Postanowienie o wydaniu dziecka w trybie Konwencji Haskiej
- Prawo
rodzinne
- Kategoria
postanowienie
- Klucze
konwencja haska, konwencja o prawach dziecka, obowiązujące przepisy, postanowienie, prawa dziecka, sąd okręgowy, tryb konwencji, uprowadzenie dziecka, wydanie dziecka, zaginione dziecko
Postanowienie o wydaniu dziecka w trybie Konwencji Haskiej jest aktem prawnym regulującym kwestie przekazania dziecka jednemu z rodziców lub opiekunowi w przypadku porwania międzynarodowego. Dokument ten określa procedury postępowania oraz warunki przekazania dziecka zgodnie z zapisami Konwencji Haskiej. Wymaga szczególnej uwagi i staranności podczas jego interpretacji i egzekwowania.
123/2023/H
Postanowienie
Warszawa, dnia 24.05.2023 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie, Wydział VIII Rodzinny i Nieletnich
w składzie:
przewodniczący: SSO Anna Kowalska
protokolant: Janina Nowak
po rozpoznaniu w dniu 23.05.2023 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z wniosku Anny Wiśniewskiej
z udziałem Marka Wiśniewskiego
o wydanie małoletniego syna Adama Wiśniewskiego w trybie Konwencji haskiej, dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę, sporządzonej w Hadze dnia 25.10.1980 r.
postanawia:
1) nakazać Markowi Wiśniewskiemu wydanie wnioskodawczyni Annie Wiśniewskiej w terminie czternastu dni od ogłoszenia niniejszego postanowienia – małoletniego Adama Wiśniewskiego urodzonego 12.03.2021 r., syna Anny Wiśniewskiej i Marka Wiśniewskiego;
2) ustalić wydatki w sprawie na kwotę 1250 zł (jeden tysiąc dwieście pięćdziesiąt) i obciążyć nimi uczestnika Marka Wiśniewskiego w całości;
3) stwierdzić, że zainteresowani we własnym zakresie ponoszą pozostałe koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.
Anna Kowalska
Uzasadnienie
Wnioskodawczyni Anna Wiśniewska dnia 15.04.2023 r. wystąpiła z wnioskiem o wydanie jej przez uczestnika Marka Wiśniewskiego 2-letniego syna stron Adama Wiśniewskiego w celu powrotu do jego miejsca urodzenia i stałego zamieszkania w Londynie w Wielkiej Brytanii. Jako podstawę wskazała Konwencję dotyczącą cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę sporządzoną w Hadze dnia 25.10.1980 r. (Dz.U. z 1995 r., nr 108, poz. 528; zwaną dalej: Konwencją).
Uczestnik postępowania wniósł o oddalenie wniosku.
Sąd Rejonowy ustalił, co następuje.
Wnioskodawczyni i uczestnik poznali się w Londynie w Wielkiej Brytanii podczas wakacji w 2018 r. Postanowili resztę wakacji spędzić wspólnie w Polsce. Tam też wyjechali, by pozostać na stałe. Zamieszkali w Warszawie. Pozostawali w nieformalnym związku. Oboje pracowali zawodowo. Wnioskodawczyni była tłumaczem języka angielskiego i niemieckiego, a uczestnik programistą z biegłą znajomością języka angielskiego w międzynarodowej firmie IT. Ich pożycie układało się bez zakłóceń. Z tego związku dnia 12.03.2021 r. urodził się ich syn Adam Wiśniewski. Oboje rodzice mają pełną władzę rodzicielską nad dzieckiem. Nie toczyły się pomiędzy nimi żadne spory, ani postępowania sądowe. Wnioskodawczyni po rocznym urlopie wróciła do pracy. Byli szczęśliwi, ale krótko. Uczestnikowi zaproponowano lepiej płatną pracę w Niemczech. Za obopólnym porozumieniem powrócił więc do Niemiec pod koniec 2022 r. na roczny kontrakt. Umowę przedłużono. Powrót się opóźniał. W styczniu 2023 r. uczestnik wysłał wiadomość do wnioskodawczyni, że poznał kogoś, z kim chciałby się związać. To była Karolina Nowak z Berlina. Karolina i Marek byli już po ślubie. Uczestnik zapewnił, że dobrowolnie będzie łożyć na dziecko, tylko ma chwilowe trudności. Wnioskodawczyni miała wątpliwości, ale zgodziła się powstrzymać od kroków prawnych. Minęło kilka miesięcy. W marcu 2023 r. uczestnik napisał do wnioskodawczyni, że musi się z nią pilnie zobaczyć, żeby poradzić się w ważnej sprawie. Po kilku dniach był już w Londynie. Okazało się, że nie chodzi o żadną poradę, tylko o dziecko. Uczestnik wyjawił wnioskodawczyni, że jego żona jako młoda dziewczyna dokonała kiedyś aborcji i nie może mieć dzieci, co zataiła przed ślubem. Zaproponowała mu zaś już po ślubie, że zaadoptuje jego dziecko. Oczywiście jeżeli wnioskodawczyni wyrazi zgodę. Wnioskodawczyni była zszokowana. Powiedziała, że nigdy i nikomu nie odda Adama, i że będzie go wychowywać sama. Uczestnik wrócił do Niemiec. W kwietniu zadzwonił telefon uczestnika. To była wnioskodawczyni. Okazało się, że teraz ona potrzebowała jego pomocy. Czekał ją zabieg operacyjny i nie miała z kim zostawić dziecka, a chciała wyjść ze szpitala jeszcze przed świętami Wielkanocnymi. Uczestnik zgodził się chętnie. W Wielki Czwartek 2023 r. był już w Londynie, a wnioskodawczyni następnego dnia rano zgłosiła się do szpitala. Obyło się bez komplikacji. Po tygodniu była już w domu. Mieszkanie zastała puste. Na stole leżała kartka: „Adam będzie lepiej ze mną. Marek”. Nie pomogły telefony, wiadomości, ani maile. Żona Marka wywiozła Adama do swojej rodziny gdzieś pod Berlinem. Kontakt matki z dzieckiem urwał się na dobre. Po tygodniu poszukiwań udało jej się ustalić miejsce pobytu dziecka – Poczdam koło Berlina.
