Wyrok Sądu Okręgowego w sprawie o zachowek
- Prawo
cywilne
- Kategoria
wyrok
- Klucze
bliska więź rodzinna, koszty procesu, opinia biegłego, roszczenie, spadek, testamento, umorzenie postępowania, wyrok sądowy, zachowek
Wyrok Sądu Okręgowego w sprawie o zachowek dotyczy sporu między rodzeństwem o dziedziczenie po zmarłym rodzicu. Sąd rozpatruje kwestie wartości spadku oraz prawidłowości testamentu. Sprawa napotyka na liczne kontrowersje, a uczestnicy postępowania prezentują sprzeczne stanowiska.
I C 1234/20
WYROKW IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
dnia 20 marca 2023 roku
Sąd Okręgowy w Warszawie, 20 marca 2023 roku Wydział Cywilnyw następującym składziePrzewodniczący: SSO Anna KowalskaProtokolant: sek. sąd. Jan Nowak
po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2023 roku w Warszawiena rozprawiesprawy z powództwa Adama Wiśniewskiegoprzeciwko Ewie Wiśniewskiejo zachowek
zasądza od pozwanej Ewy Wiśniewskiej na rzecz powoda Adama Wiśniewskiego kwotę50 000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zachowku wraz zustawowymi odsetkami od dnia 20 marca 2023 roku do dnia zapłaty;
oddala powództwo w pozostałym zakresie żądania odsetek ustawowych;
umarza postępowanie w pozostałej części żądania pozwu;
zasądza od pozwanej Ewy Wiśniewskiej na rzecz powoda Adama Wiśniewskiego kwotę1 200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;
w pozostałej części nieuiszczone koszty sądowe przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.
/-/ SSO Anna Kowalska
UZASADNIENIE
Pozwem skierowanym do Sądu Okręgowego w Warszawie Adam Wiśniewski wniósł o zasądzenie od Ewy Wiśniewskiej kwoty 75 000 złotych tytułem zachowku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty wraz z kosztami zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Na rozprawie w dniu 10 lutego 2023 roku powód zmienił powództwo w ten sposób, że wniósł o zasądzenie od pozwanej kwoty 50 000 złotych tytułem zachowku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, gdyż ta kwota wynikała z operatu szacunkowego wraz z kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa prawnego wg norm przepisanych. W pozostałym zakresie powód cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenia. W uzasadnieniu swojego stanowiska powód podniósł, iż domaga się zachowku po zmarłej matce Krystynie Wiśniewskiej, po której w całości do spadku, na podstawie testamentu została powołana jego siostra Ewa Wiśniewska. Zdaniem powoda, gdyby nie testament miałby prawo dziedziczyć spadek po zmarłej matce na podstawie ustawy w 1/2 części. Tym samym ma roszczenie wobec pozwanej o zapłatę 1/2 wartości majątku pozostawionego przez matkę. W skład spadku po matce wchodził lokal numer 1 w domu położonym w Warszawie przy ulicy Polnej 12 oraz udział 1/2 części w prawie własności nieruchomości stanowiącej działkę numer 123, na której ten budynek jest posadowiony o powierzchni ogólnej 500 m2 (pozew k.2, protokół rozprawy k.50).
W odpowiedzi na pozew Ewa Wiśniewska wniosła o oddalenie powództwa w całości na podstawie art. 5 k.c., zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Co do części cofniętego powództwa pozwana wyraziła na powyższe zgodę, ale wniosła w tym zakresie o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Zdaniem pozwanej roszczenie powoda nie może być uwzględnione, gdyż powód nie interesował się spadkodawczynią, nie pomagał jej, utrudniał wspólne zamieszkiwanie. To pozwana przez ostatnie 5 lat przed śmiercią matki wyłącznie się nią opiekowała, a powód znęcał się psychicznie nad matką. Co do żądanej kwoty podniosła, że mieszkanie jest znacznie mniej warte, gdyż na skutek odcięcia prądu i gazu przez powoda, stało się ono mało wartościowe (odpowiedz na pozew k.25, protokół rozprawy k.50).
