Postanowienie o oddaleniu wniosku o nakazanie opróżnienia lokalu
- Prawo
rodzinne
- Kategoria
postanowienie
- Klucze
brutalna przemoc, eksmisja, naganne zachowanie, nakazanie opróżnienia lokalu, ochrona ofiar, oddalenie wniosku, postanowienie, przeciwdziałanie przemocy w rodzinie
Postanowienie o oddaleniu wniosku o nakazanie opróżnienia lokalu jest oficjalnym dokumentem sądowym, w którym sąd decyduje o odrzuceniu wniosku strony wnioskującej o wydanie nakazu opróżnienia lokalu. W dokumencie zostają przedstawione uzasadnienia oraz podstawy prawne dla takiej decyzji, a także możliwość odwołania się od niej. Jest to istotny dokument wpływający na dalsze postępowanie sądowe w sprawie dotyczącej lokalu.
I C 1234/23
POSTANOWIENIE
Dnia 24 maja 2024 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie Wydział II Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: sędzia Anna Kowalska
Protokolant: sekr. sąd. Jan Nowak
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 maja 2024 r. w Warszawie
sprawy z wniosku Janiny Wiśniewskiej
z udziałem Adama Wiśniewskiego
o nakazanie opróżnienia lokalu
postanawia: oddalić wniosek.
Uzasadnienie
We wniosku z 15 kwietnia 2024 r. Janina Wiśniewska zażądała, aby sąd nakazał opróżnienie przez Adama Wiśniewskiego domu, który wspólnie zajmują, ze względu na naganne zachowania względem wnioskodawczyni.
Uczestnik Adam Wiśniewski nie uznał wniosku i wnosił o jego oddalenie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Prawomocnym wyrokiem z 12 grudnia 2022 r. w sprawie III RC 4567/22 Sąd Okręgowy w Warszawie rozwiązał przez rozwód związek małżeński zawarty w dniu 5 lipca 2002 r. przez Janinę Wiśniewską i Adama Wiśniewskiego z winy obu stron. W orzeczeniu tym ustalono również sposób korzystania ze wspólnie zajmowanego domu położonego w Warszawie przy ul. Kwiatowej 12, przyznając Janinie Wiśniewskiej prawo do wyłącznego korzystania z jednego pokoju, a Adamowi Wiśniewskiemu – z dwóch.
(dowód: wyrok, k. 23 akt III RC 4567/22 Sądu Okręgowego w Warszawie w załączeniu, kopia wyroku, k. 24)
Opisane wyżej „mieszkanie” to dom mieszkalny jednorodzinny, który jest własnością ich córki Anny Wiśniewskiej.
(dowód: kopia aktu notarialnego, k. 25-26)
Byli małżonkowie są silnie skonfliktowani. W jakiś czas po rozwodzie podjęli ponownie pożycie z sobą, nie biorąc jednak ponownego ślubu. Ostatnio jednak ich związek ponownie się rozpadł. Adam Wiśniewski często wychodzi z domu, po czym jest nieobecny przez kilkanaście godzin lub nawet kilka dni.
(bezsporne w świetle wyjaśnień stron, k. 27 i nagranie z 20 maja 2024 r. od min. 14:00 do 14:30 i twierdzenia stron w pismach procesowych, k. 28-29, 30-31)
Adam Wiśniewski używa niekiedy wobec swojej byłej żony słów wulgarnych, oskarżając ją o zdradzanie go z kobietą i o inne naganne praktyki.
(dowód: wyjaśnienia Adama Wiśniewskiego, k. 32 i nagranie z 20 maja 2024 r. od min. 14:30 do 15:00 i protokoły przesłuchania jej i następujących świadków w postępowaniu karnym II K 123/24 Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie: k. 33-34, 35-36, 37-38 – Maria Nowak; 39-40, 41-42, Piotr Kowalski; 43-44, Anna Zielińska; protokół z wyjaśnieniami Janiny Wiśniewskiej, k. 45-46, protokoły z przesłuchania świadków w aktach III K 456/23 Sądu Okręgowego w Warszawie – nagranie z 19 maja 2024 r. od 10:00 do 10:30 i od 11:00 do 11:30)
Janina Wiśniewska leczy się u psychiatry z powodu nerwicy wynikającej z konfliktowej sytuacji rodzinnej. Nerwica ta objawia się m.in. skutkami somatycznymi w postaci bólów żołądka.
(dowód: zaświadczenia lekarskie, k. 47)
Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, sąd nie dał wiary twierdzeniom wnioskodawczyni o alkoholizmie uczestnika, jako całkowicie gołosłownym. Na marginesie zauważyć należy, że okoliczność ta nie jest istotna dla sprawy, której przedmiotem jest to, czy uczestnik znęca się nad wnioskodawczynią, czy nie.
