (zob. wyrok SN z dnia 12 maja 2005 r., sygn. akt I CK 701/04, OSNC 2006/2/28).
W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że przedmiot postępowania w tej sprawie jest tożsamy z przedmiotem postępowania prowadzonego przez Sąd Wojewódzki w Warszawie pod sygn. akt III Ko 1011/95. W obu tych sprawach Jan Kowalski dochodził bowiem zadośćuczynienia za krzywdy związane z jego tymczasowym aresztowaniem w sprawie prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Warszawie pod sygn. I K 123/82. Skoro więc postanowieniem z dnia 20 lipca 1995 r. w sprawie III Ko 1011/95 Sąd Wojewódzki w Warszawie zasądził już na rzecz wnioskodawcy zadośćuczynienie w kwocie 10 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się tego postanowienia, to zgodnie z art. 8 ust. 2 Ustawy wnioskodawcy co do zasady nie przysługuje już zadośćuczynienie z tego tytułu.
Stosownie do art. 8 ust. 2 in fine Ustawy Sąd zbadał jednocześnie, czy w niniejszej sprawie za zasądzeniem dodatkowego zadośćuczynienia nie przemawiają jednak względy słuszności. W tym względzie stwierdzono jednak, że obecne twierdzenia wnioskodawcy, zmierzające do wykazania związku tymczasowego aresztowania z pogorszeniem jego stanu zdrowia, były zgoła odmienne od jego stanowiska wyrażonego przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie na rozprawie w lipcu 1995 r. (w sprawie o sygn. akt III Ko 1011/95), w którym wyraźnie temu zaprzeczył. Ponadto, wnioskodawca w pełni zgodził się z rozstrzygnięciem i wysokością zadośćuczynienia zasądzonego na jego rzecz przez Sąd Wojewódzki, co wyraziło się w braku zaskarżenia decyzji tegoż sądu. Nie było przy tym prawdą, że niewniesienie środka odwoławczego było wówczas spowodowane tym, że wnioskodawcy nie było stać na adwokata, bowiem jak wykazano w toku rozprawy Jan Kowalski był w tamtym postępowaniu reprezentowany przez adwokata (k. 55). Jeśli zatem zważyć, że kwestia ewentualnego wpływu tymczasowego aresztowania na stan zdrowia wnioskodawcy była już przedmiotem osądu, a jednocześnie nie przedstawił on w tym zakresie żadnych nowych okoliczności, przecząc jedynie swoim własnym, wyrażonym wcześniej twierdzeniom, to należało stwierdzić, że w sprawie Jana Kowalskiego nie zaistniała taka sytuacja, by za przyznaniem mu uzupełniającego zadośćuczynienia przemawiały względy słuszności.
Uwzględniając wszystkie powyższe okoliczności Sąd uznał więc, że w niniejszej sprawie należało odwołać się do zasady wyrażonej w art. 8 ust. 2 Ustawy i na podstawie przepisów wskazanych w punkcie 1 tenoru wyroku postępowanie umorzyć (por. rozstrzygnięcie analogicznej sprawy w wyroku SA w Krakowie z dnia 17 czerwca 2008 r., sygn. akt II AKa 87/08, LEX nr 489660).
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 14 Ustawy, zgodnie z którym koszty postępowania w sprawach objętych ustawą ponosi Skarb Państwa.
Jan Nowak Sędzia Jan Nowak Anna Wiśniewska
Zarządzenie:
1. notować w kontrolce uzasadnień,
2. odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi wnioskodawcy,
3. przedłożyć za 2 tygodnie dni od doręczenia lub po wpłynięciu apelacji.
Warszawa, dnia 20 kwietnia 2023 r.
Sędzia Jan Nowak
Uzasadnienie umorzenia postępowania stanowi istotną część dokumentacji sprawy, która pozwala zrozumieć motywacje organu decyzyjnego. Dzięki szczegółowemu opisowi uzasadnienia możliwe jest wykazanie spójności argumentacji i zgodności z obowiązującymi przepisami, co ma kluczowe znaczenie przy ewentualnych dalszych działaniach.