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 1 stycznia 2022 roku zmarła Krystyna Wiśniewska, będąca matką Adama Wiśniewskiego i Ewy Wiśniewskiej. Spadek po zmarłej na podstawie testamentu w formie notarialnej - postanowieniem Sądu Rejonowego w Warszawie z dnia 15 lutego 2022 roku (sygn. akt I Ns 123/22) nabyła w całości jej córka Ewa Wiśniewska. W chwili śmierci Krystyna Wiśniewska pozostawiła dwoje dzieci - Adama Wiśniewskiego i Ewę Wiśniewską. W testamencie będącym podstawą dziedziczenia spadkodawczyni nie wydziedziczyła syna (bezsporne, testament k.10, wniosek o stwierdzenie nabycia spadku k.15, postanowienie S.R. w Warszawie k.20).W chwili śmierci Krystyna Wiśniewska pozostawiła majątek w postaci: nieruchomości lokalowej o powierzchni użytkowej 60 m2 położonej w Warszawie przy ulicy Polnej 12 wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej, którą stanowi grunt i części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali w wysokości 1/2 części. Ten lokal był usytuowany na parterze w budynku piętrowym, w którym znajdowały się jedynie dwa lokale mieszkalne. Drugi lokal zajmowali powód wraz z żoną. Budynek był usytuowany na działce o powierzchni 500 m2. Dla nieruchomości gruntowej i lokalowej prowadzone były księgi wieczyste. Powyżej opisany lokal składał się z 3 pokoi, z widnej kuchni, łazienki z wc. Stan i standard lokalu był słaby, do remontu. Wartość rynkowa nieruchomości została oszacowana na kwotę 100 000 złotych (odpisy z ksiąg wieczystych k.30, opinia biegłej k.70, zeznania biegłej Anny Zielińskiej k.80).Relacje pomiędzy spadkodawczynią-matką, a powodem będącym jej synem były poprawne, choć niezbyt zażyłe. Powód zabierał matkę, która utrzymywała się z emerytury na uroczystości religijne, nawet na miesiąc przed śmiercią był z nią na wycieczce. Żona powoda na święta piekła matce powoda ciasta, w zamian otrzymywała słodycze, orzechy. Powód z żoną co roku składał matce życzenia i dawał jej kwiaty z okazji imienin. Matka stron spędzała święta raczej u pozwanej, choć była zapraszana do powoda. Jak matka złamała nogę to powód sprowadził pogotowie, odwiedził ją w szpitalu, poza tym starał się pomagać matce w drobnych sprawach życia codziennego np. zamontowanie kuchni gazowej czy wymian baterii w łazience, choć matka powoda nie chciała często korzystać z tej pomocy, chcąc pokazać swoją samodzielność. Między matką, a synem nie był nieporozumień na tle korzystania z mediów. Po powrocie ze szpitala matka stron zamieszkała u siostry powoda, gdyż uważała, że tam będzie miała lepszą opiekę, skąd po 2 miesiącach wróciła do własnego domu. Matka stron do końca życia starała się być osobą samodzielną, nie chcącą korzystać z pomocy innych osób, w szczególności własnych dzieci. Strony postępowania nakłaniały matkę do dokonania rozporządzenia testamentowego wyłącznie na jedno z rodzeństwa. Z tego wynikały tez pewne zachowania stron postępowania w trakcie życia matki np. związane z wymianą zamków w drzwiach czy zamontowaniem drugiej furtki na posesję. Nie najlepiej wyglądały stosunki między matką, a żoną brata. Bardzo źle kształtowały się zaś relacje między rodzeństwem - stronami postępowania, w czym spadkodawczyni upatrywała swój największy problem. Powód wraz z żoną zamieszkiwał w drugim lokalu znajdującym się w nieruchomości budynkowej przy ulicy Polnej 12, a pozwana zamieszkiwała w Warszawie przy ulicy Kwiatowej 7. Strony postępowania poza niniejszym procesem, prowadzą pomiędzy sobą różne sprawy przed sądami (zeznania stron k.55).Sąd ustalił stan faktyczny w oparciu o dowód z zeznań