Dnia 15.04.2023 r. do tutejszego sądu wpłynął wniosek w trybie Konwencji haskiej.
Uczestnik bezprawnie uprowadził dziecko i przetrzymuje je u rodziny swojej żony. Tłumaczy, że chce się realizować w roli ojca, a z aktualnego związku nie może mieć dzieci. Jednocześnie zapewnia, że stworzy chłopcu kochającą rodzinę i nie będzie utrudniać mu kontaktów z matką. Fakty mówią same za siebie, przecząc jego słowom. Chłopiec aktualnie ma dwa i pół roku, przebywa u babci Karoliny Nowak i bardzo tęskni za matką. Ciągle płacze, nie chce jeść, krzyczy przez sen, często się budzi i przestał mówić. W dzień kiwa się nerwowo, gryząc palce. Biegli stwierdzili u niego objawy choroby sierocej. Na tymczasowego opiekuna chłopca wybrali jego matkę, zalecając pilny powrót dziecka do Londynu. Zwłoka może się niekorzystnie odbić na jego rozwoju psychicznym i emocjonalnym. Należy też natychmiast ograniczyć kontakt dziecka z żoną ojca, ponieważ dziecko boi się jej i w jej obecności ma ataki paniki.
Sąd Okręgowy dokonał powyższych ustaleń w oparciu o zgromadzony w aktach sprawy materiał dowodowy: dokumenty, których autentyczność nie była kwestionowana przez strony, opinie biegłych niebudzące ani zastrzeżeń stron, ani sądu, jako że zostały sporządzone rzetelnie i profesjonalnie oraz w oparciu o zeznania świadków, tj. aktualnej żony uczestnika Karoliny Nowak i jej matki Marii Nowak, zeznania wnioskodawczyni i uczestnika, które okazały się wzajemnie spójne, logiczne, zgodne z pozostałym materiałem dowodowym i niebudzące wątpliwości sądu, dlatego sąd dał im wiarę w całości.
Sąd Okręgowy uznał, iż chłopiec ma prawo powrotu do matki, płynące wprost z Konwencji haskiej, na którą trafnie powołuje się wnioskodawczyni. Postanowienia Konwencji stanowią bowiem część krajowego porządku prawnego i są stosowane w Polsce bezpośrednio, z uwzględnieniem wiążącej Polskę Konwencji o prawach dziecka, przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20.11.1989 r. (Dz.U. z 1991 r., nr 120, poz. 526). Uczestnik rzeczywiście wywiózł dziecko z Wielkiej Brytanii bezprawnie temu bez zgody matki. Tymczasem w świetle z art. 12 Konwencji władza sądowa zarządza natychmiastowe wydanie dziecka, jeżeli upłynął okres krótszy niż jeden rok od dnia uprowadzenia lub zatrzymania. Jednocześnie zgodnie z art. 3 Konwencji jej przepisy stosuje się do każdego dziecka, które miało miejsce stałego pobytu w Umawiającym się Państwie bezpośrednio przed naruszeniem praw do opieki lub odwiedzin. Adam Wiśniewski powinien wrócić do matki do Londynu.
W świetle powyższego orzeczono jak w sentencji, działając na podstawie ww. przepisów.
O kosztach rozstrzygnięto na podstawie art. 98 § 1 KPC.
Anna Kowalska
Postanowienie o wydaniu dziecka w trybie Konwencji Haskiej ma na celu zapewnienie skutecznego i szybkiego powrotu dziecka do kraju z którego zostało porwane. To istotny dokument prawny mający ochronić interesy dziecka i zapewnić właściwe wykonanie postanowień Konwencji Haskiej. Egzekwowanie go wymaga współpracy międzynarodowej oraz profesjonalnego podejścia do spraw związanych z międzynarodowymi porwaniami dzieci.