Równie gołosłowne, a zatem i niewiarygodne, są twierdzenia uczestnika o homoseksualizmie Janiny Wiśniewskiej i związanym z nim związkiem, który miałby stanowić przyczynę złożenia wniosku w przedmiotowej sprawie. Jak wywodzi uczestnik, po jego eksmisji wnioskodawczyni pragnie związać się na stałe z kobietą będącą jej kochanką. Okoliczność ta nie jest jednak nieznacząca, bo w razie jej wykazania podważałaby dobrą wiarę wnioskodawczyni we wszczęciu niniejszej sprawy. Nie została jednak w żaden sposób udowodniona.
Na dzień zamknięcia rozprawy nierozstrzygnięta pozostawała tocząca się jednocześnie sprawa II K 789/24 Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, w której Adam Wiśniewski jest oskarżony o psychiczne znęcanie się nad Janiną Wiśniewską.
Sąd zważył, co następuje:
Wniosek nie znajduje uzasadnionych podstaw.
Podstawę prawną żądania stanowi art. 11a ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1390 ze zm.), zgodnie z którym jeżeli członek rodziny wspólnie zajmujący mieszkanie, swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, osoba dotknięta tą przemocą może żądać, aby sąd, właściwy według przepisów ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.) o postępowaniu nieprocesowym, zobowiązał go do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazał zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. W omawianej ustawie rodzina zdefiniowana jest w art. 2 ust. 2, zgodnie z którym przez członka rodziny rozumieć należy osobę najbliższą w rozumieniu art. 115 § 11 KK, a także inną osobę wspólnie zamieszkującą lub gospodarującą. W myśl art. 115 § 11 KK osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu. Tak więc na gruncie zarówno KK, jak i omawianej ustawy, pojęcie rodziny rozumiane jest w sposób faktyczny. Po rozwodzie łączy ich natomiast związek typu konkubenckiego, a taki mieści się w zakreślonych w art. 115 § 11 KK granicach definicji rodziny. W ocenie sądu jednak w tego typu sprawach należy definiować rodzinę rozszerzająco, zaliczając do niej również byłych małżonków, nawet niepozostających nadal w pożyciu faktycznym, o ile mieszkają nadal pod wspólnym dachem, a to ze względu na cel ustawy, którym jest ochrona przed przemocą domową. W tym kontekście za członka rodziny uważać należy również i byłego członka rodziny, pod warunkiem dalszego wspólnego zamieszkiwania. Gdyby przyjąć inaczej, to były małżonek byłby chroniony słabiej od obecnego małżonka. Celem ustawy jest, co należy podkreślić, szybka reakcja na przemoc w rodzinie. Nie powinno się więc wykładać jej w sposób prowadzący do długotrwałego i trudnego postępowania dowodowego na okoliczność, czy między dwiema osobami zamieszkującymi pod jednym dachem zachodzi pożycie faktyczne, czy nie. Wystarczy, że ich wspólne zamieszkanie jest wynikiem ich związku, choćby już wygasłego.
Pomimo przyjęcia, że wnioskodawczyni i uczestnik stanowią rodzinę w rozumieniu przepisów cytowanej ustawy, sąd nie uwzględnił jednak wniosku o nakazanie opróżnienia lokalu przez uczestnika. W ocenie sądu jego zachowania, aczkolwiek naganne, nie wypełniają hipotezy przepisu art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Celem regulacji, jak wskazano wyżej, jest ochrona przed przemocą domową. Pojęcie przemocy w rodzinie zdefiniowane jest w art. 2 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie jako jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste osób wymienionych w pkt 1 (a więc: członków rodziny), w szczególności narażające te osoby na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia, naruszające ich godność, nietykalność cielesną, wolność, w tym seksualną, powodujące szkody na ich zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych przemocą. W ocenie sądu wykładnia przepisu powinna mieć nie tylko charakter literalny, ale również systemowy i celowościowy. Literalna jedynie wykładnia prowadziłaby do wniosku, że jakiekolwiek zachowanie wyczerpujące literalnie hipotezę przepisu prowadzić powinno do orzeczenia nakazania opróżnienia lokalu przez członka rodziny. Przy takiej interpretacji orzeczenie eksmisji członka rodziny nastąpić powinno nawet przy powtarzającym się naruszeniu któregokolwiek z dóbr osobistych innego członka rodziny. Wówczas wystarczyłoby w postępowaniu sądowym np. kilkukrotne naruszenie czci przez określoną osobę, a sąd miałby wtedy obowiązek orzeczenia jej eksmisji. Zauważyć jednak należy, że ustawodawca wymienia w art. 2 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie jako przemoc domową określone, przykładowe zachowania w pewnej kolejności, rozpoczynając od niebezpieczeństwa utraty życia lub zdrowia. Dalej są wymienione naruszenia takich dóbr, jak godność, nietykalność cielesną, wolność, w tym seksualna. Skutkiem naruszeń mają być szkody na zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych przemocą. W ocenie sądu kolejność ta nie jest przypadkowa i wskazuje na to, że będąca przyczyną orzeczenia obowiązku opróżnienia lokalu przemoc musi mieć charakter drastyczny. Jeśli przemoc ma charakter psychiczny, to jej natężenie powinno mieć stopień bardzo znaczny, dający się w jakiś sposób porównać z fizycznym znęcaniem się nad członkiem rodziny.