stron, opinię biegłej popartą jej zeznaniami oraz załączone dokumenty. Co zeznań stron to należało zauważyć, że między rodzeństwem występuje głęboki konflikt, czego rezultatem sprawy sądowe między nimi. To w ocenie Sądu warunkowało subiektywne zeznania każdej ze stron odnośnie wzajemnych relacji jak i relacji łączących spadkodawczynię ze stronami postępowania. Analiza zeznań stron, choć wskazywała istniejące już za życia spadkodawczyni konflikty rodzinne, nie dawała podstaw do pozbawienia czy też zmniejszenia zachowku należnego powodowi. Właśnie ten konflikt między rodzeństwem z nakładającą się niechęcią matki stron do żony powoda był głównym problemem życiowym spadkodawczyni. Sąd uznał za wiarygodną w pełni opinię biegłego z zakresu wyceny nieruchomości jako jasną, spójną i sporządzoną z zasadami sztuki.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Zgodnie z art. 991 k.c. zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni - 2/3 wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach - 1/2 wartości tego udziału (zachowek). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Pozwana nabyła w całości spadek po zmarłej Krystynie Wiśniewskiej na podstawie testamentu, który był podstawą powołania do spadku. Spadkodawczyni pozostawiła po sobie dwoje dzieci - Adama Wiśniewskiego i Ewę Wiśniewską. Jako zasadę ustawa przyjmuje, że wysokość należnego uprawnionemu zachowku odpowiada 1/2 wartości udziału, który przypadałby mu przy dziedziczeniu ustawowym. Gdyby powód doszedł do dziedziczenia na podstawie ustawy przypadałaby mu 1/2 części majątku spadkowego. Skoro jednak spadek po zmarłej na podstawie ustawy objęła w całości córka spadkodawczyni będąca siostrą powoda, to powodowi jako synowi zmarłej matki przysługiwało roszczenie o zachowek w wysokości 1/4 udziału spadkowego (1/2 x 1/2 = 1/4).Wartość stanu czynnego spadku tzw. substrat zachowku jest to wartość, która stanowi podstawę ustalenia sumy stanowiącej zachowek należny uprawnionemu. Spadek po zmarłej stanowiła nieruchomość lokalowa. Kwestią sporną w niniejszym postępowaniu była wartość nieruchomości, od której uzależniona była wysokość zachowku. Na wniosek pozwanej Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego, który ustalił wartość nieruchomości na kwotę 100 000 złotych. Opinia ta została zakwestionowana częściowo przez obie strony, w wyniku czego Sąd wezwał biegłego na rozprawę w dniu 20 lutego 2023 roku w celu jej uzupełnienia. Zdaniem Sądu złożona przez biegłą opinia jak i opinia uzupełniająca były łącznie wystarczające dla ustalenia wartości przedmiotowej nieruchomości. Po złożeniu zeznań przez biegłą wartość nieruchomości nie była kwestionowana. Opinii tej należało dać w pełni wiarę, jako sporządzonej z zachowaniem właściwej metodologii przez doświadczonego specjalistę – biegłego sądowego z zakresu wyceny nieruchomości. Opinia została sporządzona zgodnie z powołanymi w niej przepisami, była spójna, jasna i w sposób jednoznaczny określiła wartość nieruchomości z uwzględnieniem czynników korzystnych i niekorzystnych wpływających na jej wartość. Zdaniem Sądu zastosowane przez biegłego kompilacji podejścia porównawczego i metody porównania parami było prawidłowe. Jego wybór był racjonalny, uzasadniony zasadami szacowania nieruchomości. Biegły wskazał dlaczego zastosował takie podejście (k.75). Biegły uwzględnił stan zagospodarowania nieruchomości (jej kształt, rodzaj nieruchomości, stopień wyposażenia w urządzenia infrastruktury technicznej, położenie), przeznaczenie nieruchomości, sposób użytkowania, przeznaczenie w planie miejscowym, przeprowadził analizę i charakterystykę rynku lokalnego (ceny rynkowe). Sąd uznał opinię biegłego za wiarygodną i na jej podstawie określił wartość nieruchomości. Przedstawiona przez biegłego opinia jest na tyle kategoryczna i przekonująca, że wystarczająco wyjaśnia zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. Okoliczności sprawy wskazują, że nie ma potrzeby powoływania innego biegłego, a samo niezadowolenie strony z dotychczasowej opinii, nie może stanowić powinności powołania innego biegłego do szacowania wartości.Z ww. względów powodowi przysługiwało roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej (określonej wartością udziału spadkowego i wartością spadku).Instytucja zachowku została pomyślana jako konieczność ustawowego zabezpieczenia interesów osób najbliższych spadkodawcy. Już bowiem w momencie dokonanego rozporządzenia testamentowego i powołania do spadku powód został całkowicie pozbawiony prawa do spadku po zmarłej matce, a zachowek umożliwi mu uzyskanie w istocie jedynie 1/4 majątku spadkowego, co jednak oznacza również, że 3/4 majątku spadkowego należeć będzie do pozwanej w sprawie.To roszczenie o zachowek opiera się na istnieniu bliskiej więzi rodzinnej pomiędzy spadkodawcą, a uprawnionym do zachowku. Jednak nie jest to roszczenie bezwzględnie przysługujące uprawnionemu. Mianowicie spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:- wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego,- dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci,- uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych (art. 1008 k.c.).Przyczyna wydziedziczenia uprawnionego do zachowku powinna wynikać z treści testamentu. Katalog tych przyczyn jest zamknięty. Spadkodawczyni nie wydziedziczyła powoda - swojego syna. Spadkodawca nie miał zamiaru pozbawienia prawa do zachowku powoda. Należy zauważyć, iż testament został sporządzony przez zmarłą Krystynę Wiśniewską w formie notarialnej, w obecności pozwanej i jeśliby zaistniały okoliczności będące podstawą do wydziedziczenia powoda z całą pewnością w tym testamencie byłyby powołane. Spadkodawczyni sporządziła testament w dniu 30 grudnia 2021 roku, tak więc do chwili śmierci matka mogła wydziedziczyć syna, czego nie uczyniła. Testament należy tak tłumaczyć, ażeby zapewnić możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy. Zdaniem Sądu treść testamentu jednoznacznie wskazuje, że wolą zmarłej nie było wydziedziczenie syna i tym samym pozbawienie go zachowku po niej. Jak wynika z protokołu przesłuchania świadków (k.60) matce stron najbardziej zależało na pogodzeniu skonfliktowanego ze sobą rodzeństwa.Zgodnie z art. 5 k.c. nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Pozwana zarzuciła powodowi sprzeczność żądania z zasadami współżycia społecznego ujętymi w powyższym przepisie, znajdując uzasadnienie faktyczne w fakcie, że nie opiekował się matką, znęcał się nad nią psychicznie. Zdaniem Sądu przyczyny dające możliwość pozbawienia zachowku zostały wyraźnie wymienione w art. 1008 k.c. i zastosowanie art. 5 k.c. winno być wyjątkowe. Orzecznictwo Sądu Najwyższego dopuszcza stosowanie art. 5 w sprawach o zachowek i obniżenie wysokości należności przypadającej spadkobiercy z tego tytułu (vide uchwała z dnia 16 grudnia 1982 r., III CZP 75/82 OSNCP 1983/6/79, poz. 91). W niniejszej sprawie nie występują takie okoliczności. Niewątpliwie stosunki miedzy zmarłą matką za jej życia, a jej synem i szczególnie synową nie były idealne. Jak wynika z zeznań stron były one formalnie poprawne, na pewno niezbyt ciepłe ale