Za opisanym wyżej ujęciem rzeczy przemawia też wykładnia systemowa. Jak już wskazano, w omawianej ustawie prawodawca odwołuje się – w zakresie definicji – do KK. Samo wskazanie na KK w ocenie sądu determinuje sposób odczytywania przepisów ustawy, która ma mieć zastosowanie w sytuacjach, w których popełniono przestępstwa na szkodę członków rodziny, a obowiązek opróżnienia lokalu ma być co do zasady reakcją państwa na kryminalną działalność domownika, skierowaną na ochronę pokrzywdzonego przestępstwem. Sąd zauważa przy tym, że nie jest warunkiem orzeczenia opróżnienia lokalu skazanie za przestępstwo.
Drugą przesłanką o charakterze systemowym, którą należy wziąć pod uwagę, jest to, że omawiana ustawa, jak się powszechnie przyjmuje, umożliwia orzeczenie eksmisji wyłącznego właściciela mieszkania. W uzasadnieniu do projektu ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wskazywano bowiem, że nie odbiera ona nikomu prawa własności, a jedynie ogranicza prawo przebywania w określonych miejscach (cyt. za: http://orka.sejm.gov.pl/opinie6.nsf, dostęp: 25 maja 2024 r.; por. też Adam Nowak, Izolacja sprawcy przemocy w rodzinie od ofiary, Prok. i Pr. 2005, Nr 7).
Podzielając pogląd, że ustawa nie odbiera nikomu prawa własności, wskazać należy, że na pewno je ogranicza. Prawo to jest chronione przez cały porządek prawny w Polsce, w tym przez Konstytucję RP (art. 21 ust. 1). Naruszenie bądź ograniczenie tego prawa ma więc charakter wyjątkowy, a przyczyny tego muszą mieć poważny charakter. Tytułem przykładu wskazać należy, że nie jest możliwe nakazanie wyłącznie uprawnionemu do lokalu opróżnienia go w trybie przepisów ustawy z 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 150 ze zm.). Przepisy tej ustawy nie dają jedynie takiemu lokatorowi, będącemu sprawcą przemocy w rodzinie, prawa do lokalu socjalnego.
Biorąc pod uwagę te uregulowania, wskazać należy, że zamiarem ustawodawcy jest to, by ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie chroniła w radykalny sposób ofiary brutalnej przemocy. To stwierdzenie odnieść należy do stanu faktycznego ustalonego w niniejszej sprawie.
Na marginesie zauważyć należy, że w przedmiotowej sprawie nie zachodzi okoliczność, że to uczestnik jest wyłącznym właścicielem nieruchomości, o którą chodzi w sprawie. Wskazano jednak na taką sytuację przykładowo, celem określenia zakresu obowiązywania ustawy, a w związku z tym zakresu ochrony, której ona udziela.
W przedmiotowej sprawie uczestnik dopuszczał się wobec wnioskodawczyni powtarzających się awantur domowych, których tłem jest urojona homoseksualna zdrada jego byłej żony. W ocenie sądu zachowanie to, choć naganne, nie stanowi przemocy wystarczająco dużym natężeniu, aby wypełnić hipotezę cytowanego wyżej art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Dlatego wniosek oddalono.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 520 § 2 KPC.
Zarządzenie: Odpis orzeczenia z uzasadnieniem przesłać wnioskodawczyni.
Podsumowując, Postanowienie o oddaleniu wniosku o nakazanie opróżnienia lokalu potwierdza decyzję sądu o odrzuceniu wniosku o wydanie takiego nakazu. Dokument ten zawiera uzasadnienie decyzji oraz informację o możliwości odwołania się od niej. Jest to istotny etap w postępowaniu sądowym, który ma wpływ na dalszy przebieg sprawy dotyczącej lokalu.