również nie wrogie. Bardzo złe były zaś relacje między rodzeństwem zmarłej matki. To nakładało się na relacje między matką, a jej dziećmi (stronami postępowania). Zarzut znęcania psychicznego syna nad matką okazał się gołosłowny. Przeciwko powodowi nie toczyło się i nie toczy jakiekolwiek postępowanie karne dotyczące znęcania psychicznego nad matką, a materiał zgromadzony w sprawie nie potwierdza takich faktów. Tym samym żądanie zmniejszenia czy pozbawienia należnego powodowi zachowku nie zasługuje na uwzględnienie, nie może ono niweczyć celu tej instytucji prawnej tj. zachowku, jakim jest ochrona interesów majątkowych najbliższego członka rodziny, w istocie pominiętego przy dziedziczeniu. To zaś skutkowało uwzględnieniem powództwa o zachowek. Ustalenie wartości spadku w celu określenia zachowku oraz obliczenie zachowku, następuje według cen z chwili orzekania o roszczeniu z tytułu zachowku. Odsetki od ustalonego według cen na chwilę orzekania zachowku, powinny być naliczone dopiero od daty wyrokowania sprawie, skoro dopiero z tym momentem roszczenie o zapłatę tak ustalonej przez Sąd kwoty, stało się wymagalne. Odsetki za opóźnienie spełnienia świadczenia w postaci zachowku (art. 481 k.c.) należą się od dnia ustalenia przez sąd jego wysokości z uwzględnieniem cen z daty orzekania (vide wyrok SA we Wrocławiu z dnia 27 kwietnia 2011 roku sygn akt I ACa 411/11 publ. lex nr 956625). Z tych względów na podstawie powołanych przepisów Sąd orzekł jak w punkcie 1-szym i 2-gim wyroku.Wobec skutecznego cofnięcia pozwu ze zrzeczeniem się roszczenia przez powoda w zakresie żądania z tytułu zachowku kwoty powyżej 50 000 złotych (tj. 25 000 złotych), Sąd umorzył w tej części postępowanie, o czym orzeczono w punkcie 3-cim wyroku (art. 355 § 1 k.p.c.).O kosztach procesu między stronami Sąd orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c., zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, która polega na tym, że każda ze stron ponosi koszty procesu w takim stopniu, w jakim przegrała sprawę. Koszty procesu wyniosły 1 500 złotych po stronie powoda i 300 złotych po stronie pozwanej, a więc łącznie 1 800 złotych. Powód wystąpił z żądaniem zapłaty z tytułu zachowku kwoty 75 000 złotych, a Sąd zasądził kwotę 50 000 złotych, umarzając postępowanie w pozostałej części wobec cofnięcia pozwu (w tym zakresie powoda należało uznać za stronę przegrywającą proces). Zasądzona kwota stanowi 66% wartości przedmiotu sporu. Skoro powód poniósł koszty w kwocie 1 500 złotych, a powinien je ponieść w kwocie 500 złotych, to powodowi należał się zwrot kosztów procesu w kwocie 1 200 złotych, którą to kwotę Sąd zasądził na podstawie art. 98 k.p.c. Natomiast o nieuiszczonych przez strony kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2019 r. poz. 785), który przewiduje w wypadkach szczególnie uzasadnionych możliwość odstąpienia od przewidzianego obciążenia stron kosztami postępowania. Strony procesu były zwolnione częściowo od kosztów sądowych. Biorąc pod uwagę sytuację rodzinną, osobistą, majątkową i dochody stron, w szczególności pozwanej, które to okoliczności legły u podstaw zwolnienia (vide oświadczenia stron k.40), Sąd nie obciążył ich nieuiszczonymi kosztami sądowymi, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa, o czym orzeczono w punkcie 5-tym wyroku.
/-/ SSO Anna Kowalska
Po burzliwej rozprawie Sąd Okręgowy podjął decyzję o podziale spadku między rodzeństwo z uwzględnieniem obowiązującego prawa. Wyrok ten może mieć istotne konsekwencje dla dalszych relacji między stronami oraz ich sytuacji finansowej.